-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katbe
-
nie, ale jadąc dziś autobusem usłyszałam melodię Abba Ojcze..... i myślałam ze mam zwidy.... a to moherowa Pani komóreczkę wyciągała, bo ktoś do niej dzwonił
-
hierbatkie???
-
hallllooooo....... koniec imprezy??? znów trafiłam na gaszenie świec
-
szukałam czegoś o staraniach II, znalazłam kalkulator, potem poczytałam wątki i..... jest super!!!!
-
kat_jaKatbe tu się nie ma z czego śmiać... Tylko płakać i... Pić Ja pewnie za chwilę na chwilę zniknę wydać kolejny obiad, bo właśnie dowiedziałam się, że oczekiwany przez 100 lat królewicz dorwał wreszcie białego konia i jedzie ucałować talerze wybacz, kochana, ale ja już dziś po całym tygodniu wiatraczka w de..... ma straszną głupawkę na okoliczność piątku
-
coś kolorowego.... i faceta do tego.... bo mój się dziś spełnia w pracy
-
roniakatberoniakatbe chodź popijemy razem ....a co macie, kochane, bo jak widzę impra trwa już dość długo... Wszystko mamy to polej, Stara, co tak będę siedzieć o suchym pysku??
-
kat_jaRonia właśnie przeczytałam Twój opis pod avatarem. My w starej pracy jak oddawaliśmy jakiś projekt na szybko i siedzieliśmy po nocach to nasze dialogi z dzwoniącą rodziną wyglądały mniej więcej tak: - Gdzie jesteś? - Jak to gdzie? Tam gdzie zwykle. - Czyli gdzie w firmie? - Tak, czyli w dupie... oj,oj, brzuch mnie boli jakbym skądś to znała
-
roniakatbe chodź popijemy razem .... a co macie, kochane, bo jak widzę impra trwa już dość długo...
-
wszystkiego naj..... Naj..... Dla fajnego parentingu i jeszce fajniejszych forumowiczek!!!!!!!!!!!!!
-
Zabawa - I Ty możesz zniszczyć marzenie
katbe odpowiedział(a) na ronia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
które się skurczą w pierwszym praniu. Wieczorem poprzytulam się do męża... -
kupiłam sobie bluzeczkę..... czarną... do spódnicy
-
Witam, ja mam od 6 lat " kołysanki- utulanki" z Turnauem i Umer. Zuza słucha do tej pory.
-
Dziękuję bardzo: ) Zuza robaczków nie posiada- sprawdzałam... Może rzeczywiście nie ma powodów do obaw, poczekam spokojnie na rozwój sytuacji. Pozdrawiam, katbe
-
Ile czasu poświęcasz miesięcznie na życie towarzyskie?*
katbe odpowiedział(a) na Anulka temat w Ankiety, sondy
Swoje dni dzielę pomiędzy pracę i dom, ale żeby nie zwariować staram sobie wygospodarować czas na wyjścia ze znajomymi- często kończą się co prawda około 18, bo trzeba kąpać Żużla... Ale nadal mieszczę się w pierwszym wykresie.... -
Witam, córka ma 6 lat. Właśnie zaczęła edukację w zerówce w szkole. Od pewnego czasu przez sen okropnie zgrzyta zębami- aż się boję, że je sobie połamie... Zaakceptowała nowe miejsce i panią, ale czy może mieć to jakiś związek z nową sytuacją?? Zuzia jest małym wrażliwcem, przytulakiem. Jej wychowawczyni stwierdziła na zebraniu, że jest po prostu dzieckiem (?) sześcioletnim... Nie bardzo rozumiem co właściwie chciała powiedzieć- czy to dobrze czy źle?! Moje pytanie- czy ma to związek i czy możemy jakoś dziecku pomóc?
-
Witam, nie dawałam Zuzi smoka, z kilku powodów: a ) nie było jej to do życia niezbędne :) b ) córka koleżanki w wieku lat 3 wszędzie chodziła z nynem w buzi- nie można było zrozumieć, co dzieciak gada ( już pomijając fakt upychania smoczka w różnych dziwnych miejscach przez właścicielkę a potem rodziców szukających z obłędem w oczach) c ) mąż się uparł, że należy kupić " bo jak to dziecko nie będzie miało??", po czym okazało się, że Mała substytutem piersi gardzi i nie zamierza go wcale używać
-
Jaka jest różnica pomiędzy facetem a tytułem magistra? żadna - poświęcasz na to mnóstwo czasu i nerwów, a gdy zdobędziesz, stwierdzasz, że do niczego ci nie jest potrzebne....
-
roniagoskato na poprawienie humoru Zakonnica stoi przy drodze i zatrzymuje samochody. Chce dostać się do klasztoru. Nagle zatrzymuje się nowy Mercedes, zakonnica wsiada. Za kierownicą siedzi niezła laska. Jadą tak, a zakonnica rozgląda się po samochodzie: - Ładny samochód, pewnie męża? - Nie, to od kochanka - odpowiada kobieta. - Śliczną ma pani biżuterię, pewnie mąż kupił? - Nie to od innego kochanka. Zakonnica na chwilę zamilkła, ale widzi futro z tyłu na siedzeniu, więc mówi: - Śliczne futerko, pewnie mąż kupił? - Nie, to od trzeciego kochanka - odpowiada kobieta. Resztę drogi zakonnica już nic nie mówi, tylko rozmyśla. Podjeżdżają pod klasztor, zakonnica wysiada i idzie do swojej celi. Zamyka się w niej i myśli. Nagle słychać cichutkie pukanie do drzwi: - Siostro Łucjo, to ja ksiądz Marek, niech siostra mnie wpuści. Na to siostra wybucha: - Niech sobie ksiądz te bombonierki w dupę wsadzi! :36_2_34::36_2_34::36_2_34::36_2_34::36_2_34:
-
Niestety od dzieciństwa mam uraz- tępe wiertła, stomatolodzy z żadnym podejściem do małego pacjenta- PRL-owski koszmar. Teraz jest lepiej- tylko prywatne gabinety i, na dodatek, starannie obniuchane, znieczulenie na " dzień dobry".... a potem możemy rozmawiać z dentystą
-
gratuluję Roniasku!!!!!!
-
Gotuję buraczki w łupinach do pół miękkości, obieram ciepłe- bardzo ładnie wtedy schodzi skóra. Potem ścieram. Zasmażam mąkę na masełku i gdy są już bąbelki wrzucam buraczki, doprawiam solą i octem. Tak robiła moja Babcia:36_4_10:
-
paluszki chipsy czy krakersy?
-
Witam, miałam bóle "z brzucha". Łatwo, szybko i w miarę przyjemnie / jeśli mogę użyć tego określenia?/. Rodziłam bez znieczulenia, tylko prawie cały poród przełaziłam po korytarzu. Na tyle miło wspomina m poród , że gorszą katorgą była dla mnie wizyta w toalecie po porodzie. To wspominam jako koszmar
-
wiec z chęcia korzysta z masaży, które