katbe

Tasik jeszcze nie wiem ale coś wymyślę, na razie bawi mnie patrzenie na niego. Widziałaś kiedyś psa , który wie że narozrabiał? Mżonek ma podobną minę i chodzi na paluszkach...

Witam, chłop jeszcze żyje ale z nim nie gadam. Koszulę na biegu wczoraj wybierał z szafy sam i poleciał w nieuprasowanej. I jeszcze z nim nie skończyłam Przyszedł dziś leżaczek do kąpieli- nie mieści się do wanienki więc Młody ląduje w dużej wannie. Nie mam gondolki- miałam nosidło( taki wkład do spacerówki) ale dziś wyciągnęłam bo Adi włożony do niego ma za ciasno i jakby się ruszać nie może. Pewnie gdyby nadal było ciepło i nie trzeba by było ubierać go w kurtkę lub kombinezon jeszcze by pojeździł... Lidiaro od 4 miesiąca dzieci na butelce a od 6 na piersi. Zuza była na cycku a pierwszy słoik dostała jak miała 4. Myślę, że to kiedy wprowadzisz zależy od ciebie i malucha. skierka myć ręce po każdym kichaniu, kasłaniu, wycieraniu nosa. I karmić dalej. Z Zuzką przechodziłam grypę żołądkową i nic jej nie było. joannab wracaj szybko...

Tasik ma nadzieję, że choróbsko was ominie. Tak jak mówiłam- siedzimy w chałupie. Chłop mi zaginął, poszedł wczoraj na piwo i jeszcze nie dotarł. Pies mu mordę lizał- jak wróci (przyjdzie po czystą koszulę do pracy na noc) to usłyszy, że obie ma brudne w plecaku. Nie mój cyrk, nie moje małpy.

Mnie powaliła cena za.... nic. Adek dziś przespał ciurkiem prawie 6 godzin Wieczorem znów miała kłopot z zaśnięciem więc zgasiłam światło i ulotniłam się do łazienki. Pogadał, pomarudził i zasnął. Bez płaczu... Aż dziw. Pogoda nieciekawa, nigdzie nie idę. Sama jestem z dzieciakami więc się nikt nie przyczepi, że na spacerze nie byli. Zresztą wczoraj starszą musiałam na siłę wyciągać

BLOOM FRESCO CLASSIC krzesełko do karmienia (759477937) - Aukcje internetowe Allegro widziałyście takie cudo??????????? dosłownie szczęka mi opadła

Żeby wszyscy byli zdrowi, kryzys się skończył a z rzeczy materialnych to wykombinowałam na razie tylko dla Zuli- grę z Pet Shopami...

Angel2512 jakoś nie jestem zaskoczona po doświadczeniach tego typu z Zuzką nie opuszczam mieszkania bez zmiany odzieży Adek dziś przedrzemał na czujce, więc już go wykąpałam i czekam aż zaśnie. agak168 u nas czasem też to działa, szkoda, że nie zawsze....

Justi karmię, przytulam. Jak zaśnie to odkładam do łóżeczka. Jeżeli się nie uda (niestety bardzo rzadko sypia w dzień u siebie) to kładziemy się na naszym łóżku i ja czytam a on przytulony zasypia. Ja też chcę wyjechać gdzieś....

u nas piękna pogoda - tylko wiaterek chłodny a w cieniu zimno.

witam, Adek definitywnie padł o 0,30 za to przespał do 4,30 a potem dopiero o 7 dał znać. Zjadł, wywlokłam na spacer i nadal śpi... Ciekawe jak długo ?

Martynaa od dziś używamy kurtki i śpiworka do niej- komplet mam jeszcze po Zuzi. Dziś naciągnęłam mu to na pajaca i tak podróżował w wózku. Jak jechaliśmy samochodem to został w kurtce tylko zamiast śpiworka założyłam mu portki, też na pajaca bo rajstop nie mam a i, niestety, wolnej kasy na nie też nie. Zresztą cały dzień urzędował w pajacyku bo w mieszkaniu w końcu ciepło więc nie widziałam powodu żeby go przebierać. Na zimę zdecydowanie śpiworek- zapinasz na suwak i nic się nie podwinie i nie przewieje. Ja mam dla Adiego za 12 zeta z lumpa. Dla Zuzy kupowałam w sklepie za 100, ale wiem , że na allegro można kupić taniej. JAK JA WAM ZAZDROSZCZĘ!!!! Adek nie śpi i jeszcze się bezczelnie śmieje jak go namawiam do zaśnięcia....

ja też jestem ciekawa... reszta zapadła w sen zimowy

Justi ja nie.... przecież prawdę powiedziałam

Pampers rządzi próbowaliśmy jeszcze rossmann ale Adi ma po nich odparzenia i krosty.

secondtrykatbeRodzeństwo Katbe super bobaski - zuza to by sie pewnie obraziła jakby uslyszala ze ktos ja bobasem nazwał:) Secondtry powiem tak: wracaliśmy w piątek wieczorową porą do domu i chłopina wypatrzył jakąś foczkę w baaardzo krótkich spodenkach. Stwierdziłam, że to widok zupełnie normalny tego dnia bo wolni ludzie idą na imprezkę a takie stare grzyby z bachurami wracają do chałupy kisić się we własnym sosie. Zuzka oburzyła się że żadnym bachurem nie jest. Ona jest młodą damą

Agakno i super!! Zaoszczędzisz przy okazji Czwarty powolo trzeba wprowadzać bo nie wiadomo na co może go uczulić. Ile? Zależy ile zjada na raz. Ja dawałam i zupę i deser- najczęściej po pół słoika chociaż Zuzka lubiła owoce i potrafiła na raz zjeść cały. Słoiki przestała poważać jak miała rok i dopatrzyła się że rodzice tego szajsu bez soli nie jadają Lidiaro Justi ma rację. Nie zawsze ryk oznacza głód. Staraj się nie karmić na spacerach bo jak się przyzwyczai to będzie siał terror, a w zimie na mrozie nie jest fajnie.

czwarty nie pomagaj termometrem bo dziecku możesz zrobić krzywdę. Są czopki glicerynowe dla maluchów- można dać pół.

Zuzie wprowadziłam pierwsze stałe pokarmy jak miała 4 miesiące- jabłko z jagodami. Potem stopniowo pozostałe. Zasada była taka: trochę zupy i trochę deseru. Reszta cyca. Z tym, że nie gotowałam ( dla mnie strata czasu i brak pewności czy na pewno to co ugotuję nie jest nafaszerowane pestycydami lub nie pochodzi z działki przy Okęciu). Zuza jest wszystkożerna do tej pory. Z Adkiem zaczekam też przynajmniej do 4 miesiąca- to jest żerty ssak więc zobaczę jak się sytuacja rozwinie.

U nas też właśnie włączyli ogrzewanie Justi gratuluję uzbrojonej paszczęki Lidiaro tak mi przyszło do głowy- Adkowi w zastojach pomaga zmiana pozycji. Sadzam go wtedy w foteliku samochodowym albo opartego o mnie w tej samej pozycji a siła grawitacji robi swoje

Witam po upojnej nocy z dwójką dzieci w łóżku Lidiaro nie przejmuj się brakiem kupy- dziewczyny dobrze mówią. Jeżeli maluszkowi nic w brzuszku nie przeszkadza to znaczy , że jest ok. Zazwyczaj po takim przestoju kupa przerasta nasze oczekiwania Joannab mam nadzieję że nocka spokojna Martynaa fajne, fajne a i cena zacna

Martynaa nie łam się- minie ci choroba to jeszcze zatęsknisz do dnia bez dziecka

Adek teraz śpi Potrafi i trzy godziny czuwać ale jest już tak zmęczony, że potem zasnąć nie może i się drze. Staram się go po dwóch godzinach przytulić i namówić do drzemki. Lidiaro każde dziecię wydala inaczej . Karmisz piersią czy butlą?

Rodzeństwo

hej, zimnicy ciąg dalszy.. brrrrr.... nie grzeją jeszcze u nas, choć zawory kazali otworzyć. Mam nadzieję, że dziś zaczną bo zamarznę. Secondtry wycieram małżowinę a buzię myję samą wodą. Chłop chory i czuje się zwolniony z obowiązku dzieckowego. Może to i lepiej, bo po każdym smarkaniu musiałby ręce myć i szlag by go trafił

Od jednej do czterech. U nas jeszcze nie grzeją- niestety...... Tasik mój wczoraj dostał pączka na urodziny.... i to bez świeczki