-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katbe
-
Agak nadal trzymam kciuki.
-
Gmonia nie wiem czy ty w poniedziałek gdzieś pójdziesz....
-
Mummy bardzo ładna waga, też tak chcę
-
Byłam po pieluchy i słoiki- wpadłam w szał zakupowy i z rozpędu zakupiłam krupnik po 8 miesiącu. Adek i tak go zje. Już jadł kurczaka po 8 - nie przeszkadzają mu większe kawałki Średnia wieku w markecie- 85 lat Moje dziecię zdolne i leniwe bardzo. Tempo pracy ślimacze. Ogólna ocena A a tym, że bazgrze bo jej się nie chce.... będę się martwić jutro
-
Drucilla tak, myślę, że to puszka. Rozumiesz- aluminium, szkodliwe związki. Już wiem czemu nie piję piwa z puszki. Tylko butelczyna A psiapsiuły to jeszcze ci dupsko (dosłownie) obgadają bo przytyłaś. Jak dzwoniłam do pracy to było dyżurne pytanie...
-
Nie daję żadnej ale dawałabym/ będę tą normalną. Adek odkrył swój język- ciągle nim kręci, buzia otwarta, mlaszcze , wygina. Cyrk
-
Lidiaro hihihi znam taki przypadki. Jedna się "łączyła ze mną w bólu" na pochylni dla wózków. Szkoda gadać. Słuchaj, może jej zaszkodził słodzik w Reddsie???
-
Drucilla Tasik chyba obu Agak i jak??? Znowu pada to białe g.... a muszę jechać po pieluchy. I prezent dla teściowej na urodziny. A pomysłu nie mam......
-
Mummy super Szczerze ? Doskwiera. Ale wszyscy wokół pracują, próbuję chłopa namówić na wspólne wyjście. Można wynająć opiekunkę lub poprosić moją mamę, żeby z potworami została. Znajomi też marudzą żebym wyszła ale chciałabym z T..... A sama, w sumie też .... ale zostawić dzieciaki, zwłaszcza tego młodszego.... Chociaż muszę się pochwalic , że dziś był z T sam przez 40 minut i NIE WYŁ!!!
-
Drucilla u mnie podobnie. Chyba, że jeszcze mi lekarz zwolnienie przedłuży.
-
Tasik u mnie to święto przypadało 20-go....
-
Witam, zimno jak cholera (nowość). Tasik pamiętam jak Adi miał trzy tygodnie i przyjechali znajomi z dwumiesięczny. Wydawało mi się, że tamten to kolos w porównaniu z Adkiem Młody chory- zasnął wczoraj o 20, wstał o 23 a potem o 4,30. I nadal śpi Kurcze , czekam na przelew T bo pieluchy mi się kończą.
-
widzisz- do dzieci on w nocy wstaje a ona śpi.
-
Gmonia ze zdrowiem nie ma żartów. Przypuszczam, że wiesz to lepiej ode mnie. Do lekarza marsz! Hehe, znajoma mi opowiadała jak jej chłop w nocy córkę przewinął- pupcia po kupie została wypucowana, ale tego, że nad kołnierzem wypływa - nie zauważył
-
I to my jesteśmy "słaba płeć".....
-
Agak trzymam kciuki. Mocno.
-
Mummykatbe Ty jak cos napiszesz to napiszesz heheheeh mój tez z tych wrazliwych. Raz jak zabierał smieci di wyrzucenia, i worek był nie związany,po podniesieniu klapy wydobył sie niezły swądek z niego, a R jak wyskoczył i od razu ...... hahaha od tamtej sytuacji worek ZAWSZE musi byc związany, a z przewinięciem zazwyczaj czeka na mnie he Ze dwa razy musiał, to zastałam 20 zuzytych chusteczek na podłodze hehe no, dobra - wygrałaś kiedyś dziecię mu się na mieście obfajdało z wyciekiem i był bardzo zdesperowany. Do tego stopnia, żeby znaleźć telefon do MOJEJ babci w MOIM notesie (który gdzieś ukryłam i nawet zapomniałam o jego istnieniu) a wszystko po to aby mnie uświadomić , że maszerował z Ufajdaną i Śmierdzącą Zuzanną przez całe centrum i wózek też muszę uprać. Fakt- wózek był upaprany, dziecko już czyste ale ciuchy zdjął z niej w wannie i porzucił rozmoczone prysznicem
-
joannabmoja tez se nic nie robi z mokrej pieluchy, jak nasrane to podluzszym czasie zaczyna marudzic, ewentualnie ma czkawke (to przy mezu ktory woli nie zagladac bo byc moze wlasnie nasrane...) hihihhihihihi, u mnie to działa troszkę inaczej- jak się drze to NA PEWNO ma nasrane więc chłop krzyczy, że mam go przewinąć. Skrajna sytuacja była przy młodej, byłam na wykładach i jak wróciłam , zastałam: - Zuza goła na przewijaku, - stary zielonkawy przy niej, - na środku pokoju króluje kosz na śmieci. Akcja wyglądała tak: jedną ręką operował mokrą chustką a do kosza rzygał. Wrażliwy, cholera Tak czy inaczej jak ma przewinąć Adka najpierw JA muszę sprawdzić czy nie ma kupska. Karolek fajnie, że pierwszy dzień za wami i że Karolina dobrze sobie radzi bez Ciebie. gmonia............. ja znam taką 18...... siostra mojej kumpeli. Do swojej chorej na nowotwór mamy: "matka wstań i zrób mi herbaty"
-
Fifi wystarczy dziecię rozdziać do pieluchy Zuza uwielbiała sama jeść. Pierwszy raz siedziała w foteliku samochodowym obłożona pieluchami tetrowymi i wsuwała łapką tarte jabłuszko z miseczki.
-
Drucilla mam podgrzewacz Canpolu- fajny, ale długo się grzeje. Adek jak jest głodny w porze obiadowej to paszczę drze i chcę szybko dać mu jeść więc wolę na gazie.Może jak będzie starszy to częściej skorzystamy
-
Adkowo przeszkadza tylko przeszczana pielucha- najwyraźniej wiszący pindel go drażni ograniczając ruchy.
-
Adek kicha więc katar. Polityka prorodzinna u nas nie istnieje. Gmonia ja mam podgrzewacz ale korzystam z niego tylko jak zostawiam mleko i T z małym. Słoiki grzeję w garnku z wodą i szklance po nutelli Just Mam kilka koleżanek , którym dzieci pilnują babcie. I , ni powiem, niektóre są super. Na temat innych się nie wypowiadam bo robią co chcą- matka swoje a one swoje. I kończy się tak , że trzylatek nie umie gryźć bo miał wszystko rozdrabniane maksymalnie. Zimno.
-
Heloł, Adi chrapie- chyba ma katar. Poczekam jak się sytuacja rozwinie. Czy ktoś może mi przypomnieć dlaczego chciałam mieć dzieci????? I to jeszcze dwoje????? Głupota ludzka nie zna granic
-
Justi dobrze, że już za wami choroba. Siedzimy w domu bo mróz straszny.
-
Nie wiem jak miałabym wrócić do pracy. Wczoraj zostawiłam Adiego z ojcem na trzy godziny- poszłam odwiedzić babcię w szpitalu. Młody WYŁ CAŁY czas. Ja pierniczę. Z jednej strony wiem, że powinien nauczyć sam się uspokajać ale świadomość tego, że płacze i , może, czuje się opuszczony mnie dobija. Zimno jak cholera. Miałam dziś rano z dzieciakami pojechać zrobić analizy ale w związku z temperaturą chyba muszę przełożyć wizytę u lekarza. Przemarzają mi palce i, co gorsza, mam zdrętwiałe opuszki więc pomaszerowałam do internisty.... Lista potencjalnych przypadłości troszkę mnie zaskoczyła