Znalazłam ciekawy artykuł
Mama niedoskonała - Szczenię na smyczy, Strefa mamy > Mama niedoskonała - Szczenię na smyczy
Zuza nie miała szelek do prowadzenia. Za to przypinałam ją nimi w wózku i krzesełku. Była spokojną młodą damą, która przemieszczała się z godnością i nie miała skłonności do ucieczek.
Nie wiem jaki temperament będzie miał Synu więc nie wykluczam, iż w taką smycz się zaopatrzę- chociażby dlatego, że często sama robię zakupy z dziećmi i starszej młodsze nie zwieje. Chyba, że Adek będzie wózkową amebą i nie będzie miał chęci na samodzielne odkrywanie świata ( w co wątpię, zważywszy na geny). Nie uważam szelek/smyczy za uwłaczające godności małego człowieka.