wiki

A ja chciałam zacząć szkołę rodzenia tak w okolicach 27 tc, ale niestety położna, która zapisuje powiedziała, że to za wcześnie (mimo że były wolne terminy) i teraz zaczynam w 32 tc (20.07)

Ja w pierwszej ciąży też nie chciałam zapeszyć i nic nie kupowałam... I co?? poroniłam :-( Teraz już w 7tc kupiłam fajne spodnie ciążowe i bluzeczkę :-) a od męża na 14.02 (wtedy miałam 8tc) dostałam malutkie fajne buciki :-)))))) aż się rozpłakałam :-)))

Dziewczyny ja na razie nie mam zaparć, ale tego się boję, bo parę razy jeszcze przed ciążą zdarzało mi się, że krew mi szła z odbytu właśnie jak miałam zaparcia... dlatego podejrzewam, że niedługo hemoroidy mi wyjdą... Jak temum zapobiec? Chodzi mi głównie o dietę... Oprócz owoców, warzyw i płynów... Może wiecie?

Jestem w 11/12 tc. Cały czas mi się zmienia smak. Jeśli coś smakuje jednego dnia, to drugiego po porstu nie mogę na to patrzeć, dlatego mam problemy z przygotowaniem obiadów i w ogóle z robieniem zakupów na cały tydzień...

Super :-)

Wczoraj zamówiłam Mustelę na rozstępy i na piersi... Mam nadzieję, że nie będę miała rozstępów :-)

Ja też nie miałam żadnych objawów i badanie było robione przed planowaną ciążą. Wyszła ureaplasma i planowanie było przesunięte na prawie 2 mies. Najpierw leczenie 2 tyg. antybiotykami ja i mąż, a potem po 45 dniach kontrola, czy wyleczyłam się... Ale dzwoniłam też w instytut wenerologii i powiedzieli mi, że ta bakteria występuje u 90% kobiet, które zaczęły współżycie... Dlateog sama już nie wiem, komu wierzyć i czy to jest taka straszna bakteria...

A ja zobaczyłam 19.01 i nadal mam ten test :-))))) a podczas pierwszej ciąży, którą poroniłam :-((( od razu robiłam betę, więc nawet testu nie miałam

Cześć dziewczynki... Trochę mnie nie było, ale już nadrabiam zaległości :-) Byłam na wizycie i usg 23.02. Maluszek miał wtedy 22,5 mm, czyli 9tc1d. Miałam przesunięcie owulacji o tydzień i dlatego termin porodu mam 27.09. poza tym wszystko ok. Dzidziuś fajnie kręcił pupą podczas usg. Wyglądało jakby tańczył :-) Czekam na następną wizytę 18.03 i szczegółowe pomiary na usg. Teraz już jestem w 11 tc (wg OM 12tc) i zauważyłam, że mdłości już mnie nie mdli, z czego baaardzo się cieszę :-))) Miłego dnia wszystkim

Aga a w którym ty jesteś tygodniu?

Byłam u lekarza. USG nie miałam, ale wszystko jest ok. Macica powiększa się jak należy, w pochwie nic się nie dzieje, szyjka też ładna. Dowiedziałam się też skąd ten ból w pachwinie... Mam żylaka w pochwie. Jest malutki i na razie nie będzie leczony, bo leki bardziej zaszkodzą niż pomogą, bo przenikają przez łożysko... Następna wizyta za tydzień, 23.02 i wtedy robimy usg :-)))) wtedy to juz będzie początek 11 tc :-)))

Aga dzięki za odpowiedź. Trochę się uspokoiłam. No i chyba piersi już mnie bolą :-) Tylko teraz niepokoi mnie ból w pochwie (kroczu - nie wiem, gdzie dokładnie - mam nadzieję, że rzeczywiście macica się rozciąga). Może trochę schizuję, ale i tak jutro biegnę do swojej lekarki. Niech zrobi usg i wtedy się uspokoję...

Dziewczyny też mam termin na wrzesień. Przynajmniej tak mi wychodzi z obliczeń, bo lekarka jeszcze mi nie wyliczała... Mam problem... Tzn. jestem trochę przewrażliwiona. Może krótko się przedstawię. Jestem po poronieniu samoistnym w 8tc (ale jak zaczęłam plamić z usg wyszło, że nie było zarodka, tylko pęcherzyk ciążowy, a w nim żółtkowy, czyli ok.5tc) i od razu zaciążyłam. Wszystko było ok. W zeszłym tygodniu na usg było już serduszko :-) Trochę mnie mdliło. Piersi bolały, czasami minimalnie ciągnęło w pachwinach i to wszystkie dolegliwości. Wczoraj bolało mnie jakby w środku w pochwie (szyjka czy co?? - taki trochę pulsujący ostry ból). Dziś prawie przestały mnie boleć piersi i sutki... Dlatego mam pytanie, jak to u was jest z tym bólem piersi? Bolą mocno? Może wiecie, czy to jest normalne, że w pod koniec 9tc przestają boleć...

Hej. Udało ci się wrócić do pracy?

A jakie masz wyniki badań? Robiłam sobie cykl temu. Też mi wyszła minimalna niedoczynność. Biorę Euthyrox 25. Na dodatek mam za dużą prolaktynę, więc tamto też leczę. Na razie bez skutku :-(

Dziwne, ale wg usg nie miałam owulacji. A test pokazał... jedną kreskę kontrolną, a drugą ... poprzeczną. I to mnie zdziwiło... Niestety nie miałam owulacji... Zresztą w następnym miesiącu też nie

Czoko mówiłaś o lekach stymulujących pracę jajników... Chyba jak pójdę do lekarza od razu poproszę takie... Nie chcę czekać nie wiadomo na co... Dlaczego ty nie chcesz zacząć takie leczenie? Czyżby te leki miały dużo skutków ubocznych? Wiesz coś na ten temat?

Dzięki Czoko. Dziś dużo czytałam na ten temat w internecie. Widzę, gdzie mogą być problemy... Mam fajnego lekarza, ale nie wiem, czy nie pójdę gdzieś prywatnie, bo nie chce czekać kolejne 3 tyg... Chyba muszę zrobić badania na hormony...

Staramy się z mężem o dziecko. Dziś byłam na USG i nie mam owulacji. To już drugi raz. A muszę powiedzieć, że cykl mam 34dniowy. Pierwszy raz byłam na USG byłam w 18 dniu - nic! Teraz byłam w 16 - nic! a ni śladu pęcherzyków czy przebytej owulacji ... Jestem załamana. Do lekarza idę dopiero za 3 tyg

Czy już twój mąż zrobił badanie nasienia? Sprawdź tu Laboratoria ALAB Nie wiem, ile to kosztuje, ale robiłam sobie niektóre badania. Nawet tanio...

Zaczynam się starać o dziecko i mam mnóstwo pytań i ... niestety problemów. Mam nadzieję, że tu część rozwiążę