Skocz do zawartości
Forum

katiaboss

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katiaboss

  1. cieśśś u nas dzionek zleciał najpierw my w gości u teściów potem u nas goście moja bardzo dobra koleżanka z mężem i córeczką (pokusy kulinarne typu pizza ale dałam rady ) Wiktoras trochę jeszcze kaszle a najwięcej pod wieczór...eh coś długo ma ten kaszelek ale cały czas jest pod kontrolą lekarki laski jak macie gdzieś blisko Biedronke to są tam fajne rajstopki dla naszych dzieci :) ann,dominika,monik śliczniutkie fotki ..Wasze dzieciaczki urocze!!! a Noaś to powinien być z tą czuprynką w jakiejś gazecie dla mam na okładce.. ok mykam trochu na naszą klasę dobranoc i pa...zdrówka maleństwom
  2. kajocha ja też bym chciała na siłke sie zapisać albo na aerobik ale na razie mam problemy z biodrami i to mocne czasem ledwo chodzę..trochę to od porodu a do tego wykryto u mnie jakąś rzadka chorobe i ten ból jest nią spowodowany...a to ze leń to swoja drogą ale tam by mnie pilnowano :P co do zupki ja gotuję taką pół kapusty białej szatkuję,do tego 3 cebule,2 papryki czerwone( bo ta lubie najbardziej),seler naciowy,pomidory(mogą być z puszki)doprawiam pieprzem i np czosnkiemj,cebulką suszoną,pietruchą może być suszona koperek co tam kto lubi ale nie sól.. soli nie wolno.. zupe jesz ile chcesz ponoć im więcej tym lepiej..ona wypłukuje z organizmu toksynki..dużo chodzi sie siusiu (jak w ciąży) mi smakuje i jest ok :)
  3. no i spóżnione ale szczere życzenia dla Olimpi i Kacperka i Julka ja 2 dzień diety a mój maż wczoraj spasował..eh tylko sie uśmiałam z jego wytrwałości jest mięsożerca i coś mu sie tak w żołądku robiło ze musiał zjeść :)
  4. Witam jakos ostatnio mało siedzę na necie ale postaram sie potem Was nadrobić,zawsze coś ciekawego sie dowiem :) my byliśmy dziś z małym u lekarki bo wczoraj skończył syrpoek a dalej ma kaszel,ale nadal nie podajemy antybiotyku( z czego bardzo sie cieszę) zmieniliśmy syropek + maść na klatke piersiową,a we wtorek jedziemy na szczepienie.A tak to ok,mój mąż ciągle w domu bo u nas na kopalni jest strjak...pewnie słyszałyście w telewizji..tak ze rano o 5 wychodzi a o 6 jest z powrotem w domu.Mały może chodzić na spacerki ale nie jak jest poniżej -5 stopni tak że na razie odpada bo u nas zimno brrrrrr. Wkleje was fotke małego komputerowca,małż już go przyucza :) to narazicho pa
  5. hej kajocha ja ta zupę jem przez 7 dni i wtedy w właśnie takim czasie schudłam,nic nie ćwiczyłam... leń jetem... justynaja robiłam ją raz teraz powtarzam po ok 2 miesiącach znów gotuję bo z mężem to ogromny gar mamy na 1 dzień :)
  6. aaa od jutra zaczynam z mężem dietę kapuścianą .ostatnio schudłam nie całe w 4 kg w 7 dni i z tej euforii mam je z powrotem pa
  7. hej laski Wik dalej kaszle i ni hu hu nie pozwoli sobie wyciągnąć gruchą kozubki z noska ale myśle że jest ciut lepiej,małż kupił mu sól morska w sprayu może coś pomorze...dzwoniłam do lekarki mam poczekać do piątku i jak co to przyjechać go pokazać i zadecydujemy co dalej,oby to nie było konieczne...syropek kończymy jutro. k8i zdrówka Patusi z całego serducha nasz sylwester w domciu jak Wik zasnoł super kolacja i tak przeczekaliśmy do 24 potem szampan na balkonie pod balkonem ogromne ognisko i ludzi folll ,na chwilke wpadł kuzyn i tak zleciało dobranoc pa
  8. Witam Kajoszko ja od jutra razem z moim mężem zaczynamy dietę kapuścianą przez 7 dni.zobaczymy jak nam pujdzie ,ostatnim razem schudłam po niej niecałe 4 kg potem przez ŻP jeszcze około 2 kg ale teraz wróciłam do tej samej wagi i jestem przerażona bo wszystko odkłada mi się na brzucholu.nie mogłam napasować spodni nowych nie wspominające ze prawie do niczego nie wchodzę sprzed ciąży..a jak wejdę to o 2 nr.za małe........bede sie z Wami dzielić spostrzeżeniami i 3mać za Was kciukole mykam właśnie gotuję zupke kapuściana an jutro ale lubię więc już dziś posmakuje :) pa
  9. witam ja na chwileczke,Wik ma sie troszku lepiej,antybiotyku jeszcze nie dałam i mam nadzieje że obejdzie sie bez. ann prześliczne fotki tyle zdążyłam nadrobić :) tak bajecznie rodzinnie eh... my Sylewstra w domu w 3 :) zrobiłam troszku jedzenia mi.cappucino z pieczarkami,sałatke gyros z kurczakiem,roladę z boczku ze śliwkami i czosnkiem ,skrzydełka o tego słodki szampan i noc nasza a od 2 stycznia dieta...bo sama siebie przerażam KOCHANE WAM I WASZYM DZIECIACZKOM ORAZ WASZYM BLISKIM ŻYCZYMY ABY TEN NOWY ROK 2008 BYł WSPANIAłY LEPSZY OD MIJAJĄCEGO, NIECH SIĘ ZDROWO KULAMY NO I CIĄGLE DO PRZODU
  10. hej nasz Wik jest chory na razie nie ma antybiotyku,jestem z lekarką w kontakcie telefonicznym jak by się pogorszyło to wykupie recepte,na razie tylko syropek,w sumie tylko kaszelek ale dziś doszedł katarek...eh tak mi szkoda tego malucha..... wszystkiego dobrego Szymulku podczytam resztę potem zdrówka dla Was :*
  11. witam :) u nas po świętach wszystko dobrze ...było miło rodzinnie i w ogóle wspaniale.Wigilia w domciu w 3 potem do teściów i rodziców z prezentami ...a wieczór monopoly :) 1 dzień u nas a 2 dzień u moich rodziców :) wszystkie Wasze foteczki super,tak miło pooglądać :) to ja tez wkleję pare to wigilia -popołudnie nasz Wik to nasza 3 jeansowy Wiktorasek mój tatko ze swoim pipulkiem mały z moją siostra :) swoja chrzestną :P no a to ja z moim skarbem chwilkę po kolacji wigilijnej :) to też my :) a to nasza Kira persiczka pakuje prezenty (zawsze i we wszystkim pomaga )
  12. witam dzisiejszym SOLENIZANTOM wsiego dobrego,uśmiechu wiecznego i zdróffffka magdalenka ja emolium używam na dwór i po kąpieli na twarz,biedny Twój maluszek życzę żeby szybko sie wygoiło i całuję w czółko :* u nas ok choć całe rano kłóciłam się z S ,nerwowa atmosfera zamiast spokoju na te święta ale to wszystko przez to ze nie wiedziałam gdzie mam ręce włożyć...powoli i jakoś doszłam do ładu,barszczyk,kapuchy mam już gotowe,karpie przygotowane,teraz zabieram sie za rybe po grecku,mały akurat śpi.... KOCHANE GDYBYM JUŻ NIE WESZłA NA FORUM TO ŻYCZĘ WAM I CAŁYM WASZYM RODZINĄ ZDROWYCH SPOKOJNYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :angel::angel::angel:
  13. małym solenizantą wszystkiego naj naj najlepszego magdalenka a może Emolium - krem specjalny,ja go używam do Wiktoraska i rewelacja....a dermatolog to najlepiej doradzi spróbuje potem reszte nadrobić bo padam na twarz,wczoraj do póżna w nocy tipsy dziś cały dzień zakupowy eh...masakra..dobrze ze mały był u rodziców bo tak zimno że mi samej chciało się na targu płakać...a dodatkowo mała depresja bo nie umiałam jeansów napasować,mam ze 2 nr więcej eh.... bużka
  14. k8i no super zdjątka..powiem Ci że będzesz musiała pilnować Twojej kobitki...bo laska jak z obrazka..ma cudne oczka...oczka Uliśi też mnie fascynują a ja na ok 16 idę do rodziców,mama zajmie się małym a siostra zrobi mi tipsy:money:
  15. aaaaa nie wiem czy Wam pisałam ale można ładnie ozdobić choinkę plasterkami cytryny i pomarańczy fajowo to wygląda...smakowicie :P:P
  16. cześć kobietki monik tragedia okropna,teraz dopiero człowiek rozumie jak ma swoje dziecko jaki to musi być BóL :( a i tak nigdy do końca nie zrozumiemy jak to jest i obyśmy nie musiały...starszne :(:( popłakana jestem i brak mi słów.... u nas ok kupki są fajowe nie ma śluzu dziś nawet mega dawka....no kaszelek jeszcze czasem słyszę ale jestem dobrej myśli... wczoraj dzień zakupowy mały był u rodziców,a ja gwiazda pojechałam na zakupy świąteczne bez listy:duren::duren::duren: no i kasy uwaliłam a połowy nie mam,jutro wybieram sie na targ po owoce i ryby,muszę sobie tez spodnie kupić bo do starych nie wchodzę jeszcze żeby było śmieszniej Wiktorek dostał na święta z naszych zakładów pracy 3 paczki ...duze fajowe paki...i co ..zgadnijcie kto je pochłaniałno to stuki miłego dnia
  17. ala fajniste fotki,słodka panienka z Waszej córy
  18. MOJA no to za zdrówko bo najważniejsze i nigdy go za wiele
  19. ann martwię sie o Wika bo coś więcej pokaszluje,jak byliśmy u lekarki to w poczekalni dzieciaczki kaszlały boję się żeby nie załapał czegoś...ale bierzemy do niedzieli syropek a potem zobaczę co dalej
  20. Zuzinko i Weroniczko serdeczności dla Was
  21. k8i nie widziała wcześniej Twoich pytań ..a więc tak poproś o ładny schabik bez kości ok 1,5 kg a owoce właśnie suszone,tz ja robiłam na razie tylko ze samymi śliwkami a teraz chce dodać te morele również suszone :) dodam że jest pyszny na zimno na kanapki,mi nawet bardziej smakuje taki na zimno :P
  22. witam :) ann hiii myślałam że będę 1 ale mnie ubiegłaś :P a tak bardzo zazdroszczę Ci wypadu do Krakowa i to w tą piękną świąteczną porę....eh będzie cudaśnie Wik od 6 nie śpi jakoś do po 7 przeleżeliśmy,teraz kawaler leży obok bo nie chce być sam laski macie już zakupione blendery,roboty czy cosik takiego....ja upatrzyłam sobie na allegro z Braun za 232zł i myślę że będę z niego korzystać choć słyszałam opinie że czas papkowy szybko minie i nie warto...ale chyba nie ma jak musy dla dziecka własnej roboty
  23. to ja z Wiktoraskiem :) w ciemnych włosach :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...