-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katiaboss
-
dzień dobry to jest ten nawilżacz który zakupiliśmy
-
justyna
-
Postanowienie noworoczne - Zrzucam kilogramy :)
katiaboss odpowiedział(a) na kajocha temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
hej laski kurka ja przybrałam znów 2 kg..przez małża bo kupił przepyszną babke do kawy kajocha pytanko do ciebie ale z innej beczki..powiedz mi kochana co sie u Was dzieje na tym wątku ze usunięto konto" kwiatka 17.." coś tam..... podczytuje ale nie kumam -
olimpa no to pyk ..ja sobie zaraz 2 zapodam tym razem rozpuszczalną madalenka krzesełko wypasik ale cena tez fajna mój Wiktor coś dziś mamin synek ...musi mnie mieć na widoku i koniec
-
dzień dobry :) to stuk która sie przyłączy mój małaż w końcu w pracy bo przez ten strajk to masakra mówię Wam :Smutny: akurat dziś go wpuścili bo jest potrzebny a dla nas to dobrze bo przez te dni co siedzi w domu to płacą im tz.szychty pańskie (gołe bez premii) wiec sama wiecie jak nam zależy..bo kasa po prostu znika solenizantom dużo zdrówka i usmiechu moniq kupiliśmy taki zwykły,nie jest to żadna znana marka jakaś DESA a musieliśmy bo po pokoik Wika jest malutki ja śpię tam z nim a drzwi mamy zamknięte przed Kirą (nasza persiczką) i po prostu jest tam w nocy duszno a tak to zaraz te powietrze fajowe się robi,dzis nam całą noc nawilżało jest tam lampka zmieniająca kolor raz na niebiesko raz na zielono..wkleje fote tylko jak siostra odda mi aparat
-
ja tez mykam dobranoc papa
-
madziutek to niby tak pierwsze dni płodne aż do jajeczkowania to na dziewczynkę a te od jajeczkowania to na chłopaka to jest jakaś taka metoda mi to mama gadała,maja tak mojego brata obliczonego a ja tez czułam ze bedzie chłopak od samego początku,wiedziałam dokładnie który dzień i sobie policzyłam ( w sumie jak by popatrzeć to ta metoda sprawdza się...np przeważnie jak są tz wpadeczki to są córeczki bo kobieta nie spodziewa sie nie wie że są dni płodne a tu pach...)
-
madalenka my wywołujemy na tej stronce fotki,właśnie stamtąd mam ten kubas i te magnesiki na lodówe ale jak to się dokładnie robi nie wiem bo to małż sie zajmuje ale popytam i jak co napiszę
-
madalenka kochana jesteś jak nie kupie sama to Ci dam znaka i byś mi kupiła chyba ze zamówię na allegro bo tam widziałam taką 260ml
-
madziutek heh z tego co sobie obliczyłam to byłby drugi meżćyzna tak w połowie pażdziernika choć wolała bym jeszcze poczekać trochę z 2 maleństwem będzie tak jak ma być...
-
jak moja to pozwólcie ze zadedykuję te stronkę mojej koleżance oby sprawy poukładały się tak by jej i jej córeczce żyło sie dobrze,godnie i bez nie potrzebnych nerwów
-
patusia23 no małą to na chorą nie wygląda ale to przynajmniej nie musisz sie martwić ze coś ją boli czy coś...taki widok to pełnia szczęścia bloomoo to czekamy na Ciebie ann duuuużo zdrówka
-
madalenka ja nie wiem czy my przypadkiem dziś nie zmajstrowaliśmy Wikowi dziś braciszka jak widzę kobiety w ciąży to chcę jeszcze raz ale na samą myśl porodu wolę poczekać jakiś czas np 3 latka
-
cieś kobitki witaj mamo karola ;) u koleżanki nieciekawie...wiadomo jaka atmosfera..:Smutny: u nas w porzadeczku,zakupki udane w M1kupiliśmy w końcu nawilżacz z jonizatorem i już sobie działa elegancko a małemu się fajowo śpi.(Olimpia dzięki za Twój typ,niestety takiego nie widzieliśmy),poza tym nakupiłam ,kaszek mleczka,soki,herbatki,kolorowe gadżety i różniste bajery do pokoju Wiktorasa..też mam takie zapędy...dobrze że małż mnie nie ograniczabo sam lubi dla małego kupować Madalenka w końcu trafiłam na Twoja ulubioną firmę Tommee Tippee w smyku i kupiłam kubek nie kapek fajny,małż już spróbował jak to działa że nie kapie niestety te buteleczki co chciałam to były tylko małe takie na herbatkę a ja bym chciała wielką na mleczko
-
a ja tym czasem mykam do kuchni a potem jedziemy na zakupki po ten nawilżacz miłej niedzielki narqa
-
witam Lenko,Izabelko i Wiktorku wszystkiego najlepszego justyna fajniutkie zdjęcia w leżaczku nefretete piękna złota suknia w właścicielka jeszcze piękniejsza olimpijka fajowe krzesełko,nie widziałam jeszcze takiego,Wik ma takie drewniane coś jak Uliśia ann tyle że kolor sosna aniołku no rewelacja te zestawienie twoich fotek i Kacperka a podobny ...wypisz wymaluj mamusia moniq oby i w tym przypadku koleżance udało sie zmienić coś..choć wydaje mi się to nie możliewe ..ale życie pokaże...w każdym razie ja 3mam za nią z całych sił kciukasy jej mąż miał iść siedzieć(wydzwoniła jednak żeby go puścili),bo martwiła sie o jego prace...przecież z czegoś trzeba żyć...na razie ma kuratora,nadzór no i zakaz zbliżania sie do niej i nadużywania alkoholu...
-
dzięki za miłe słowa,przekaże koleżance pewnie choć odrobinkę ją to podbuduje ..eh kobity jak byście widziały jaka wspaniała dziewczyna a jakie ma życie...tragedio ,horroro,dramat...tkwi w okropnym związku z duuużo bo naście lat starszym mężczyzną..i teraz jak już jest dzidzia to nie ma obcji o uwolnieniu sie jakkolwiek to strasznie brzmi NIE MA ona nie ma dokąd pójść nie ma nawet w nikim wsparcia...jej tatko wspaniały człowiek zmarł rok temu na raka :Smutny: pierwsza ciąże straciła też przez tego człowieka...eh pisac godzinami ... ala jak co odezwę sie po poradę,nie ma jak fachowiec zawsze to inne i mądrzejsze spojrzenie ...dziękuje :*
-
hej ja nie mam humoru,wczoraj w nocy zadzwoniła do mnie najlepsza koleżanka z pracy,(właśnie ta dla której pytałam o rade w sprawie gryzienia cycuszków)prawie równocześnie urodziłyśmy nasze pierwsze dzieciątka...pobił ją mąż i to mocno mówię Wam tak sie wczoraj poryczałam,i te malutkie dzieciątko było świadkiem,płakało bo pewnie było przerażonepolicja zabrała go na izbę a koleżanka przestraszona co dalej jak wróci:Smutny:czekam na jej sygnałka i zadzwonie co tam bo martwię się... a u nas ok małego mama rano wzieła mi na spacer wiec ja pomyłam okna ,zrobiłam z mężem małe przemeblowanie,po południu teście na kawce a potem zakupy(kupiłam te łyżeczki zmieniające kolor)szukaliśmy nawilżacza powietrza z jonizatorem do pokoju Wika ale nie było tego co chcieliśmy..więc może jutro poszukamy.Kolacja w MR.Hamburgerze a dieta nadal ale co tam weekend.Czekam aż mały zaśnie bo leci piękny film "Wierny Ogronik" na tvn.. mykam potem nadrobię paps
-
a biureczko jednak do nas dojechało ja byłam na spacerku z małym a mąż poskładał justyna fajne są te nalepki,ja mam ponaklejane na mebelkach i na ścianie też takie większe te Hefalumpy i jest bajecznie kolorowo madziutek Wik jeszcze nie pełza on ostatnio coś w ogóle nie lubi na brzuchu,czasem jakoś tak się odpycha i coś tam próbuje ale a męczy się festa jak już to podnosi dupke do góry i zawsze pierdzioszki sadzi z wysiłku a ja mam ubaw po pachy jak próbuje się pełzać za to stać na nogach to uwielbia już od dawna stoi(oczywiście asekurowany) i to jego ulubiona pozycja,siedzieć też lubi (sam jeszcze nie, chwilkami)bo wiadomo tak więcej widzą a ciekawskie to istotki k8i dla Patuni ..to Ci zdolna bestyjka
-
kurde a my 1 wtopa na alegro :Smutny: masakra zamówiliśmy ponad miesiąc temu biurko i do dziś go nie ma..a kolo miał same pozytywy...juz mamy kontakt z innymi ludziskami którzy również czekają na przesyłke od tego panoczka(mąż znalazł go na naszej klasie,jak by nie to ze tak daleko to by tam zajechał) Jutro zgłosimy to na policje i allegro odda nam kasę bo do 500zł zwracają...
-
olimpia fajna dedykacja
-
laski czy Wasze maluchy to już dużo gaworzą??ja wiem że każde dziecko ma swój rytm i czas Wikuś śpiewa,snuje melodie wiecie o co mi chodzi ale żeby jakoś tak specjlnie super gaworzył to nie....piszczy śmieje się a ja czekam aż pogada z mamą..dużo do niego mówimy,baja Andersena już mu przeczytałam,wierszyki i rymowanki też codziennie a ja taka gaduła jestem..hehe buzia mi sie nie zamyka może jednak wda sie we mnie
-
wczoraj przed kąpielą zrobiłam sobie małą sesyję z Wktoraskiem na golaska tu mi sie podoba minka buby,i ta ślinka kapiąca
-
heloł witam sie i zmykam na kawulca małym solenizantom serdecznosci :*:* VeAnn widziałam fotki i jestem pod wrażeniem (masz bużie jak aniołek) laska obcinaj włosy,dobrze ci kobitki doradzają i te kręcone fajowe ale te na prostownicy bajkowo madalenka super fotki,mały to niezły podrywacz wyrośnie a mnie zawsze ten pies obok przeraża ale z tego co widzę to on chyba pilnuje małego
-
no racja ...wymagania coraz większe...Wik zasypiał w samochodzie po 5 min i spał i spał a teraz zanim sobie poogląda za oknem,zanim napatrzy się na tatę prowadzącego wóz,zanim skończy wypluwać i wsadzać sobie smoczek..to dopiero może zasnąć