Skocz do zawartości
Forum

gogi2704

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez gogi2704

  1. Najlepsze życzenia dla wszystkic czteromiesięcznych bobasów!

    Co do prywatnego forum to byłam przeciwko, ale teraz jest mi wszystko jedno i jeśli większość chce to sie dostosuje.

    A swoją drogą to ciekawe dlaczego bjedronja się nie oddzywa. Miała zaktualizować naszą pierwszą stronę. Pamiętam, ze miała włamanie,a le wygląda na to, ze chyba opuściła nas na dobre.

    PAulina ja tez mam takie swędzace kłucie w piersiach, choc żadnych zgrubień teraz nie wyczówam, ale jak karmiłam MArcina to często mi sie kanaliki zapychały i miałam właśnie takie wyczówalne guzki, które zwykle szybko zmikały.

  2. Mineralka moja Niunia jest praktycznie wyłącznie na cycu. Staram się jej podawac herbatkę, ale zwykle nie chce pić a jak wypije w ciągu dnia 50 ml to jest sukces.

    Kleopatra co do kapielki w dużej wannie to mój Marcin początkowo strasznie bał się tych pierwszych kąpieli, więc wstawiałam mu do wannu wanienkę i w ten sposób dziecko sie przyzwyczaiło a i wody mniej zużywałam.

    Wczoraj Marysia miała jakieś niezdrowe rumieńce, strasznie sie przestraszyłam. Później w nocy jej przeszło. Doszłam do wniosku, że to może po kefirze truskawkowym, bo pierwszy raz od porodu piłam. JAk mała skończyła 2 miesiące zaczęłam jeść produkty mleczne, ale kefirów i jogurtów owocowych jeszcze nie próbowałam (do wczoraj). Za kilka dni sprawdzę, czy to faktycznie był powód.

    My na małą mówimy Marysia i Niunia a ja jak z nią gadam mówię myszko ,żuczku, robaczku itp.

    Ewelka ja tez bym takiej pracy nie przyjęła nawet za duże pieniądze. Przy dziecku ciężko to pogodzić. Ja niby pracuję od 7 do 15 ale wiosną i jesienią mamy sezon i właściwie pracujemu codziennie lącznie z weekendami. Oprowadzamy wycieczki i prowadzimy sprzedaż. Przez miesiące maj, czerwiec, wrzesień i październik w weeckendy zarabiam więcej niż to co mam na etacie, ale to wszystko kosztem rodziny. Marcin był juz duży więc mogłam to jakoś pogodzić, ale teraz przez ten rok będę musiała jakoś to ograniczyć, choć to będzie trudne bo mamy juz wyrobiony system pracy i udaje nam sie jakoś z kolegami pogodzic wyjazdy i palny prywatne z koniecznością bycia w pracy. Z Marcinem zdarzało mi się jeździć i oprowadzać wycieczki, ale on jest duży i nie przeszkadzał a z MArysią w tym sezonie taki numer nie przejdzie a poza tym w końcu szef mnie opieprzy i tyle z tego bedzie. Zobaczymy moze jakoś się ułoży.

  3. Witajcie

    Ewelka super, ze z karmieniem się udaje. Trzymam kciuki.

    lolall po poprzedniej ciąży nie obcinałam jakoś drastycznie włosów. Normalne standardowe cięcia. Ja mam włosy maxymalnie do ramion lub trochę krótsze. Nie pamiętam dokładnie do kiedy mi wychodziły, ale chyba gdzieś do 6 miesiąca po porodzie. W tym tuygodniu idę podciąć troszkę resztki tego co mam na głowie.

    Paulina jak badanie piersi?

    Pisałyście o temperaturze. My stosujemy raczej zimny wychów. Jak mała wróciła ze szpitala to było 23 stopnie, ale nie wyrabialiśmy w takiej temp. Teraz jest maxymalnie 21 (jak na dworze ciepło) a przy duzych mrozach nawet 19 i kąpie małą w takiej temp. Czpki nie zakładam, głowę wycieram tylko ręcznikiem a po kąpieli przykrywam grubym kocykiem. Do tej pory udało nam sie uchować bez katarku nawet.

    Matki karmiące powiedzcie jak często karmicie, bo ja nadal z zegarkiem w ręku co dwie godziny w dzień i dwie pobódki w nocy. Karmienia o 7 rano nie zaliczam juz do nocnego. Trochę mnie to irytuje juz, bo Marcin początkowo tez jadl co dwie godziny, ale później ten czas mu się wydłużył do 3 godzin i można było coś w miedzyczasie zaplanować. Powoli zaczynam myśleć o butelce. Nie chcę jeszcze Marysi odstawić od piersi, ale od lutego wprowadzić jedno karmienie z butli. Wczoraj też kupiłam małej kilka słoiczków: deserki i obiadki po 4 miesiącu i niedługo będę próbowała. JAbłuszko to chyba spróbuje juz w tym tygodniu a z teszta poczekam.

    Powiem Wam, ze mój facet tez mnie wkurza ostatnio i wczoraj powiedziałam mu już kturys raz, że jak karmię i usypiam Marysię to po 20 minutach mógłby chociaż zajrzeć i sprawdzić czy żyje albo nie potrzebuje zmiany a on, ze pierwsze słyszy, ze ma zaglądać - bałwan działa mi na na nerwy i twierdzi, ze się czepiam o wszystko. Brakuje mi tez seksu a on wieczorami zasypia przed telewizorem i przychodzi spac o 1. Za to rano próbuje mnie bałamucić, więc mu powiedziałam, ze jak nie bedzie przychodził do łóżka wieczorem to o porannym seksie moze zapomnieć.

    Mala marudzi, pa

  4. uff doczytałam. Mam ostatnio problemy żeby włączyć komputer, mała bardzo absorbująca śpi po pół godziny miedzy karmieniami.
    My nosimy rozmiar 68, czasami wchodzi jeszcze w 62. Mamy kłopot z leżeniem na brzuchu bo tego nie lubi. Kładę ją kilka razy dziennie, unosi wysoko głowę a później poiera na piąsta\kach i zaczyba je obgryzać ;). Za to rwie się do siedzenia na maxa, ale staram się ograniczać. Jemy tylko cysia, ale powoli przymierzam się do zakupu słoiczka. Na początek mam zamiar wprowadzić właśnie słoiczki z gotowaniem poczekam.
    Mi też włosy wychodzą całymi garściami i mam wrażenie, ze wyłysieje całkiem, ale pamiętam że po poprzedniej ciąży miałam tak samo, więc jest nadzieja na poprawę. JA biorę tylko falvit mama, ten sam co w ciąży.
    Co do diety to mam silne postanowienie noworoczne rzuić słodycze, ale wpieprzam (przepraszam za wyrażenie ale tylko ono oddaje ilości jakie spożywam) je w zastraszających ilościach a dziś to przegiełam na całej linii. Ćwiczyłam trochę, ale przez święta się zaniedbałam.
    Po nowym roku byułam w pracy i ustaliłam, ze wracam 21 marca - nie wiem jak to przeżyję???

    lolall witaj ponownie

    madlene ja mieszkam 40 km od łodzi

    uciekam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...