ROSE666

Fotki z dzisiejszego dnia

Rena gratuluję zębola!!! Cafe Ty wagarowiczko! Mój bąbel już śpi...w końcu chwila wytchnienia!! Magda nie wiem co za zachcianki, ale podobno tabletki Zabezpieczają 100 % i ja sie tego trzymam....

MY zaliczyliśmy dlugi spacerek w okolo komina... Andzia mówisz, przesilenie?? wosenne..hmmm zaraz bedzie lato To ja też proszę kawke na przesilenie Andzia ten mój przepis to z fix 4 sery z brokulami, tyle, że ja gotuje makaron spaghetti, smietane z tym fixem, brokuły, ser tarty i zapiekam. Dobrze, ze K się stara Mój G. będzie dopiero w środę ale obiecał zakupy..więc I am happy!!! Wcięłam kurola, dwie kromale z pastą z suszonymi pomidorami a teraz chcę konfitury morelowejale mma chore zachcianki

Gosiamm poczytalam troche na Onecie..oby cholerstwo poszło!! Moja maruda daje czadu aż czacha mi dymi...ale mam dość...masakra!! Koleżanka odmówiła wizytę a więc umyje podłoge w salonie i bedę siedzieć na werandzie....

No i moj książe wyje...lecę...

Słyszalyście coś o tej grypie??? Dzisiaj G. mi coś mamrotał przy obiedzie..., że jakas babka w Polsce się zgłosila...ehhh...ja jestem kompletnie nie w temacie... Gosiamm mój Marcel też w nowym foteliku calą drogę śpiewa albo się bawi i patrzy na mnie...

Cafe Oluś cudny, słodziak z niego!! I ta grzywa..mmmmm... Andzia u nas też często kurol idzie...i najczęściej cos szybkiego bo nie mam czasu grzebac w kuchni...czesto też jemy ryby, zapiekane, smażone, po grecku....dzisiaj kurol z grilla...kupny af kors :;):do tego ziemniaki i sałata....jutro robię ser zapiekany z brokulami i śmietaną i makaronem :). Ja ostatnio uwlbiam szybkie dania i minimum wysiłku!! Andzia muszę ten pomysl wypróbować....Ja czesto kupuję fix z Knorra, teraz robilam eskalopki i bardzo pyszne wyszły!!! G. marudzi o pierogach ruskich ale może zapomnieć!! My dzisiaj mielismy tez syrene na zakupach...jak zwykle jak wariat pojechałam autem do miasta, w bagazniku wózek i pojechalismy jakieś 100 m, kupilam nawet mięso na cały tydzień, chusteczki mokre, farbe do wlosów i nagle syrena w sklepie drogeryjnym...i ledwo co na jednej nodze do auta i do domu...Marcel zrobil w trakcie zakupów kupę i chyba go szczypala Jak wrocilismy do domu to też jakis rozdrazniony byl...dostał obiad, płakał, dostal pić, plakal to daalm butlę i zasnął Ja wrócilam z zakupow cała mokra i zła....

Zmykam coś zrobic i szykowac się na zakupy....miłego dnia!!!

a... i krem o ile pamiętam bez recepty jest... Moja menda miała spoac a krzyczy i spiewa w niebogłosy

Cafe zapomniałam Ci wczoraj napisać, ze jest taki krem na krostki alergiczne itp. na buzi Diprobase ok 12 zł...nam alergolog przypisał jak Marcel miał całą buzie wysypaną.... U nas dzisiaj idzie ząb i Marcel co chwilę placze i wpycha wszystko do buzi co ma pod ręką...rhhh...

Musze przebrac Marcela bo lezy na pododze a ja na kanapie czuję jego kupola..

Andzia u mnie też wieje jak jest taka pogodato masakra!! Marcel sie już przyzwyczaił, ze cale dnie na dworze a teraz szajba w domu....

Muszę jakoś zorganizowac sobie dzisiejszy dzień...trzeba zrobic zakupy, ogarnąc chatkę a i koleżanka przyjdzie w gości... G. dzisiaj wstał o 6,poszedl do pracy a wieczorem trasa.....ehhh...żyice...ale przynajmniej obiecał, że kupi małemu jakieś ciuszki...zawsze jak ma trasę do Holandii, Francji czy do Berlina to zlaatuje gdzies do Centrum Handlowego i coś przywozi...a mały niby ma całą szafę ale co wyciągne to za krótkie, za małe....

Witajcie!!! Andzia gratulacje!!! Cafe dobrze, że już rozejm ;). Witaj Justynka :). Andzia zgadzam się z cafe, slodziutko wygląda Twoja trójca :)...Ja już pisałam, że chcialabym ale nie da rady....

Tak na koniecopowiem Ci hostoryjkę...Kiedys G. tak mnie wkurzyl tą swoja praca, amobicjami, że on wcale nie jest pracoholikiem, niby wie kiedy basta...i kiedys w środku nocy obudziłam się i mowię do siebie szeptem: ciekawe za ile by ta corsa poszła a G. się zerwał i krzyczy 3500 i jest twoja!! myslalam, ze padnę i się będę turlać!!! DOBRANOC!!!

Andzia chyba żartujesz...ja mam męża pracoholika...Zawsze tak było, żę każdy z nas zajmowal się swoimi sprawami....i jakos tak się utarło...ja zawsze studia w weekendy, praca w tyg. i wiadomo brak czasu na nic...Jakby chcial to mógłby zwolnić obroty ale ja zawsze slysze...wiesz podjazd trzeba zrobić, trzeba płot, trzeba wiatę itd. a na wszystko trzeba kasę...Moja teściowka mi dogryza, ze jestem MATKA POLKA...

Zmykam spać :). Dobranoc za przespaną nockę!!!

Właśnie dzwonil G, że wroci późno Ja to nawet nie mam kiedy się pokłocić...

MAGDA niech te zebolki wychodza bo ja nie uniosę....suche, czerwone poliki też sa i km slina!! Codziennie zaglądam i nic nie ma...

Andzia u mnie tez nie ma fajnych lumpków, tzn. sa ale z niemiecką odzieżą..takie wiesz...traficzne!! I jak chcę cos kupic to musze jechać do większego miasta 40 km...

Śmieję się bo u mnie jest niby miasto a raczej wioska!! Nie manic totalnie nawet sklepu Tup Tup :(. Jedynie targowisko z malymi ciuchami jak wszędzie. Jedyny dziecięcy jest zaopatrzony w ciuszki typu spiochy, kaftaniki, cięzko o pajacyka czy body...

Magda ja do lumpa mam jakieś 40 km i musialabym wziąc wózek, jedzenie, pieluchy i iść jeszcze z malym na plecach bo tam takie tlumy są, ze ludize stoją już od 8 rano w kolejce do drzwi

Cafe mam nadzieję,że już po kłótni i ćwierkacie jak dwie papużki ;). Andzia nie daj się tak łatwo przekupić

Andzia zdjęcia poprostu boskie!!! Cala trójca świetna!!! U mnie nawet nie ma TUP TUP Ostatnio najbardziej jestem zadowolona z lumpeksowych zakupow, bo najcześciej przywożę worek ciuchów głównie H&M i NEXT i wygladają rewelacyjnie jak na uzywane....Ciągle cisnę na G., żeby w środę zostal z małym....pojechalabym na jakieś łupy.... U nas Marcel ma zawiązki zębów na dole 2 i na górze 1 ale nic nie wychodzi Chciałabym w końcu zobaczyć zęba!!Marcel wazy 8800... Umyłam podlogi i juz nic mi się nie chce...jutro reszta...znowu mam jutro gościa- koleżankę :).