Skocz do zawartości
Forum

Ewelinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewelinka

  1. Hehe ja mam to samo, ale karmie tylko jedna piersia (lewą), bo mały tej drugiej nie akceptował - gorzej z niej leciało i jak to nazwała położna - "jest ubogo". Teraz jest lato i gorzej to ukryć, ciekawe co bedzie jak przestanę karmić... Na początku to troche sie tym martwiłam i gryzło mnie to, ale teraz już to olewam
  2. JUstynko mój tez do obcych sie usmiecha, ale oglądali na DVD filmiki z wczasów i troche było tam jaj i strasznie głośno sie smiali. Biedne dziecko nie wiadomo co sobie myslalo, moze że komuś sie krzywda dzieje :( Ale ogólnie to nie boi sie obcych, aż dziwne, ale ciesze sie, ze jest śmiały, a nie taki wstydniś. Ja to byłam strasznie nieśmiała i tak mi już zostało :(
  3. Ja tylko na moment Maczetko bardzo mi przykro z powodu babci :( Gioseppe witaj z powrotem, to super, ze urlop sie udał :) U nas dzisiaj pogoda była do bani, ale w sumie sie ciesze, bo juz mialam dosc tych upałow. Po poludniu bylismy u mojej cioci, ale zaluje, bo mały widzac tyle w sumie obcych ludzi na raz co chwile wybuchał płaczem :(
  4. Ja lece spać, bo padam już. Dobranoc dziewczynki
  5. Magan moj tez nieraz potrafi niezle ugryzc, az sie boje co bedzie potem On to juz nawet smoczka nie używa, tylko zasypia z cyckiem w buzi :( Nie wiem jak go tego oduczę...
  6. Przykre to jest :( Myslalam, ze Wam sie jednak ułoży... Przepraszam, ze zapytałam , nie gniewaj sie
  7. JUstynko a widziałas sie z Bartkiem ostatnio? Nie zatrzymywał Cie????
  8. Zycze CI Mamusiu, aby sie udało, ale faktycznie ceny mieszkan sa kosmiczne, a jak pracuje tylko jedna osoba to nie ma szans :(
  9. Mamusiu ja tez zazdroszcze pustej chaty A Tobie Justynko ząbków, u nas dalej tak łyso w buzi :(
  10. Magan co do cyca i butelki mam ten sam problem co Ty i martwie sie co to bedzie za niedługo... :(
  11. Tinkus bardzo przykre to co Cie spotkało, ja tez bym sie przejela, bo jestem wrażliwa. Juz bym tam szybko nie pojechała!!! A Hania bardzo jest podobna do Ciebie, cała Ty Co do ciemieniuchy to mały nie miał wcale, wiec nie pomoge Krysiak nosidło super :) Michałku moc buziaczków dla Ciebie
  12. Ja tylko na moment złożyć życzonka. Jest tak parno, ze nic mi sie nie chce :( Anitajas dużo miłości i szczęścia na kolejne lata Zuzinko samych słodyczy z okazji 7 miesiąca Tinkuś co przykrego Cie spotkało? I gratuluje, ze Hania robi takie postępy
  13. Ulala ale cisza :((( U nas dzisiaj było 34 stopnie, masakra. Bylismy na spacerku, a po poludniu u mojej babci na urodzinach :) I tak zleciał dzionek, ale jutro zowu ma byc upał, juz mam dosc. Zębów dalej nie ma :( Justynko Eryk tez sie wygina strasznie, nieraz juz prawie zawału dostałam, ale tak to jest, ze takie maluchy nie zdają sobie sprawy, ze mogą upaść. Mamusiu może niech mąż pracuje, a po cichu szuka czegoś innego? Magan prezenty bajeranckie i zdjecia Zuzanki też :) A to Erikito
  14. Eryk też sie dobiera strasznie do mojej komórki. Hihi też musze wyszperać starego pilota, ciekawe co on na to
  15. Mamusiu oby wszystko sie ułożyło po Twojej myśli. O my God jak mozna brać kase za opieke nad wnuczka, przeciez to sama przyjemność Magan super, ze urlopik sie udał i czekamy na fotki
  16. Hej. Nie bylo mnie pare dni, bo mały jest okropny, nie mam juz do niego siły. Zebow jak nie bylo tak nie ma :( Upał okropny do tego. Troche przez weekend podróżowaliśmy tez po najblizszych okolicach. Byłam dzisiaj w ciucholandzie i udało mi sie wyrwać takie rzeczy, ze głowa boli. Jestem bardzo zadowolona, ale u nas są takie cyry, ze trzeba sie szarpac nieraz. Ale nadrobiłam wszystko co pisałyscie :) Tinko super wyglądałas :) Maczetko przykro mi, ze masz taka teściową :( Mamusiu współczuje sytuacji w domu :( Little super, ze Gabi juz taka gada, u nas poki co nic. Raz tylko mu sie udało wybełkotac cos co brzmiało jak jelyk chyba chciał powiedziec eryk hihi Rozmawiacie o chodzikach, ja osobiscie nie zamierzam kupowac, bo sie wiele złego nasłuchałam. Ale myślałam o jeździku. Wie ktoś cos na ten temat???
  17. Hej. My juz po szczepieniu. Mały nic nie płakał :) Byłam zdziwiona, bo podobno ta szczepionka jest bolesna. Teraz śpi już ponad 2 godziny. Pani doktor świetna, chyba się do niej przepisze. Eryk waży 8400 g, w 3 tygodnie przytył pół kilograma :) Przed chwila przyszedł aparat, fajny jest :) Oleńko wszystkiego najlepszego Justynko Michałek cudny, a jakie ma oczka niebiesiutkie. Mój miał niebieskie a teraz gdzie niegdzie brązowe jakby mu sie zrobiły i w końcu ma takie dziwne szarawe. Maczetko pokoik świetny, ja bym dla chłopca zrobiła błękitny, ale to mój ulubiony kolor Ale ten odcień zieleni tez bardzo ładny :) A Adaś skacze jak żabka, super Newaniu u nas sie rejestruje z dnia na dzień do szczepienia, ale zapisują tylko 6 osób do jednego lekarza, wiec jak sie zapomni pare minut to juz moze byc za pozno. Zawsze sobie budzik nastawiam, zeby sie nie spoźnic
  18. Justynko sierpien juz niedaleko, a jakby cos to najwyzej prywatnie :/ Tak to jest z ta Polska, pchają sie do Europy, ale nie tam gdzie trzeba... Zmykam powoli i mówie dobranoc
  19. Justynka super, czyli juz wszystkie sprawy załatwilas?? Mialam sie pytac i zapomnialam. Wasze dzieci reagują juz na swoje imię? Bo moj juz odwraca głowe, ale każdy inaczej do niego mówi, ze biedne dziecko sie polapac nie moze chyba
  20. Fajnie, ze Gabi juz tak gada :) Mój jeszcze nic konkretnego, czasem tylko cos mu sie uda, ale czekam cierpliwie Dzieki za odpowiedzi w sprawie lekarza. Ja do tej pory chodziłam do swojej na szczepienie zawsze, a raz jak była na urlopie to pielegniarka, która rejestrowała przez telefon kazała mi przyjsc na szczepienie 2 tygodnie później, a dzisiaj rozmawiałam z inna przez telefon i powiedziala, ze jutro szczepi taka i taka i troche mnie to skołowało Ale kazała dzwonic rano o 7 jutro to sie zarejestruje to jakiejkolwiek :) W ogóle z ta rejestracja sa takie cyrki u nas, ze szkoda gadac
  21. maczetkazapomniałam sie pochwalić! mój Adas robi PAPA, troche mu to niezdarnie wychodzi ale załapal i jak ktos mu mówi papa i macha to on tez macha Superrr Mój na razie załapał, ze rączki trzeba wyciągnąć jak chce na ręce Maczetko no no no gratuluje pierogów Hehe też bym zjadła, dzieki za pomysł :)
  22. Renka mój sie odbija jak sprężynka a jak sie zmeczy to prostuje na sztywno, chwila odpoczynku i znowu skacze :) Siedzi już całkiem sztywno Tinko oby Hania jak najszybciej wróciła do siebie, ale z tego co piszesz jest już lepiej Od paru dni gotuje małemu zupki - dzisiaj jadł z buraczkiem :) Malinki mu tez zrywam z krzaczka i daje z kaszka manna, ale troche za kwaśne są dla niego, bo sie krzywi śmiesznie. Jutro mamy wyznaczone szczepienie, ale nasza lekarka jest na urlopie i nie wiem czy można iść w takim wypadku do innego lekarza czy muszę czekać aż moja wróci???? Teraz jest jedno ukłucie, ale w rączkę czy w nóżkę??
  23. Miłoszku gratulacje z okazji siódmego miesiąca Joasiu to mamy drugą "sprężynkę" hihi. Rece odpadają, prawda? Eryk tez dupke do góry podnosi i jezdzi noskiem, ale potrafi spory kawałek sie przemiescic do tylu :) Tinko bardzo Cie podziwiam! Jestes bardzo silną mamą. Eryk dzieki Bogu nie miał jeszcze nawet kataru, jedyny lek, który brał to było na sranie. Ale jak pierwszy raz zachoruje to wiem, ze bede miała mega doła, bo najgorsze to patrzec jak cierpi dzieciątko
  24. Tinko dziewczyny mają rację, może prywatnie do jakiegoś naprawde dobrego lekarza? Bo z tego co piszesz to faktycznie coś jest nie tak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...