Skocz do zawartości
Forum

Alutka7912

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alutka7912

  1. Reniu - po 11 zmywam sie do domku już. O 14 mamay autobus ale może brat nas podrzuci do Gdańska bo bedzie jechał na noc do pracy
  2. babeczqawitam! u nas super Oliwia przespala cała noc!.wstalysmy o 7.00 moj K. to mowi ze i tak dluuugo spie za dlugo ale coz...ja musze bo zmeczona jestem. Zimno od rana ale pogoda sie klaruje. Moze bedzie cieplo. Czekam na wypłate $$$$ hahaha bo pustki w portfelu .... No to super
  3. Aida - dużo zdrówka dla całej rodziny a dla Ciebie cierpliwości i wytrwałości
  4. Witam wtorkowo Jetsem taka spiaca że normalnie chętnie bym sie gdzieś tutaj uwaliła chociazna pół godzinkiJula budziła sie w nocy z płaczem.Nie wiem dlaczego Jadę z nia dzisij do Gdańska ale pewnie szczepionki nie dostanie bo katar nie przechodzi aczkolwiek nie jest jakis uciązliwy. Nawet jeśli nie dostanie szczepionki to przynajmniej pediatra zobaczy gardełko, osłucha ja i zobaczy ten jej łepek a ja będę spokojniejsza. Zważę ja, zmierzę, zapytam sie o wit.D i czy mam podawac jej jakies witaminy na wzmocnienie. Jedziemy z Julą autobusemCiekawe co ona na to
  5. kwiaciarkaAlutka7912Tak więc ja zaraz uciekam do domku do mojej pyzuchy rozrabiaki i krzykacza w jednym hihihihihi. Jutro jedziemy z nia do lekarza więc najwyżej wpadne na chwilke rano. Tak więc miłego popołudnia dziewczyny a po co do lekarza? ja tez zaraz zmykam, zaraz P. przyjedza, moj czas wolny zbliza sie wielkimi krokami hahah Jedziemy z nia na szczepienie Nie wiem czy dojdzie ono do skutku ze względu na Juli katar który jakis dziwny jest...zobaczymy co zdecyduje. Przy okazji niech przepisze tez cos do smarowania tej jej łepetynki
  6. Tak więc ja zaraz uciekam do domku do mojej pyzuchy rozrabiaki i krzykacza w jednym hihihihihi. Jutro jedziemy z nia do lekarza więc najwyżej wpadne na chwilke rano. Tak więc miłego popołudnia dziewczyny
  7. kwiaciarkaisa32Do tego moja siostra mi nie pomoże, a z nią najchętniej kupuję ciuchy, bo pracuje w tym tygodniu do 18, a zanim wróci po pracy do domu to jest późno, do tego zmęczona itd. Więc albo sama zaryzykuję, albo przyszły tydzień, a nie lubię tak na ostatnią chwilę...D. w weekend bedzie? jak tak, to z nim :) A Ala z dziadkami :) Własnie pomyslałam o tym samym
  8. kwiaciarkaisa32Kwiaciarko zazdroszczę zakupów... mnie też czekają w tym tygodniu, sukienka na wesele potrzebna, ale nie mam pojęcia jak się wyrobię... poza tym tylko popołudnia mam dla Ali i najzwyczajniej szkoda mi tego czasu na coś innego. Ona i tak strasznie tęskni. Dziś od rana non stop: tata w weekned sie wybierz, np. na drzemce Ali :) Sluchajcie mam teraz problem z Kuba takiego typu : zasmakowal tych rolek i on nie chce na basen chodzic. Jesli ortopeda bedzie zdania ,ze musi chodzic zeby wzmocnic miesnie to nie ma dyskusji ale jak powiem ze wszystko jedno to nie wiem, namawiac Kube czy nie. Ja bym chciala zeby chodzil bo w domu mi sie nie bedzie nudzil i wiecznie myslal o kolegach. On mysli, ze bedzie na rolkach codziennie, ale przyjdzie zima i sie rolki skoncza, a na zapisanie na basen bedzie juz za pozno. Namawiac go czy nie? namowic czy zostawic w spokoju .... Ale jak przyjdzie zima bedzie sie nudzil i wiecznie marudzil zeby mu kolegow do domu sprosic, a to naprawde meczace obce dzieci w domu. 2 razy w tygodniu to max na co sie moge zgodzic, a i tak juz mam po dziurki w nosie ;) Ja bym spróbowała go jednak namówić bo basen to same dobre rzeczy (dla zdrowia przede wszystkim). Może koledzy niech tez sie na basen zapiszą i połaczy przyjemne z pozytecznym
  9. isa32Kwiaciarko zazdroszczę zakupów... mnie też czekają w tym tygodniu, sukienka na wesele potrzebna, ale nie mam pojęcia jak się wyrobię... poza tym tylko popołudnia mam dla Ali i najzwyczajniej szkoda mi tego czasu na coś innego. Ona i tak strasznie tęskni. Dziś od rana non stop: tata Tęskni A zakupu sukienki to nie zazdroszczę, chodzi mi o to że ja mam zawsze z tym problem a na zakupy najlepiej chodzic wypoczętym na nie tak z biegu. No ale jak sie nie ma co sie lubi, to....
  10. Oglądam zdjęcia z Krety i wzdycham hihihihihihi...kurcze jak pomysle że moja koleżanka sie tam na plaży wyleguje a ja tutaj musze siedzieć to mnie normalnie trfia
  11. A mi sie dzisiaj nic nie chce...kompletnie nic....a W. jeszcze będzie w dmu dopiero po 23
  12. isa32DziubalaIsa - jejku, ale fajnie macie z tą działką i przyszłą budową to się okaże. Wczoraj miałam nerwy i powiedziałam do D, że trzeba budować taki, żeby klienci się znaleźli, bo zanim skończymy to rozwód gwarantowany w sumie cieszę się ogromnie na brak sąsiadów za ścianą :Uśmiech: ale mam dużo obaw. A cena 75zł/m - myślę, że za pół roku działki będą tam kosztować ok.120. A w Łodzi 350 - 400 Mysle, że cena dobra A ceny działek sa rzeczywiście powalające....
  13. RenataOsloasia78Renata a nie zdazrysz go juz przedluzyc?Tutaj w NO chyba nie. W PL mam już gotowy, tylko do odebrania w urzędzie wojewódzkim, ale jest w PL. Wezmę ze sobą karty pobytu norweskie, ale nie wiem czy takie dokumenty honorują? Paszport to paszport! No to trzymam kciukasy żeby sie udało isa32kwiaciarkaRenataOsloJestem, czytam cały czas ale brak weny do pisania. ja tez mam taki jakis dzien dzisiaj ... to tak jak ja... i ja, i ja.....
  14. Jesli juz jem cos słodkiego to rano żeby w ciągu dnia to spalić
  15. DziubalaAlutka - a Ty na tej diecie wytrzymujesz bez słodyczy? Dziubalko, ja tą kaszę jem jako drugie śniadanie w pracy, na pierwsze jem płatki owsiane, obiad jem normalny a na kolacje zazwyczaj jem jakis owoc. Jesli mam ochote na cos do jedzenia innego to jem - tylko w granicach rozsądku
  16. Dziubalaisa32Dziubalko działka 1700m. 30km od Łodzi, ale bliżej rodziców, jednych i drugich :Uśmiech: oczywiście nie przez płot nasza jest pierwsza od drogi, za nami jeszcze 4 kolejne do następnej drogi, do nich będzie droga, więc będziemy mieć narożną. Prąd przy działce, woda po drugiej stronie ulicy, mam nadzieję, że dogadamy się z sąsiadami i sprawnie to pociągniemy. W oddali las, powietrze takie, że się czuję jak w innym wymiarze. Na działce sporo drzewek smosiejek i brzozy. Część będzie trzeba wyciąć, ale jest fajna. Kolejny teren za nami też jest już podzielony na działki budowlane, więc za kilka lat może być to całkiem spore osiedle. Mogliśmy kupić działkę w głębi, ale miała 1200m, zresztą jest już sprzedana. Jak pojedziemy w przyszłym tygodniu to zrobię fotki i wstawię. Z opisu wygląda bardzo fajnie :Uśmiech:Alutka – a wczoraj to wszystko co napisałaś to chyba nie na jeden raz zjadła Julka? Alutka7912asia78A co to ta kasza?Asiu, był kiedys przepis w Dzieńdobry tvn To kasza gryczana z płatkami owsianymi, rodzynkami, suszonymi sliwkami, pestkami dyni i słonecznika, jabłkami i cynamonem. Pychotka Ja jem ja na drugie sniadanko (na pierwwsze jem płatki owsiane na wodzie). Brzmi pysznie, to jest słodkie? Jest słodkie od rodzynek Naprawde ta kasza jest zdrowa i sycąca. Nigdy nie mam w pracy pomysłu na drugie sniadanie a ta kasza sie sprawdza bo mozna ja jesc na zimno, poza tym bardzo lubie pestki słonecznika i dyni Co do obżarstwa Juli, to wczoraj zjadła na sniadanie butle mleka z kleikiem ryzowym, na drugie kleik z owocami, w miedzy czasie podgryzła troche bułki i zjadła jaecznicy troche, na obiad cała miske rosołku, później cały mały pojemniczek malin, jogurt, i na kolację butle mleka. W miedzy czasie zjadła galaretkę, flipsy, paluszki i ze dwa biszkopty Nie wiem, po kim ona ma taki apetyt. Mimo że tyle je nie jest jakas grubaśna, Tylko policzki ma jak chomiczek ale była taka od urodzenia. Jutro ja zważymy dokładnie to wam powiem
  17. isa32asia78I to ma odchudzac rozumiem?hehe, też się zdziwiłam, no ale może diabeł tkwi w szczegółach, czyli w tym przypadku w proporcjach i porcji, bo to chyba nie jest jednorazowa Mi starcza na tydzień
  18. asia78I to ma odchudzac rozumiem? Odchudza Ja na tej kaszy w ciągu dwóch tygodni schudłam 4 kg. Na śniadanie jadłam płatki, na drugie sniadanie tą kaszę, obiad normalny, podwieczorek i na kolacje kaszę. W miedzy czasie owoce i warzywa.
  19. asia78Ale jaka? i jak ja przyrzadzasz?A ja jestemnie wiem jak to sie stlao,ale pomylilam dni diety dzisiajeszy z jutrzejszym. No,ale w glowe sobie przeciez nie strzele. Szczegolnie ze pomylilam tylko jeden posilek bo dwa pozostale dzis i jutro sa takie same Ja w tej diecie w drugim tygodniu oszukiwałam trochę Zdecydowanie wole makrobiotykę
  20. Kasza makrobiotyczna: 1 szklanka kaszy gryczanej (najlepiej żeby była sypka a nie w woreczku) 1/4 szklanki pestek dyni 1/4 szklanki pestek słonecznika 1/2 szklanki dużych, miękkich rodzynek 1/2 szklanki suszonych śliw kalifornijskich 2-3 łyżki stołowe oliwy z oliwek 4 jabłka 1/2 szklanki soku jabłkowego 1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych 1 lub 2 łyżeczki cynamonu (jeżeli ktoś nie lubi to nie musi dodawać) Szczypta soli do smaku Sposób przygotowania: Kaszę gotujemy w 1,5 szklanki wody, a następnie odcedzamy i wrzucamy na rozgrzaną patelnię i podgrzewamy. Kasze odstawiamy na bok a na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy pestki dyni, słonecznika, rodzynki i pokrojone w paseczki śliwki. Dodajemy do tego płatki owsiane i cynamon i całość mieszamy. Dodajemy szczyptę soli by wyostrzyć smak śliwek i rodzynek. Obieramy jabłka i kroimy na drobną kosteczkę a następnie podsmażamy na patelni. Łączymy kolejno jabłka z mieszanka pestkowo – rodzynkowo – śliwkową i gotujemy przez około 10 minut. Następnie dodajemy kaszę i mieszamy. Pozostawiamy na ogniu jeszcze przez 5 minut pod przykryciem.
  21. asia78A co to ta kasza? Asiu, był kiedys przepis w Dzieńdobry tvn To kasza gryczana z płatkami owsianymi, rodzynkami, suszonymi sliwkami, pestkami dyni i słonecznika, jabłkami i cynamonem. Pychotka Ja jem ja na drugie sniadanko (na pierwwsze jem płatki owsiane na wodzie).
  22. Jesuuuu...już pierwsza U nas na szczęście sie rozpogodziło ale padało całą noc Zjadłam swoja kasze makrobiotyczna na drugie śniadanie i jestem obżarta hihihihihihi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...