-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aneta1808
-
kurde jakis ciezki dzis dzien chodze zakrecona od poludnia,tez tak macie??? sama niewiem co bym zjadla juz chyba wszystko w siebie wepchalam i slodkie i ostre...
-
Emkaaneta1808EMKA jestes?? no przeca Ci odpisywałam na pw:36_2_27: dzieki sliczne....
-
EMKA jestes??
-
EmkaChwilowo nigdzie mi się nie spieszy ;) to dobrze nie jestem sama
-
magdalozadziewczynki...cosik mi sie oczka kleja...to,zeby pobyc z wami dluzej.....skocze tylko pod prysznica i zaraz wracam To mnie powinno obudzic...No,Anetka,ja mysle,ze jak ty juz bedziesz tu "u nas" w Anglii to musimy sie koniecznie spotkac!!!! Nie uciekajcie i nie dajcie sie wywalic z neta!!! Plizzzzz!!! dobrze spotkamy sie juz z dzieciaczkami...ja jeszcze bede na forum takze poczekam na ciebie..spoko.milego prysznicu
-
magdalozabrawo dla Emki!!!! wlasnie tak!!!! Miejsce mezczyzny jest przy garach...hihiihihiAnetka u mnie zdrowko...oki:))) Mala dzis rozrabia a wczoraj byla taka cicha,ze az sie zaczelam martwic... A jak ty sie czujesz??? tak brawa..... to dobrze ze zdrowko jest,u mnie oki dziekuje...mowisz dzis malutka troszke szaleje fajnie moja chwilowo spi,niedawno cos sie wiercila....
-
EmkaPamietajcie, ze miejsce "menszczyzny" jest przy garach kochana z tym to akurat nie mam problemu bo on super gotuje i bardzo lubi gotowac takze nie raz gotujemy cos razem albo na zmiane,no odkad zaszlam w ciaze to czesciej on gotowal a ja albo sprzatalam albo pralam,a on zawsze costam kabinowal w kuchni....albo piekl ciasta tez dobre takze tu akurat mam dobrze,on tylko sprzatac nie lubi..
-
magdalozaNo mam jednak nadzieje,ze sie zmieni...Bo na dluzsza mete to jest nie do przyjecia takie zachwanie.Moja sasiadka stad...tez ma chyba takiego meza,bo nie pracuje tylko siedzi w domu z dzieckiem...Nigdy nie pracowala.ALe pewnosci czy to maz jej broni to nie mam.Wiem,ze jak moja szwgierka robila urodziny w knajpie,gdzie szli wszyscy,ktorych jej maz znal....On jej zabronil isc.A jak sie postawila to powiedzial"powiem ci jak Maciek Magdzie...ROB JAK UWAZASZ" Poczulam sie okropnie...Wiesz...My z Mackiem to chyba bardzo kontrowersyjne malzenstwo jestesmy,bo kazdy moze isc dokad chce,nie oszukujemy sie ,bo po co i chyba to ludziom przeszkadza..A jak ja powiedzialam jej (mojej sasiadce),ze chyba maz jej nie ufa skoro boi sie ja puscic touslyszlam,ze on ja tak mocno kocha i to dlatego....Normalnie..myslalam,ze ja palne...ale zapytalam tylko"czy ty uwazasz,ze mnie Maciek nie kocha???Skoro mnie wszedzie "puszcza"???" I ja zatkalo...ehh... kochana moj czesto mi mowi ROB CO CHCESZ z taka zloscia,a co zrobisz jak ktos jest chory,a co lepsze to twierdzi ze ja sie bez podstawnie jego czepiam.. a jak tam zdrowko???
-
magdalozaaneta1808hej MADZIA dzieki dzieki no postaram sie z nim pogadac ale wiem ze to poskutkuje na troche,bo juz tak raz bylo dlatego juz to co on mowi splywa po mnie,zaczynam sie przyzwyczajac ze wiecej sie nie odzywamy jak odzywamy....troche mi przykro ale daje rade,wiesz inaczej jest jak maz zadzwoni i pogada jak czlowiek,powie cos milego....a nie tak ze nic nie zrobisz a ciagle jeste gnebiona,i jakies dziwne pretesje wyssane z palca ile mozna....dlatego wole ta cisze choc jak mowie przykro miRozumiem Cie ,az za dobrze....Moj ex byl potwiornym zazdrosnikiem,wrecz chorobliwym...Byl zly nawet o to,ze za duzo pracuje...a jak szedl na noc do pracy a ja po robocie(padnieta,bo 16godz robilam) pojechalam ze znajomymi(z pracy,ktorych znal) cos zjesc i sie zrelaksowac to musialabys uslyszec co uslyszalam gdy zadzwonil i zapytal,gdzie jestem a ja mu,ze z ta i ta i tym tu i tam....Masakra!!! To jego "chore" zachowanie skonczylo sie tym,ze non stop sie klocilismy...przestalam z nim sypiac(bo jak tu miec ochote,jak ty wracasz zmeczona z pracy a facet ci zamiast buziaka robi wyrzuty),on zalij sie mamie i coraz wieksze podejrzenia o romans...itp...I koniec koncow...powiedzialam "DOSC!!!" Nie mam juz sily.Nie chce tak zyc!!! A on wtedy,zebym mu dala szanse,bo beze mnie nie umie,ze on chce sie zareczac i jedzie po pierscionek itp..ALe dla mnie bylo juz za pozno...Bylam zmeczona...Boze,mam nadzieje,ze Twoj S zrozumie co robi swoim zachowaniem...i cie tak nie umeczy...Naprawde zycze Wam obojgu wszystkiego naj!!!! nie wiem,ci wiecej powiedziec...Opowiedz mu ta historie...moze cosik to da??? kochana ja mu opowiedzialam duzo takich histori przytakna i po kilku dniach bylo to samo a potemdolozyl jeszcze to ze zacza mnie sprawdzac czy jestem zazdrosna i jak kiedys pisalam to byly teksty-JAK MNIE DZIS PANIENKI RWALY....itd.wiesz tylko po to zeby mnie wkurzyc,no nie powiem ze czasami mnie ruszalo bo co wrocil z pracy to stale cos mowil a to w banku go podrywaly-powiedzialam dosc tego mam do w d...ze cie podrywaja to dobrze ciesz sie....to tez bylo zle.takze ja powiedzialam ze jesli bedzie tak dalej to dowidzenia ja nie bede siedziala w domu calymi dniami jak wiezien bo mi nigdzie wyjsc nie wolno-zglupiec mozna...zreszta do pracy tez mnie nie puszczal juz mialam prace w restauracji,to wiesz co mialam takie wojny ze tragedia z sypialni wychodzilam spac na dol do livingu albo wracal pijany.....zobaczymy jak to bedzie jak sie nie zmieni trudno do widzenia.
-
hej MADZIA dzieki dzieki no postaram sie z nim pogadac ale wiem ze to poskutkuje na troche,bo juz tak raz bylo dlatego juz to co on mowi splywa po mnie,zaczynam sie przyzwyczajac ze wiecej sie nie odzywamy jak odzywamy....troche mi przykro ale daje rade,wiesz inaczej jest jak maz zadzwoni i pogada jak czlowiek,powie cos milego....a nie tak ze nic nie zrobisz a ciagle jeste gnebiona,i jakies dziwne pretesje wyssane z palca ile mozna....dlatego wole ta cisze choc jak mowie przykro mi
-
no widzisz czasem lepiej przeczytac cos i doradzic,ale ja uwazam ze ona powinna sie ruszyc do lekarza to nie sa zarty....niech ja zobaczy lekarz i powie czy cos sie dzieje,czy ja zostawia na obserwacji...moze jakos sie da namowic
-
Emkaaneta1808EMKA-to co ta twoja bratowa zarty sobie robi niech pojedzie do szpitala przeciez musi byc czujna skoro jest juz po terminie...Ona woli wynajdywać mu kolejne kochanki i takie pierdoły, ze mózg staje sama jest jedynaczką, a gdy była/jest w ciąży to tak jakby to była choroba czuje, że ja brzuch pobolewał w tym tygodniu zamiast sie ruszyć poskakac troche czy coś zeby szybciej to ona się połozyła, zeby jej przeszło Więc jej napisałam juz wcześniej jak nic nie bedzie w dniu terminu sie dziać to ma dzwonić do gin, popytac a w razie czego po prostu do niej pojechać - nawet by mogła zadzwonic to bym pojechała po nią, ale nie Wie, ze mój brat - narzeczony jej - jest w wojsku i ma przysięge 6 grudnia, i czas ją nagli, co by go widzieć, żeby on przyjechał bo zapisali sie na poród rodzinny, ale ona nic nie robi totalnie nic... Jak jej mały bedzie taki sam jak ona to cos czuje, że mój Marcin będzie go stawiać do pionu :36_2_27: no to faktycznie ciezka osoba jakie ona mu szuka kochanki??? zglupiala dziewczyna....on siedzi w wojsku nigdzie wyjsc bez przepusty nie moze a poreszta przeciez beda mieli dziecko....niech sie zajmie ciaza a nie glupotami
-
adriana8899Kochaniutkie chyba sie walne do wyrka. Plecki mi daja popalic. :/ Wpadne pozniej albo poznym wieczorem. Buziaki gorace!!!!! :36_4_9: dobrze odpocznij czekamy pozniej na ciebie kochana
-
MANIULKA-tak ja juz tez nie moge i powiedzialam ze odwdziecze mu sie za to wszystko bo to nie jest smieszna ale dobijajace... ADUS-wiadomo nie ma milosci bez zazdrosci ale to juz przechodzi wszystko....a na dodatek zaraz po tym jak mi napisal sms to napisal do mojego brata-JACEK POWIEDZ MAMIE ZE JA TU CHARUJE A ONA PISZE ZE SWOIM BYLYM...czujecie??? co za dupek zeby to chociaz prawda byla to tak zle robie a ja nic nie zrobilam...wszyscy w domu wybuchli smiechem
-
tak u nas szybko sie dzialo i dzieje w tym zyciu,zawsze bylam w dlugich zwiazkach a z nim sie poznalam w te waletynki i jakos mnie tak cos pchalo w jego rece niewiem co??? moze dlatego ze w poprzednich zwiazkach zawsze wszystko bylo dlugo zaden nie chcial miec dzieci....a ja chcialam no i poznalam ta ZMORE hehe...o tak ma dobry harakter tylko ta zazdrosc to mnie przerasta
-
adriana8899aneta1808adriana8899No wlasnie... Taka bylam zajeta swoim dolem ze nie zauwazylam ze u Ciebie tez cos nie gra. Co sie dzieje kochana? u mnie standardowo ciche dni z mezem ale co tam daje sobie rade czasem mi przykro ze nie ma go przy mnie ale z drugiej strony jak ma mnie znowu oskarzac za nic to niech spada na drzewo h....gruszki trzesc....czepia sie ze ja niby pisze smsy z moim bylym a tak nie bylo nie mogl sie do mnie dodzwonic i zlapala go poczta wiec on odrazu jak mi walna sms to mnie az podnioslo i mu odpisalam pocaluj mnie w ....siedze z rodzicami i bratem a pisalam smsy z moja kolezanka a ten swoje....uparte bydle Ten typ tak chyba ma, co? :) Kurde dziwny stworek. Ale moze to ta odleglosc tak na was dziala?? dokladnie to samo powiedzieli moi rodzice ze to przez to ze nie jestesmy razem...a co jeszcze to poprostu on jest chorobliwie zazdrosny i to juz mnie nie bawi a wkurza ile mozna jkby ja tu bug wie co robila....idiota!!! tam jak bylismy razem to ty wiesz ze ja sama nie moglam nigdzie wyjsc bo byl zaraz teks: nigdzie nie pojdziesz !!! nie beda sie za toba jakies h.... ogladac i wiecznie siedzialam w domu jak wiezien...ale tesciowa mnie uprzedzila ze moj maz jest taki sam jak tescio ona nigdzie nie pracowala bo jej nie dawal..
-
ADUS jak ja mu przytne to chyba raz na zawsze razem z jajcami....bo nikt mi tak nie dziala na nerwy jak ta meska plec tz.moj maz....wrrrr...
-
adriana8899maniulka173A ty Anetka też zmień tam swój nastrój bo wcale nie jesteś samotna . Może mężulka ci brak ale masz nas hihi!!!!No wlasnie... Taka bylam zajeta swoim dolem ze nie zauwazylam ze u Ciebie tez cos nie gra. Co sie dzieje kochana? u mnie standardowo ciche dni z mezem ale co tam daje sobie rade czasem mi przykro ze nie ma go przy mnie ale z drugiej strony jak ma mnie znowu oskarzac za nic to niech spada na drzewo h....gruszki trzesc....czepia sie ze ja niby pisze smsy z moim bylym a tak nie bylo nie mogl sie do mnie dodzwonic i zlapala go poczta wiec on odrazu jak mi walna sms to mnie az podnioslo i mu odpisalam pocaluj mnie w ....siedze z rodzicami i bratem a pisalam smsy z moja kolezanka a ten swoje....uparte bydle
-
maniulka173A ty Anetka też zmień tam swój nastrój bo wcale nie jesteś samotna . Może mężulka ci brak ale masz nas hihi!!!! jestem samotna bo jak mowisz tego baranka nie ma nie odzywamy sie i jakos tak mi smutno jest,ale mam go gdzies masz racje mam was przynajmniej mi z wami dobrze a on niech sobie tam siedzi sam jak samsung....hehe...
-
MANIULKA -trzymam kciuki zebys nie musiala isc do szpitala zeby w koncu przeszlo.... EMKA-to co ta twoja bratowa zarty sobie robi niech pojedzie do szpitala przeciez musi byc czujna skoro jest juz po terminie... ADUS- odwdziecz sie tym ze zacznij wszystko zlewac i usmiechnij sie,szkoda zdrowia i dzieciaczka....bedzie dobrze zobaczysz olewaj wszystko i tak najlepiej
-
adriana8899Krzysiek mowi ze ona robi tak dlatego ze nie ma z kim sobie pogadac. I wali takie teksty zeby tylko cos powiedziec i zeby ktos z nia porozmawial. Zreszta on ma taki charakter ze jak ktos go rypie to bedzie sie smial. Nie bierze wiekszosci rzeczy do siebie. Chociaz powiem Ci ze czasem jest zupelnie inny-jak jestesmy tylko we dwoje. Tylko kilka razy widzialam jak mu lzy leca. Raz jak powiedzialam ze nie bede sie wiecej do niego odzywac bo mnie sprawdzal z moim bylym, drugi jak dowiedzielismy sie ze jego brata coreczka ma rozszczep kregoslupa i trzeci jak mnie przepraszal bo tak mnie zdenerwowal o polnocy ze wyszlam z domu i siedzialam nad rzeka dopoki mnie nie zaczal szukac. Kurcze mam naprawde cudnego faceta a caly czas wiatr w oczy... I niby dlaczego? Za co? wspolczuje ci serdecznie naprawde....ale masz cudownego meza i niedlugo bedzie z toba dzieciaczek wiec uszka do gory najwazniejsze ze wy sie rozumiecie i dogadujecie tylko to sie liczy reszta sama sie ulozy zobaczysz jeszcze sie ze wszystkiego bedziesz smiala....nie jestes sama w trudnych chwilach masz wyjatkowego meza no i oczywiscie nasze FOUM
-
maniulka173hej:)Aduś - bardzo dobrze że wygarnęłaś tej wstrętnej Marzence co o niej myślisz. Może w końcu coś do niej dotrze chociaż to pewnie wątpliwe co? Aneta - no to ci przeskoczył ten termin porodu. ja jestem ciekawa co mi dzisiaj powie ten mój doktorek i ile mały urósł hehe. pewnie sporo bo juz nawet jak chodzę to się na boki kołyszę jak matrioszka hehe U mnie za jakieś 2 godzinki będzie mój Ł. o 16ej jedziemy do lekarza i dowiem się co z tym moim moczem. Pier**** leukocyty... heh... A jaka u Was pogoda co? Bo u mnie nawet słonecznie i AŻ 4 stopnie są :) witaj MANIULKA-no tak przeskoczy mi termin tylko czy sie sprawdzi??? tego za bardzo nie wiem hehe....no to trzymam kciuki za coebie aby z tym moczem bylo w koncu dobrze daj znac jak wrocisz dobrze... PS:co do pogody u mnie slonecznie i cieplutko ponad 8 stopni
-
czesc EMKA witaj z nami tak dawno sie nie spotkalysmy,czytalam co napisala pani gin do ciebie,no widzisz to dobrze ze tak jasno potrafi wytlumaczyc,no ja jak wroce z ze swojego usg tez zapytam i napisze do niej zobaczymy co mi odpowie....jak zdroweczko????
-
adriana8899aneta1808adriana8899O. To fajnie ze znowu zobaczysz mala. No wlasnie czytalam o tym ze rodzisz wczesniej. To jednak zostane sama na koniec stycznia... Adus kto wie moze tez bedziesz wczesniej rodzic??? nigdy nic nie wiadomo i nie bedziesz sama nasza Merci ma pozniejszy termin porodu na koncowke stycznia jak dobrze pamietam no i nasza MISKA koniec stycznia poczatek lutego ja mam niby 30 stycznia. (albo 28, albo 2 luty). Na suwaczku mam 30 stycznia a na pierwszej stronie podalam Monice 2luty. Sama nie wiem dlaczego. no widzisz ja mialam na 31-styczen lub poczatek lutego a teraz sie zmienilo na 15-stycznia i sama niewiem czy zmieniac suwaczek???? jak myslisz??
-
nie ma za co ty mnie tez pocieszasz jak mam dola....ADUS no to powiem ci ze twoja tesciowa zle robi krzywdzi dobrego chlopaka powinna docenic to ze ma dobre serce,ze pomaga a nie jeszcze dolki mu podkopywac pod nogami,jak tak mozna czego WIESKA sie nie czepia to jest nie odpowiedzialny czlowiek dorosly facet a nie ma pojecia o zyciu i ta jego laska to katastrofa totalna....zle robi twoja tesciowa napewno jest twojemu mezowi przykro bo to boli,zamiast powiedziec ze jest dumna z takiego syna to znajdzie cos byle sie czepic....