-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aneta1808
-
DZIEKI WAM KOCHANE.... jakos dam rade,moze tez za duzo zebralo sie na raz,jutro tez moj brat i mama jada do Wloch do mamy siostry brat zostaje a mama jedzie na tydzien moze dluzej....zostaje tylko z ojczulkiem....
-
MANIUKLA-jakos mi ciagle smutno i zle wczoraj polozylam sie do lozka i wylam jak dzieciak....chyba jakas deprecha mnie dopadla.... ADUS-to pokazuj foteczki....
-
ok EMKA oddalam glosa jak prosilas,doczytalam sie.... a jak u ciebie ze zdrowkiem??
-
HEJ kochane... MAGDA-u mnie humorku brak niestety ale to nic walcze hehe... EMKA-gdzie trzeba oddac glos to zaraz to zrobie... MANIULKA-smacznego popcornu...
-
WITAJCIE KOCHANE... jak zdroweczka?? co u was???-pozdrawiam
-
MADZIA a ty gdzie mi juz ucieklas....HOP HOP JESTES !!!!
-
Monika74Zaraz Maciej wraca z pracy i jedziemy do moich rodziców jutro wieczorkiem wracamy......... Moja siostra młodsza o 11lat ode mnie, która przyjechała do Polski na 6 dni . zaprosiła całe swoje rodzeństwo jutro na obiad..... hmmmm zastanawiamy sie co tez ona chce nam powiedzieć........... , moze chce nam zakomunikować, ze wychodzi zamąż.......... no zobaczymy jutro , ciekawe........ no to fajnie ze idziecie przynajmniej wyjdziesz z domciu do rodzinki fajnie...a moze i faktycznie jakies weselisko sie szykuje no to super.......to milego obiadku jutro zycze no i odezwij sie jak wrocisz...
-
czesc MONIK jak zdroweczko ??? no i jak tam GABI??? ucaluj ja....fajnie ze wpadlas do nas opowiadaj co u ciebie
-
smacznego i zajzyj jeszcze tu do nas....
-
PAULA smacznego ja tez juz wcinam hehe...bo juz nie moge wytrzymac dostaje slinotoku zaraz mi jezyk do d...ucieknie MADZIA kochana ja na poczatku ciazy wcinalam kielbaski te franfurterki z sosem chili i lodami to moj maz i kego brat z dziewczyna patrzyli sie na mnie jak na swira...a ja wcinalam aby mi uszy podskakiwaly
-
magdalozaaneta1808magdalozaNo to pieknie...hihihi..Moja mama tez brzucha nie miala.Nie chciala miec dzieci,wiec jak sie okazalo,ze jest w ciazy byla wscieknieta na ojca....Jakby to tylko jego wina byla...hahaha...ALe zabronila mu komukolwiek mowic...Jej mama sie kapla jak mama byla w 7mies a dziadek ,czylo jej ojciec mijajac sie z nia w drzwiach...potem powiedzial do babci"Cos ta nasza Anka sie poprawila" A babcia mu na to"Ona sie nie poprawila,tylko za 2 tyg bedzie rodzic".Dziadek byl w szoku....hihihih to niezle niezle...widze ze nasze mamy maja tak samo na imie moja tez Ania hehe...my bralismy slub w imieniny mojej mamy to sie smiala ze jej fajny prezet zrobilismy.... A ta nasza Paula......to sobie gdzies poszla...chyba...podala nam imie,zmienila terminy i zwiala....spryciula I jak tam z tym jedzonkiem,ANETKO??? Ja wciaz czekam na mojego M.....i wcianam jakies banany i mandarynki(na zmiane) no fakt gdzies nam PAULA uciekla...jedzonko sie dusi jeszcze ale juz faza koncowa dodalismy wszystko teraz chwilke musie sie poddusic i bedzie papu....wiesz co ja tez dopiero co skonczylam mandarynki i banana jadlam smiali sie ze mnie ze takie mieszanki robie ze oni by umierali na bol zeladka hehe a mi nic
-
magdalozaaneta1808ok Paula ja tam moge urodzic nawet w swieta dlaczego nie juz bym chciala miec dzieciatko przy sobie hehe... a wiecie co moja mama wcale brzucha nie miala pojechala na porodowke w dzinsach a lekarz do nie -CO PANI SOBIE JAJA Z NAS ROBI JAKA CIAZA I POROD KOBIETO!!! dopiero jak mama pokazala dokumety zaczal ja przepraszac i ognia na porodowke hehe...nie mogla urodzic wiec ja dusili w brzuch i wszystko bylo szybko bo to sylwester a oni sobie balowali chcieli miec spokojna noc...No to pieknie...hihihi..Moja mama tez brzucha nie miala.Nie chciala miec dzieci,wiec jak sie okazalo,ze jest w ciazy byla wscieknieta na ojca....Jakby to tylko jego wina byla...hahaha...ALe zabronila mu komukolwiek mowic...Jej mama sie kapla jak mama byla w 7mies a dziadek ,czylo jej ojciec mijajac sie z nia w drzwiach...potem powiedzial do babci"Cos ta nasza Anka sie poprawila" A babcia mu na to"Ona sie nie poprawila,tylko za 2 tyg bedzie rodzic".Dziadek byl w szoku....hihihih to niezle niezle...widze ze nasze mamy maja tak samo na imie moja tez Ania hehe...my bralismy slub w imieniny mojej mamy to sie smiala ze jej fajny prezet zrobilismy....
-
ok Paula ja tam moge urodzic nawet w swieta dlaczego nie juz bym chciala miec dzieciatko przy sobie hehe... a wiecie co moja mama wcale brzucha nie miala pojechala na porodowke w dzinsach a lekarz do nie -CO PANI SOBIE JAJA Z NAS ROBI JAKA CIAZA I POROD KOBIETO!!! dopiero jak mama pokazala dokumety zaczal ja przepraszac i ognia na porodowke hehe...nie mogla urodzic wiec ja dusili w brzuch i wszystko bylo szybko bo to sylwester a oni sobie balowali chcieli miec spokojna noc...
-
magdalozamamuskastyczenno taaak moze u Ciebie to skonfrontowali w zwiazku z wielkoscia Malutkiej...u mnie gin twierdzi uparcie ze 6 styczen a na usg 4D lekarka stwierdzila ze 4ale to pewnie tez nie do konca(w polsce dzidzia byla niby mniejsza niz to wynika z OM)-wiec Mala ma kilka opcji:)w moim i Twoim tez raczej przypadku zwarte i gotowe musimy byc okolo swiat juz:):) a w poniedzialek juz grudziennnnnnnnnnnnnnnn jejkuuuuuu:36_2_46:Mamuskast czy to bylo do mnie????znaczy to,ze mamy byc gotowe kolo Swiat???? No chyba zartujesz,Kochana...hihihhi...Ja tam przed 10 stycznia sie nigdzie nie wybieram...hahaha...Jak bede musiala to mala rekami przytrzymam i wepchne spowrotem do srodka....hihihihih hahahha...MADZIA dobra jestes zacisnij mocno nogi i nie wypusc malutkiej...moj brat sie urodzil rowno w sylwestra i wiecie ze go nie zapisali na nowy rok...tylko na stary i caly rok ma do tylu buuuuu....mama mowi ze to byl wtedy ostry dyzor i nie szlo sie z nimi dogadac
-
mamuskastyczenanooooooo tak jestem , tez troszke zakrecona bo nie znam jeszcze wszystkich mozliwosci na tej stronce"_:) nie przejmuj sie ja tez jeszcze wszystkiego nie wiem czesto pytam dziewczyn jak niewiem czegos takze spoko....
-
mamuskastyczenanetka a gdzie ja mam wejsc ?wydaje mi sie ze gdzies wchodzilam osttatnio i widzialam ze monia mnie dodala ale nie pamietam gdzie.................. kochana jestes na pierwszej stronie styczniowek zjedz prawie na sam dol...patrzylam jestes faktycznie Monia cie juz dodala tylko masz inny suwaczek
-
adriana8899Hejka. Ja tylko na moment. :) Humorek mam fajniutki. Zamowilismy dzisiaj niu mebelki do pokoju. Beda kolo srody. Bede mogla zaczac szykowac miejsce dla malej i prac powoli ubranka. Hihihihi. Zmykam bo siedzimy u kolegi. Buziaki i piszcie co u Was i malenstw. Poczytam w domciu. :) Emka wygon bola!!! czesc ADUS no to gratuluje mebli jak przyjda to pochwal sie nimi zrob fotki hehe...milego wieczorku i wpadnij potem do nas jak wrocisz
-
a ja zagladam do was w doskoku bo robimy z bratem leczo straszna mam chcice na cos pikantnego mniam mniam....no rodzice juz wrocili z wioski po drodze mi zakupili zgrzewke soczkow kubusia,ach te zamanianki hehe...wy tez tak mieszacie jak ja slodkie z pikantnym????
-
MagetJa nigdy nie prowadziłam kalendarzyka ... Pamiętam pierwsze pytanie gina "kiedy była ostatnia miesiączka? " A ja: " yyyy no chyba ..." Lekarz miał super minę dobre hehe...a ja jak poszlam do gin i ta pyta o okres to ja jej bach kalendarzyk a ona no dobrze dobrze kurde ale pani jest szczegulowa polowa moich pacjetek nie pamieta kiedy okres ma....
-
EmkaTeż nie wiem dokładnie jak tam z tym terminem :| wg OM to wychodzi 19.01 z tym, ze ja pamiętam dość dobrze, że 18.19.20 kwietnia niet, ale 25,26,27 tak co do seksika więc nie wiem sama jak to policzyć i z czym więc załóżmy, ze ten 19 stycznia EMKA a ja jak nawiedzona mam kaledarzyki kiedy mi sie zaczyna okres zapisuje kiedy byl sexik zapisuje wszystko,troche smieszne ale no tak jakos zawsze robie odkad dostalam pierwszego okresu mam wszystkie kaledarzyki...ale tez nie mam pojecia jak to obliczyc
-
magdalozaWOW,Maget to naprawde niezly zakret tam maja:36_1_13:Czasem mozna sie usmiac...,jesli sprawa nie dotyczy ,oczywiscie,nas samych... No..nie ciesz sie tym terminem,bo znow moze sie okazac,ze cos sie zmieni,choc miejmy nadzieje,ze nie.Przynajmniej juz nie powinno,ale kto to wie.... Tu mi nic nie zmienili...a wg tego to ja chyba zaszlam w ciaze wtedy gdy nie uprawialam sexu....hihihih...Bo jak dla mnie to 12 czy 15 styczen to moja data.ALe oni sie uparli na 10.01...to niech tak jest...Zobaczymy co na to mala...???? no jak pamietacie moja data tez sie zmienila z 31-styczen na okolo 15-styczen....takze wszystko sie moze zdazyc hehe...tak jak mowisz zobaczymy co na to nasze dzieciatka...musze zmienic suwaczek bo zapominam ehhhh...
-
MagetUstabilizowali mi termin porodu... znowu wskoczyłam na koniec stycznia pielęgniarka coś pochachmęciła (zwróciłam jej uwagę bo coś mi się nie zgadzało) ale się zdarza... nigdy nie widziałam tak zakręconej babki i tak najlepsza była jak wystawiała mi zwolnienie z pracy, iż niby ja sama siebie zatrudniam i wypisuje sobie L4 Totalny zakręt. Na ostatniej wizycie jej zastępczyni odwaliła inny numer. Zadzwonił telefon i kazała interesantce poczekać... w tym czasie wydała kobitkom leki jak przyszły... poczytała wyniki innym (ja siedziałam u niej czekając na wizytę). w końcu mój mąż wskazał jej odłożoną słuchawkę.... Ona poprostu zapomniała :P Podniosła słuchawkę i "słucham"... Z mężem prawie się kulaliśmy ale tamta pani z drugiej strony słuchawki z pewnością się nie śmiała. no to faktycznie zakrecone te lekarki jak baranie rogi.....MAGNET wstaw sobie suwaczk i przeslij MONICE na PW to cie wklei na pierwsza strone styczniowek...no i MAMUSKASTYCZEN-tak samo bo widze ze was tam jeszcze nie ma
-
mamuskastyczenjuz jestem refleks szachisty ale siedzial M wiec tak to bywa:)MADZIA-prosze bardzo snickersik dla Ciebie;)No wlasnie kiedy Twoj men przyjezdza? ANETKA-taaaa dobrze ze juz Tobie lepiej czasem dobrze poplakac.A co jesli to nie tajemnica wprowadzilo Cie w taki nastroj tak po prostu zly dzien czy ktos Cie wkurzyl?? EMKA-ODWAGIIIII BRRRRRRRRRRR wiesz co to chyba samo z siebie mnie tak jakos naszlo,zlapalam jakiegos dola zaczelam myslec o mezu tez i jakos tak mi sie zrobilo zle poczulam taka samotnosc i pustke,chociaz nie odzywamy sie juz kilka dobrych dni to z jednej strony przykro a z drugiej strony zlosc na niego...zaczelam myslec przy tym sprzataniu i coraz bardziej mnie dopadal smutek..ale juz minelo poprostu jestem cieta strasznie na tego gbura!!!
-
magdalozaTo ciesze sie bardzo,ze juz Ci przeszlo,Anetka No moj Maciek dzis wraca,ale bedzie pozno...Jak zwykle..Jak cosik zaplanujemy to zawsze taka kapa....ehhh...no ,ale co zrobisz??? Emka ja 100razy bedziej wole lazic do gina niz do detysty.Tak,ze rozumiem Cie dobrze.... Mam nadzieje,ze cosik ci zaradzi...Maja kumpela poszla do dentysty w 6mies ciazy,bo jej plomba wypadla i powiedzial jej,ze nic jej nie zrobi....,zeby poczekala az urodzi.Ale zycze Ci,zeby sie udalo i juz nie bedzie bolalo... tak troszke przeszlo juz mi lzej hehe...no to dobrze ze maz dzis bedzie fajnie,szkoda ze pozno jak mowisz ale najwazniejsze ze bedziecie sie widzieli i bedzie przy was....
-
czesc MAGET no to ty sie chociaz nie ocierpialas przez zeba tyle dobrze...