-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aneta1808
-
maniulka173Hej Aduś :) Gratulacje ślicznej córuni:):)No to miałaś podobny do mnie poród. Też się długo męczyłam ze skurczami i z wolno postępującym rozwarciem. I mały Norbi też szedł z rączką koło główki - w środku popękałam a na wierchu i tak musieli mnie naciąć , na szczęście szwy już mi wczoraj ściągneła położna. Kurde ja z małym mam nocki tak na zmianę - raz przespana w sumie a raz wogóle. Z wczoraj na dzisiaj spałam chyba z 2,5 h tylko bo mały dawał popalić. Teraz sobie smacznie chrapie najedzony hehe. Ciekawe jak długo...Wczoraj odpadł nam pępuszek a dzisiaj myślałam , że umrę ze śmiechu takie mi mały miny serwował....Zresztą same zobaczcie hejka MANIULKA synus ma przecudowny usmiech,slodki maluszek buziaki i zdrowka dla niego:36_4_10:
-
radosc-dziekuje pieknie oby moj porod odbyl sie szybko i bez problemow,bo strasznie sie boje wszystkiego...buziaki dla ciebie dziekuje jeszcze raz
-
kaja09aneta1808hej kobietki....jak zdroweczka?? i samopoczucie?? u mnie ok nadal cisza i niestety bede skazana na szpital w poniedzialek ech...no ale nie mam wyjscia...a co u was brzuchatki?? pozdrawiam Cześć Pączusiu!!!! No ja słabo dziś, smaram, kaszle i czuje,że mi temp skacze,wł wysłałam B do apteki po coś dla ciężarnych i termometr, bo stłukłam ostatnio, już dzw,że jedyne co mogę to paracetamol...więc chyba pozostają metody domowe :( aż zła jestem, normalnie bardzo lubię tę babkę, ale uważam,że iść do roboty z taką zarazą to głupota!!!! ..a starałam się z nią jak najmniej rozmawiać.... A Ty to chyba się z nai droczysz i specjalnie się tak kulasz i kulasz!!!! Mam nadz,że nie wymyśliłaś,że urodzisz w Walentynki??? !!!! ;) kochana ja moge rodzic w waletynki hehe...bo tego dnia spotkalam sie z moim mezem i juz zostalismy razem takze mielibysmy i rocznice i narodziny naszego serduszka:36_4_10:
-
Witajcie dziewczynki:) PATUSIA-sliczne malenstwo-takie slodziutkie... ZDROWECZKA DLA WSZYTSKICH.... JA JESZCZE W DWUPAKU HEHE..MOJE MALE CHYBA BEDZIE Z LUTEGO,COS SIE NIE SPIESZY MALY UPARCIUSZEK,CZEKAMY CIERPLIWIE...POZDRAWIAM WSZYSTKIE SERDECZNIE I BUZIACZKI DLA WAS
-
hej kochane ADUS sliczna coreczka naprawde cudowna....serdeczne gratulacje. a ja dalej w dwupaku hehe...moje uparte malenstwo chyba jednak bedzie z LUTEGO..ciekawe jak MADZIARA ?? moze juz urodzila?? pozdrawiam wszystkie serdecznie
-
hej kobietki....jak zdroweczka?? i samopoczucie?? u mnie ok nadal cisza i niestety bede skazana na szpital w poniedzialek ech...no ale nie mam wyjscia...a co u was brzuchatki?? pozdrawiam
-
no nic zegnam sie z wami dobrej nocki kochane....ide pod prysznic papatki
-
INKA-to super ze MILENKA jest spokojna super oby tak dalej,odpoczniesz sobie...
-
INECZKO-juz biegalam i nic zobaczymy moze cos sie ruszy,a dzis to mialam duzo ruchu sprzatania jutro tez mam troche biegania wiec moze moze,,,,cos sie w koncu ruszy...MISIA-sadze ze ja bede ostatnia cos tak czuje hehe...ale to nic oby tylko jak i MADZI tak i mi poszlo szybko i dobrze...
-
karol27Widzę, że tu na forum wesoło,niestety ja mam totalnego doła...Pokłóciłam się z mężem - w pracy są problemy ze względu na kryzys, niewiadomo co dalej będzie...I jak tu się nie denerwować i myśleć tylko o dziecku...Wszystkiego się odechciewa:( hej KAROL nie martw sie bedzie dobrze problemy byly,sa i zawsze beda...i trzeba sobie dac z nimi rade trzeba to przetrwac,pamietaj ze kobiety sa silne i twarde wiec damy rade,musisz myslec pozytywnie :36_4_9:trzymaj sie kochana
-
dzieki kochana juz spisalam i zrobie sobie moze jutro jak sie wyrobie...
-
Tosia27zapraszam wstawić więcej ryzu? hej TOSIA podaj mi jak mozesz przepis na ten pycha obiadek...wyslij czy tutaj czy na priva...z gory dziekuje-smacznego
-
dzieki MARTUSIA za pocieszenie,ciesze sie tylko z tego ze bede pod stala opieka wiec tylko taki jest plus,ciekawe jakie beda dziewczyny na sali moze bedzie wesolo i nie bedzie tak zle...
-
to dobrze kochana ze cie nie macza juz ani wymioty ani nic,mniam mniam paczusie-kurcze narobilas mi apetytu...no mnie jakos ani skurcze nie lapiol i jak narazie czuje sie dobrze odpukac hehe...zobaczymy co bedzie dalej.
-
oj tak czeka biedny zniecierpliwiony,ale nie wyjedzie dopoki dziecko sie nie urodzi.
-
oj tak ja tez tak mialam,ale to normalne czlowiek sie doczekac nie moze na wszystko...a sny ja tez mialam rozne z dziecmi...a jak sie czujesz?? jakie samopoczucie??
-
Tosia27bardzo bym chciała już poczuć ruchy dziecka... czytałam że dopiero wtedy kobieta tak naprawdę czuje że jest w ciąży... narazie to jakbym nie była a jestem:) zresztą może wynika to też z tego, że narazie poza widokiem na usg (co było cudowne) ciąża nie jest dla mnie stanem, w którym chciałbym znów być... fakt że może mi już przechodzi bo 4 czwarty dzień czuję się lepiej... ale jeszcze jakoś tego nie czuję:( pamiętasz w którym tygodniu pierwszy raz poczułaś swe dziecko? jak dobrze pamietam to tak 19-20 tydzien czulam takie smieszne delikatne ruchy co sie zdziwilam co to??? i przerazona polecialam do lekarza i on mnie uswiadomil ze to ruchy dziecka,ale super uczucie...no jeszcze troszke i brzuszek zacznie ci rosnac,malenstwo kopac,takze poczujesz sie inaczej....
-
bede pisac bede napewno,no pewnie dla dzieci to bylaby frajda gdzies pojechac,wcale sie nie dziwie...ale w twoim przypadku to raczej sie nie ruszaj nigdzie w tym stanie,lepiej nie ryzykowac a juz nie duzo ci zostalo wiec odpoczywaj w domku
-
Tosia27jejku:36_4_10: już za kilka dni będziesz to miała za sobą, skończy się okres oczekiwania a zacznie nowe życie we trójkę... a za kilka miesięcy Ty jako już doświadczona mama będziesz nam laikom podpowiadać co robić kiedy np. maluszek płacze itp. oj TOSIA masz racje to czekanie jest najgorsze czlowiek juz by chcial,ale nic na sile...juz sie nie moge doczekac kiedy moje malenstwo bedzie na swiecie...no napewno podziele sie wiedza na temat dzieciaczka i bede podpowiadala co tylko bede mogla....zobaczysz jak Tobie zleci czas i tez juz bedziesz odliczac dni do porodu
-
o rany zatoki sa okropne mam nadzieje ze ci przejdzie,bede pisac sms jak bede w szpitalu bo sie zanudze a bedzie mi sie tesknic za forum juz to czuje...a dzieciaki napewno by sie ucieszyly jakby pojechaly troszke do babci a i Ty bys sobie odpoczela
-
MARTUSIA ciesze sie i odpoczywam ale nie duzo,ta cisza i brak zajecia doprowadza mnie do szalu no i to czekanie...czlowiek sobie zadaje pytanie kiedy kiedy-normalnie jak nawiedzona
-
mam nadzieje ze wyjde szybko to bedzie moj pierwszy raz w szpitalu jeszcze nigdy nie lerzalam wiec dla mnie to takie troche dziwne,a jak TY sie czujesz?? jak dzieciaczki?? gdzie ruszaja na ferje??
-
Tosia27Nie martw się Kochana:) Podejrzewam, że za najpóźniej za tydzień my wszystkie tu na forum będziemy zachwycać się fotkami małego Bąbelka a Twój mąż w pracy? czy z Tobą w gotowości na porodówkę? a moj kochana nie pracuje tu bo my mieszkamy w LONDYNIE i tam ma swoja firme wiec czeka na malutka az sie urodzi i wtedy jedzie a potem wraca po nas na wiosne,na porodowke gotowy w pelni hehe...tylko nie wiadomo czy zdazy dojechac...
-
dziekuje dziewczynki....mam nadzieje ze urodze do niedzieli....
-
HEJ MISIA a dziekuje samopoczucie dzis wyjatkowo dobre jak narazie odpukac wyspalam sie,nic nie boli,nie marudze,wiec da sie wytrzymac....oj tak kochana co do szpitala nie usmiecha mi sie wcale zeby tam isc boje sie i nie nawidze szpitali ten zapach,jeki kobiet jak bylam ostatnio slyszalam-wyszlam przerazona....no i pewnie juz w poniedzialek beda dzialac jakies badania,obserwacje bo moja lekarz mowila ze musze byc pod obserwacja chociaz nie jestem po terminie ale woli miec pacjetke przy sobie i obserwowac ech....nie usmiecha mi sie isc