-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lidka
-
no właśnie, mój też do lekkich nie należy i słyszałam że im dziecko ciężkie tym faktycznie ciężej mu usiąść hehe ;) wydaje mi sie że mój maluch tak szybko nie usiądzie, poki co sie nie zanosi. Ale czekam aż zacznie raczkować, na razie pełza ..ale tak jakby przymierza sie do raczek ;) ..ale dziś upał... tylko do parku pod cień drzewka
-
a moj mateo coś ostatnio płaczliwy sie zrobił i ślinka już mu bo bródce cieknie... chyba ząbki idą
-
a dlaczego do rehabilitanta ??
-
mój maluch zaczął na dobre pełzać po całym pokoju i Bartek (mąż) sie śmieje, że mały robi desant hehe faktycznie zabawnie to czasem wygląda ;) musze chować swoje papcie bo lubi je "niuplać"
-
no ja myśle.. hehe ;)
-
hehe to regina naprawde masz zabawnie z tymi obiadkami ;) moj na szczescie jest zazwyczaj w miare skupiony na jedzeniu tez mu dzisiaj dałam obiadek taki mniej zmielony, (troche ziemniaczkow w kosteczke)..ale masakra ksztusił sie strasznie, raz tak mocno ze nie na zarty sie przestraszyłam, czerwony sie cały zrobił... ja tez bym juz chciała małego posadzić na krzesełku żeby jadł :) ale ostatnio zaczął podpierać sie rączkami jak go sadzam wiec jest postęp ;) rehabilitantka pokazałą nam cwiczenia na raczkowanie wiec moze niedlugo bedzie mi śmigał po pokoju hehe :Uśmiech: ....a ząbki sie nam niestety gdzieś zagubiły i nie ma jeszcze żadnego
-
a jak sie chowa coreczka ?:) ..ja jestem wlasnie na etapie poszukiwania spacerowki-parasolki bo juz mam serdecznie dosc pchania tego ciezkiego wozka a przede wszystkim jego wnoszenia
-
Jasne , zapraszamy :)
-
no ja mam jeszcze conajmniej 2 lata czasu na przedszkole ale tak z ciekawosci pytam :)
-
a wlasciwie to jak to teraz jest z przedszkolami ..? ponoc wogole nie ma miejsc, trzeba czekac nawet 2 lata..? iile wogole taka przyjemnosc kosztuje .............? :confused:
-
rekine jak ja bym zrobiła sobie taki "spacer" to bym na bank ważyła z 5 kg mniej!!! Ty to masz kondycje! a czemu dopiero na 15 mam gincia, to jest na fundusz ? lella z tego co ja wiem to faktycznie na czarnieckiego w urzedzie pracy musisz załatwiać
-
rekine naprawde masz sporo latania przy dwoch synkach :) ja juz sie boje co bedzie jak moj maly zacznie biegac.,... normalnie oczy dookoła głowy, a ja sama jestem roztrzepana na maxa hehe poki co ucze małego raczkować.. to bedzie zabawnie wyglądac jak bedzie tak śmigał na tych kolankach po pokoju ;) ja tez byłam wlasnie wczoraj u gincia, bo mialam jakies bole w dole brzucha i lekarka ogolna myslala ze mam zapalenie przydatkow, ale wyniki i wszystko dobre i gincio stwierdził ze to prawdopodobnie zrosty po cesarce ...... pocieszając jest to powiedział, że jesli drugie dziecko uda mi sie urodzic siłami natury to zrosty rozerwa sie w naturalny sposob ....czyli trzeba sie brac za druiego dzidziusia hihi
-
Oo ale cisza ostatnio :/ rekine jak tam mały przedszkolak ? ;)
-
I co, był grzeczny synek ?:)
-
kupiłam te pieluszki Dada z biedronki :) Nawet fajne, moze nieco sztywne, ale mają te fajne "sprężynki" po bokach i nie przeciekają cena tez niezła 56 szt za 26 zł
-
ale naprawde aż taki niegrzeczny jest? :) co właściwie twoj maluszek tam rozrabia?
-
No tak.. w końcu o kogo sie mamy martwić jak nie o nasze małe skarby :) a moj mąż tak samo, też mnie stopuje i mówi ze mam sie nie doszukiwać bo wszystko jest w porządku
-
dzięki dziewczyny :) z lekarzem rozmawiałam, twierdzi, że teraz nie da sie niczego zawyrokować bo maluszek jest jeszcze za mały aby takie diagnozy stawiać. ale mysle ze mały jest na dobrej drodze :) robi postepy i moze niektore rzeczy pozniej ale ładnie pokolei tak jak byc powinno . Musze mieć wiecej optymizmu w sobie ;)
-
zeby nawet mecz o honor przegrać.... porażka :Smutny:
-
hej szani :Uśmiech: Napisz coś o swoim malszku, jak ma na imię? :) A tak wogole to skad jestes? A mój maluch nawet smiesznie wygląda jak ten jęzorek wyciąga hehe ...dobra, zmykam oglądać mecz
-
a wlasnie, bo zapomnialam spytac. czy wasze maluszki tez wyciagąją język ?? bo mój maluch tak właśnie ostatnio coś zaczął i nie wiem czy to normalne ?:) ..ostatnio przyznaje wogole jestem jakas taka przeczulona na wszystko...chyba przez to nadal utzrymujace sie wzmozone napiecie miesni.. cwiczymy ale mały nadal ma pewne opoznienia i co teraz nie zrobi to ja sie od razu boje ze cos z nim nie tak, ze nieprawidłowo sie rozwija :Smutny:
-
dzieki rekine :) normalnie nie rozstaje sie z chusteczką! masakra :Smutny: cały nos już mnie boli
-
nie no, jak piszą ze od 6 lat to bym sie bała podać mojemu małemu jednak. tez czytałam ze krople są dobre ale na dłuższą mete to przynoszą odwrotne efekty. Z tym katarkiem u mojego jeszcze poczekam, jest słabiutki, praktycznie tylko rano, wiec chyba nie bede ingerowac, moze samo przejdzie :)a tez sobie gruszka nie daje robic, ale Fridą juz bardziej :) tymczasem musze uważać bo mnie coś chyba wzięło, psikam jak najęta, katar leci ze mnie strumieniami i gardło mnie boli... niezaciekawie
-
ja sie tak właśnie czasami zastanawiam czy ja wogóle będe umiałą wychować mojego szkraba... te wszystkie okresy buntu a ja do osób szczegolnie cierpliwych nie należe nim jeszcze mały sie urodził moj kuzyn kupił mi ksiazke "I ty mozesz mieć super dziecko" ..hihi ;) ciekawe czy pomoże ;) Ps. Czy można coś poradzić jak mały ma katarek? cos robic czy czekac aż przejdzie ??
-
Stwierdzone jest tylko to, że mały ma pewne opoznienia rozwojowe jesli chodzi o sprawy fizyczne, nie ma pewnych odruchow ktore dziecko w tym wieku mieć powinno. NIe jest to rownoznaczne z rozwojem psychicznym choc wiadomo ze te rozwoj psycho-ruchowy jest ze sobą jednak powiązany... Wiem, że nie mogę sie doszukiac bo to jest najgorzsze... ale czasem to silniejsze ode mnie.