lidka

z tym siadaniem to niby jest czas... no ale ja tak czesto widze takie maluszki (wygladaja na nie wiecej niz 5 mies) ktore tak pewnie siedzą we wózku, ze aż mnie ściska ze ja takiego wielkoluda mam leżącego w najlepsze w wózku ;) i tak sobie myśle... no mały nie umie robic np "pa-pa"... ale zdrugiej strony ja go nigdy tego nie uczylam (bo uwazalam ze jest na to za mały)..... wiec jak moge tego od niego wymagać tak na marginesie.. dzisiaj jedziemy do mojej szwagierki zobaczyć małą Marte :) juz sie nie moge doczekac :Uśmiech:

pewnie za bardzo biore to wszystko do siebie , a jak znam życie to za rok bede sie z tego śmiała :) (mam taka nadzieje przynajmniej ;) ) dzisiaj byłam z małym na rehabilitacji, pani powiedziała ze mateo robi postępy i wszystko idzie w dobrym kierunku :) a ze nie siedzi biorac pod uwage jego napiecie miesniowe to jest raczej normalne i tzreba mu dac wiecej czasu. Teraz najwiecej pracy trzeba włozyc właśnie w nauke raczkowania i siadania. o właśnie moj maluszek zasnął.... przesłodko wygląda jak tak śpi pół na boku pół na brzuszku ...cudowny widok

choc szczerze mowiac po tej wizycie u lekarki to tak jakos przykro mi sie zrobiło .. bo zapytała czy mały juz sam siedzi, czy raczkuje, czy probuje wstawayć, czy umie zrobic "papa" kub "kosi-kosi łapki" ...i na wszyskie pytania odpowiedz brzmiała NIE :( :(

ja na szczescie nie mam zazwyczaj problemu jak musze wyjść, moi teściowie uwielbiają jak mogą sie n im troche poopiekowac ;) byłam z małym u pediatry, powiedziała ze to na pewno nie zapalenie ucha ufff:Uśmiech: mogą toi być ząbki, zapisała żel i ewentualnie jakieś czopki uspakajające.. ale na razie zobacze jak żel bedzie sie sprawował. a i jeszcze na wszelki wypadek powiedziała zebym zrobiła badanie moczu. ale zauważyłam , ze jak sie skutecznie zajmie mateo czymś to juz tak nie marudzi.. najwazniejsze chyba to zeby nie leżał w łóżeczku bo wtedy to masakra ;)

to super ze z bioderkami gabrysi juz wszystko dobrze.. a przynajmniej szpagaty umie robic ;)

tak poczatkowo chcialam zrobic ale nie jestem pewna czy to ząbki i mały ma ciagle ten katarek, a rano to jzu wogole nosek cały zapchany wiec chyba sie przejde dla spokoju :) a tymczasem lece wykompac malego, bo u mnie jest juz chyba 30 stopni :( moze wiec mu to troche ulgi przyniesie, a potem na spacerek w cień jakiegos drzewka ;)

chmm no to chyba sie przejde do pediatry, jutro przyjmuje. Ona chyba bedzie wiedziec czy to zabki to moze zapisze jakis żel chłodzący :)

w kazdym razie dzisiaj tez jest bardzo marudny, momentami mocno płacze.. ale zauwazylam ze jedyne co pomaga to jak daje mu smoczek schłodzony pierw w lodówce.. czytalam gdzies ze przynosi to ulge na ząbki.. jak daje mu taki zimny smoczek od razu jest cisza...choc nie na długo ;)

hej! dziś rano podusiłam mu chyba całe uszko (bo nie jestem pewna jaki punkt miałas na mysli) ale zero reakcji, nawet sie uśmiechał, pozniej jak zrobił sie marudniejszy jeszcze raz podusiłam i tez nic.... wiec to chyba dobrze :)

U nas tez na szczescie chlodniej. Nie znosze upałow. A w mieszkaniu u mnie nie ma czym oddychac..nawet dzisiaj..siedze szczerze mowiac ledwo ubrana tak gorąco jednak 16 pietro robi swoje.. nad nami tylko dach i jak sie nagrzeje to nawet jak juz na dworze zimno to u nas nie ma powietzra wogole.. na dodatek jedyne okno jakie mam to takie małe w kuchni i ono nic nie daje :( a w pokoju nieotwierane świetliki wiec jak świeci słońce to mam szklarnie pierwszy raz w zyciu chyba nie moge sie juz doczekać chłodow ;) a poki co mykam spać :)

Dokladnie , ta pogoda zdradliwa jest. Łatwiej o wiele teraz o chorobe niż zimą. Dzisiaj na zmiane, to ściagałam, to zakładałam małemu czape ;) Ja tez miałam ostatnio problemy z gardłem, ale to jak zwykle za dużo lodów jem

ja tez mam taka nadzieje bo ponoc to bardzo boli :( ...a tak na marginesie...ostatnio jak siedzieliśmy na tarasie ..mały nie miał czapki bo bylo cieplutko i wiał wiatr coprawda ale lekko, a tesciowa mowi ze chyba powinnam załozyc malemu czapke..ja na to ze nie musi, trzeba go chartowa troche..na to słysze ze ok, jak uwazam zeby tylko maly nie dostał zapalenia ucha......wiec jak teraz mały jednak bedzie chory to wyjdzie na to ze jednak teściowa racje miała hehe ;) wiec tym bardziej mały musi byc zdrowy!!

chmm.. tak sie chyba domyślam o ktory kawałek ucha chodzi , teraz maluch śpi. wiec jutro sprobuje

a wlasnie moj mąż od poczatku zawyrokował ze gdyby to była dziewczynka to miałaby na imię Julka.... cos tak trafiamy przypadkowo w najpopolarniejsze imiona kurcze...troche sie boje, ze mateo ma zapalenie uszka :( ... tak starsznie nam płacze od paru dni i czasami trze ucho, a ogolnie jest przeziebiony od jakiegos tygodnia... chyba sie wybiore do lekarza

a mnie sie bardzo Kuba podobał i poczatkowo moj maluch tak miał mieć na imię, ale gdzies przeczytalam ze teraz jest to najczesciej nadawane imie, wiec zdecydowalam sie na Mateusz i znowu przeczytalam to samo...ale stwierdzilam ze juz trudno ;)

no i moja szwagierka urodziła dzisiaj przez cc coreczke :) mała wazy 3300 i ma na imie Marta..a ja jestem juz ciocia :)

moj mateo jest za to ostatnimi dniami straaaasznie marudny, szybko sie złości... niech mu te ząbki juz wyrosną !!!!!! a musze sie pochwalić ze zostałam ciocią , moja szwagierka urodziła dzisiaj córeczke :)

wow..ale sie nazbierało postow do przeczytania :) sara rowniez gratuluje maturki ja tez mam krzesełko do karmienia (takie: DuĹźe krzesełko+stolik+szelki za 89,00 najtaniej (388053741) - Aukcje internetowe Allegro ) choc tez wolałabym takie plastikowe, bo łatwiej tam posadzic maluszka, ale takie dostałam drewniane i mam :) w koncu kiedys takie tylko byly hehe ;) Przynajmniej z tego mozna zrobic pozniej stoliczek. Na razie i tak nie sadzam małego bo jeszcze sam nie siedzi i pewnie by sie usuwał z tego krzesełka, no i boje sie troche by nie nadwyręzyc mu kregoslupa a dzisiaj to cały dzien przejezdzilismy po miescie za spacerowką ale nie nie dostalismy :( upatrzyłam sobie jedną (espiro jet) i nigdzie jej nie moge dostac :Smutny: Ps. nie wiem ile teraz moj malych wazy... ale 10 kg to na bank :)

fajne te foteliki-bujaki fisher price :) no ja mam niestety ograniczone fundusze nie bylabym w stanie dać 1000 zl za fotelik pozostaje allegro hehe ;)

niom...z bliźniakami to dopiero jest co robic ale przynajmniej "za jednym razem" ma sie od razu dwójke dzieciaczków hehe ;) najbardziej mi tylko żal tzn nie żal moze, ale jak widze te duze podwojne wozki... to wspolczuje nimi manewrowac

tfu.. nie maura tylko regina oczywiscie, sorka :)

obejrzałam sobie w necie ten fotelik-bujaczek fisher price.. fajny ale maura twoj maluszek daje rade w nim wysiedziec ?:) ja mam taki na podobnej zasadzie, nie wiem do ilu jest kg ale mały miesci sie na razie bez problemow :) za to niedlugo bedziemy musieli sie rozejrzec za fotelikiem do samochodu, z tego ktory mamy (coneco do 13 kg) nie jestem zbyt zadowolona ale mały jeszcze ma miejsca w nim troszke... ale wogole masakra drogie są te foteliki :( chyba sie rozejrze na allegro , mzoe jakis uzywany

hej szani :) no tak.. każda z nas ma swoją historie z porodem. ja lepiej moją pomine bo aż słów żal. moja szwagierka idzie w piatek do szpitala bo jest juz ponad 1,5 tyg po terminie i nie zanosi sie na rozwiazanie... ciekawe jak jej ten porod przyśpiesza ps. koniec noszenia czapki

no to na pewno nie bedziesz sie przy swoim maluszku nudzić hehe ;) a ja sobie dzisiaj niesttey na tym upale plecki przypaliłam i na dodatek złapałam gume we wózku.. to juz trzeba być zdolnym a w weekend w koncu po spacerowke ufff

no to super :) mateo tez lubi być na brzuszku, czasami tak zasypia, najczesniej we wózku jak go przewroce na brzuszek, lubi tak być bo mam w budzie okienko z siateczki i sobie patrzy na świat przynajmniej ;) niedługo nie bedzie można naszych pociech spuścić nawet na moment z oka.. choc w sumie juz teraz nie można.. ostatnio moj maly chciał wyniuplać kabel od wiatraka a jego ulubioną zabawką jest wierza hi-fi..ojj bardzo mu sie podobają te wszystkie przyciski.. a jak cd wychodzi to juz wogole bomba hehe