Skocz do zawartości
Forum

miska271

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez miska271

  1. zmykam na miasto,musze odebrać Klaudię ze szkoły miłego popołudnia życzę
  2. agusia20112miska271agusia20112fajnie,że zajrzałaś i podwójne gratulacje wygranej i dla Agnisi wszystkich ząbków dziękuję ostatnio nasza Aga ma swoje dni i daje nam nieźle popalić w szczególności dla mnie nic ni mogę zrobić wszędzie za mną chodzi wszystko przy niej muszę robić ja... mam tak samo,Asia wszędzie za mna ,dopiero jak M wraca z Emilką to troche ich molestuje coś Ty u nas wszystko mama i nikt więcej ostatnio mąż chciał ją wykąpać to wygoniła go z łazienki
  3. agusia20112miska271witam dziewczynkidawno mnie nie byłoale nie miałam jakoś ochoty na pisanie,dalej kłopoty.... nie doczytam Was za dużo tego pierwszy raz coś udało mi się wygrać,fajny początek dnia pozdrawiam fajnie,że zajrzałaś i podwójne gratulacje wygranej i dla Agnisi wszystkich ząbków dziękuję ostatnio nasza Aga ma swoje dni i daje nam nieźle popalić w szczególności dla mnie nic ni mogę zrobić wszędzie za mną chodzi wszystko przy niej muszę robić ja...
  4. witam dziewczynki dawno mnie nie byłoale nie miałam jakoś ochoty na pisanie,dalej kłopoty.... nie doczytam Was za dużo tego pierwszy raz coś udało mi się wygrać,fajny początek dnia pozdrawiam
  5. ale numer...pierwszy raz coś wygrałam dziękuję
  6. KasalennakukiJa krolikowi sprzatam raz w tygodniu, jako podklad kupuje zwirek Pinio albo Pigwa albo Cat's dream, music by drzewny a nie taki zbrylajacy sie, do tego dokladam wiorki, taki zwirek super pochlania zapachy wiec spokojnie na tydzien wystarcza :-)to nie forum o pielęgnacji zwierzaków, ale muszę to napisać, bo mi ciśnienie skacze. Raz na tydzień to za rzadko, trzeba czyścić klatkę codziennie a żwirek to złe podłoże, ponieważ ranią łapki królika. Królik ma nos blisko podłoża i tydzień się męczy w swoich brudach, ja bym tak nie chciała, więc codziennie czyszczę klatkę mojego królisia ;) żwirek PINIO jest używany tylko w kuwecie,więc nie wiem o co Ci chodzi,a jak masz problemy z ciśnieniem to do lekarza.... AnjaJa też coś dorzucę, mam dwa króliczki miniaturki. I nie do pomyślenia jest dla mnie że "królik nie wychodzi z klatki". Przecież to są takie zwierzęta że muszą biegać i wyskakać się. To tak jakby trzymać psa na okrągło w domu bo nauczyliśmy go załatwiać się na gazetę. Rozumiem że króliczek może byc stary i leniwy nie chce mu się ruszać ale wypuszczać go tylko na jakiś ograniczony kawałek i nie pozwalać wyszaleć to zwyczajne męczenie. Skoro nie pozwala się zwierzakowi żyć tak jak powinien to po co w ogóle go trzymać w domu? Dla czyjej przyjemności? Tak samo właśnie że sprzątaniem. Może w domu i nie smierdzi ale za to zwierzak siedzi w swoich kupkach i moczu, na okrągło to wdycha, śpi przy tym i je. Nie róbmy komus/czemuś tego czego sami byśmy nie chcieli. nie wychodzi z klatki nie ma na to ochoty więc czemu mam go na siłę wyciągac...trzeba troszkę pomyśleć,że nie każdy zwierzak jest taki sam....Zastanów się co piszesz,boi się wychodzić z klatki na gołą podłogę...kica sobie jak go puścimy na łózko nie zmuszę go do tego żeby wychodził z klatki....nie widzisz jak ma w klatce i czy mu źle czy dobrze...nie oceniaj czegoś czego nie widzisz....warunki ma dobre,rośnie jest wesołym zwierzakiem,więc nie mów,że żyje w nieodpowiednich warunkach...
  7. witam oj puściutko tutaj...cisza niemiłosierna pozdrawiam
  8. Agnieszkapierwsze kroczki postawiła jak miała 9 miesięcy i 2 dni,starszaki po 12 miesiącu
  9. agusia20112ja już nie używam loveli tylko wszystko piorę w arielu ja od początku piorę w vizirze
  10. Borys4miska271i znowu pada....brrr ja chce słoneczko...nie lubię w taką pogodę chodzić do miasta Szkoda gadać , u mnie tez pada i wieje mogło by chociaz na troszkę przestac padać...
  11. i znowu pada....brrr ja chce słoneczko...nie lubię w taką pogodę chodzić do miasta
  12. witam dziewczynki pogoda paskudna to i humorek marny,nic mi się nie chce,a na dodatek jeszcze mnie @ nawiedziła.... ja tez się zarejestrowałam
  13. witam ale naklikałyście ja dzisiaj jakasnie do zycia jestem,wredna @ się skrada..... mała też jakaś dzisiaj nieswoja jest,rozrabia mi okropnie...
  14. witam grudnióweczki poprawiam pierwszą stronkę,na razie coś mi się blokuje,więc troszkę taka niedokończona jest jak macie imionka wybrane to piszcie to wpiszę na pierwszą stronkę później Was doczytam,bo zaraz będę miała gościa a później na miasto muszę iść pozdrawiam serdecznie
  15. Borys4Hej Ja jestem, ale nudy na maksa, posprztane juz mam, zaraz bede nalesniki smażyć.. u mnie takie same...naleśniczki mniam DzIaBoNgCzasem powalaja przekrecenia Nicku ale luuuzzzz chociaz posmiac sie mozna :P:P Nie no ja siedze podczytuje bo (_"_) dalej sie nie chce ruszyc ale na serio trzeba Wogole trzeba sie ogarnac i z pidzamy przebrac sie :P aj tam nie ucieknie u mnie pranie się robi DzIaBoNgLuzik cociaz sie usmialam A wogole juz przywyklam Len dalej panuje u mNie a musze do skelpu chociaz isc po pieczywo na sniadanie hihihi no śniadanko trzeba zjeść
  16. aneta1808tez ale wiesz jak to z facetami,piwo i pierdoly pociskaja:)) a kobitka to kobitka:)) no tak to prawda,z facetem nie da się tak pogawędzić jak z kobietą...
  17. aneta1808no tez sie ciesze zawsze bedzie mi przyjemniej a nie sami faceci :(( w najgorszym wypadku i towarzystwo mężczyzn może być
  18. aneta1808wieze ci,a ja tu sama no od wczoraj mamy dziewczyne lokatorke Emilke :) bardzo fajan dziewczyna wczoraj zesmy siedzialy na ogrodzie i popijaly kawcie takze od wczoraj mam z kim pogadac :)) to super masz
  19. aneta1808Misiu ja tez mam lenia :) Agus witaj :)) dobrze że nie jestem sama ale wiecie przyzwyczaiłam sie juz do tego ze szwagierka jest u nas,zawsze byłoz kim pogadać,a teraz cisza w domu...
  20. jak mi się nic nie chce robić....mam MEGA lenia dzisiaj.... w domu tak pusto....wczoraj pełny domek a dzisiaj tylko we dwie
  21. aneta1808miska271ale mnie listonosz przestraszył...lekko go opier***** bo mała zasnęła a on najpierw domofonem,a potem dzwonkiem do drzwi ryknął dobrze mu zrobilas kochana nasz listonosz na urlopie i taki nieogarniety zastepca jest ale na drugi raz bedzie pamietal
  22. ale mnie listonosz przestraszył...lekko go opier***** bo mała zasnęła a on najpierw domofonem,a potem dzwonkiem do drzwi ryknął
  23. moja własnie zasnęła drugie pranie się pierze,dzieci poszły do dziadków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...