-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez miska271
-
Ardharato moze cos sie dzieje ze sie tak robi,a moze wizyta u lekarza
-
My juz po kapieli i po malej kolacji... Dzisiaj z malutka Rozyczka byli na kontroli i jak na razie nie trzeba drugiego zabiegu na oczka podawac tylko kropelki jutro ida na pierwsze szczepienie Margolcia to dobrze ze chorobsko poszlo sobie.... fajnie ze juz masz wszystko dla Zosi....teraz tylko czekac na porod... Ardhara oj to nie fajnie....wiem co to jest bo tez tak czesto mam...
-
Czesc kobietki. Jestem....troszke zamieszania bylo w domu wiec tylko czytalam Was na bierzaco... dzisiaj bylam w miescie mialam wizyte u gin i u dentysty...u gin wszystko wporzadku....przepisala mi magnez i tabletki anty....u dentysty jeszcze z dwa razy mam....ale wylecze wszystkie i bedzie spokoj.... Stysiu na pewno wszytko bedzie dobrze... Kayu trzymam kciuki....bedzie dobrze i do piatku.... Ardhara jak tam dzisiaj samopoczucie? Anetko juz lepiej....tylko w stresie do wtorku bede...mama ma to badanie i dopiero jak uslysze ze nic jej nie jest odetchne... Kasiu to fajnie ze to nic powaznego,teraz tylko trzeba to wyleczyc duzo odpoczynku i Ty o sobie nie zapominaj...i odpoczywaj Margo jak tam dzieciaczki sie czuja choroba troszke ustala? ubranka sa sliczne...ja tez jakbym mogla to wszystko bym im kupowala...
-
Margolciabagietki byly niezle..ze slonym maselkiem..:))) maly oczywiscie zajal sie zlizywaniem tylko masla....a teraz robie frytki i rybe dla mnie i dla Juniora bo moj obrazony sobie sam zaczal gotowac...mam to w nosie...mniej mam roboty........teraz pojechal na angielski...i jak cos potrzebuje to zaczal dzwonic-aby podac mu nr PPS...a jaki tam milutki brzeczal do tej laski...gdyby panna wiedziala ze tego papierka sie nie rozpakowuje,bo sie mozna rozczarowac,to by pewnie tam tak nie piala...jako kobiety jestesmy okrutnie naiwne.....ja sie na szczescie uleczylam z tego stanu....za pozno,ale zawsze...:))tak mnie juz to chorobsko pobiera,ze szok...zanim zasne wieczorem to pluca wypluje....co moge wziac na takie upierdliwe drapanie w gardle..???? oj tam w nosie z nim... to fajnie ze smakowalo...ja juz sie objadlam i nie mam sily...na gardlo sprobuj plukac szalwia...
-
EmkaZapewne trafi jak już będzie za późno.... to jego strata bedzie... ja czasami sie zastanawiam czy faceci to z jakiejs innej planety nie sa,bo czasami ciezko im z mysleniem...
-
EmkaWiola tylko, ze on nie potrafi się okreslić :| nie mam jak mu wyyebać w dziob, nie mam jak rzucic mu ten zaręczynowy i obrucic się na pięcie, musze znowu czekać. Gdyby młodego nie było. Była by krótka, baaardzo krótka pilka... A niunia słodka :) taka malutka kruszynka, kurna kiedy to było wiem ze nie jest latwo ale trzeba troszke poczekac...na pewno kiedys w koncu trafi do Was...najbardziej to szkoda malego..... powiem ze bardzo slodka....nie moglam od niej oczu oderwac no i jak to trzeba bylo ja troszke potrzymac i nawet mialam okazje ja przebierac...naprawde jest kruszynka.... czlowiek troszke teskni za takim maluszkiem....
-
MargolciaMisiu=jaka Rozyczka jest sliczna...o matulu,slodziak...:)))) i wcale na taka malenka nie wyglada...:)))) niech rosnie zdrowo...ja tez mam nadzieje,ze nastepnego zabiegu nie bedzie musiala przechodzic...ilez to sie takie kruszynki musza nacierpiec...:(((( mam tez nadzieje,ze Twoja mama bedzie zdrowa....ze to moze jakies wzody jelita albo zapalenie....aby nic powaznego.....zapewne sie boi i martwi,to przeczuwa najgorsze,ale mam nadzieje,ze sie wszstko wyjasni szybko i bedzie dobrze....Devachan-no to masz problem jednym slowem.teraz taki okres,ze dzieci choruja....zreszta,wszyscy choruja....moje juz 3 tydz nie moga wyzdrowiec.....a co do ciemnoskorych amantow....hm...powiem,ze tych z UK i IE to ja nie lubie....oni sie napalaja na kazda kobiete...tutaj,maja takie pokraczne irlandki....aby tylko sie zalapac w jakims kraju na staly pobyt.....lepiej sobie glowy nimi nie zawracaj.... a ja wlasnie pieke sobie bagietki...sama nie robilam...:)) od razu sie przyznaje...takie do pieczenia sobie kupujemy...potem sa takie cieplutkie i chrupkie...miodzio...:)))) w srode mam ta cholerna klinike...chyba mi sie nie uda uniknac tych koszmarnych wizyt.....strata czasu i zdrowia....i Ardhara mi wyjechala na 2 dni...:((((( buuuuuuuuuu....i Kaya cos sie nie odzywa.... ja tez mam nadzieje ze to nic powaznego...ale czlowiek zawsze mysli o tym najgorszym...ale jeszcze musimy troszke poczekac... a jak tam bagietki...pewnie pyszne wyszly...ja zaraz zabieram sie za robienie hamburgerow...
-
AgaiLilaJaka sliczna kruszynka:))) Wiola mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Najwazniejsze ze w tych trudnych chwilach Twoja mama ma na kogo liczyc. no ja mam nadzieje ze bedzie dobrze..... a zagladalam na nowy watek i trzymam kciuki oby wyszlo pozytywnie
-
My własnie wrócilismy ze spacerku...ale sloneczko zmylilo...okropnie jest dzisiaj wieje jak nie wiem brrr Emkus oj mon bardzo zmienia,a jeszcze mamusia to juz calkiem super...wiem cos na ten temat...bo ja wiecznie bylam ta zla nawet jak dobrze cos zrobilam to i tak bylo zle...mamusia z tatusiem byli na miejscu pierwszym a my na samym koncu....nie zwracaj uwagi na tesciowa...a Szymon niech w koncu sie zdecyduje co chce od zycia.... Aga powiem tak nie jest lepiej...mama jak na razie bez zmian czekamy na badania ktore bedzie miala 10ego listopada...lekarz rokuje nie najlepiej,ale mam nadzieje ze sie myli.... Wczoraj bylismy u dziadkow i powiem ze mielismy niespodzianke bo okazalo sie ze w piatek przywiezli ze szpitala malutka Rózyczke( tego wczesniaczka co wam o niej pisalam) we wtorek miala zabieg na oczka w czwartek maja na kontrole i mam nadzieje ze wszystko jest oki i nie trzeba juz bedzie nastepnego zabiegu... A tu mala "pchełka" [/img]
-
Witam... moja Aga juz po drzemce...zaraz wroci bartosz i trzeba sie wybrac na male zakupy.... Emkus oby wszystko szybko sie poukladalo...a piosenka super Aga to dobrze ze mleczko smakuje
-
Devachan ojej to nie dobrze...zycze duzo zdrowka dla malego...
-
Witam cycusiowe... U nas weekend szybko monal....sobota u mamy niedziela u dziadkow....jak maz jest to tak szybko godziny mijaja a jak sama to normalnie zolwim tempem.... moje sloneczko spi a ja sobie klikam.... pozdrawiam wszystkie kobietki...
-
Witam fajny wateczek.... wszystkim starajacym sie zycze szybkiego zafasolkowania trzymam mocno kciuki :))) pozdrawiam serdecznie
-
Witam kobietki U nas weekend minal bardzo szybko.... W sobote bylismy u mamy ,poszlismy na cmentarz pozapalalismy znicze u wszystkich....wczoraj poszlismy u nas na cmentarz akurat na procesje...zapalilismy znicze i wrocilismy do domku wypilismy herbatke i poszlismy do dziadkow w odwiedziny.... okazalo sie ze w piatek przywiezli mala Rózyczke do domku normalnie malutka kruszynka,wazy 2500 takze juz juz ladnie je...panie w szpitalu powiedzialy ze jeszcze takiego glodomorka na wczesniakach nie mialy hihihihi jak na razie je i spi.....jest slodziutkataka mala zabka...w czwartek jada z nia do szpitala na kontrol z oczkami ale ja wiem ze juz nastepnego zabiegu nie bedzie potrzeby... a tu zdjecie malej... [/img] Margolcia kochana odpoczywaj jak najwiecej....mezem sie nie przejmuj oj oni czasami to gorsi od dzieci....a dzieciaczkom zycze duzo zdrowka zeby jak najszybciej wyzdrowialy.... Kasiu kochana trzymam mocno kciuki za mame zeby bylo wszystko wporzadku trzymaj sie cieplutko... Anetko moja mama jak na razie bez zmian....10ego listopada ma badanie kolonoskopie-badanie calego odcinka jelit,lekarz przeczuwa ze nie jest dobrze ale mam nadzieje ze sie myli i ze nie jest to nic powaznego... Ardhara ciuszki sa sliczne...szkoda ze dla mojej troszke za duze... Aga wlasnie robi sobie drzemke...troszke lepiej je a ze spaniem jest to samo...i zauwazylam ze w domku jej najlepiej...
-
gratulacje
-
5-te urodziny Mateuszka-synka Jagi!!!!!
miska271 odpowiedział(a) na Anya temat w Życzenia, gratulacje
Wszystkiego najlepszego Mateuszku -
Margolciaa z tym podjadaniem to ciezko...bo w sumie,teraz nie jem zbytnio slodyczy,ale znasz kogos kto by sie oparl i nie skubnal Ptasiego Mleczka..???? wymiekam juz jak na niego patrze.....ale jeszcze zamkniete stoi....walcze ze soba dzielnie...;))) oj wiem ze czasami ciezko....u mnie od 3 miesiecy w lodowce czekolada z orzechami kusi...ptasie mleczko mniamnusne...
-
MargolciaMisiu-to witaj w klubie.....ale jakos trzeba pognac do przodu....nawet jak brak motywacji....ja juz ,jak tak siedze 8 tydz w domu to w ogole mam juz dosyc...kiedys to chociaz wyszlam z domu,poszlam na zakupy,wpadlam do kogos i tak ten czas zlecial....a dzis..?? wegeta..:))moze jak zawolasz serwis to sie nie przyznawaj ze nie zwolnilas tych blokad...udaj zdziwiona i ze Ty sie nie znasz...:))))) niech idzie na gawrancje...w koncu juz chyba wyciagnelas te srubki...:)))) teraz juz wszystko jest powyjmowane....no zobaczymy..powiem ze az boje sie wstawiac pranie,bo co chwila lecę do łazienki i sprawdzam czy nie słychać nic... kochana ja już w domu siedzę 16 miesięcy już mi się chce do ludzi...
-
MargolciaMisiu- a kiedy zaswieci dla nas,buuuuuuuuuuuu....)))))))))))) ech, zycie ....mam dzis mega lenia,ale robie pransko...inaczej z kosza wyjdzie i bedzie nas jutro straszyc..:))) Ola zapalala miloscia do gry na komorce i tak sobie jezdzi autkiem....a czasem bierze sie za kredki i koloruje....musze tylko pilnowac ich przed Mikim bo ten ostanio ma faze malarza pokojowego.....wczoraj u mnie stal sie cud nad cudami i dzieci dostaly paczke od babci a mojej tesciowej..kuuupa cukierkow...:)))) wyzerka na calego...:)))))) kochana kiedyś zaświeci na pewno... to fajnie ze Ola ma zajęcie....szkoda ze polowanie na słodycze ich ominie...ale babcia pomyślała...kochana tylko nie podjadaj oj ja wczoraj miałam taki dzień ze z chęcią bym....znikła okazało się ze w pralce jeszcze siedziały tulejki w których były śruby zabezpieczające...teraz i kropnie ociera coś ale tylko jak w druga stronę bęben się kręci... i na dodatek okropnie piszczy...teraz jak zamówię serwis to ciekawe czy nie będę bulić oj powiem ze już mam dość wszystkiego...cały czas pod górkę.... powiem ze juz nie pamietam kiedy spotkalo mnie cos dobrego...
-
Margolciawidze ze nasza Kaya sama juz wiekszosc tutaj powiedziala,wiec malo mam juz do dodania...moge dodac,ze z Dawisiem ciutek lepiej...widzi juz na 0.7 a w poniedzialek ma sie wyjasnic juz wszystko....ja trzymam kciuki by mlody i silny organizm wygral i wszystko wrocilo po woli do normy....dosc juz Kaya ma zmartwien..... zgadzam sie ...wystarczy juz jej tych zmartwien...czas zeby zaswiecilo do niej sloneczko....
-
kayadziewczyny nie bede duzo pisala margolcia co nie co wie to wam napisze ja wpadlam tylko sie wykapac i cos zjesc i zmykam do szpitala bo nocuje z dawidkiem nie stac nas na paliwo koszmar, zostajemy do poniedzialku narazje a w poniedzialek sie okazebuziam was wszystkie i dziekuje za wsparcje ktore jest mi cholernie potrzebne teraz kochana trzymaj sie cieplutko...bedzie dobrze
-
Witam... U nas nocka troszke lepsza...ale i tak pozno zasnela i spala ze mna... Dzisiaj za porzadki trzeba sie wziasc....jutro do mamy jedziemy to nie bedzie kiedy.....strasznie mi sie nie chce ale trzeba... AgulaMamula oj ja juz nie pamietam kiedy o takiej godzinie zasypialam...ostatnio to najwczesniej o 23 jak mala juz spi... mama2 oj na peno nie jest lekko wstac z rana jak czlowiek malo spal w nocy...ale bedzie dobrze
-
Witam U nas pogoda nawet nawet...pozniej pojdziemy troszke na spacer... Mała rozrabia a ja pije kawke...nocka troszke lepsza ale pozno zasnela... Kasia oj wiem cos na temat zlego samopoczucia...u mnie wszystko jest nie tak jak powinno i jestem zdolowana na maxa.... Fajnie ze siostra wpadnie zawsze to mozna z kims pogadac....ja caly tytdzien tylko z dziecmi...ale juz sie do tego przyzwyczailam... Dzisiaj troszke za porzadki sie wezme za bardzo mi sie nie chce no ale trzeba bo jutro jedziemy do mamy to nie bedzie kiedy..
-
Witam... U nas jak na razie bez zmian...nocka troszke lepsza bo trzy razy tylko sie budzila..ale i tak ze mna spala...pospalysmy do 9.30....zasnela o 22.30 AgaiLila" Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy. Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy. Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy. Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy. Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy. Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy. Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazaywaliśmy miłość. Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy. Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy. Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radośćią." — Ronald Russell tak jakos mi sie spodobalo, madrze powiedziane bardzo mądre... mamuskastyczenhej kobietki!Melduje ze u nas chwilowa(oby na dobre...)poprawa.Wczoraj troche sie przemeczylismy -po kapieli i mleczku dziecie poszlo spac -19.30 ,spalo godzinke i pozniej kombinacje-przebudzona oczy jak 10 zl:)i sobie gadala :)poszedl M, siedzial przy lozeczku godzinke...usnela na 5 min, pozniej ja wkroczylam do akcji ona gadala a ja udawalam ze spie...przytulila misie i usnela do 8:)Dzis bla bla bla mleczko i dalej lulu , spala do 10.30.Pomimo brzydkiej pogody wytrrymala bez drzemki do 19!! Nie obylo sie bez marudzenia ale padla i spi:)Ale ciiiiiiii to dopiero 2 dzien. MADZIA-zagladaj tu do nas, marudz ile wlezie!!Po to jest forum zeby choc troszke ponarzekac...ja tez na emigracji wiec wiem o czym piszesz...smutno..bardzo .............tesknota jest megawielka zwlaszcza za mama...Ale cel jest wyzszy..., bo gdyby w pl bylo super-bynajmniej dosc dobrze zadna z nas by nie wyjechala...Mamy rodziny, super dzieciaczki(hmmmm no poza paroma szczegolami:)-w moim przypadku bynajmniej to spanie Amelci...) i to jest najwazniejsze.No wiec prosze Pani , Pani sie tu nie smuta bo w ucho dam. aaa o chetnie wpadne do Ciebie, zarezerwuj caly wieczor lub nawet dwa-to sobie pogadamy, wyzalimy sie... MISKA, AGA-heh jakbym ja spala z mala i M -Oj chyba mala by sie kontuzji nabawila, niemalo ze sie M sie rozwala to jeszcze chrapie jak zwierz........ MONIS-a ile wazy Dawidek ?Uwazaj na siebie i odpoczywaj kiedy tylko mozesz, problemy z kregoslupem to okropna udreka. EMKUS, ADUS-co u Was? ANIA-jak u Ciebie?jak zyjesz, jak Twoja pociecha? dobrej nocki oby poprawa juz zostala... co do łózka to maz spi wcisniety w sciane....ja z brzegu mala krolewna w srodku to raczej ja moge z łózka spasc.....trzeba by bylo zmienic na wieksze AgaiLilaTeraz to juz naprawde mnie dziecie zaskakuje... o 9 wciagnela kaszke i z usmiechem znaow sie polozyla spac. Teraz przez sen sie cieszy. Zaraz sie pewno obudzi a ze slonko swieci wybierzemy sie na spacerek. Milego dnia wszystkim:) to super...grzeczna dziewczynka
-
mama2AgulaMamulawiesz czasami budzi się o 23 i tak jakdzisiaj o3-4 rano, ale wtedy to ciągnie cyca tak jakby nic nigdy nie jadła, wolałabym żeby zamiast o 3 budziła sięo 6 np. ale jak jej nie dam cyca o tej 3 to jest awantura. Też próbuję zamiast cyca dawać smoka i nie wyjmuję jej z lóżeczka, ale to udało się tylko raz zazwyczaj jest cyc i to nie takie sobie ciumkanie tylko regularne ssanie głodnego dziecka Przecież nie będę jej głodzić....u mnie jest ciumkanie nawet do 10 razay w nocy oj to tez ciekawie...fajnie jak maluszek tak cysia ale nie cały czas....moja w nocy to musi czuć mnie blisko bo inaczej wielki krzyk jest i koniec ze spaniem...