-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natka
-
Szymonku wszystkiego najlepszego
-
Dziewczyny mam pytanie. Zastanawiam się nad zakupem maszyny do szycia. Czy któraś z Was mogłaby coś polecić?
-
Witam. U nas też nie ma zajęć adaptacyjnych. Dziewczynki w poniedziałek pójdą pierwszy raz do nowego przedszkola. Troche się denerwuję bo jednak to zmiana - przedszkole - znane tylko z odbierania Pauliny -nowe dzieci , nowa pani. Leżakowania też nie będą miały bo zostały umieszczone w starszej grupie (czterolatków), a u nas leżakowanie jest tylko w maluchach. W sumie od jakiegoś czasu prawie nie śpią w dzień - ale w poprzednim przedszkolu mimo to zasypiały codziennie. No i dzieci starsze - boję się czy nie będą odstawały rozwojowo. Kurcze znowu pewnie będą płacze przez pierwsze dni.
-
Sekundko przytulamy mocno, cały czas myślami jesteśmy z Wami.
-
Cześć. Sekundko musicie się wspierać. Myślę że teraz jesteście sobie nawzajem bardzo potrzebni. To wszystko przez co musieliście przejść i to co przed Wami jest bardzo, bardzo smutne. I bardzo trudne. Bardzo mocno przytulam.
-
czas na mnie - jutro kolejny długi dzień. Dobrze że już zaraz wolne dni. Dobranoc
-
Ann dokładnie tak. Naśladuja ją bardzo często, podpatrują wzorują się. Szkoda tylko że wzorzec nie zawsze świeci przykładem. Za to głupich pomysłów ma na poczekaniu miliony.
-
Tylko dziewczynkom włosy już odrosły i nie daja sobie obciąć - bo chcą mieć jak Paulina.
-
E tam inna. Pisałam kiedyś że obciełam włosy - tylko aparatu nie miałam. I za każda wizytą obinałam tak samo, albo ciu trócej. Teraz dla odmiany może zapuszczę, albo jakiś kolor nietypowy dla mnie nałożę.
-
Ita Marysia idzie do zerówy czy juz do I klasy? U mnie akurat też zakupy szkolno - przedszkolne. Dla dziewczynek jeszcze w miarę skromnie - worki, nowe kapcie, piżamki i potem skladka na wyprawkę. Ale Paula to worek bez dna. Komplet książek, nowy tornister, piórnik, worek na basen - wszystko z zeszłego roku bardzo brzydkie i zniszczone. No i wyprawka: zeszyty, kredki itp.... Ila ja już kasy na nią wydałam to masakra. A jeszcze muszę kupić kapcie i kilka drobiazgów. Buty na jesień i dres - adidasy na szczęście juz kupiliśmy. A reszta braków wyjdzie w praniu
-
W sumie napykałam ok 800 zdjęć, nie mam czasu ani siły przeglądac i wybierać z rtego tylko kilka - więc będzie więcej. Picasa Web Albums - Renata - wyjazd
-
cześć. będę próbowała pokazać zdjęcia z wyjazdu nad morze. Ciekawe czy mi sie uda Będzie dużo
-
Ale super chłopak. I już taaki duuuuży....
-
Karola upał był okropny. Dobranoc.
-
Co do prania to już mam wsad z 3 pralek na fotelu do prasowania a czwarta wisi na balkonie. A pralka ma 5,5 kg wsadu. Przywieźliśmy 22 kg brudnych ubrań, fajowo co?
-
Czesć Asiu. Wszystkiego najlepszego dla Stefanka.
-
Można powiedzieć że wypoczeliśmy. Poza tym że droga powrotna zmęczyła nas ogromnie i wcale nie czuję że wróciłam z urlopu. Duży plus wyjazdu to niemal całkowite zakończenie katarów u dziewczyn właściwie drugiego dnia pobytu. A później było tylko lepiej. Bardzo dziękuję Karoli i Siuli za odwiedziny. Zdjęcia beda ale ilośc jest powalająca i musze najpierw je przejrzeć i może uda mi się wybrać kilka.
-
Sliffka GRATULACJE. Śliczny Wojtuś. Wszystkim solenizantom oraz jubilatom spóżnione życzenia wszystkiego najlepszego
-
Witam po urlopie. Sekundko bardzo, bardzo mi przykro...
-
Dobry wieczór I dobranoc Do sklikania za dwa tygodnie
-
Cześć. Dziękuję bardzo za życzenia. Nie mam czasu zaglądać, siedzę długo w pracy po godzinach a potem w domu ledwo się wyrabiam. Justyś to już jesteś w Polsce? Ann super pomysły. Jak patrzę na te zdjęcia to Szymek wydaje mi sie coraz bardziej podobny do taty, a Ula do Ciebie. Freya ślicznie wyglądaliście. Wczoraj Weronika przyjechała od teściów z rozwalonym policzkiem. No załamka. Boję sie że zostanie jej blizna. Zła jestem bo nie dopilnowali, ale z dru giej strony sama być może też bym nie zapobiegła temu. O tyle dobrze że to nie oczko, bo ranka bardzo blisko oczka jest. No i okazuje sie że Weronika jednak ma katar i zaczyna kaszleć. Musze chyba jutro przejść sie z nią do lekarza, eurespal mi sie kończy i nie będę miała co jej dać. I jak sie nie polepszy to tym razem o spotkaniu w W-wie w drodze nad morze nie bedzie mowy. Więcej z tego wyszłoby szkody i chorych dzieci. A pogoda na moje wczasy jak na razie wciąż deszczowa.
-
Karola chyba w Egipcie i okolicach. Bo Polska spowita w chmurkach i kropelkach... Ann nie powtorzy sie pod warunkiem że pojade gdzieś gdzie pogoda jest gwarantowana. No wiesz Turcja, Bułgaria, Chorwacja i takie tam... Ja jakiegoś pecha mam do tej nie"wczasowej" pogody
-
Hmm... Sprawdziłam pogodę na kiilka następnych dni. I ja już nie chcę jechać na morze. Przynajmniej nie nad nasze. Szykuje mi sie powtórka z zeszłego roku. Brrrrr.. Może poszukam lepiej czegoś w cieplejszych krajach.
-
Na Wyspę Sobieszewską, na dwa tygodnie
-
Zdrowie trudno powiedzieć. Po tych ostatnich chorobach to mam wrażenie że dziewczyny ciągle mają katary. wszystkie trzy. Wypoczynek już od piątku po południu. Mam nadzieję. Wyjeżdżamy w sobotę. Nie wiem na ile to nam wyjdzie zgodnie z planem ale wyjeżdżamy na pewno. Chcielibyśmy jak najwcześniej nad ranem. Ale to sie okaże jak zaczniemy sie zbierać i jak uda nam się z dziewczynami Tak myślałam z tą burzą, ale nie mogłam sie powstrzymać:Uśmiech: przecież wiesz że ja tak mam.:Uśmiech: