Skocz do zawartości
Forum

anula_73

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anula_73

  1. Monika pycha i Kuba do schrupania też. Nie wiem co Ty od dziecka chcesz, aniołek po prostu bożena szukałam, ale nie widzę, są fragmenty różnych programów akurat tego nie! Jeszcze będę szukać , bo "internet wie wszystko", a gabi nie widziałam.
  2. Na pewno żeście już były to skomentowały, nie czytałam jeszcze. dopadam nareszcie kompka i.....Słonko qrcze, zapomniałam na smierć,ale wychodzac z domu rzuciłam okiem na telewizor i aż przysiadłam, bo Cię zobaczyłam- aaaale jesteś fajna, miła, łagodna, uśmiechnięta. Suuuper!Tylko,szkoda że samą końcówke widziałam.nawet nie wiem, co mówiłas bo sobie Ciebie ogladałam. Będę szukać w tym archiwum o którym pisała Agatron.
  3. ja jak zwykle ostatnio na chwilę. Fotki zrobię,niech no tylko ja znajde aparat! Moniaświetnie że zabawa sie udała.Oby częściej Monika, Moniq zdrówka nieustajaco Trzy Serca własnie przeczytałam Twój podpis pod awatarkiem- CAŁA JA! Chyba jesteśmy na podobnym zakrecie życia...ja po kilku nieudanych próbach znalazłam psychoterapeutkę, która mi pomaga zrozumieć siebie i innych też przy okazji. Liczę na to,ze znajdę gdzieś moja, zagubioną wśród licznych (ale kto ich nie ma!)problemów, radość zycia (a czasami nawet chęć). Nie dałam rady sama , depresja była silniejsza niż ja, rok temu miałam nawet taki okres,że nie byłam fizycznie w stanie podnieść się z łóżka. Teraz jest w miare oki, chociaz sama jeszcze nie wiem czego chcę, brakuje mi pewnosci siebie, mam fobie z których najpowazniejszą (chociaż bardziej przeszkadza innym niż mnie) jest lęk przed prowadzeniem rozmów telefonicznych. Ale jest coś co wyzwala we mnie wolę walki - moje dzieci. Niby banalne, ale dla nich potrafię wiele zrobic i myśle że także zmienić siebie. No i Przyjaciółki Mamutki też potrafią zdziałać cuda- przekonasz się.Ściskam Cię serdecznie
  4. monika4przeczytałam wszystko ale nic się głowy mamuciej nie trzyma, zwalam to również na ból gardła, który mnie dopadł i meczy okrutnie jak ja nie lubię źle się czuć a kto lubi? Zdrowka zdrówka zdrówka, i pamietaj PORZĄDNYCH LUDZI CIAGLE COS SIE CZEPIA WSZYSTKIM KTÓRE TRZYMALY KCIUKI ZA TAPETĘ, udało się (po mojemu było, bo jak po m. to sie nie trzymało) ale sie trzyma wzor idealnie dopasowany, żadnych babli fałdek itp. Mogę to robić zawsze taka precyzyjna robota w sam raz dla mnie. A bałam się sp...ć, bo droga cholernie. a teraz winko w łapke i bedę Was czytać, jak dzieci dadzą bo 3 szt jeszcze nie śpia to nawet popiszę.
  5. Trzy serca wiem o co Ci chodzi! mam to samo, dokładnie. jak sobie to uswiadomiłam to I dlatego chodze na terapię zresztą Słonko podziwiam twoje tempo asymilacji!!!Urodzinowe usciski dla Julki Monikacos miałam Ci napisac ale zapomniałam I witam nowe mamutki! Ściskam wszystkie po kolei. I miłego weekendu! Boszzz...nareszcie sprzxatam, kanapa przywieziona, dzisiaj kleimy tapetę UPRZEJMIE PROSZE TRZYMAC KCIUKI, BO JAK ZEPSUJEMY TO SIĘ ZAPŁACZĘ! A wzoraj udalo mi sie m. przekonać do wstrzymania sie z zakupem mebli, bo wzial busa i chciał wszystko na raz, a ja wole wolniej a to co naprawde chcę. takie ksiazki np tyle juz w pudlach siedza to i posiedza jeszcze trochę. I posluchał zaczynam miec coraz wieksza zdolnosc przekonywania. Uciekam bo w piecu zgaslo (nowy wegiel, musze na nowo ustawiac komputer )papapa
  6. dzień dobry Kochane! kawa , herbata, syropki czy co tam rano pijecie! Trochę poczytałam Deva piekne zdjecia, dziecek ładniutki, piesek boski, a Ty---uuuuch, zapiera dech! Agatron dobrze,ze juz masz załatwione ze zgłoszeniem reklamacji. I znaczy że firma też przyzwoita, skoro obyło sie bez awantur, jest szansa ze zależy im na opinii i szybko załatwią. I zdrówka. Goń choróbsko! Gabi usmażyłas??? Monika jak zębolog? Newania dobrze,że się odezwałaś. Myślimy o Tobie. Napisz jak bedziesz miała czas. Margolcia pewnie m. Twój ma jak jak ja. Jestem z bloku i tyle ziemi miałam co w doniczce, a teraz W tych doniczkach to nic mi nigdy nie rosło, a nagle okazało sie że jak cos w ziemie wsadzę to buja i nawet bardzo podlewać nie trzeba.A poza tym grzebanie w ziemi mnie bardzo uspokaja. Bozena zdolne dziecko. A mój Jędrek zaczyna rysować. Późno, nie, ale moje dzieci tak mają. Poszła spać? Słonko Odważne jesteście, w ogóle i w calosci. Brawa dla Julki za rower! Jak głowa?
  7. Nomamut ze mnie. Smaże na oleju, pierwszy naleśnik na większej ilosci ok łyzki (ten jest chrupiacy sama jem), a potem tak po pół łyzeczki, symbolicznie
  8. gabi tak trzymaj, pilnuj babiszona, niby dlaczego ma Ci dziecko krzywdzić, a Twoim prawem i obowiazkiem jest dbać o Krzysia. A te z :wieloletnim doświadczeniem" to do przedszkola się na ogół już nie nadają!Moja trauma z dzieciństwa przedszkolnego jest niejaka Pani Stasia, nic prawie z przedszkola nie pamietam oprócz jej wrzsków. A co do naleśników, nie wiem jak Ci pomóc- ja robie w ilosciach hurtowych co drugi dzień bo to podstawa menumojego Jędrka niejadka. Kiedyś robiłam jak Ty z przepisu, teraz wlewam "na oko" mleka daje dwa trzy jajka sól (nie robie słodkich bo nie lubim, zresztą zawsze mi sie przypalałyy), chlupne do srodka troche oleju oliwy czy co tam mam i mąka mieszam to mikserem jak za geste dolewam wody i zostawiam ciasto na jakies 15 min, lepiej sie smaży no i smażę. w moim wydaniu ma byc geste jak jogurt do picia. generalnie zauważyłam,że im więcej w przypadku naleśników luzu i improwizacji tym lepiej wychodzą. Niedawno jajek nie dodałam i zorientowałam sie gdzieś przy trzecim, bo był blady Nie wiem - pomogłam czy namieszałam? ja też nie jestem geniusz kulinarny, mało gotuje z głowy (tylko naleśniki, rosół i schabowe),
  9. Monikstar witaj! I gratuluję optymizmu (szczerze, zero podtekstów). Do tego,ze dzieci odmładzaja przychylam sie w całej rozciagłosci co do małzeństwa bym polemizowała, ale kazdy ma swoje doswiadczenia Deva niezły wykład wczytam się później. Ja uzywam różnych kremów, tak na zasadzie płodozmianu aktualnie Vichy miokine, i zawszeodkad skończyłam te trzydziesci i parę rujnuje sie na podkłady, ostatnio jakis Clinique, ale kiepsko sie wydłubuje z butelki, no more ale marze znowu o Guerlain takim o zapachu róż boooski. I w ogóle całus za zaproszenie do Poznania, nie kuś nie kuś, bo sie jeszczezjawie, niezadługo (niech tylko ten remont!....) jade do Szczecina, a to juz niedaleko Monika ząb gad paskudny! Rób cos bo Ci życie zmarnuje. margolcia zdrówka dla małego i nie czytaj tyle, po co Ci ten stres. dziubala fajny taki relaks. Lehrerin szybkiej reanimacji autka. rozumiem ból. ja jak nie mam pojazdu czuje sie po prostu uwięziona, zreszta zycie mi sie wtedy maksymalnie komplikuje. i w ogóle dzień dobry. I nadal nie pisze za duzo, bo pracy mnóstwo, wczoraj elektryk przestawiał kontakty. Żyrandol (pierwszy w moim domu!) wisi, z Leroi, tak jak pisałyscie fajne tam mają! a wczoraj jeszcze ogród, bo ładna pogoda i w dodatku znowu cos dokupiłam, jakaś mania (a w domu w doniczkach nie mogę utrzymać! ) jak to wszystko osiągnie swoje maksimum trudno będzie chałupe znaleźć! adzisiaj pogoda raczej niespecjalna. Pada. na szczęście dzisiaj wyjazdów bardzo nie mam, tylko muzyka Zuzi, ale zaraz po lekcjach. No i biore sie za malowanie okien, bo mi kolorystycznie nie pasuja do reszty.
  10. Moniq,spełnienia wszystkiego , absolutnie wszystkiego czego pragniesz o czym marzysz, ściskam i tulę mocno. Buziak Usiek witaj i pisz, pisz, pisz! Nie popiszę, sorki dziewczyny. Bo sprzatam sprzątam, myję odkurzam itd itp (nie, nie do końca remontu daaaaleko, ale już mnie wnerwia ten bałagan) A i informacyjnie: KLUCZYKI DO PŁATKÓW WSADZIŁA SABINKA. ale najlepsze z tego jest to że SIEDZIAŁA WTEDY NA KOLANACH U M.!!!!!!
  11. Monika nie pytaj nawet, kluczyki dorobione (350 poszłoooooo...), stacyjka na nowo zainstalowana, a Jasiek wczoraj kluczyki znalazł. W płatkach śniadaniowych Cookie Crisp No comments. Miłej niedzieli! Pozdrawiam, ale popiszę później jak towarzystwo pojedzie odwieźć Jasia. Papa
  12. Słonko bardzo sie ciesze,ze jesteś zadowolona. tak trzymać.Aż mi się lepiej zrobiło, jak poczytałam, ile się u Ciebie/Was dzieje. Jesteś super laska (jak wszystkie bez wyjatku Mamutki!) i zasługujesz na to, co najlepsze Tylko pisz do nas, nie zapominaj! Monika gratuluję suchości i nie wiem, czy pisałam, czy tylko miałam napisać, ale fajnie,ze w przedszkolu dobrze, bedziesz miała trochę czasu dla siebie. Tyle na razie , bo lecę dalej sprzątać, piec ciasteczka/oklejać okna/myć wałki itd,itp. zajrzę tylko na moment do podziemia. Tylko szybko napiszę, że przeszłam przedwczoraj samą siebie, wróciłam do domu we wtorek wieczorem, następnego dnia m. chciał jechać po farby i nie ma kluczyka . Oczywiście, a jakże JEDYNEGO!!!! Mam różne talenty ale przede wszystkim umiem wszystko znaleźć (chyba po tacie milicjancie), ale nie dałam rady. Przeszukałam wszystko, znalazłam rzeczy (w tym pierścionek zaręczynowy) o których już dawno zapomniałam, grzebałam w smieciach i piecu i nic Wobec powyższego m. musiał wykręcic stacyjkę + coś tam i maja kluczyk dorobić. Moje roztargnienie kosztuje 350 zł. i jeszcze do tego meczy mnie, gdzie to jest, po prostu MUSZE go znaleźć. jak znajdę to m. mnie zabije i tym razem przyznam mu rację.
  13. monika4co do odchudzania to ja poczyniłam wielki krok w tym kierunku - wydrukowałam zestaw ćwiczeń - callanetics W razie czego mogę Ci przesłać moja teczke z podobnymi wydrukami, ew. ok 6 płyt DVD (np. pilates, taniec brzucha, latino aerobic, joga itp) Wszystko nowe, nieśmigane
  14. monikouetteanula, kochana, dzieki za chec pomocy ale moze uda mi sie jakos inaczej poradzic?? bo czy sa az tak duze roznice w canach za same plytki??no chyba ze moglabym sie z kims dogadac tak ze zaplace jakos a ktos by mi kupil i wyslal... (najpierw zaplace oczywiscie) bo tak naprawde to chialam kupic sobie jedna z antologii MAryli Rodowicz i nie moge jej znalezc dostepnej... i tego Radka (Niemena) Bywają spore różnice, a jak dojdzie wysyłka za granicęĆwiczę to z rodziną w kanadzie- oni wysylaja zamowienia, na to co nie moga na miejscu doslać a ja im organizuje. Pisz co Ci trzeba, jestem szperacz netowy, może znajdę... w każdym razie jrestem do Twojej dyspozycji Monia gratulacje, Trzymaj tak dalej! No i zdrówka! A z tymi twoimi remontami to rzeczywiście jakaś przesada. No nie wiem, może Wy jakos nadmiernie eksploatujecie ten dom? Jakieś ekscesy, imprezy? Monika też gratuluję suchosci pampka. Brawa dla Kuby Krysiak dzięki za wieści, bo też się zastanawiałam, gdzie Newania wsiąkła. jakoś ostatnio co raz ktoś ginie w akcji Lehrerin ucz się, samych sukcesów i tego, by Cię te studia jak najmniej obciązały i dawały jak najwiecej przyjemnosci Bozena i co? zdecydowalaś sie na spacer? Rena i jak maleństwo? Lepiej? ząbki?
  15. Słonko dobrze,że szczęśliwie jesteście na miejscu! Trzymam kciuki za wszelkie sprawy szkolno urzędowe i nie daj się teściowej! Zaczynasz nowe życie. całkiem nowiutkie!Jesteś strasznie odważna dziewczyna! gabi ale miło tak sie wyspać. Oby tak częściej, Może im to w nałóg wejdzie! Deva, Anulka zachęcona recenzjami też zakupiłam "Zmierzch" i wczoraj zarwałam część nocy żeby przeczytać. Niezła, trzyma w napięciu, świetnie napisana. Teraz zabrał się jasiek za czytanie monika serniczek mniam mniam. Lubię bardzo. ja ugotowałam rosołek na jutro, a teraz czekam aż sobie pójda spać to też coś upiekę tylko kuchnia musi być pusta,wtedy mi się lepiej tworzy Idę ,"same wiecie gdzie".
  16. monikouettejeszce zdazylam dla Piotrusia moc buziakow od e-ciotki!!!muszelko, co sie z Toba dzieje???? poza tym to mam do Was pytanie chcialam sobie kupic troche polskich pyt i szukam czegos co mnie odniesie do starych kawalkow czy mozecie mi powidziec czy plyta Nosowskiej i Osieckiej jest dobra?? wiem ze to subiektywne ale czytam o niej duzo ale sama nie wiem, kusi mnie... to samo z Januszem Radkiem, plyta opowiesci Niemenem (czy jakos tak), Niemena lubie ale czy ta plyta fajna.... czy kupujecie CD w necie?? znalazlam tylko epik i merlina, koszta presylki mnie zabijaja no ale nie mam mozliwosci innego kupna... jedynie kupic i poslac... Nosowska rewelacja, tej płyty radka nie słyszałam, polecam gorąco równiez Raz Dwa Trzy śpiewajacych młynarskiego (osiecką też chyba spiewali, zaraz sprawdze), w razie czego pisz kupię gdzieś taniej i Ci prześlę,- merlin i empik dośc jednak drogie, zwlaszcza dla zagranicy
  17. monika4DziubalaMonika - ja bym już ściągnęła tę pieluchę. Bezpowrotnie . Nawet jak się zsika to potraktuj to jako wypadek przy pracy (w końcu każdemu się może zdarzyć) . Kochana, tylko nie szukaj wymówek obawiam się, niestety, że właśnie wytknęłaś mi moje wygodnictwo wciśnięte gdzieś w kąt podświadomości nastąpiło coś w rodzaju przeniesienia i mam czego chciałam, chyba pora stawić czoła smutnej prawdzie, dzisiaj jeszcze pielucha bo nie zabezpieczyłam odpowiednio łózka ale od jutra trzeba wziąć się na ostro A dlaczego ma Ci nie być dobrze i wygodnie? Niech sobie spi w pampersie!ja czekałam aż moje dzieci same dojrzeja do decyzji. W przypadku Jaśka było to 4,5 roku i co? i nic. nie jest zaburzony i raczej nie widzę, aby to miało wpływ na jego dalsze życie. Że tak Cię podbuntuję...
  18. Muszelko, kochana. Zyczę Ci wszystkiego naj naj naj. Miłosci, radości , samych słonecznych dni.I zajrzyj do nas , bo strasznie nam Ciebie brakuje.
  19. Piotrusiu, sto lat i więcej. Zdrówka i zawsze usmiechnietej i szczęśliwej Mamy
  20. monika4witam kawa dla wszystkich!!!!a co tu tak pusto??? Byłam wcześniej! nadrobiłam zaległości czytelniczo- piszące, ale nie zauważyłam skupiona przez chwile na Was,że moje anioł nie dziecko ma pampersa do zmiany ,co pokazuje szarpiąc za rzepy,ale nie patrzyłam!, więc wyłączyła mi kompka kasuja przy tym mega posta (był naprawdę ogromny) dzięki za kawę! Spróbuję zaraz odtworzyć bo dziecię spi, a m. jedzie w pole, będzie chwila spokoju! na razie ide poczytać co w podziemiu!
  21. cześć dziewczynki! Monia trzymaj się dzielnie. Też bym się poryczała jakby zaczęło kapać. A że ten remont Cię wkurza nic dziwnego,przecież to się tyyle ciągnie. u mnie powoli idzie do przodu. Chociaż m. ciagle w domu nieobecny (też bym gdzieś pojechała bo z 3 dzieci w jednym pokoju to za dużo skumulowanego szczęścia), a jak wraca kręci nosem. dobrze,że panowie wyrozumiali i wczoraj np. bez słowa przesuneli wnekę o 15 cm, bop była za mało głęboka! W nocy usłyszałam wykład o tym,ze mój (!bo wreszcie w wiekszosci sama decyduje) projekt wnęki to ołtarzyk dla TV, po czym rano rozważał pomysł wstawienia do tejże jakieją listwy oswietleniowej, tudzież reflektorków - byłby podswietlony ołtarzyk Najgorzej że robimy gładzie, wszędzie kurz i pył a dzieci odmówiły przeprowadzki do Babci (która zresztą się właśnie "rozchorowała") Ale DR, już widac swiatełko w tunelu. M. robi pomidorowe eksperymenty, całą noc suszył w zaprzyjażnionej firmie pomidory - w nocy przywiózł juz próbkę_fajne i smaczne. Jeszcze powydziwiał dodajac bazylię i inne. W ogóle zrobie zdjecie i Wam pokażę bo są do tego strasznie ładne. Agatron fajnie,ze kanapa gotowa. Zdjęcie po zainstalowaniu, oczywiście prosimy gabi gdzie dzieci?! Słonko gratuluję odwagi w robieniu paznokci. ja też sie do tego przymierzam, ale ja jestem typ prymusa, najpierw musze sie nauczyć i tak siedze w domu, to moze sobie fundnę kurs, bo tak bym sie nie odważyła (przychylam sie do zdania Devyże z niewiedzy można sobie zaszkodzić. Ale jestem z siebie strasznie dumna, bo wczoraj pomalowałam sobie sama frenczyk , lewa za pierwszym razem OK, prawa za drugim Moniq popieram teorię, ale dodam,ze wiejskie polskie powietrze też jest niczego sobie. Moje dzieci znacznie mniej choruja od siostrowych miejskich. Monika na mnie ostatnio takie odstresowanie nie działa. Może to starość? najpierw odrzuciło mnie od mocniejszych trunków, a po ostatniej libacji (dwa kieliszki) u koleżanki nawet na wino spojrzeć nie mogę. Piwa nie lubię, więc chyba wreszcie sporządnieje. A poza tym dołączam , jakby co ekspres włączony prosze zamawiać i miłego weekendu. jadę po ETS i gładź!
  22. Cześć dziewczynki! Również z kawką zasiadłam i czytam. Dzień spokojniejszy nieco, dzieci w szkole, Sabcia śpi, m. krąży po Polsce centralno-wschodniej, a ja wczoraj wyniosłam co było do wyniesienia, sprzątać nie muszę, bo i tak bezcelowe, obiad ugotowałam dzisiaj i się lenię. To taka moja niedziela. Sabcia zasmarkana, Jędrek też pokaszlujący z lekka ale do przedszkola poszedł, bo nie dało sie inaczej. Nowe zabawki...rozumiecie Dzisiaj jadę do biblioteki wymienić książki (przy okazji polecam E-E.Schmitt, Odette i inne historie miłosne, niebanalne, wzmacniające...) i pożyczę ten "Zmierzch"- przekonałaś mnie Devachan, bo ja tak jak Moniq jak wszyscy czytają to mnie zniechęca. A trzymałam go w ręce i sie zastanawiałam. Uciekam poczytać dalej co u Was
  23. monika4anula_73melduję że tapeta zaakceptowana (ta co wczoraj). dzisiaj wygladała znacznie lepiej. Chyba przez te łzy słabo widziałam. W każdym razie wytrzymam z nią pare lat Spróbowałam dołączyć do wiadomosci, moze się uda. Pierwsza od lewej, bo są trzyserio trzy???? wątpisz w nasze umiejętności liczenia poniżej dziesięciu a tak na poważnie - bardzo lubię ten typ tapet, mam jedną ścianę podobnymi wytapetowaną - też takie metalizujące tylko drobne liście (Chyba ) no i gafa po tak długiej nieobecnosci na usprawiedliwienie dodam,ze każdy mierzy swoja miarą, a mierząc według mnie to można do trzech nie doliczyć ostatnio
  24. Ooooo, udało się Poza tym z okazji remontu przenoszę/wynoszę/wyrzucam/a nade wszystko przerzucam rzeczy. I po raz setny co najmniej pytam 'po co nam tyle?!" Ciuchy sortuję i co możliwe rozdam, a co nie wyrzucę...a ile papierów... nie będe kupować gazet, książek sobie nie daruję, cóż nałóg, ale gazety bedę czytać w necie, promis...no i w ogóle troche plotę, ale to swięta prawda,ze ład wokół pomaga w osiągnięciu ładu wewnętrznego. Spadam do podziemia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...