Skocz do zawartości
Forum

kodomo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kodomo

  1. Hi hi no to temat prawka się rozwinał. Przyznam że zaskoczyło mnie to że ciężarnych nie przyjmują. Ja wlaśnie teraz miałam wreszcie wolny czas i go wykorzystałam na to żeby się z prawkiem uporać. Na szczęscie mam to już za sobą. Powiem jednak że mamy Passata B5 i boje się trochę jego gabarytów. Ale od dzisiejszego wieczora zaczynam naukę.
  2. kodomo

    pazdziernik 2010

    Niania to przy mojej kawalerce jak na razie odpada. Przy następnym dzidziulku napewno zakupię. O właśnie i Tantum Rosa już wprowadzone na listę zakupów. Do tego z apteki jeszcze czopki glicerynowe i w razie czego wyciąg z kory dębu gdyby jakies okrutne hemoroidy się pokazały.
  3. kodomo

    pazdziernik 2010

    O Penny i mnie wyprzedziłaś Dzięki za rady, gabki w takim razie nie kupuję a ten fotelik kąpielowy dokładnie taki mam ale go dostałam więc jak się nie przyda to trudno przynajmniej nie musze płakać że piniądze w błoto wyrzuciłam. Oliatum w takim razie kupię bo jak podczytywalam lipcówki to bardzo też chwaliły.
  4. kodomo

    pazdziernik 2010

    Hello A Wy gdzie się podziewacie? Żebym ja pierwsza tu była to szok. Jak zwykle wstałam dopiero o 11 z przerwą jak mnie mój W obudził a w sumie to ja jego żeby budzik wyłączył O 13 jedziemy odebrać moje prawo jazdy i mam wyzwanie żeby do 8 sierpnia opanować jazdę passatem bo muszę odebrać siostrzeńców mojego miśka, on za pewne nie będzie mogł bo w ten dzień idziemy na chrzest. Nastepny punkt dnia to kupić 2 metalowe regały które chcę wstawić do kanciapki którą mamy przy mieszkaniu zamiast piwnicy będę mogła tam wtedy poukładać wszystkie dzidziusiowe akcesoria do momentu zakończenia remontu.W tej chwili zaczyna mi być ciężko po domu się poruszać. Dziś miał być teściu kończyć ściany jest 12 a jego nie ma. Mam już tego powoli dość i wczoraj doszło przez to do domowej kłótni. Ile można żyć w takich warunkach. Jak widać mojemu W to nie przeszkadza a mi się budowanie gniazda wlączyło i dostaję szału. Od razu libido umarło Lecę się kąpać i szykować do wyjścia a w miedzy czasie będę zaglądać czy coś napisałyście.
  5. Ja dopiero z łóżeczka się zwlekłam, teraz prysznic,spacer z psem i jadę moje upragnione prawo jazdy odebrać.Pochwalę się wam że zdałam za pierwszym podejściem i myślę że brzuszek i Adrianek dużo w tym pomogli hi hi. Muszę też namówić mojego W żebyśmy pojechali po 2 regały metalowe które chcę dać do kanciapki przy mieszkaniu którą mamy zamiast piwnicy. Teraz bedę tam trzymala wszystko dla dzidziusia zanim nie skończymy remontu i nie złożymy mebli wtedy zacznie się, prasowanie i układanie. Myślę że zaczął mi się uruchamiać syndrom budowania gniazda. Wczoraj nakupowałam pełno akcesoriów dla malucha włącznie z łóżeczkiem bo przesądna nie jestem. Piszcie teraz co u Was jak samopoczucie? Bo ja np. nie wymiotowałam do 3 miesiąca ciązy a później się zaczeło ale znośnie 1-2 razy dziennie. Teraz to męczy mnie trochę zgaga i oddycha się coraz ciężej. A i jeszcze jak widać kocham spać. Buziaki i miłego dnia mamusie. Ja do 13 pewnie jeszcze będę w domku ale teraz lecę wypełnić wyżej wymienione zadania.
  6. kodomo

    pazdziernik 2010

    Musze w takim razie spisać na kartkę bo potem nie odnajdę gdzie wasze rady się podzialy. Affi spokojnej nocy. Jeszcze raz dzieki.
  7. kodomo

    pazdziernik 2010

    Dzięki za podzielenie się wiedzą.Jesteście niezastapione i będę to powtarzała w nieskończoność. Co do gatek to właśnie kupilam te z siateczki i przyznam że podglądnęłam dziewczynę która przede mną je brała. Czy po wyjściu ze szpitala po domu też polecacie w takich chodzić. No i 4 pary wystarczą a i ile jeszcze tych wielkich podpasek kupić bona razie mam 1 opakowanie.Może kupię też te mniejsze zwykłe jak na okres. Ręczniczek kupilam 74 na 74 czy jakoś tak to nastepne w takim razie kupie większe. A właśnie Affi podpowiedzialaś mi że sprzęt do czyszczenia butki w razie czego muszę mieć.
  8. kodomo

    pazdziernik 2010

    Dzięki Issana one są chyba do kupienia tylko w aptece.
  9. Tak termin mam na 26 październik. A teraz jestem w 28 tygodniu ciąży. Ja chcę być do 3 roku Adriana na wychowawczym więc jak na razie pracą się nie przejmuję. Pracowałam tam w systemie po 12 h i na nocki więc i tak nie bardzo by mi pasowało przy dzidziusiu
  10. kodomo

    pazdziernik 2010

    No ja widziałam. Straszna tragedia zwłaszcza że osierociła jeszcze 2 dzieciaczków. Nie wiem gdzie w takich sytuacjach jest Bóg. Penny majtki kupiłam 38-40 nie wiem czy będą dobre i mam 4 pary.Mam nadzieję że starczy. Butelkę ismoczki mam właśnie z Aventu też słyszałam tylko dobre opinie o tej firmie i na laktator też się chyba tej firmy zdecyduje albo coś na M Medela czy jakoś tak. Ale takowy dopiero po porodzie jak będę pewna że mam laktacje. Ręcznik z kapturkiem mam na razie 1 i nie wiem czy jeszcze parę dokupic Ten leżaczek tez dostałam razem z wanienką noi zobaczę czy lepiej mi będzie w nim czy bez niego kapać dzieciątko. Koleżanka którami go dawała bardzo sobie chwaliła. Niunia myslę że malutkiej nic sięnie stało.Jest w bezpiecznej otoczce z błon i wód płodowych a do tego skóra i tłuszczyk. Niunia a co do wyprawki to napewno zdąrzysz
  11. Cześć kobitki Ja cały czas na zwolnieniu i tak już zostanie doporodu. Moje miejsce w pracy już jest zajęte więc nie mam gdzie wracać.Poza tym atmosfera tam nie za ciekawa więc po co maleństwo ma przeżywać stresy. AnnD dzięki za pamięć.A ty już 16 tygodniu ale ten czas leci. Cieszę się że wasze dzidziusie w brzuszkach mają się dobrze. Co do czasu to ja mam od zawsze dodatkową pracę przy pielęgnowaniu psiej sierści i póki dobrze się czuję jeszcze postrzygę. Zaczęłam też latać po sklepach i kompletować wyprawkę dla mojego synusia. No i w domciu ciągle trwa remont więc póki co nie mogę narzekać na nudę a wręcz przeciwnie boję się że ze wszystkim się nie wyrobimy bo to już tylko 3 miesiące do spotkania z naszą kruszynką.
  12. kodomo

    pazdziernik 2010

    Oj Affi nic się nie bój.Jedne kobiety mają złe wspomnienia a mi kumpela opowiadała że całą cesarkę się śmiała aż lekarz ją uspakajał bo brzucha zszyć nie mógł bo się mu wszystko pod igłą trzęsło . Nie ma co od razu myśleć że będzie źle. Ja cały czas myślę że mój poród będzie lekki i szybki i tego sie trzymam mimo że różne opisy na necie widziałam. Zamiast opowiadać tobie bzdury powinna się cieszyć że ma zdrowe dzieciątko.Dużo też zależy od naszej psychiki, więc nie dopuszczaj do siebie głupich myśli ok.
  13. kodomo

    pazdziernik 2010

    A ja dopiero wpadłam do domu. wydałam dziś 650 zł ale mam rożek, pościel z ochraniaczami, druga pościel na zmianę, wanienkę,podpaski po porodzie,pieluchy tetrowe,butelkę, 2 smoczki, cązki do malutkich pazurków i 1 gryzak. To z tej hurtowni do której moje kochanie ze mną pojechało a potem zawiózł mnie do koleżanki od której odkupiłam łóżeczko z przewijakiem i materacem do tego też dała pościel z ochraniaczami i ciuszki dla maleństwa.Jestem już spokojniejsza. Nie wiedzialam tylko jakie wkładki laktacyjne kupić bo strasznie duży wybór firm był i zgłupiałam. Teraz mam do Was prośbę jakie kosmetyki dla mojego synusia do kąpieli i po kapieli mam kupić? Chodzi mi jakich firm są najlepsze? I co dla mnie na piersi,na te pękające brodawki?
  14. kodomo

    pazdziernik 2010

    Affi może to tylko parę dni kryzysu.Ja wczoraj czułam sie koszmarnie a dziś po prostu rozpiera mnie energia.Pisz do Frani jak się czuje i kiedy włącza jej neta. Chciałam dziś wyciagnąć mojego W do hurtowni z akcesoriami dla dzidzi ale on po nockach naburmuszony więc się nie odzywam. Za to jutro mu nie odpuszczę bo tez chcialabym mieć już wszystko byłabym spokojniejsza Madziu ja widzę że z Ciebie to niezła kucharka.
  15. kodomo

    pazdziernik 2010

    Cześć kochaniutkie Klamorka ja też miałam iść po miesiacu czekania do neurologa z drętwieniem ręki i zaspalam. Trudno widzę że magnez trochę pomaga więc jeszcze się te 3 miesiące przemęcze. Penny matko jak ja Ci współczuję tego swędzenia. Co do imienia to naprawdę się nie przejmuj. Moj też na początku nie był zainteresowany to mu codziennie ględziłam a może tak a może siak i jak wymieniłam imie Adrian to powiedział że Adrian i koniec kropka bo ja bym jeszcze myślała do porodu. Madziu jak samopoczucie? A co do Frani to pisała że nie będzie miała internetu i da znać co u niej przez Affi
  16. kodomo

    pazdziernik 2010

    Dziewczyny ja się czuję niby lepiej ale też dziś jestem padnięta i właśnie się obudziłam po 2 godzinnej drzemce.Nie wiem co teraz w nocy robić będę.Co prawda jestem zaproszona do kuzynki mojego W ale nie mam siły do niej iść. A miałam wybrać u niej ciuszki dla malego.Może jutro lub pojutrze pojdę. Klamorka mam nadzieję że tabletki szybko zlikwidują problem a siostrą się nie przejmuj. Teraz musisz być zrelaksowana i się nie denerwować bo to też wpływa na wzrost ciśnienia.A swoją obecnością na pewno Nas nie męczysz a wręcz przeciwnie. Klaudusia czekamy na wieści z wizyty A co do wózka tomi też strasznie się podobają takie jaskrawe zielone lub niebieskie. Ciemne dla dzidziulków nie bardzo, wystarczy że ja ubieram się wiecznie na czarno. Penny ja tez dostaje globulki gdzie napisane że albo po konsultacj albo w razie konieczności ale biorę bo wiem że stany zapalne mogą doprowadzić do wcześniejszego porodu. Ale jeśli Ty jesteś w stanie przetrzymać swędzenie to może lepiej że nie bierzesz tego cholerstwa. Affi to cieszę się że jesteś zadowolona z rzczy dla niuni.Tak jak pisałam czasem lepiej doplacić.
  17. kodomo

    pazdziernik 2010

    Ja miałam koszmarną noc, najpierw o 4.00 wymity potem rozwolnienie- sorki że o tym piszę a na koniec do tego doszly koszmary. Śniła mi się moja mama i to że urodziłam za wcześnie. Wszystko było strasznie realne widziałam dokładnie buźkę dzidziusia a najgorsze to to że nie miałam mleka i nie mogłam go nakarmić a On tak płakał. Po tym wszystkim wstalam o 13. Teraz lecę do psiaka i mam nadzieję że w autobusie spotkam miłych ludzi. Nie odpiszę teraz na wszystko bo muszę już lecieć. Buziaki trzymam kciuki za wizyty. Będę po 17.
  18. kodomo

    pazdziernik 2010

    Ale ja dziś fajny dzionek miałam najpierw mnie kuzynka mojego miska wyciągnęła na spacer ze swoją 5 miesięczną niunią po czym powiedziała że zostawi córeczkę z mężem i wpadnie do mnie na winko. Wpadłam do domu zrobiłam sałatkę i kanapki a Ona za godzinkę już była. Siedziałyśmy i plotkowałyśmy aż do teraz. Oczywiście ja winka nie piłam :(. U Nas nie pada i pogoda jest bardzo przyjemna. A co do rozstępów to ja na razie nie mam chyba że przyczaiły się tam gdzie ich nie widzę Affi a Ty gdzie jesteś miałaś być późnym wieczorem.Jest później niż późno a Ciebie nie ma?
  19. kodomo

    pazdziernik 2010

    Hi hi to obie takiego lenia mamy. A co do fryzjera to ja wyglądam jak strach na wróble. Postanowiłam jednak do porodu zapuścić włosy żeby móc je spinać co nie oznacza że końcowek nie trzeba obcinać. Ja będę musiała zmęczyć ten barszcz ale widzę że maluszkowi ilość pieprzu nie przeszkadza bo jak zjem siedzi cichutko i nie kopie mocniej. A Ty Madziu nic się nie boj bo jak tak mocno kciuki trzymamy to musi być dobrze.Tylko proszę się oszczędzać.
  20. kodomo

    pazdziernik 2010

    Hej Ja wstałam dopiero pół godziny temu i właśnie zjadłam śniadanko Co do apetytu to u mnie jakiś slabiutki i wszystko mi już nie smakuje. Na dodatek wczorajszy barszcz cholernie przepieprzylam bo torebka była za mocno rozdarta, trudno. Co do samopoczucia to ja też jestem non stop zmęczona a im więcej śpię tym bardziej nieprzytomna jestem. Właśnie wydzwaniają do mnie z pracy ale nie odbieram. Napewno chcą spytać o L4. A ja mam 7 dni na dostarczenie więc do jutra. Poczekam na W i na spokojnie zawieziemy. A niech się powkurzają.
  21. kodomo

    pazdziernik 2010

    Wow Madzia super.Gratulacje kochana. Szczęśliwych 9 miesięcy
  22. kodomo

    pazdziernik 2010

    Chodzi nam o sprawy bara bara hi hi. Ja i Klamorka mamy chętkę. A Affi średnio.
  23. Cudownie Szymonek znów przybrał na wadze.Bardzo się cieszę. Macie naprawdę dzielnego i silnego synka. Trzymam kciuki za badanie wzroku i dalsze przybieranie na wadze.
  24. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klamorka do wieczora wszystko Wam przejdzie. Widzę że u Ciebie jak u mnie każde próbuje być twarde i się nie odzywa ale to trwa chwilę bo na dłuższą metę taka cisza jest nie do zniesienia. Co do chust to też o tym myślałam ale trochę mnie zastanawia czy dzidzia ma dogodną pozycje i czy nie wpływa ona na skrzywienia mięciutkiego kręgosłupa. Ale nie mam pojęcia czy moje podejrzenia mogą być realne. Niunia super że się odezwalaś i że z córeczką wszystko dobrze.Ładnie sobie panieneczka od Ciebie podjada bo rośnie szybciutko. Widzę że z teściową chyba już lepiej.Prawda. A i smacznego rosołku. Ja ostatnio muszę jeść małe ilości bo mi się jedzenie cofa do przełuku. Nie wiem czy to możliwe żeby macica już ugniatała żołądek.Jeśli tak to co to dalej będzie. Wczoraj przez to wymiotowałam. Dziś rano też Affi ja w pierwszym trymestrze brzydziłam się moim facetem dopiero w drugim jakaś lampka mi się zapaliła.Może u Ciebie przyjdzie czas w trzecim.
  25. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klamorka ciche dni się zdarzają ale jak mu się zechce fiki-miki to się odezwie. Mój maluszek dzis strasznie aktywny A co do libido to ja w tej ciązy mogłabym cały dzień z wyrka nie wychodzić i wiecznie o tym myslę, chyba hormony synka tak na mnie działają. Nawet jak biorę globulki to i tak napadam mojego misia a on się ode mnie ogonić nie może. Jeszcze mu tego zabraknie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...