Skocz do zawartości
Forum

agatcha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatcha

  1. agatcha

    Lipiec 2010

    adria z tego co wiem jak ta masc sie otworzy to jest zdatna do uzytku tylko kilka dni,ale nie pamietam ile. chyba sie utlenia czy cos takiego...
  2. agatcha

    Lipiec 2010

    adria no to milego sciagania;] ja jak mialam nawal to na jednej piersi wisiala zoska a druga meczyl laktator,tez mam reczny. a masc majerankowa mam, tylko moze wiesz ile mozna ja uzywac po otawrciu??
  3. agatcha

    Lipiec 2010

    witam sie i ja adria witam w swiecie gilowcow;/ moja zosia oprocz oczka ktore na szczescie mniej ale nadal ropieje zalapala mega katar;/ meczyla sie biedna caly ranek a ja razem z nia.wkoncu wyjeclismy mega gila(szok w takim nosku) i poszla spac.wiec ja szukam fridy na allegro i jakiegos dobrego i nie drogiego aparatu fot. bo mam manie robienia zosi zdjec;) a moze wy mi doradzicie - bo maz chce zebym kupila kamerke ale ceny szok, ale znalazlam cos takiego moze ktoras z was ma i mi doradzi czy do warunkow domowych sie nadaje?? Kamera cyfr HP V5060h 5MP High Definition __KURIER (1228486335) - Aukcje internetowe Allegro guga piekne zdjecia;) szkoda ze malutkiej sie nie spodobalo ale czego oczekiwac po takiej porze;/ choc my tez chrzcimy popoludniu (jeszczenie wiem dokladnie o ktorej), ale jak narazie wlasnie 17 to najlepszy czas zosi,chyba ze cos sie zmieni do pazdzernika;) blumchen ja czytalam na necie ze rumianek wysusza spojowki i zeby nie stosowac;/ wiec nie stosuje, ale jak to bywa z dziecki jedne uczuli i wysuszy dla innego bedzie rewelka. ja za bardzo przezywam jak zosia sie meczy i staram sie nie eksperymentowac;/ale do picia daje malej wlasnie herbatke rumiankowa. filipko ty to masz pod gorke;/ja caly czas narzekam na brak unormowania ale nie wiem co musisz ty przechodzic;/ moze jednak zje i ruszycie;) malolatka piekne zdiecia;]dziewczyny maja racje;)czy ty rodzilas 2 m-ce temu!!!?????? mamaola a kysz z tymi wczasami;) strasznie ci zazdroszcze,kocham morze i tak bym pojechala...ale nic trzeba czekac do lata 2011;/ a co do kapieli to moze ogranicz liczbe kapieli \:Leonka,zeby sie tam nie przeziebil;/ a nasza zosia oprocz syfkow na twarzy (mysle ze po jedzeniu) i katarka jest slodziutka, smieje sie juz do mamy i do karuzeli, i tylko wtedy wierze ze to wszystko ma sens;)
  4. agatcha

    Lipiec 2010

    dzieki;] adria o rumianku sie naczytalam i nie mam zamiaru ruszac;) narazie przemywalam sola i woda przegotowana i wyglada na to ze narazie przeszlo;) natalia dzieki sprobuje.tylko zosi ta ropa leciala ciurkiem jak lzy i kacika oka nie od noska ale to pewnie mogla "przejsc" przez oko. narazie mamy spokoj zosia spi a ropy nie widac;) adria trzymaj sie dzielnie,musi byc ci ciezko jak julcia cierpi ale poczekaj jak bedzie glodna polubi butle choc napewno nacierpi sie przy tym biedaczka;( a ty razem z nia;( a ja padam na pysk, nie spalam w dzien wogole juz od 3 dni i mam efekty;/jeszcze to swieze powietrze w lesie mnie dobilo;/ ale jutro jak zosia laskawie bedzie chciala spac w dzien zadnych spacerkow tylko odsypianko...
  5. agatcha

    Lipiec 2010

    adria ja nie mialam zadnychklopotow z butla, probuj bo to pewnie tak jak ze smokiem,musisz nauczyc;/ my caly dzien na grzybach bylismy a teraz mam zosie na rekach i mam wielkie pyt: bo zosi zaczelo ropiec jedno oczku, doslownie w chwili;/ az jej leci ropka zolta i rzes sie sklejaja;/ przemywalam sola ale sie powtarza,;/ wiecie moze co mozna zrobic????
  6. agatcha

    Lipiec 2010

    filipka dzieki za rade;] postaram sie juz nie uzywac albo tylko w razie koniecznosci;) a ja uspilam wkoncu zosie i mowie ide spac,ale pozniej wzielam sie za mycie podlog i obiad i zoska wstala;// wiec zapakowalam ja do wozka i wywiozalm na podworko - maz kosil trawe,odkurzal auto a ona nic spi nadal, a ja zamiast sie polozyc siedze nad nia bo kupe robactwa lata a maz non stop cos robi i nie chce jej samej zostawic;/ ale padam na pysk;/
  7. agatcha

    Lipiec 2010

    hej nocka oki, pobudki co 1,5 h ale tylko jedzenie dzis kolejny dzien niepsania zosi,ale powiem wam ze jest cudowna;)) patrzy sie juz na karuzelke, usmiecha do niej i sama lezy okolo godziny w lozeczku i sie zabawia sama.a teraz lezy na moich kolanach i wielkimi oczami patrzy na mame i sie smieje;)))) cudna;] opczywiscie jak sie znudzi trzeba ja utulic,iby usnie i po 5 min znow sie bawi i macha raczkami;]jestem w szoku ze zalapalam z tym patrzeniem w ciagu jednego dnia, a kurat w dniu miesiecznych urodzin;?)) adria moja zosia codzien ma problem,tylk ona ma katar suchy.ja jej raz dziennie przewzznie wpryskuje sterimar chyba-sol fizjologiczna, po tym klade na ramieniu lub wogole pionowo. i zwykle sam sie oczyszcza, a jak jest wieksza sprawa to grucha -ale tylko raz mi wyszlo,;/ a tak to wacikiem do uszu wyciagam,choc wiem ze nie zalecaja tego ale to jedyny skuteczny sposob;] mamaola udanego odpoczynku;]strasznie zazdroszcze;)i uwazaj na piers bo moze faktycznie blumchen ma racje;/ jesli chodzi o ubior - to ja zakladam body ns dlugi rekaw, czasem spiochy jak jest chlodniej i na to pajacyk ciup cieplejszy. w domu zosia jest w samym body lub kaftanie i pieluszce bo u nas cieplo a ona najlepiej to lubi byc na golasa;] a jak chlodniej i na noc zakladam spioszki jeszcze. guga moze i skok;]a co to wogole;)?musze cos poczytac bo malo to moje dziecko spi;/ blumchen witaj;]wekend i sie meldujesz wiec superek;)
  8. agatcha

    Lipiec 2010

    o mamusiu co sie dzieje z moja mala;) dzis caly dzien spala 1,5 godz w sumie;/ i dopiero teraz usnela ale nie wiem na jak dlugo bo spi po 5 minut od godziny;/ ale o dziwo nie bylo zle bo marudzila coprawda ale to bylo marudzenie na ..nudy i zeby sie nia zajac;) ale moj skarb zrobil dzis postep;)) zaczela wodzic wzrokiem za dmuchana myszka a'la balonem, o jaskrawych kolorach;] polozylam jej ja nad lozeczkiem i co sie budzila to usmiech do myszki;) a jak zabieralam ja to ona za nia glowke odwracala - super;] teraz czekam na meza bo ma mi kupic skladnik do salatki a musze ja dzis zrobic bo wsio mam juz uszykowane;/ gugus bedzie dobrze;] bawcie sie dobrze;] dobranoc
  9. agatcha

    Lipiec 2010

    noi u nas problem z chrzestna;/ nasz ksiadz dziwny i mrza siostra nie chodzi do kosciola wiec kazal szukac innej;/ a nie mieszka u nas,ale w naszej parafii..trzeba bedzie dac wiecej.... oby przeszlo;)
  10. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie dzis wkoncu postanowilam cos popisac bo wczoraj sil nie mialam;/ bylam u mamy caly dzien a popoludniu pojechalismy zapoznac dzieci - zosie i wojtusia;)oczywiscie skonczylo sie na tym ze pierw oboje spali,pozniej plakali a na koncu poszli na cyca;) jak beda wieksze mysle ze wykaza sie wiekszym zaangazowaniem;)) filipka ja czytalam ze jak dziecko ma uczulenie/problem z jajkami to i przepiorcze odpadaja;/ dziewne z tymi jakami bo ja po wyjsciu ze szpitala jadlam tylko to-ale gotowane i nic sie nie dzialo,ale juz duzo czytalam o jakis uczuleniach i postanowilam troche przystopowac. twoje dzieci boskie, a Antos taki pocieszny;)) i mam prosbe do ciebie, napisz mi prosze o tym cwiczeniu raczka do nozki itd, czy maja sie dotykac czy maja byc zgiete ???? wiem ze to pisalas ale ja nie pamietam;/ a chcialabym troche z zoska pocwiczyc bo skoro nie spi pol dnia to chociaz bym spedzila z nia czas na czyms innym jak tylko gadaniu;)) z gory dzieki;) saradaria nie mam pojecia co to moze byc;/ my tez mamy problemy kupkowe ale sa troszke inne;/zreszta polowa dzieciaczkow lipcowych ma z tym problemy;/ a odnosnie lekarza to cie rozumiem,moj tez sie nie sprawdza;/ natalia zaczynam sie zastanawiac nad tym co napisalas ad krostek na buzi;/ czy to nie jakies uczulenie, bo lekarz w szpitalu stwierdzil ze to tradzik, a rodzinny ze to od jedzenie-jak zjem cos co nie sluzy malej. nie zalecili zadnych kropli ani nic specjalnego;/ a zosia ma te krostki raz intensywniejsze, pozniej jaky mniej i widac ze wlasnie tak jakby pod swiatlo;/ chyba musze sie wybrac do innego lekarza jeszcze;/ oki uciekam cos posprzatac bo jutro maz robi impreze z okazji 30stki a obiecalam mu salatki i na grila przygotowac,wiec poki mala spi ogarne najpierw chalupke;) ------------------------- a moja corcia dzis konczy miesiac;) jak ten czas szybko leci;) caluje
  11. agatcha

    Lipiec 2010

    nio adria masz racje-to ta dolna granica;/ z jdnej strony to dobrze ze duzo nie tyje ale z drugiej mogla by troszke wiecej, jestem teraz przez to troche zmartwiona;// a to zdjecia mojej niunki:
  12. agatcha

    Lipiec 2010

    kasia nie no 520g w ciagu tych 4 tyg - chyba malo nie? kurcze martwie sie choc mowia ze to dobrze;/ mamaola tak wlasnie robie-podpisuje;) adria mleko 40 st, zupki 70 st;)
  13. agatcha

    Lipiec 2010

    witam mamusie my po wizycie u lekarza i oddaniu moczu;] -nocka nawet oki,dzien zaczal sie wybuchowo - mialam zebrac mocz zosi wiec najpierw mnie osikala - oj jak ubolewalam nad zmarnowanymi sikami;) a pozniej zrobila kupe - na rozek,pieluche i na mnie - ale w efekcie zlapalysmy piekny mocz i modle sie zeby byl dobry wynik;) zwazylismy ja i wazy 4 kg, czyli w ciagu 4 tyg przytyla 5200g, pielegniarka mowi ze to oki ale mi sie zdaje ze troche malo;/ oczywiscie zosia nie wyspana bo czas w ktorym bylismy w przychodni to czas jej snu wiec teraz meczy sie zeby usnac - a jak usnie smieje sie tak glosno ze ja to budzi;)) mamaola nie bylismy u kolezanki. okazalo sie ze saczy jej sie ropa z rany (tez miala cc) i nie chcalam zawracac jej glowy.wiec wybierzemy sie innego dnia. adria dziewuszki wsio ci napisaly i ja skorzystalam, bo ja narazie tyloko mroze - w woreczkach - a jeszcze mrozonego nie wykorzystywalam kasia wspolczuje codziennej walki z fotelikiem.ja raz na jakis czas gdzies jade ale uwazam ze foteliki sa stanowczo za ciezkie;/ filipka najwazniejsze ze Antos jest zdrowy;)
  14. agatcha

    Lipiec 2010

    hej mamusie zosia usnela wiec ja wzielam sie za obiad;) dzis nocka znosna,ale wczoraj przez caly dzien zosia spala 1,5 godz!!!! a wieczorem przetrzymalam ja do 20 wiec pospala do 24,potem o 3 pobudka noi do 5 usmiechy i zabawa,ale to i tak jedna z lepszych nocy;)) ale moja mama podala mi super sposob na spanie - otoz oprocz rozka otulam zosie kocykiem i klade jej kolo buzi,jak usypia zabieram zeby miala wiecej tlenu ale teraz wlasnie sama mi zasnela na lozku;)) adria ja juz od 2 tyg nie myje przegotowana tylko normalnie jak ja kapie to przemywam ta sama woda buzke. tylko oczka myje sola fizj dalej. mala coprawda ma na buzi te syfki ale to ponoc tradzik i raz jest mniej a raz wiecej,ale miala go predzej wiec to nie od wody raczej. natalia faktycznie nie wiem jak zeby zniosa te diete;/ale mysle ze warto dowiedziiec sie u lekarza;)napewno ci jakos doradzi;) filipko odpoczniej dzis troszke jak masz meza w domciu;) napewno przyda ci sie chwilka wytchnienia;) a my chyba dzis pojedziemy do mojej przyjaciolki ktora urodzila synka 2 tyg temu;) moze nasze dzieci sie zapoznaja wkoncu;) tylko nie wiem czy to nie za wczesnie i czy to dobrze zeby takie maluszki mialy ze soba juz kontakt;?? no nic zobaczymy co zofijka na to jak sie obudzi;))
  15. agatcha

    Lipiec 2010

    gugus ja zosie klade w rozku i przykrywam kocykiem. juz odeszlam od rozka ale do niego wrocilam bo w nim jest mi wygodnie karmic a jak usnie nie budzi sie;)pozatym jest juz chlodno a w rozku najcieplej noi sie nie odkryje;) a twoja corcia zdolniacha-wchodzi w kolejny etap dziecinstwa - lapanie;) cudownie patrzec jak nasze dzieci robia sie wieksze i madrzejsze;\)
  16. agatcha

    Lipiec 2010

    dzien dobry u nas znow kiepska noc-ale to standard;/zosia od 2 do 4 nie chce spac, jest radosna,macha raczkami i nogami i absolutnie nie spi,a jak ja przyspie to zaczyna stekac-madre dziecko;/ ale do 10 pokimalysmy, coprawda co godzine sie budzila ale ja nie widze na oczy;/ teraz usypia znowu wiec chyba ja sie poloze bo kiepsko widze najblizsze dni - chodze nieprzytomna, a najgorsze sa noce;/ do tego codzien rano mala budzi sie z krzykiem bo nie moze zrobic kupy;/ cisnie i steka,placze i wogole i nie daje rady;/ po godzinnej meczarni-przypomne tak jest codziennie - wkoncu robi kupe i inne dziecko-usmiechniete i radosne. najlepsze jest to ze nie ma zatwardzen bo kupa ksiazkowa i nie wiem co jej jest. a w dzien jak robi to juz normalnie tzn zwykle stekniecia i tyle. nie wiem co to moze byc?moze mamusie cos wiecie,albo wiecie jak ulzyc dziecku? filipko trzymaj sie dzielnie;) mam nadzieje ze jakos podolasz. nic innego zeby napisac nie przychodzi mi do glowy;/ przykro mi;(
  17. agatcha

    Lipiec 2010

    hej my dopeiro w domu;/padam na pysk ale dzien udaby;) zakupy zrobione-ale tylko jedzenie.nie bylo nas 2 godz,w tym czasie zosia pospala, wypila 30 ml ktore zdazylam odciagnac i jak wrocilismy juz wisiala na cycu;) ale pozniej zasnela wiec poszlismy na grzyby,lazilismy 2 godz wiec nogi mi do dupy wchodza;/ale maz szczesliwy-wiaderko grzybow,zosia wyspana choc teraz posssala i dalej spi;/ noc bedzie masakryczna tym bardziej ze ja ledwo widze;/ mama spisala sie na medal wiec juz wiem ze moge zoske zostawic-tylko z wieksza iloscia mleka;)) mamaola mi zosia tez je po 5 minut,raz dziennei ssie dluzej;/ tez sie tym martwilam ale w srode ide ja zwazyc to sie okaze.jak narazie po jedzeniu jest zadowolona i usmiechnieta wiec chyba jej starcza-wiec moze i leo tyle wystarcza;) filipko trzymam kciuki za was;) i nic wiecej nie bede pisac bo musisz sie skupic na sobie i najlepiej tak jak pisza dziewuchy uspokoic sie i uzbroic w cierpliwosc;) naprawde zycze powodzonka. dobra mykam odpoczac bo ciezka noc przedemna;/
  18. agatcha

    Lipiec 2010

    witam sie i ja filipko strasznie ci wspolczuje;/ tyle rzeczy na raz ci sie zwalilo na glowe;/ jesli chodzi o pokarm staraj sie nie martwic,antos juz duze cyckal wiec jesli wyjdzie ze musisz karmic sztucznie trudno-nie powinnas sie dolowac;) ale szkoda anteczka ze cos sie z nim dzieje,zeby tylko nic powaznego. trzymam kciuki za was bardzo mocno a ja koncze robic obiad,zosia spi a jak wstanie mam zamiar zawisc ja do babci i sprobowac wyrwac sie na zkupy. coprawda nie takie duze jak moja mama mowila ale na godzinke pojedziemy kupic to co najabrdziej potrzebne-zawsze to cos na dobry poczatek;) a teraz ide sciagnac troche pokarmu na wszelki wypadek zostawie mamie;) milego niedzielnego wypoczynku a zapomnialam powiedziec ze wczoraj postawilam sprawe jasno i maz nauczyl sie przewijac zoske;))) a dzis bedzie ja sam kapal') a co, naczytalam sie was i tez postanowilam meza zaangazowac choc w przewijanko;)
  19. agatcha

    Lipiec 2010

    slim no mam nadzieje ze nie zaszkodza - 5 chipsow;) bo tyle zjadlam i narazie mi wystarczy;) co do problemow ze wzdeciami to moja malutka tez chyba ma - steka i placze czasem jak chce sie oproznic a jak zrobi kupe to ma taka szczesliwa minke;) ja teraz troche sobie folguje z jedzeniem - tzn zjem jedna sliwke czy nekatrynke dziennie ale zosia ma te prblemy praktycznie od poczatku a wtedy jadlam tylko kanapki np z szynka wiec chyba nie ma zaleznosci w tym jedzeniu;/ mamaola no to Leos super chlopak, nie martw sie,moze poprostu wydoroslam do tego by byc grzecznym;) albo poprostu taki dzien bo moja zoska jak pisalam spi od 12, przed 17 obudzila sie zjadla i dalej spi;) szok ..az boje sie pomyslec co bedzie w nocy;/ a najgorsze ze maz wrocil z pracy i moglby ja troszke pobawic a ona sobie spi w najlepsze a w nocy na karmienie i tak musze sie obudzic;/
  20. agatcha

    Lipiec 2010

    zosia mi spi juz od 12 z przerwa na jedzonko-a ja sprzatalam,gotowalam i jestem zmeczona a pewnie niedlugo sie obudzi;/ slim u mnie bywa roznie.czasem daje dwie piersi,ale zadko bo przewaznie jedna starczy,ale skoro Ala jest spokojniejsza to czemu nie dawac dwoch?podobno w pozniejszym okresie jak dziecko jest starsze podaje sie dwie piersi bo jedna nie starcza a widocznie u twojej corci jest to potrzebne juz teraz;)najwazniejsze ze po tym ladnie spi a to znaczy ze sie najada;) a ja mam takie pytanie mamusie czy wy jecie chipsy?choc czasem? ja juz od tego jedzenia mam bzika ciagle chce mi sie chipsow i czekolady;/ostatnio zjadlam 5 chipsow i 3 kostki czekolady i niby nic sie nie dzialo - tzn zosia i tak zawsze rano steka ale nic wiecej sie nie dzialo. a juz mam dosc sucharow - poprostu sztucznego mi sie chce;/
  21. agatcha

    Lipiec 2010

    adria alez ten pomysl z golabkami to od ciebie podlapalam;) ja do zochy tez musze nawijac i jeszcze na nia patrzec bo sie obraza i steka;) a odnosnie tego ssania to moja jak ja trzymam na ramieniu tez ssie a najbardziej lubi po kapieli jak raczka mokra-ale staram sie jej nie zabraniac choc mam takie odruchy jak ty ze zamiast raczki pcham jej smoka. ale po tej ksiazcze co natalia mowila tez sobie odpuscilam;)
  22. agatcha

    Lipiec 2010

    hej mamusie;) filipka alez gdzie ja bym jadla kapuste;) ja taki plochliwy tchorz odnosnie jedzienia;) ja robie golabki ale sama jem tylko srodek;) sama z Anteczkiem? moze troszke sie jednak rozluznice we dwjoke;) adria ja kapie zosie o 18. to dopiero jest wczesnie ale ona o tej porze jest w miare najedzona i wyspana ze kapiel sprawia jej przyjemnosc;) on po kapieli i tak nie spi-w sumie zasypia okolo 21 czasem 20 wiec nie ma znaczenia tak mi sie wydaje;) pozatym ja kapie ja sama wiec nawet mi lepiej o tej porze,smialam sie ze zawsze kapiel pozniej miodowe lata i wiadomosci na karmienie;) tylko teraz miodowe lata sie koncza;) mamaola Leos zuch chlopak,oby okazalao sie ze aniol w niego wstapil i juz zawsze byl taki grzeczniutki;)) nasze noce niestety nie sa za ciekawe,zosia zqwszze budzi sie co 1,5 - 2 godziny. w dzien usypia kolo 12-jeszcze nie spi i czasem z przerwa na jedzienie spi do 16. ale noc to standard - zasypa 21 budzi sie 23-24, i pozniej maraton co 2 godziny okolo;/ kolo godziny 4 rano jestem juz wykonczona!! a zosia dzis pomogla mamie z calym obiadem,lezala w lezaczku a ja wsio zrobilam-tylko robiac golabki co 2 musislam myc rece zeby dac smoka;/ a teraz steka ale lezy w lozeczku wiec sie nie dziwie;) oki ide ja utulic troche bo ten placz taki z zalem;/ wzielam moja zosfijke na rece,smoka wsadzilam i spi -zuch dziewczyna;) ciekawe jak dlugo?;)ale usypiala 1 minute;)
  23. agatcha

    Lipiec 2010

    ale jeste padnieta zosia wykapana spi;) caly dzien bylam u mamy,zosia pospala troche pomarudzila a pozniej bylismy w lesie na grzybach i ona wykonczona padla - bo nie spi na spacerach a mamusia tez wykonczona znalazla glupia sobie zajecie i parzy kapuste na golabki;) ale tak fajnie bylo u mamy,pogadalysmy i wogole. kazala w niedziele przywiesc zosie ze sciagnietym mlekiem i ze mam pojechac na zakupy sobie i sie rozstresowac;) kochana jest;] ale chyba w ta niedziele nie skorzystam,jeszcze poczekam z tydzien moze dwa;) natalia wspolczuje skazy;/ale dobrze ze wiesz co sie dzieje i mozeesz zadzialac;) slim moja zoska tez ma problem ze spacerem,musze ja piec razy nakarmic przed wyjsciem,ale na szczescie jakos tego smoka ciagnie;)choc jak jest glodna nic jej nie oszuka;/ mamaola chusta super rozwiazanie;) pociwczysz i dojdziesz do perfektu;) sama nad nia myslalam ale mieszkajac na wsi troche jej uzycie nie ma sensu;/ piszecie o problemach z glowkami,moja zosia ma odwrotnie,juz od urodzenia bardzo wysoko zadzierala a teraz potrafi juz podniesc jak lezy na brzuchu i patrzec mi w twarz;) slodki widok ale musze jej pilnowac bo jest bardzo silna;/ ok uciekam bo mi kapusta juz kipi...
  24. agatcha

    Lipiec 2010

    zosia powoli sie budzi wiec pakuje ja do auta i jedziemy do mamamy mojej;) co do mezow to moj owszem chetnie zosie bawi ale wraca do domu o 20 wstaje o 5 wiec w nocy dajemy mu pospac-choc ma ciezko bo spimy w jednym lozku;) co do przewijania to jak raz zobaczyl stwierdzil ze to zostawimy mamusi do robienia;) czyli podziwiam waszych mezow i tak;) oki mykam bo steka
  25. agatcha

    Lipiec 2010

    hej mamusie tzosi zasnela,pewnie chwilowo wiec szybko uszykowalam obiad (co z tego ze w domu jest tesciowa?tylko mnie wykancza psychicznie,wiecznie nie wie co gotowac i ciagle sie pyta wiec wole sama cos uszykowac,tylko mi dodatkowo podnosi cisnienie,ale nie bede wam marudzic) my od rana akcja katar - zosia smarkala i ciezka noc byla rzez to,niby suchy katar wiec dalam sol do noska,pozniej znow mokry - gruszka nie umiem sie poslugiwac wiec troszke ja wzielam na brzuszek,pokichala i glutki wacikiem wyjelam. mam nadzieje ze to nie poczatek jakiej choroby;/ slim ja mam dwa mleka takie w buteleczce w razie "w" chyba nan, ono jest juz rozcienczone.i moze stac dosc dlugo ale po otwarciu tylko 12 godz, tam jest 100 ml wiec jakby co reszte wylewam,ale narazie nie uzywalam.do tego mam zamrozeony sciagniety pokarm. ale jakos sobie nie wyobrazam zostawic malej z kim - na pewno nie z tesciowa!! nie wiem jak ja wroce do pracy;/ moja mama juz mowila zeby zosie z nia zostawic i np wybrac sie na zakupy ale jak narazie bylismy raz z nia,ja bylam na zakupach maz z nia w samochodzie.ale w niedziele mamy zamiar wybrac sie na wieksze i ja do fotelika i niech poznaje sklepy - tylko nie wiem jak wytrzyma? natalia daj znac jak po wizycie.zosia tez ma takie krostki - pierw robia sie plamy a potem syfki wyskakuja,lekarka mowi ze to sie wchlonie ale moze uzyskasz jakies ciekawe informacje. ja tez unikam lekarzy ale dzis przez ten katar sama myslalam czy sie nie wybrac;/ale jak bede miala wypis ze szpitala i tak musimy isc i pewnie raz w tyg bedziemy jakiegos lekarza odwiedzac;/ slim jesli nie mialas robionego posiewu ja bym zrobila profilaktycznie.nam kazalirobic wiec bylo z zalecenia filipka zosia tez budzi sie z rykiem i nie zawsze chodzi jej o jedzenie;/niestety ja tez nie wiem o co kaman.kto mowi ze matka rozpoznaje placzz dziecka - glupota;/ noi mala zaczyna stekac,zmykam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...