-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
guga nam zosi chrzesna kupila takie drewniane,ktore mozna rozlozyc na osobny stolik i krzeselko.moim zdaniem to super sprawa. moj chrzesniak takie mial i do tej pory,a ma 6 lat, maluje na swoim stoliku i siedzi na swoim krzeselku. ten ktory znalazlasfajny,ale mi sie wydaje ze nasze dzieciaczki szybko beda sie buntowac zeby siedziec jak dorosli,ale jako niedoswiadczona mama nie bardzo sie znam;))) a ja dzis kupilam zosi 2 deserki i soczki po 4 mcu.mysle ze jeszcze z 2 tyg i damy cos na probe. a od jutra zaczynam dawac po troszke soczku z marchwi codzinnie;)
-
zoska spi,dziwne bo zwykle kladzie sie ok 23 dopiero,ale co chwile sie wybudza z placzem.chyba troszke ja zmeczylo to jezdzenie ostatnie. kasia za tydzien w poniedzialek idziemy do szpitala i odrazu mamy byc po espumisanie wiec pewnie badania zrobia odrazu tego samego dnia.ale mysle ze nawet jak wyjdzie wszystko dobrze to potrzymaja nas 3 dni minimum bo wtedy NFZ zaplaci za pobyt.. natalia wlasnie ja tez tak mam z ciuszkami,dlatego mam zamiar przejrzec ciuszki i zostawic tylko te najlepsze bo troszke juz ich jest a nie ma gdzie tego magazynowac/ ide sie kapac poki mala spi,dobrej nocki mamusie
-
noi po wizycie, w efekcie koncowym to ja pojechalam do kolezanki bo ona chciala przyjechac dopiero o 16 zostalam obdarowana dwoma workami ciuchow i jutro musze przejrzec ktore sie nadaja a teraz parze kapuste i gotuje ryz na jutro na golabki, jutro nigdzie sie nie wybieramy wiec nadrobie zaleglosci na forum;) natalia no wkoncu zosia najmlodsza;) ja wracam do pracy 22 lutego;/
-
kasia mi macierzysnki konczy sie 27 grudnia wiec pod koniec listopada bede skladac wniosek o przedluzenie;) masakra jak szybko ten czas leci, dopiero chodzilysmy z brzuchami a juz trzeba sie martwic o to ze dzieci trzeba samemu zostawic;/ chcialyscie opinie na temat ksiazek ktore zamowilam;]wiec wlasnie przyszly i bardzo mi sie podobaja;)balam sie ze beda duzze,tymczasem sa to ksiazeczki niewielkie,w twardej oprawie z ladnymi obrazkami,wiec dzieciaczki beda mogly ciutke poogladac;)wiec polecam;)
-
witam mamusie wczoraj ruszylismy z domu o 6 rano i wrocilismy o 20 wiec nie mialam sil na nic;/ pogoda byla wspaniala,wiec maz malowal a ja z zosia i kumpela caly dzien na dworze;) kupilam wkoncu plaszcz-mial byc czarny prosty,skonczylko sie na siwym jasnym-o wiele lepiej sie prezentuje;) dzis odwiedza mnie kolezanka ktora przyjechala irlandi na urlop,ma coreczke darie- 3 latka wiec zapowiada sie fajny dzien,zwlaszcza ze pogoda znow piekna;) w wolnej chwilki was doczytam,jak narazie zobaczylam ze saradaria powrocila;)super;)niestety zosia bedzie miala ta cystografie,ale wlasnie pociesza mnie to ze jest taka malutka, noi tez licze ze wykluczy wszelkie podejrzenia lekarza;/ dobra uciekam wstawic pranie a laktacja nasza w normie, a zosi nocki roznie-raz spi dlugo,raz ssie co godzine;/no taki urok;/ filipka co do laktatora to zauwazylam ze jak mialam pelne piersi to recznym lecialo pieknie,ale nie bede sie nim wkurzac dlatego chce kupic na allegro ten co masz ty i kasia, zobacze moze kupie jakis uzywany.porownam ceny z nowym wiec jeszcze nie wiem;) a zapomnialam dodac ze zosia wczoraj byla bardzo grzeczna, na dworze spala a w domu smiala sie do wszystkich czym przyszywani rodzice byli zauroczeni;))
-
blumchen jutro w dzien zrobie;]teraz ciemno,wlosy ciemne wiec g..o bedzie widac;) a wlasnie siadam do sciagnia i w 5 min 60 ml poszlo laktatorem,ale cycka az rozsadzalo;]
-
witam sie ja po fryzjerze i kosmetyczce;]czuje sie jak nowo narodzona, i bardzo mi sie podoba efekt koncowy;]ale co kosmetyczka zrobila z moja siostra;) ona ma 13 lat,ale wydepilowala jej brwi i pocieniowala dlugie wlosy i wyglada super,napatrzec sie nie moglam;) zosia byla przecudna, a pojechalam o 11 ona juz spala, wstala o 13,15 glodna wiec mama dala jej sciagniete mleko a ona raptem 60 ml wypila i znow zasnela.wiec jak ja wrocilam o 14.30 to jeszcze do 15 spala;) teraz zasnela w samochodzie i narazie spi w foteliku,a mi piersi pekaja i chyba sciagne na jutro. jutro jedziemy do kolezanki ktorej maz robi pokoj bo bedzie malowal a my na ploty,noi chce wykorzystac ze bedziemy we wrocku i skoczyc na targ i kupic sobie plaszcz,oby nie padalo;))) mamaola no wy faktycznie towarzyscy jestescie;)i powiem ci ze fajnie;] ja tez chetnie przyjmuje gosci ale warunki mieszkaniowe nie pozwalaja, mamy jeden pokoj a wiadomo goscie plus male dziecko w jednym pokoju- katastrofa blumchen no tak,pies jednak troszke brudzi;/ja wlasnie bede zamawiac na allegro dywan taki 2na 3 metry bo mamy panele a chce zeby zosia nie lezala juz na lozku bo kto wie co bedzie wyprawiac;)
-
hej mamusie chyba moje pompowanie i wczorasze katusze przyniosly efekt bo cycki pelne a zosia chyba powoli wraca do normalnosci;) dale zle jej spac przez dziasla, ale wczora posmarowalalm je je i zasnela o 23,pozniej pobudka 2,4 ,6 i teraz o 8 juz wstalysmy,wiec po cogodzinnym wstawaniu uwazam nocke za udana;) dzis fryzjer ale troche nie mam natchnienia bo wczoraj poklocilam sie z mezem a dzis pojechal remontowac pokoj mojej przyjaciolki i jakos zle mi z tym;/ filipka kurcze ale ten Antol nasz spryciarz;) ale postepy;] a kojec super sprawa zwlaszcza jak jest drugie dziecko;) ja wczoraj jak zosie cwiczylam zauwazylam ze tez juz powoli podnosi dupke i wypina i leciutko obraca sie na brzuszku;)tak w kolko,ale widac ze dopiero cwiczy;] kasia filipka ja wczoraj postanowilam ze zainwestuje w ten elektryczny chyba.szkoda moich nerwow.ale jeszcze jutro sprawdze tym reczznym,moze jak laktacja wrocila do normy to i laktator zacznie ladnie sciagac;) oki uciekam,wpadne wieczorkiem i zycze udane soboty
-
lojej jak tu pusto;/ no nic,laktatora maz nie kupil bo byl tylko babyono, za 69zl;/ zaraz biore sie za dalsze sciaganie;/
-
blumchen no wlasnie nie wiem gdzie wszyscy;/ adria ja recznie troche sciagam,ale srednio mie idzie;/rece bola;) a zoska walczy dalej z dziaslami, najchetniej gryzla by moje palce,a do tego nauczyla sie ssac swoja reke;/ wlasnie przewrocilam sie z brzuszka na plecy;))
-
blumchen moje krwawienie takie jak bylo,leci jakby chcialo a nie moglo;) ale cos tam wkladke brudzi;/a mialam sie pytac,jak po pobycie w polsce z papieroskami?
-
u nas wieje ze leb urywa ale poszlyusmy na dwor,jeszcze nie zapielam wozka a zoska spala;) teraz spi pod oknem, zobacze jak dlugo;) adria wiem wlasnie ze ten z gruszka do duszy ponoc;/ zadzwonila do meza, ma mi kupic medeli ten reczny z tlokiem,mam nadzieje ze bedzie.moja kolezanka ma cos podobnego podobno chwila i sciagniete, trudno musze cos kupic bo ten co mam jest kijowy i tylko nerwy mnie przy nim zzeraja;/ filipka wlasnie nie mam od kogo pozyczyc;/moja kolezanka ma jakis ale ona go uzywa a i ja uzywam dosc czest jak zoske zostawiam,wiec zainwestuje;)
-
filipka a on jest elektryczny? bo ja chyba chce zwykle troche szkoda mi kasy;/ a zoske posadzilam przed tv i sie cieszy glupia;) juz nie mam na nia pomyslu,choc na chwile tv ja uspokoi;/
-
filipka kasia jakie macie laktatory?i ile kosztuja mniej wiecej?mnie zaraz szlag trafi z tym moim, jak naciskam mleko tryska a laktatorem null, musze kupic jakis dobry dzisiaj bo mam takie nerwy ze chyba juz nic nie naciagne na jutro dla mamy;/
-
patrzcie co znalazlam, jakbym o sobie czytala: Niedawno (3 tygodnie temu) urodziłam córkę - Agatkę. Do tej pory wydawało mi się, że mam wystarczającą ilość pokarmu. 3-4 dni po porodzie miałam nawał, potem piersi też były przepełnione i Agatka najadała się do syta. Natomiast teraz ssie krótko, a potem denerwuje się przy piersi, tak jakby mleka już nie było. Czy to możliwe, że mam coraz mniej pokarmu? /Iwona, 30 lat/ Pani Iwonko, przechodzi Pani klasyczny "kryzys laktacyjny". Pojawia się on zazwyczaj w 3 i 6 tygodniu życia dziecka oraz w 3 i 9 miesiącu. Charakteryzuje się tym, że piersi są miękkie (a do tej pory - tak jak w Pani przypadku, były pełne, nabrzmiałe i ciepłe), mleko z nich nie wycieka, a dziecko wydaje się być głodne i niespokojne. Pojawianie się kryzysów może być związane ze stresem i zmęczeniem, ze zmianami hormonalnymi u mamy oraz najczęściej z tzw. skokami rozwojowymi dziecka i można to wytłumaczyć potrzebą dostosowywania się składu pokarmu do rosnącego i zmieniającego się organizmu niemowlaka (na tym między innymi polega doskonałość mleka matki!). Wtedy rzeczywiście ilość pokarmu jest chwilowo mniejsza niż w danym momencie dziecko by chciało (dlatego jest niezadowolone przy piersi), natomiast na pewno nie jest to związane z trwałym spadkiem laktacji. Wiedza o fizjologicznej potrzebie kryzysów laktacyjnych i sposobach na jak najszybsze wyjście z kryzysu jest niezwykle istotna, gdyż niewiedza na ten temat bardzo często skłania matki (a już na pewno babcie) do sięgnięcia po butelkę ze sztuczną mieszanką. Można nawet powiedzieć, że jest to strategiczny moment, od którego zależy udane karmienie. Zatem Pani Iwono proszę pamiętać o: jak najczęstszym przystawianiu córeczki do piersi (takie zwariowanie karmienie "na okrągło" nie potrwa dłużej niż 2-3 dni) o tym, że kryzys jest czymś normalnym, potrzebnym i nie oznacza utraty pokarmu nie podawaniu dziecku butelki ze sztucznym pokarmem, zanim nie skonsultuje sie Pani z poradnią laktacyjną własnym odpoczynku, urozmaiconym jedzeniu i piciu (dobrze by było, żeby przez te kilka dni - do czasu ustabilizowania sie laktacji, ktoś mógł pomóc Pani w obowiązkach domowych) Chciałabym jeszcze Pani przekazać, że spotykam się często z takimi sytuacjami, kiedy mamy dzieci, które skończyły 1 rok lub 2 latka wspominają czas pierwszych 3 miesięcy, że pamiętają takie tygodnie z bardzo wczesnego okresu karmienia, że dzieci nagle przez 2-3 dni dosłownie "wisiały" na piersi, a potem "samo im przechodziło". To są zwykle takie sytuacje, kiedy mama nie spotkała się z określeniem "kryzys laktacyjny", nie zadawała sama sobie pytania "dlaczego". Zamiast tego po prostu dawała maluchowi pierś tak często jak sobie tylko życzył. Natomiast dziecko, jak tylko miało pełny dostęp do piersi, doskonale wiedziało co "z tym fantem" zrobić - po prostu ssało cały czas, pomagając mamie w szybszym wyjściu z kryzysu. Czasami warto zaufać naturze kasia ja sciagam bo jutro jade do fryzjera,bede farbowac i scinac i nie wiem ile mi tam zejdzie,wiec musze mamie zostawic troszke.a pozatym chce ta moja laktacje rozkrecac. a lacze sie z toba - NIENAWIDZE SCIAGAC!!!
-
adria ja ci powiem ze mleka mam sporo, duzo sciagam recznie bo tym laktatorem mam nerwy.ale zosia tez ciagnie i ciagnie a po niej jeszcz sciagam spokojnie,wiec jest ok. wydaje mi sie ze to poprostu kryzys,wczoraj rozmawilam z mezem i mowil -dzieki czemu mi sie przypomnialo,ze w 6 tyg zycia zosi bylo identycznie, ona malo ciagla ,ja sciagalam i sprawdzalam ile je,noi jadla malo.na szczescie wszystko wrocilo do normy i mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie i to szybko;/ co do spania na cycu,zoska robi tak samo,ale nie potrafie jej oduczyc;/ ze smokiem nie zasnie, a w lozeczku sama to juz wogole marzenie,choc kiedys tak ladnie jej szlo;/ natalia wspolczuje ze nie mozesz spac;/ kurcze az szkoda ze masz mozliwosc a nie mozesz skorzystac;/ co ja bym dala za 5 godz snu;) co do mleka dalam jej odrazu nutramigen, kurcze boje sie dac zwykle,ale mysle ze jakbym dala raz butle to chyba ic by sie nie stalo.a tak bym mogla sprawdzic jak zareaguje na zwykle mleczko;/ nie wiem zobacze,moze dzis jej dam,na sprobe;/ adria ja was podziwiam ze na tyle godzin zostawiacie dzieci;) ja jutro jade do fryzjeraz,zejdzie ze 3 godz i juz mam stresa ze mama sama z nia bedzie,zwlaszcza ze zoska ostatnio taka maruda ze szok;/ oby byla pogoda to by poszla na dwor;) a dzis weszlam w temat z tesciowa, powiedziala ze bedize z zosia jak wroce do pracy..no zobaczymny, sprawa jeszcze do obgadania;) zosia spi a ja ide robic obiad i jak zdaze biore sie za sciagnie;/
-
guga to super ze Iska tak ladnie je;]wlasnie mialam sie pytac ciebie ostatnio jak mleczko?skaza nie wyszla? poprsotu super,bo ochydne te mlaka;) co do nowych dan to sprobuj,moja zosia skonczyla 3 m-ce i odrazu dalam na sprobe soczku.a moja mama juz jej deserki kupila,ale ze sa po 4 mcu to chwilke jednak sie wstrzymala i odlozyla na bok;) a co do spania to jakis koszmar u nas w dzien,zoska jak nie pojdzie na dwor nie wyrabia w domu a tez najlepiej spi na dworze ale...musi jechac.;/
-
hej a u nas piekne slonce za oknem;) nocka nawet,pobudka o 2 i 5,ale od 5 juz co godzine;/ wlasnie karmie zosie,usypiam ja i sciagam.... pranie wstawione a ja zaraz ide cos zjesc,bo glodnam jak wilk;/
-
oj to uzaleznienie, juz mialam wylaczony komputer ale jeszcze chcialam luknac na chwilke;) filipka ja tez podejrzewam kryzys bo w 6 tug tez tk samo mielismy, a lakatorem sciagam casly czas prawie wlasnie zeby pobudzic.ale ten moj jakis kiepski,kompletnie nie umiem sie nim poslugiowac u chyba kupie nowy...ale nie mam pojecia jaki bo nie chce znow wywalic kasy;/ mamaola no to super ze maz zrobil ci niespodzianke;)korzystaj;) kasia ja podejrzewam ze oprocz kryzysu zosia ma problem z tymi zebami, bardzo mecza ja dziasla i wszystko pcha do buzi.do tego jak dalam jej palca to ona go nie ssie ale gryzie-czyli ewidentnie dziasla;/ a u nas dzien fatalny znow, zoska prawie wcale nie spi,non stop chce cyca juz wymiekam;/ najpierw sciagnelam mleko i zjadla 60 ml na raz noi cyca,wiec w miare ladnie je jak ja przetrzymam. a y=teraz zrobilam nutramigen i wypila 20 ml mimo ze byla okropnie glodna zaczela ryczec i koniec, wkoncu dalam cyca i zjadla i zasnela. jutro siora idzie do lekarza i ma poprosic zeby wypisal mi ten bebilon pepti, mam nadzieje ze to jej bardziej podpasuje;/ oki ide spac,musze korzystac;) dobrej nocki
-
filipko to i ja lacze sie w bolu;/ matko masakra jest z tym spaniem i jedzeniem,zeczynam sie martwic na maxa, a do tego zauwazylam ze chyba mam mniej mleka przez to jej jedzenie;/ tylko najgorsze ze nawet jak dam jej z butli to ona tak malo je, nie wiem o co biega;/ zero pomyslow. i chyba kupie ten bebilon pepti, ale to dopiero jak pojde do lekarza wezme recepte;/ ale dzis znow robie nutramigen. blumchen narazie ci dziekuje, musze i tak pojsc do lekarza i skonsultowac czy to mozliwe zebym dostala okres;/ oj co z tymi dziecmi, a zoska to w dzien juz wcale nie spi;/
-
blumchen ja biore azalia, ale ich dzialanie jest takie samo;/ ja kilka tygodni temu mialam male krwawienie lekarz mowi ze to napewno nie @,a teraz znow, to jest tak ze wkladka ledwo...tylko na papierze widac;/nie wiem o co biega;/
-
rudzia na szczescie gotowac lubie;)i mnie to nie meczy,wrecz sie rozluzniam w kuchni;) natalia no wlasnie dzis znow bede probowac dac butle ale boje sie ze znowj jej nie zaakceptuje;/ filipko super ze masz opiekunke ,oby okazala sie dobra i godna waszego zaufania noi oczywiscie zeby i jej sie spodobalo;) a ja od wczoraj znow mam jakies krwawienie, leciutkie bardzo i nie sadze zeby to byl okres bo przeciez biore tabletki.czy to mozliwe zebym jeszcze sie oczyszczala;/ a musze sie pochwalic ze dzis zosia wypila dwie lyzeczki takie niepelne soku z marchewki, baaaardzo jej smakowalo;)
-
czesc mamusie u nas noc bardzo zla, zosia jadla co godzine,a z uspieniem mielismy prblem straszyny bo darla pyska a tak naprawde juz spala;'/nie wiem co robic,ona ewidentnie jest glodna;/nigdy nie wierzylam w kiepski pokarm ale naprawde zaczynam wierzyc ze tak jest. poprstu dramat;/na szczescie zasnela ok 6 i pospala do 9.ale padam z nog;/ teraz lece robic obiad a pozniej poczytam.
-
szok ile mialam czytania;) ja szybko zrobilam obiad i pojechlysmy do mamy;) pogoda cudowna wiec poszlysmy spacerkiem do zosi prawbabci a swieze powietrze uczynilo cud i zosia spala ponad 3 godz;) teraz je i chyba znow zasypia;) kasiu ja tez juz skonczylam z tym sztucznym mlekiem,mam nadzieje ze zosia zacznie znow normalnie jesc,jak narazie tego swinstwa wpychac jej nie bede;/ ale chyba jutro poeksperymentuje i dam 2 krople soku marchwiowegfo;) rudzia ja mieszkam z teciowa;/temat rzeka, nieznosze tego stanu i zeby sie nie wnerwiac nie bede o tym nic pisac;) guga Iska pieknie siedzi;) i zgodzam sie stroisz ta swoja ksiezniczke;)no ale coz od czego sa mamusie;) a ja umowilam sie na sobote do fryzjeri i kosmetyczki, zrobie moze pasemka i wkoncu brwi;) maly reset. mama zostanie z zosia a ja biore siostre, ma 13 lat i chce regulowac brwi na tyle ze sobie sama to robila-maszynka do golenia, wiec zeby juz nie robila sobie krzywdy postanowilam zabrac ja do salonu;) a co;) mleczko sciagne bo pewnie zejdzie nam tam troche;) ok ide walczyc z zofia bo chyba jedna spac jej sie nie chce;;)
-
malolatko zosi tez sie pozamienialo z kupka, kiedys robila kilka dziennie a teraz czasem tylko jedna.ale nie martw sie tym, moze jelitka sie przystosowaly i juz tak czesto nie trzeba;) rudzia blumchen u mnie chyba tez sie cos zaczyna z @.cos rano troszke zauwazylam na papierze no ale moze to tak jak ostatnio mialam ze troszke polecialo i tyle,a lekarz mowil ze niemozliwe zeby to byla@ blumchen mam do ciebie pytanko, wogole do mamus dajacych soczki - jak robicie ten sok z marcherki|? w sokowirowce? dajecie surowy? bo ja nie mam pojecia ja to robic ;/ a u mnie na obiad dzi mielone, wlasnie rozmrazam na cito mieso w mikrofalowce;/