paulina0022

kasioleqqjusta czekam na przebieg wydarzen, tez mysle ze dzis bedziesz miala dzidziusia przy sobie...;)Paulina okropnie Ci wspolczuje chyba najgorsze bylo to ze musialas zostawic Bartusia??? ja sie bronie rekami i nogami zeby tylko nie isc teraz do szpitala...zeby nie zostawiac Kacperka..;/całe szczescie jestes w domku i mozesz spokojnie poczekac jeszcze kilka dni:*** No raz sie poryczłaam przy ludziach jak nie wiem ... i jeszcze w tym momencie jak płakalam to mnie wzieli na pomiar cisnienia i oni mysleli ze ja placze z powodu tego ze nie urodzilam a ja z tesknoty plakałam...:( Mimo ze bartek mnie odwiedził raz dziennie z mezem to widzialam w jego oczach smutek a wiecie co było najgorsze??? jak zadzwoniła do mnie siostra i powiedziałą ze bartek sie do neij przytulał i pytał dlaczewgo nei pachnie jak mama:( Normalnie dla mnei to była tragedia!!

Kurde dziewczyny nie mogę wysiedzieć , tak mnie boli ci....a;/ i mam takie parcie na odbyt dziwne ale ja nie chce dziś urodzić chce odpcząc bo jestem w nie najlepszej formie, wiecie w szpitalu schudłam z tego wszystkiego kolejne 2 kg... Ide sie polozyc bo jakby sie zaczeło dzis to nie miałabym siły urodzic , a jestem strasznie zmeczona po tych nie przespanych nockach ... uciekam potem wpadne :) Justa napisz smska jak bedziesz na porodówke jechała ok bo ja ide sie polozyc:)

andzia1982Paulina kurcze mega dramat w tym szpitalu, db przynajmniej, że jesteś w domu z bliskimi, na wszystko przyjdzie odpowiednia pora :).Justa daj znać koniecznie co się dzieje!!! Najgorsze było patrzenie jak w takich plastykowych trumnach na kołkach ludzi wywozili ... bo ten oddzioał na ktory sie wjezdzało przez gin to nei zwykły oiom tylko taki oddział na którym ludzie na wykonczeniu lezeli Mam nadzieje ze teraz trafie prosto na porodówke...

Wiem tylko napewno ze wiecej niz 41 tygodni nie bede chodziła bo predzej mnie na oddział poloza czyli w ciagu 6 dni powinnam urodzic ...Mam juz karte ze soba ze szpitala taka duza mi dali i na szczescie nie bede juz musiała przechodzic procedury na izbie przyjec tyllko karte dostarcze, okazało sie tez ze ordynator bedzie moim sąsiadem kupił 2 działki budowlane koło mnie.. ale pwoiem wam ze jest całkiem spoko i nie nosi sie z tym ze ma władze..

Justa ja mysle ze u Ciebie sie zaczyna...:)Zobaczysz ze jeszcze dzis trafisz na porodówkę..:) Dziewczyny ja normalnie psychicznie jestem wykonczona , i mi juz bez róznicy kiedy urodze...

Justa , Avalka dzieki za przekazywanie informacji:) Justa a Ty jak sie czujesz?? Czy moze juz na porodówce:)?? Mi po tym wszystkim co przeszłam obietnicach itd przestało sie juz spieszyc... Poczekam cierpliwie az Nikos sam zechce wyjsc:)+

hej dziewczyny jestem ale w mega depresjii Co oni tam z moją psychika zrobili??;/ Poszłaam na odział w sode wieczorem z myślami ze czeka mnie cesarka, w czwartek rano nic nie postanowiono , wiec czekalam do 15 na mojego gina ktory mial mi niby cesarke robic, jak wrocił to zbadał mnie i w sumie nic nie postanowili oprócz tego ze poczekaja do piatku i moze mi kroplówke podłaczą albo cięcie zrobia w zaleznosci jak moje cisnienie bedzie wygladąło....w piatek po obchodzie sie dowiedzialam ze biora mnie na trakt rozwacie na 2 palce wiec sie nadawałam na kroplówke , powiedzieli ze jak tylko sie obrobia z zabiegami to mnie wezma, od 8.30 rano siedzialam zestresowana, nie mogłam jesc ... masakra jakas ... czekałam do 13 i mezowi kazałam isc spytac ordynantora co ze mna bo do 15 podawali planowane kroplowki itd, maz wrocił od ordyantora z wiesciami ze poroódwka jest zawalona i nie moga mnei wziac , ze moze jak sie jeszcze miejsce zwolni, powiedizal tez ze jak nie to w sobote i niedziele ma dyzur wiec sie mna zajmie jak tylko sie miejsce zwolni... Dzis rano wział mnie na badanie po obhcodzie i stwerdził ze moge isc do domu i w domu poczekac bo cisnienie sie unormowało .....normalnie tragedia jakas , ja i tak sie ucieszyłam z tego powodu bo wole czekac tu w domu niz tam sie stresowac i meczyc , wiecie przez ginekologie u mnie w szpotalu sie przejezdza i wjezdza na intesywna terapie i ja sie napatrzyłam na ludiz strasznie chorych ktorych przewozono , nawet kilka trupów widziałam , tak nie powinno byc na oddziale na którym sie oczekuje dziecka..... Tak poza tym mam codziennie przyjezdzac do szpitala na ktg i mierzenie cisnienia... Wiecie brzuch mnie strasznie boli w dole, ci....a , i tyłek strsznie , mały wchodzi w kanał rodny chyba bo boil jest okropny , czesto plamie , na brazowo, żółto itd mam nadzieje ze porod nie zacznie sie wczesniej niz pojutrze, bo wiecie jestem pscyhicznie wykończona , chce przespac sie w swoim łozku i odpocząc od tego wszytskiego :) Dziewczyny dzieki ze tryzmałyscie za mnie kciuki:) NASTROJ MAM FATALNY WIEC NIE WIEM CZY ODPISZE NA WASZE POSTY , prezcytalam mniej wiecej je ale nie mam ochoty i weny pisac ...:( Zawijka gratuluję Bobaska:):)Super ze jestescie juz razem:)

Bede pisała do was smski Ci co maja w plusie dostana najwiecej , niestety intenetu nie mam no chyba ze w kom wejde na chwile jak da radę ... Prosze tryzmajcie za mnie kciuki boję sie .......

Hej dziewczyny ja jestem ale tylko na chwilkę zeby sie z wami pożegnać Jade zaraz do szpitala, małemu tetno na wizycie zaczęło zanikac a moje cisnienie krwi to 170/110 lekarz bez zadnego ale powiedział ze musimy zakończyc ciąze, napomknął cos o tym ze jutro jak bedzie miał czas to cięcie zrobi Ja sie tak boje cięcia dziewczyny:(:(:(Kurde tam, a miało byc tak pieknie ... nie wiem czy jutro mi te ciecie na 100% zrobią , jak nie to pewnie pojutrze,ale jesli dla mnie i dla Nikosia to ma byc najlepsze to niech robią.... Odezwe sie ze szpitala BUziaczki dla WAs i trzymajcie kciuki:(:(:(JA sie boje jak nigdy w życiu!!!!

wicia255Kleopatra fajnie że wszysko ok, duża ta twoja dzidzia. Ciekawe ile Jeremiasz waży może dzisiaj się dowiem, ciekawe czy zrobi mi usg. Paulina nie martw się na zapas, wszystko będzie ok, ciekawe czy ci da skierowanie do szpitala, ja też jestem ciekawa co mój lekarz wymyśłi i czy ja też dostane czy nie. Też sie martwie o maluszka mojego jak wiecie ma jakieś zwapnienia na sercu i też po porodzie mam mieć zrobione echo serca. Ale napewno wszysko będzie ok. Ja się zaraz zbieram do tego lekarza. Ja też zaraz spadam się wyprysznicowac jeszcze przed , i po meza do pracy , po synka do przedszkola i do gina:/Boję się niesamowicie !!Trzymajacie kciuki zeby dał mi te skier ...:)

Cos czuje dziewczyny ze lakarz mi kaze poczekac jeszcze do przyszłej srody... ale boje sie ze nie wystawi mi zwolnienia i poleci mi tydz macieryzńskiego... Zobaczymy co tam , dam wam znac po wizycie , ktorej sie bardzo boję... Ciekawe co tam u Justy??? Moze wykrakałyscie i naprawde z ktg na porodówkę ja wzieli:)Oby:)

Promyczekpaulina0022PromyczekJa miałam podejrzenie toxo na początku ciąży,ale na szczęście okazało się że wszystko jest ok choć i tak nie obeszło się bez setki badań. I leczyłaś toxoplazmozę? Bo nawet nie wiem jak to jest,gdy ją przechodzisz w czasie ciąży? nie leczyli mi bo stwierdził lekarz ze albo w bardzo wczesnej ciazy ja przechodziłam albo przed ciaza i akurat wtedy kiedy miałam robione te badania to juz nie przechodziłam toxoplazmozy wiec niby nie bylo sensu podawac leków bo co miały leczyc jak w organizmie mialam tylko odpornośc ktora pozostawiła po sobie... No i ja miałam tak samo,ale nic mi lekarz nie mówił o badaniu usg mózgu,chyba muszę go o to zapytać przy następnej wizycie. Ja mialam juz robione badania prenatalne gdzie lekarz - specjalista spr mózg dziecka i wyszło ze jest niby ok ,ale kazał po narodzinach powtórzyc badanie bo bedzie dokładnijesze..

Promyczekpaulina0022PromyczekStaram się nie martwić,ale humory mam coraz gorsze i częściej przychodzą czarne myśli. A tu jeszcze narzeczony ciągle w pracy,a po pracy remont robi i potem pada wykończony także nawet nie mam się kiedy wyżalićOj tam bedzie dobrze:):)Chyba kazda z nas teraz nie czuje sie najlepiej fizycznie i psychicznie no jakies wyjatki napewno są:) Bedzie ok juz niedługo maleństwo sie pojawi i znikną wszytskie troski:) Ja tez sie martwię czy Nikoś bedzie zdorwy , po porodzie musi miec zrobione usg głowki czy komory mózgu sa w normie;/ Przez ta głupią toxoplazmozę;/ Ja miałam podejrzenie toxo na początku ciąży,ale na szczęście okazało się że wszystko jest ok choć i tak nie obeszło się bez setki badań. I leczyłaś toxoplazmozę? Bo nawet nie wiem jak to jest,gdy ją przechodzisz w czasie ciąży? nie leczyli mi bo stwierdził lekarz ze albo w bardzo wczesnej ciazy ja przechodziłam albo przed ciaza i akurat wtedy kiedy miałam robione te badania to juz nie przechodziłam toxoplazmozy wiec niby nie bylo sensu podawac leków bo co miały leczyc jak w organizmie mialam tylko odpornośc ktora pozostawiła po sobie...

KleopatraWitam dziewczyny :) I juz po wizycie :) Mój lekarz stwierdził, że raczej do terminu nie urodze ;p Troszeczke mi się sktóciła szyjka ale jest nadal sprężysta i nic sie nie dzieje. Mały jest zdrowy, wszystko symetryczne, ilość wód w normie. Waży 3560 !!! Ale lekarz mówi że to dobrze na 39 tydzień :) jak nie urodze do terminu to mam przyjść na ktg. Tak więc pozostaje mi czekac. Niestety znowu przytyłam, jak tak dalej pójdzie to będzie tragedia Fajnie ze wszytsko ok :)Ja mam wizytę na 15.30 i juz sie trzesę boję sie jak nie wiem co.... Kurcze ciekawe co mi powie czy da te zwolnienie i w ogole.... Trzymajcie kciuki:)

PromyczekStaram się nie martwić,ale humory mam coraz gorsze i częściej przychodzą czarne myśli. A tu jeszcze narzeczony ciągle w pracy,a po pracy remont robi i potem pada wykończony także nawet nie mam się kiedy wyżalić Oj tam bedzie dobrze:):)Chyba kazda z nas teraz nie czuje sie najlepiej fizycznie i psychicznie no jakies wyjatki napewno są:) Bedzie ok juz niedługo maleństwo sie pojawi i znikną wszytskie troski:) Ja tez sie martwię czy Nikoś bedzie zdorwy , po porodzie musi miec zrobione usg głowki czy komory mózgu sa w normie;/ Przez ta głupią toxoplazmozę;/

Promyczekpaulina0022PromyczekKTG też jeszcze nie miałam i zastanawiam się jak to wygląda napiszcie jak coś wiecie.Owijają Ci brzuch takimi pasami i tam sa takie male przyrzady jeden do mierzenia uderzeń serca dziecka a drugi do sprawdzenia czy masz skurcze i jak silne , no i w reke dostajesz takie urzadzenie małe z guzikiem i jak czujesz ruchy dziecka to naciskasz:) No i wychodzi wykres z takiej maszyny jakie masz skurcze co ile i ile uderzen na minute ma serce dziecka:) A ja wciąż się boję o serduszko małego,bo ma wykryty na nim jakiś bright spot,taką torbiel podobno niegroźną i robiłam już badania dokładne ale przez zwykłe USG robiła mi dr kardiochirurg taką kontrolę to niby nic groźnego i dużo niemowlaków to ma,ale mimo to nadal się boję.W 30 tc miałam jeszcze jedną kontrolę i nic się z tym nie dzieje,najważniejsze podobno jest to że nie rośnie razem z sercem Krzysia. Nie martw sie ja się urodziłam z dziurką w sercu , przez co miałam szmery na sercu jak mialam 5 lat to na kontroli lekarze stwierdzili ze dziurki juz nie ma a szmery sa ale sa one nie groźne :) Czyli mi zarosła chyba ta dziurka:)

PromyczekKTG też jeszcze nie miałam i zastanawiam się jak to wygląda napiszcie jak coś wiecie. Owijają Ci brzuch takimi pasami i tam sa takie male przyrzady jeden do mierzenia uderzeń serca dziecka a drugi do sprawdzenia czy masz skurcze i jak silne , no i w reke dostajesz takie urzadzenie małe z guzikiem i jak czujesz ruchy dziecka to naciskasz:) No i wychodzi wykres z takiej maszyny jakie masz skurcze co ile i ile uderzen na minute ma serce dziecka:)

Avalka Gratulcje z wejscia w 38 tydzień:)!!!!Możesz już smiało rodzić :)Coreczka jest donoszona!!!!:)

[ATTACH]44951[/ATTACH] coś na poprawę nastroju:)!!!!

No własnie zapomiałam:) Justa gratki z rozpoczęcia 41 tygodnia!!! Ale to leci:) Obyś jak najszybciej urodziła:) Dla innych dziewczyn ktore dziś kończa tyg pełne również przesyłam gratki:)

hej dziewczyny jestem i ja:) Mam dziś od rana stracha ;/ boję sie tej wizyty bo nie wiem co mnie na niej czeka.. czy skier do szpitala?? czy bede dalej czekała no i czy mi lek wypisze zwolnienie bo mi sie kończy a najgorsze jest to , że lekarz mówił ze juz dalej nie wypisze..:(a nie chce zeby juz mi macierzyński leciał:( Wczoraj do 1 w nocy mialam skurcze ,ale potem zasnełam i przeszły,, norma u mnie!!! Juz myslałam ze sie zacznie... Dzis czuję jak mi sie brzuch napina ale raczej bezbolesnie , za to czuje kłucie na dole brzucha i jest to dosyc bolesne... Nawet nie wiecie jak sie boję dzis do tego gina jechac..:( Jesli chodzi o Bartka to wiecie miał jeden dzien i jedna noc goraczke wtedy a wczoraj juz wstał jak nowo narodzony:) Moze ten ibum ktorego pol butelki wypił wyleczył mu infekcje bo przeciez działa przeciwzapalnie:) Dzis go zawiezlismy do przedszkola , byl zdenerwowany ale nie mógł sie doczekac , wczoraj w łozku lezał o 21 a zasnał dokłanie o 23.40 bo z wrazenia spac nie mogł a dzis o 6.40 musielismy juz go obudzic bo maz do pracy na 7 Mam nadzieje ze dzis w nocy dłuzej pośpi:) Ciekawe jak tam w przedszkolu , pewnie mi wszytsko po powrocie opowie:)

justa83Na razie uciekam sprzed kompa. Ciacho zagniotłam i teraz chłodzi się w lodówce. Ja troszkę odpocznę i później zajrzę do Was. Justa nie rób mi chęci ... najpierw cisateczka owsiane teraz ciasto->>mniam :) Ja jak dotrzymam to jutro zrobię sernik z wiórkami kokosowymi:)

madlene ja mam rozerwane krocze po bartku jeszcze i nie zszyte do konca, ktore boli przy kazdym s... wiec nie chce nawet myslec co to za bol bedzie podczas porodu, na szczescie skurcze beda tak mocne ze krocze to pewnie pikus przy nich bedzie, No u mnie sie cos dzieje skurcze dosyc intensywne ale mało bolesne i bol krzyza ale nadal nie regularne;/

Jestem i ja , ale nadal humor mi nie dopisuje, no to Justa mamy jutro razem wizyty ja jadę na 15.30 i zaczełam wątpic ze dostane skierowanie..... Gogi humor mam do bani... Potem wpadne ide.. bo mi sie tu maz kreci i chce czytac ..

Dziewczyny mnie złapał mega doł taki ze nawet pisac sie nie chce;/ Odezwe sie pozniej jak mi troche przejdzie ...