Skocz do zawartości
Forum

paulina0022

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulina0022

  1. hejja tylko na chwilke karmie Nikosia a druga reka pisze :) Melduje sie ze od wczoraj od 11 jestesmy w domku, jednak pisac za bradzo nie mozemy bo to bartka pokoj a on jest jeszcze przeziebiony wiec moge tu wejsc jak g tu nie ma ... Jestem wykonczona psychicznie jak wiecie tym szpitalem od 1 wrzesnia do 24 wrzesnia 20 dni spedzilam w szpitalu z czego 4 w domu:/ Wczoraj wypisywano nas do domku i lekarka powiedziala ze mały ma wiotkosc po chorobie w nosku i ze to przejdzie ale ja czułam ze to nie zadna wiotkosc tylko katar wczoraj zrobilam mu inhalacje po inhalacji na brzuszek i potem frida w ruch no i sciagnelam mu całkiem sporo tego katarku , oprócz inhalacji zapuszczam mu do noska taka psikana sol morska i daje do wypicia lacido baby na wzmocnienie odpornosci i po antybiotykoterapi , jestem teraz leczeniem tego katarku troszke zajeta a do tego zajmowanie sie bartkiem, sprzataniem i gotowaniem w domku ze doczytam wasze posty jak maly wyzdrowieje w zupełnosci...Na pierwszy spacer mozemy wyjsc po tygodniu , no i po tyg idziemy na kontrol,mamy zakaz sprowadzania gosci do domku przez ten tydzien... ale w domu da sie wszytsko wytrzymac... Tak poza tym to Nikos to aniołek moze teraz troszke krocej spi przez ten katarek ale przed choroba to spał po karmnieniu zawsze rowne 3,5 godziny , teraz czesto sie budzi bo nie moze oddychac ale nie placze jest dzielny i grezcny:)
  2. dobra dziewczynki zegan sie z wami pbo niedługo musze laptopa oddac...:(odezwe sie z domku :(trzymajcie kciuki za Nikosia :)I zeby nas puscili do domku po 8 dniach nie po 10 papa:)
  3. Kurcze , jak wyszlam ze szpitala po poprodzie po 5 dobach to tak bardzo sie cieszylam ze w domku bede :(a tu 1.5 dnia zaledwie bylam i znowu szpital:(Czy nade mna wisi jakas klatwa :( Avalka tez bidulka sie meczy lezy w szpitalu juz bardzo długo chyba jakos tak jak ja na trakt trafilam od 6 wrzesnia czy jakos tak, najpirw ta goaraczka , a teraz mala lezala w ikubatorze bo silna zoltaczke miala dzis ja dopiero oddali na sale Avalce i jak do jutra bilurbina nie podskoczy to mozliwe ze wyjdzie ....Nawet piersia malutkiej karmic nie mogla:( normalnie nie wiem co za pech .....ja odliczam bo pewnie w przyszła sobote wyjde ...Kurde jeszcze tak dlugo:(:(
  4. justa83Hej dziewczyny!Ania h ja też miałam straszny ból brodawek. Jedną udało mi się szybko wyleczyć, ale z drugą się męczyłam. Widzę, że przystawiasz małego tylko do jednej piersi, więc pamiętaj, żeby z drugiej ściągać mleko i podawać co drugie karmienie. Bo nie dość, że możesz się nabawić problemów z nawałem pokarmowym, to jeszcze przystawiając na każde karmienie do jednej piersi możesz ją na nowo pokaleczyć. Ja tak robiłam przez dwa dni, że raz podawałam pierś a raz butlę (bałam się, że mała się przyzwyczai, ale bez problemu teraz ciągnie oba cycki) i się udało. Do tego o ile to możliwe to staraj się wietrzyć brodawki, wtedy szybciej zdrowieją. No to tyle moich mądrości :) U mnie naprawdę podziałało i w dwa dni doszłam do siebie. Paulina dasz radę. Silna baba jesteś. Przykro mi, że tak się męczysz :( Ja nadal mam wysypkę na brzuchu i na twarzy. Martwię się co to może być. Na poniedziałek umówię się do dermatologa i może coś poradzi. Ta na policzkach piecze i swędzi. Może któraś z Was miała coś takiego? Nawet nie wiesz jakbym chciala juz czwartek przyszszly tydzien albo piatek:/Teskne do domku.... Zamiast cieszyc sie z narodzin malego co chwile cos zlego sie dzieje.. kiedy ja bede mogla nacieszyc sie z Nikosia w domku i przytulic Bartusia??:(
  5. paulina0022justa83paulina0022A wlasnie jak macie wpisane w ksiazeczkach fazy porodu ??Ja mam pierwsza 2, 5 godziny , druga 6 minut:)Ja mam pierwszą fazę 1h 40min, a drugą 4 minuty :) To szybko Ci poszło:):):) Pomyśl co bedzie przy drugim dziecku:):):)
  6. justa83paulina0022A wlasnie jak macie wpisane w ksiazeczkach fazy porodu ??Ja mam pierwsza 2, 5 godziny , druga 6 minut:)Ja mam pierwszą fazę 1h 40min, a drugą 4 minuty :) To szybko Ci poszło:):):)
  7. A wlasnie jak macie wpisane w ksiazeczkach fazy porodu ??Ja mam pierwsza 2, 5 godziny , druga 6 minut:)
  8. Kleopatra Andzia Wicia Agatka GRATULUJĘ!!! U nas totalna nuda , mały spi i je a ja sie strasznie nudze...:( KleopatraMi przy pierwszym porodzie BartkA wypychali naciskajac na brzuch bo tez nie chcial wyjsc ale u mnie to za 3 oparciem wyszedł za to Nikos przy pierwszym bolu partym bez popychania wyskoczyl,jakcvhodzilam zkroplowka smialam sie do meza ze piardne i urodzę i naprawde szybko mi poszlo ,bo polozylam sie do zbadania tylko na lozko polozna stwerdzila 6 cm reoxwarcie przyszedł skurcz , przeszedl ja chcialam zejsc z lozka a tu poczulam ze natspeny idzie i to party wiec mowie do poloznej ze juz ona zaczela wszytsko przygptowywac i za pierwszym razem may wyskoczylh choc musialam dlgo przec i zmieniac powietrze w buzi ale sie udalo.. nie wiem jakim cudem z 6 cm reozwaracia w ciagu 3 minut zrobilo sie 10???
  9. bejbikPaula wysłałam ci PW a Twoja mala miala kaszel lub katar??
  10. hej dziewczyny pisze ze szpitala, wczroaMałj sie dowiedzialam ze Nikosiowi zaczyna sie zapalenie pluc z prawej strony:(po przeswietleniu plucek, badamnia z krwi i moczu nie wykazalay zadnej imfekcji wiec wszystko wskazuje na to ze maly sie zarazil przy porodzie, ja mialam ta goraczke i jakas infekcje i musial zlapac ode mnie ,gdyby podano mu zappobiegawczo antybiotyk tak jak mipewnie juz w domku szczesliwi busmy byli:(Jutro bedzie 2 doba jak tu jestem wiec jeszcze 8 mnie czeka:(:(ja sie zalamne dziewczyny nie mam juz poprosatu sily:(:(:( Mały do dzis nie ma ani kaszlu ani kataru i juz nawet goraczki czasem stan podgoraczkowy a jednak zapalenie pluc sie przylatało, nie wiem co by bylo gdybym nie zauwazyla ze ma goraczke , pewnie drugiego dnia by mu przesszla a zapalenie pluic przenioslo sie na obydwa pluca;/Jestem wykonczona slabo sie czuje i zaczynam sie bac ze jeszcze ja sie gorzej rozchoruje przez ten stres:( Tak w ogole to gratulacje dla wszytskich nowych mam:):)Nie zdaze wam odpisac , w domu za 8 dni nadrobię,Jak mnie te 8 dni przeraza:(:(To tak dlugo:(:(:(:(:
  11. Dziewczyny tez tak macie , ja mam wrazenie jakby mi piersi zrobily sie puste - takie miękkie,a wczesniej mialam twarde jak kamienie i boje sie ze mały sie nie najada bo wczesniej spał mi 3.5 godziny po karmieniu a teraz z godzinke kurcze nie wiem co sie dzieje;/ I jeszcze mnie gardło boli boje sie ze i ja teraz moge małego zarazic a nie chce wracac do szpitala;/:(:(:(Mam dość:(
  12. [ATTACH]46410[/ATTACH] [ATTACH]46411[/ATTACH] To nasz Nikoś:)
  13. hej jestem:) Wiecie ja nie moge odespac po szpitalu , dopiero co wygramolilam sie z lozka siedze w pizamce karmie Nikosia a druga reka pisze do was:) Wczoraj caly dzien odpoczywalam po szpitalu, w ofgole jestem strasznie oslabiona , mało brakowalo a mialabym transfuzje krwi, na szczescie obeszlo sie bez;/ po porodzie polozna nie mogla zatamowac krawienia , ani nawet dojsc skad ono jest , teraz przez 3 miesiace jesem skzana na jakies drogie tabletki z zelzaem jakies zagraniczne ;/ Ja jeszcze nawet nie wypakowalam torby , musze isc sie ogarnac , rozpakowac ... Wiecie boje sie ze maly sie zarazi przeziebieniem bo maz i bartek chorzy :(Co ja mam zrobi zeby go przed tym uchronic????:( Potem wsawie fotki :)
  14. Maleństwo04Paulina - jeszcze raz gratulacje! Fajnie, że znowu jesteś z nami:) Maleństwo nawet nie wiesz jak sie ja sie cieszę:):):)
  15. ide odpocząc troszkę , potem wstawie zdjecie i postaram sie was poczytac:):):)i popisac:) kurcze oprózniłam skrzynke odbiorcza w komórce a tam mialam smsa ile wazyla mała Avalkii itd ale napisze do niej niech jeszcze raz mi napisze, uciekam potem wpadne:)
  16. W ogole to gratluacje dla wszystkich mam:):)!!!!!
  17. Witam :):):) My juz w domku ,bilurbina zaczęła spadać i nas wypuścili:) Nie czytałam jeszcze postów ale nie wiem czy wiecie ze Avalka wczoraj ok 14 urodzila córeczkę:) W szpitalu mialam małt problem z karmieniem zastój pokarmu pewnej nocy mi sie zrobił i spuchły całe brodawki tak ze mały nie mógł ciagnac, na szczescie sie z tym uproałam juz :)I NIkoś ciągnie cyca czasem przez 1.5 godizny bez przerwy , bo to taki mały łakomczuszek jest:)
  18. hej dziewczyny ja tyko na chwile ,pisze ze szpitala, nie wypuscili nas dzis, bo malyu ma za dzuo wybiorczyn i sie boja ze z tego moze sie zrobic porzadna zoltaczka.... wiec musimy tu do poniedzialku na obserwacji polezec...teskjnie za bartkiem bo dzieci tu raczej nie chca wpuszczac , codzieenie placze,mam dosc...;*(odezwe sie z domku bo laptopa mam tylko na jeden dzien do jutra, pozdrawiam
  19. u mnie w szpitalu nie robi sie lewatywy no chyba zze ktos chce, i wiem ze czesto zdarza sie dziewczynom popuscic, ale to przeciez jest całkiem normalne i polozne sa do tego przyzwyczajone... Ja własnie wyszłam z wanny siedzialam parwie godzine ogoliłam sie gdzie trzeba, prysznicem bo brzuchu zrobilam masaz, 10 przysiadów kolo wanny jak wyszłam, nie wiem czy to cos da ale moze kondycje mi chociaz poprawi... ja dzis siedze cały dzien w domku sama z Bartkiem;/Bo maz ma pilna robote po pracy wiecie mam chec na krokiety, moze zrobie , i ciasto piernika, jak maz wroci wezme auto i podkocze szybko do sklepu , gotowanie i pieczenie mnie rozluznia wiec sobie humorek poprawie :)
  20. avalkaJakie mnie ciarki przechodzą. siedzę we forterowym szlafroku i trzęsę się z zimna... A temp chyba nie umiem zmierzyc:( Wczoraj miałam to samo , ta pogoda jest okropna ;/My nie mamy jeszcze wegla a w domu ok 20 stopni zimnota!!! Niech te chorobska sie od nas odczepią !!!
  21. hej dziewczyny ...:) Ja dziś mam raczej kiepski dzien od rana... Mąz mnie stresuje... w pracyt mu nagadali ze ten nasz ordynator czekał na kase i dlatyego nic nie postanowił w szpitalu , i teraz mi pisze z pracy ze on mu powie parę słów przy okazji jutrzejszego ktg;/ Ja ja nie chce bo moge przez to miec gorszy poród....:(:( Ania Trzymam kciuki!!! I to bardzo mocno !!! Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę:) Dziewczyny nie mam nastroju ostatnio zeby odpisywac kazdej z osobna, dzieki za pamięc.,,:) Ja poprostu psychicznie wymiekam , bo wszedzie liczy sie tylko kasa, ale ode mnie złotówki nie dostaną, ale boje sie tylko zeby Nikoś sie dotleniony urodził , a nie z zielonych wod bo maga wtedy wystapic komplikacje;/ Bjedronka fajnie ze jestes z nami:)
  22. hej jestem, ale sie tak zle czuje ze nie dałam rady usiasc przed kompem, mam goraczke boli mnie gardło i wszystkie kosci... w szpitalu musiałam cos złapac bo gdzie indziej w domu wszyscy zdrowi... Boje sie teraz ze zaczne rodzic taka osłabiona... Byłam dziś na ktg i ani jednego skurcza nie miałam- wyobrazacie sobie... Ordynator po rozmowie ze mna stwierdził ze jesli do piatku sie nic nie wydarzy wto wpiatek rano mam sie stawic na oxy... Czyli wiem ze Nikoś najpozniej urodzi się 10 w dzien wypłaty - oczywsicie jesli oxy od razu zadziała.... wiecie mi jakos ten brzuch rozsadziło i boli mnie okropnie i do plecy - maskara jakas ... uciekam juz do łozka tak tylko wpadłam chciałqam napisac waz ze Justa pisała ze u niej cisza ale przez wirus nie moze wejsc , ale Maleństwo mnie uprzedziło...:) Odpisze wam na posty jak sie bede lepiej czuła... Dobranoc....:)
  23. Uciekam spać:) Trzymam kciuki Justa zeby w nocy sie ruszyło:) Mnie tez coś brzych pobolewa ale lepiej niech Nikoś poczeka do jutra lub poniedzialku:) Dobrej Nocki!!!Kolorowych snów:)
  24. avalkaWrzuciłam Wam to co znalazłam i niektóre rzeczy nawet ciekawe piszą.... Avalka ja próbowałam z tej listy wiekszości mozliwosci i nic nie pomogło;/ W spzitalu wchodziłam pod prysznic robilam przysiady jednoczesnie lejac sobie na brzuch wodą , polozne stwierdziły ze pomoze, jednak mi nie pomoło;/ Ja juz nie wierze w te przyspieszacze, coś czuję ze w poniedziałek moga mnie juz na trakt wziac , bo codziennie mam jezdzic do szpitala na ktg i mierzyc cisnienie..
  25. Odkad jestem w dmu to prawie cały czas płacze. chyba w ten sposob uwalniam sie od tego stresu - nie wiem???Ale jest mi lzej:) Uciekam kochane powiesic pranie ze szpitala koszule itd bo co bedzie jak zaczne rodzic:?? A potem obiadzik drzemka, kawka z mezem jakis dobry film , pptasie mleczko , chwila relaksu, ciepla kąpiel i do swojego łozeczka:) Ciesze sie bardzo z tego ze w domu jestem , a Nikoś jak mu dobrze w brzuzku to niech posiedzi jeszcze kilka dni:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...