jestem... szczęśliwie zakochana ze wzajemnością nie lubię...patrzeć na cierpienie innych męczą mnie... ludzie myślacy tyko o sobie nie żałuję.... że zostałam mamą zawsze...niose pomoc innym planuję... jak pomagać biednym nigdy...nie odwracam sie od potrzebujacych chcę... mie dwójke (no może trójke) dzieci kłamię... bo czasami trzeba nie życzę nikomu... nic złego denerwują mnie... stare "kwoki" boję się... że zostane sama czasami... mam wszystkiego dosyć