Skocz do zawartości
Forum

alfik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alfik

  1. alfik

    Maj 2012

    aaska_863Już powoli mam dość siebie.... Toczę się i chodzę jak pingwin. Nie mogę nosić długo spodni ciążowych bo mnie uciskają a o brzuszku nie wspomnę. Puchnę i w adidasy już nawet nie mogę wcisnąć nogi. Zostały mi tylko baleriny. W nocy budzę się po kilka razy i nie mogę się podnieść więc stękam i jęczę :/ dobrze, że czasem M. się przebudzi to pomoże, żeby się przewrócić na drugą stronę, albo wstać. O przytulaniu normalnym nie ma mowy bo mi zaraz duszno i jak tu z takim brzuszkiem się przytulać.... A o czymś więcej niż przytulanie nie ma mowy.... No i non stop mi się pić chce. Dobra kończę narzekać. dlatego właśnie puchniesz, ze za dużo pijesz... ja mam to samo. I też juz sama ze sobą wytrzymać nie mogę. Nie pamiętam żebym w 1 ciąży miała takie problemy. Owszem spuchłam trochę ale nie jak mutant... A w baleriny chciałabym się wcisnąć... Mnie się nawet gary źle myje bo się muszę do zlewu nachylać - za daleko mi brzuch odstaje;) A zmywarkę kupimy dopiero do nowego domku. A to dopiero za jakieś 3 latka... Ewka kciuki mocno trzymamy:):) Ja jutro znowu na ktg:) może coś się ruszy:)
  2. alfik

    Maj 2012

    aaska, jak kobieta zadbana to wszędzie;) hehe ale na porodówce bym o tym nie pomyślała:) marjaneczka trzymaj sie kochana, ja też mam już dość i chciałabym się rozpakować. Drętwienie i puchnięcie rąk i nóg bardzo dobrze znam i nasi lekarze też mówią, że to norma. Jak byłam we wtorek na ktg to lekarz pokazywał moje ręce studentom jako przykład cieśni... W nocy łapki mnie też budzą i na siku też chodzę... A z butów mogę ubrać spokojnie tylko adidasy bo do innych mi się nogi nie mieszczą, albo robią mi się takie balony;) Jak posiedzę to zanim się rozchodzę to poruszam się jak pijana kaczka a ostatnio jak poprasowałam w pozycji siedzącej to przez 15 minut nie mogłam wstać tak mnie krocze bolało. Zresztą są chwile że mam wrażenie iż mały będzie JUŻ wychodził taki mam ucisk na krocze. A co do magnezu to nie wiem czy już nie jest za późno żeby zacząć brać. Ja brałam od grudnia codziennie po 6 tabletek forte i 2 tyg temu lekarz kazał mi odstawić bo to hamuje ew. skurcze i opóźnia poród. Stwierdził iż dzidzia już donoszona i nie potrzeba brać. Oddychanie się poprawi przed porodem jak dzidzia już zejdzie niżej:) Sorki za przydługi wywód ale mam nadzieję, że cie pocieszyłam troszkę, że nie jesteś sama ze swoimi dolegliwościami:):) lucy sesja świetna, będziecie mieć extra pamiątkę:)
  3. alfik

    Maj 2012

    Na ktg miałam tylko zapis serca, "poza normą" podskoki gdy sie mały ruszał, ale skurczy żadnych. A i dowiedziałam się, że im grubsza ciężarówka tym ktg może bardziej kłamać, bo się sonda nie "przebije" przez tłuszczyk i nie pokaże skurczy.
  4. alfik

    Maj 2012

    aaska trzymaj się jeszcze w dwupaku, a synuś zrobił ci superr prezent:):) ekstra:):)
  5. alfik

    Maj 2012

    Emilia trzymamy kciuki:) chyba się pierwsza faktycznie rozsypiesz:) Ja po ktg i usg. Wody ok, łożysko ok, ruchy i tętno też. Na razie nic nie zapowiada porodu. Dzis moje ręce dają mi tak w d.... że najchętniej bym je odkręciła.... fotke mi wczoraj małż zrobił to jak mi sie uda później wstawie aaska miałam nie pakować rzeczy dla dzidziusia, bo wiem że w tym szpitalu mi nie potzreba. Ale dziś w czasie badania porozmawiałam z położną i trochę mnie zmartwiła bo się okazuje że ciągle im miejsc brakuje i często odsyłają do innych szpitali. Więc na wszelki wypadek zapakuję do osobnej niedużej torby rzeczy dla dzidziusia i w zależności gdzie trafię albo wezmę ze sobą albo zostanie w aucie
  6. alfik

    Maj 2012

    Emilia a ja tam mówię, że mały mógłby już wyjść jakby chciał. Nie będę oponować;) Ta ciąża męczy mnie o wiele bardziej niż pierwsza, pewno dlatego mam takie podejście... Ręce... po prostu porażka. Chwilami nie mogę nic zrobić.... Nogi spuchnięte masakrycznie, nawet do piankowych klapek mam problem je wsadzić... Ale jak młody zacznie szaleć po brzuszku:):) Ostatnie kilka dni chce mi sie bardziej spać Jutro pierwsze ktg:) Ale macie fajne piłeczki:)
  7. Ann samych serdeczności, spełnienia marzeń i moc uśmiechu Tasik kciuki są cały czas
  8. alfik

    Maj 2012

    lucy wyglądasz super, a brzusio malutki:) Emilia fajna piłeczka, tylko ci fotograf głowę uciął;) życzę Wam radosnych, spokojnych, leniwych i rodzinnych świąt:) Następne już będą w szerszym gronie:)
  9. Zdrowych, spokojnych, radosnych, pogodnych i rodzinnych świąt Wam życzę
  10. alfik

    Maj 2012

    aaska ja też mam dość skromny repertuar. Najczęściej pojawia się sernik z brzoskwiniami, właśnie jakiś biszkopt, 3bit. Ew. babka piaskowa czy kruche. Ostatnio robiłam shreka - przepis z netu. Też wyszło dobre.
  11. alfik

    Maj 2012

    lucy ślicznie:):) widzę juz wszystko przygotowane. Teraz tylko czekać aż mała z brzuszka wyskoczy:):)
  12. alfik

    Maj 2012

    HEj, cukier wyszedł mi w moczu 20mmol. Więc dużo, ale teraz jak mierzę to zazwyczaj jest norma, więc sie specjalnie nie przejmuję. Coraz wiecej osób mi mówi, że mi się brzusio obniża, więc chyba przygotuję sobie pomału torbę. W sumie niektóre rzeczy mogę już spakować. Wózek już wyczyściłam, pokrowiec na fotelik wyprany. Jeszcze tylko łóżeczko trzeba złożyć, ale to zrobi małż jak ja w szpitalu będę. Do tego zaczęłam częściej sikać. Przedtem oprócz jednej pobudki w nocy nie miałam żadnego nasilenia a teraz w dzień chodzę częściej. U nas też pogoda do bani....
  13. alfik

    Maj 2012

    Znowu miałam przerwę ale jakoś tak mi weny brak, że szkoda gadać. W tamtym tygodniu w końcu wylądowałam w poradni diabetologicznej bo mi wyszedł cukier w moczu. Ponad pół dnia siedzenia tam, bo badania, wizyta u lekarza a potem jeszcze nauka diety i samokontroli. Kłuję się 6 razy dziennie w palec żeby sprawdzić poziom cukru. Nawet mnie już insuliną straszyli bo taki duży wynik. A po południu poszłam do swojego gina. USG super, mały ma 1960g i jest o 4 dni starszy niż wg terminu, a gdybym miała cukrzyce to pewno by był dużo większy. Dlatego Emilia lekarz nic nie mówił, że dzidziuś za szybko rośnie? U mnie właśnie wielkość dzidzi wskazuje na brak cukrzycy. Poza tym lekarz powiedział, że gdyby ten wynik moczu był prawdziwy to juz bym była w śpiączce cukrzycowej (taka duza wartość) i kazał powtórzyć. I co? Na drugi dzień brak glukozy w moczu... więc się już tak bardzo nie przejmuję. Jak się badam to widzę, że tak z 1 raz dziennie mam podniesiony cukier ponad normę ale są to niewielkie skoki a przez reszte czasu jest ok. Lucy ja miałam laktator ręczny Medeli i byłam bardzo zadowolona. Ściagał wszystko i sprawnie. A dodatkowo miałam trochę ruchu;) Co do kosmetyków zgadzam się, że czym mniej tym lepiej. Ja Gabrysię kąpałam normalnie na początku w mydełku bobas a potem w płynie do kąpieli Nivea. U mnie nie sprawdził się płyn do kąpieli z oliwka nivea. Ciężko było nawet wanienkę umyć bo ta warstwa oliwki się przyklejała - nie polecam. A po kapieli z poczatku była oliwka a później mydełko. Do pupci uzywałam Alantanu i Sudocremu. Pudru nie, bo jakoś mi było łatwiej z kremem. Pieluchy jedynki to pampers a potem różnie trochę bella happy i biedronka. Z tym, że mała nie odparzała się. Mój bratanek był uczulony na prawie wszystkie jednorazówki i kupowali mu jakieś specjalne celulozowe gdzieś w Skawinie... Może jak już wróciła to zostanę na później...
  14. Dziubala zespół można zoperować i rehabilitować. Natomiast taki ciążowy powinien minąć po porodzie o ile nie dojdzie do trwałych uszkodzeń. Ja podpisałam listę w szkole
  15. Hej, Groszko Gabrysia też 130 przekroczyła (chyba ma 132) a i noga u niej nie mała. Buty 35-36 trzeba kupić U mnie nie najlepiej. Ujawnił się zespół cieśni nadgarstka i daje w kość. Ból mnie w nocy budzi mam tak zdrętwiałą rękę. Mam jak najwięcej czasu spędzać z rękami i nogami w górze:) a nawet rozwazyć rozwiązanie w 37-38 tygodniu żeby tych uciśniętych mięśni na stałe nie uszkodzić...
  16. alfik

    Maj 2012

    jutro mam wizytę z podglądaniem więc pogadam z doktorkiem:) popatrzyłam właśnie na swój suwaczek i..... ojojoj jak mało zostało:) jak trzeba to bedzie jeszcze skrócić to tylko miesiąc:)
  17. alfik

    Maj 2012

    aaska faktycznie czekamy na info Ja wczoraj byłam u internistki, że może ona mi podpowie co z tymi rękami. Wizytę u gina mam we czwartek wieczorem. No i mnie nie pocieszyła. Mam ograniczyć picie bo faktycznie pije jak smok a tak to nie można nic zrobić a jak ucisk jest tak duży (a jest) to rozważyć przedwczesne rozwiązanie (37-38 tydzień) żeby tych uciskanych nerwów nie uszkodzić całkiem.
  18. alfik

    Maj 2012

    marjaneczka aventu się jeszcze nie pozbywaj. Ty preferujesz TT ale nie wiadomo co będzie preferować córcia. aaska ja mam 1 spódnicę jeansową ciążową i kilka par spodni w tym 1 ogrodniczki i w sumie wystarcza mi. Gorzej teraz bo żakietu czy czegoś w tym stylu nie mam. Na razie chodzę w polarze albo w swetrze... Ruchy też czuje mocne, kopanie po żebrach i żołądku. Na pęcherz dzidzia nie uciska:) przynajmniej nie chodzę często do wc:)
  19. alfik

    Maj 2012

    Moja to za nasze brzuszki, żeby jak najmniej dolegliwości nam dawały a najwięcej szczęścia:):)
  20. alfik

    Maj 2012

    Sorki za takiego długiego posta, nawet nie wiedziałam, ze tyle napisałam;)
  21. alfik

    Maj 2012

    lucy315marjaneczkaJa kochane przytylam masakrycznie duzo od poczatku ciazy 15 kg (79.8kg) - A wierzcie mi ze jadlam normalnie - na fast foody nie chodzilam wogole i oto prosze efekt koncowy - A GDZIE TU JESZCZE DO KONCA !!! Teraz już nie będziesz tak przybierać na wadze, nie martw sie!!! I dbaj o Amelkę, teraz jest ważny okres jej wzrostu więc jak Ty masz na coś ochotę to znaczy, że ona tego potrzebuje :) Ja się strasznie pilnuje bo mam problemy z kregosłupem i już ledwo żyje. Spać nie mogę, ciągle mnie plecy bola... A brzuszek malutki. Jakbym przytyla wiecej to bym chyba na środkach p/bólowych chodziła spać :( I ciągle mam kłopoty z zaparciami. Leki od gina nie pomagają, a na jabłka i wodę już nie mogę patrzeć ... A mnie się wydaje że too właśnie na końcu sie tyje, bo dzidziuś nabiera ciałka i w ogóle. Mnie też ie było dawno bo jakoś tak zebrać się nie mogłam. Niby codziennie na chwilę przy lapku ale jakoś na forum nie wchodziłam. A ostatni tydzień bardzo intensywny bo w sobotę mieliśmy imprezkę urodzinową córci więc sprzatanie, pieczenie itp. Ale imprezka bardzo udana więc samopoczucie dobre. Jeśli chodzi o przygotowania to ja już większość ubranek mam poprasowane i pochowane w szafeczce. Tylko ściągnąć jeszcze pokrowce z fotelika i wózka do prania. Reszta chyba już jest. Ja się czuję teraz kiepsko. Od soboty rano spuchnięta jestem i strasznie drętwieją mi ręce. Aż ból budzi mnie w nocy i muszę je wyprostować i odczekać aż przejdzie. ZCN dokuczał mi też przy pierwszej ciąży ale trochę a teraz to masakra. Nawet teraz jak piszę to mi lewa zdrętwiała i boli. Wczoraj mąż mi robił śniadanko, a jadłam lewą ręką bo była sprawniejsza. Dziś małej śniadanie jak robiłam to chlebek masłem też lewą smarowałam bo w prawej noża utrzymać nie mogę. Jak tak będzie do końca to chyba zwariuję...
  22. alfik

    Maj 2012

    dzięki dziewczyny:) lucy Gabrysia każdą chwilę gdy tylko może wykorzystuje na głaskanie, tulenie się i mówienie do brzusia. Aż chwilami staje się to męczące, ale nie narzekam;) A jak będzie jak dzidziuś już wyjdzie to się okaże. Emilia wózek fajny, a jeśli chodzi o pościel to mi się już chyba gusty przestawiły na męskie i dla mnie za "słodka", ale też fajna:)
  23. Dzięki dziewczyny, brzusio spory a na wadze 4,5kg na plusie więc źle nie jest:) Megan może i ja się doczekam "swojego" dziecka:). A imię faktycznie sliczne, wybierała Gabrysia:) U nas po feriach powrót do obowiązków też bez problemu:)
  24. alfik

    Maj 2012

    Emilia jak wrzucałam to sprawdziłam i było ok, a teraz faktycznie się nie wczytują... więc może inaczej... studniówka... i aktualne...
  25. Witajcie, mnie też jakoś weny brakowało... w międzyczasie przeziębiona byłam ale już ok.. Serdeczne życzenia urodzinowe zaległe jak i dzisiejsze dla jubilatów Tasik widziałam na fb współczuję takiego zakończenia ferii Ja dawno temu obiecałam Ann fotke brzuszka na studniówkę i tak jakoś zeszło... i jeszcze bardziej aktualny bo dzisiejszy... rosnę;) i to bardzo:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...