-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez filcia
-
-
Klaudusia:u mnie wszystko dobrze. W sobotę byłam u ginekolożki, która pochwaliła mnie za dobre wyniki (krew, mocz, USG, EKG, glukoza), ale trochę wystraszyła możliwością wywołania porodu koło 37 tygodnia (aby dzidzia była już "w terminie"). Wszystko dlatego, że w 31 tyg Piotruś miał 2320g. Co prawda ja przy porodzie miałam 4100, a mąż 4400 i liczył 61 cm, ale myślę, że 4 kg przy pierwszym dziecku powinno być górną granicą.
Mam nadzieję, że maluszek trochę zwolni z tym rośnięciem i sam ustali sobie termin przyjścia na świat :)Poza tym to szaleje w brzuszku, ułożył się już główką w dół i odbija się czułkiem od pęcherza moczowego mamusi :))
-
niunia22: Ja też byłam podekscytowana faktem prania, suszenia i prasowania ubranek. Kiedy jednak okazało się, że jest ich tak dużo (wszystkie w spadku po siostrze i koleżankach), prasowanie to mój nocny koszmar :) Dzisiaj leci ostatni załadunek na deskę do prasowania i cieszę się, że to się wreszcie skończy ;)
-
Już wiem... Bardzo współczuję Alexanti :(( Trzymaj się!
-
Penny, co to za smutny wierszyk??
-
Witajcie dziewczyny! Jak Wam mija poranek? U nas dzidzia spokojnie, pewnie jeszcze śpi :) Za to ja zaczynam trochę się denerwować sobotą i czekającą mnie pracą (mój styl pracy charakteryzuje praca w weekendy między majem i październikiem :) ). Przede mną spore wyzwanie.. Miłego dnia wszystkim!
P.S. W Warszawie wczoraj o 18:00 zarejestrowałam na słońcu 43 stopnie. Uhh, duchota. -
Dzięki :) Czasami się odzywam, a na pewno minitoruję to, co się dzieje na forum. Ale Wy macie już tak duży dorobek postów, że zostaję daleko w tyle :)
-
niunia22: To ja jestem odwrotnym przykładem - nastawiałam się na córeczkę, a wyszedł synuś i będzie miał na imię Piotruś. Przy poprzednim USG dzidzia siedziała po turecku ukrywając płeć, więc wydedukowaliśmy, że pewnie dziewczynka, bo wstydliwa. Chłopak by się bardziej eksponował :) I chyba usłyszał, bo na kolejnym w 3D siusiak był już jak dzwon :) Hehe, mały ekshibicjonista :)
-
Czy któraś z Was dziewczyny nie zna jeszcze płci swojego dziecka? :) Nasz brzdąc drugi raz pod rząd siedział "po turecku" i kolejne USG nie dało efektu :) A to już skończony 20sty tydzień :)
-
Affi, widzę, że nasze statusy ciążowe różnią się o 1 dzień :) Ja mam 18 tygodni i 4 dni :)) Na kiedy masz termin?
-
frania: lepiej pisać sama do siebie niż nie dostać żadnej odpowiedzi na zadane wcześniej pytanie :)
Pytałam Was dziewczyny o sny w ciąży - post pod koniec poprzedniej strony
-
Dziewczyny, od II trymestru ciąży mam bardzo intensywne sny. Kiedyś śniłam dość często, ale to były jakieś nierealne sny. Od II trymestru śnię dosłownie codziennie i przez całe noce, czasem kilka różnych snów po sobie. Są realne, widzę w nich swoją rodzinę, sytuacje z dzieciństwa jak i takie, które się nie wydarzyły, ale są całkiem logiczne.
Też tak macie? Może to przez zwiększoną objętość krwi i szybsze krążenie? Szukałam w google, ale nie znalazłam jasnej odpowiedzi, czy to standardowe w ciąży :))
-
affi - jestem z południowo-zachodnich krańców Warszawy, a dokładniej ze Skoroszy (część Ursusa)
-
Po apelu do nie odzywających się na forum nowych uczestniczek, postanowiłam dać znak życia :) Jestem, czytam Wasze posty i czekam na połówkowe USG, które przypada na I tydzień czerwca. W dodatku mam sporo pracy, która angażuje mnie do końca sierpnia, a potem planuję trochę przystopować. Odbieram też partiami rzeczy od siostry, która ma 6-miesięczne dziecko i dużo bibelotów na zbyciu. Uff, dzięki temu zaoszczędzimy duuuużo kasy, bo ceny wózków, nosidełek, fotelików itp są bardzo wysokie :/
Nie mogę się doczekać na etap prania, składania ubranek, kupna kosmetyków.. Wiem, że jak już się pojawi, pewnie w napadach zmęczenia będę wspominała te spokojne czasy. Ale przyszłej mamie trudno uzmysłowić aby uzbroiła się w cierpliwość i korzystała z ostatnich miesięcy "wakacji" :))Pozdrowienia dla pryszłych mam i innych czytelniczek!
-
Ja się czuję bardzo dobrze, choć to dopiero 17-sty tydzień. Wyraźnych ruchów nie czuję, ale czuję, że coś się dzieje - bulgotki, uciski itp :)
-
A co ja mam powiedzieć z terminem na 25 października i weselem 25 września? :))
a po drodze jeszcze 5 czerwca, 3 lipca, 10 lipca, 28 sierpnia.. -
Wczoraj miałam wizytę kontrolną u gin. USG pokazało ludzika o imponującej wielkości 5 mm, ciałko żółte, które Go odżywia i ...
bijące serduszko.
Nigdy jeszcze tak się nie czułam. Magiczny moment, po prostu wzruszenie na maxa.
Mam już kartę ciąży, zlecenie badań okresowych i następną wizytę umówioną za 4 tygodnie.
Także ludzik się rozwija :) co prawda jeszcze bliżej Mu wyglądem do kosmity niż człowieka, ale każdego dnia się zmienia.Piękny prezent na dzień kobiet
-
Jutro idę do gina na drugie USG. Ostatnio ok 5 tydz i 2,5 mm :) Liczę teraz na znaczny wzrost :) Wg mnie skończyłam 6 tc. Żadnych nudności, minęły mi bóle piersi, bóle podbrzusza także. Czuję się jak przed ciążą, tylko czasem bąbelek da o sobie znać szczypiąc raz za jeden, raz za drugi jajnik :))
Ale to super uczucie wiedzieć, że jest. I ze każdego dnia pojawia się coś nowego. -
To i ja się dołączę :))
Prawdopodobnie skończony szósty tydzień. Przede mną wielka przygoda :))
pazdziernik 2010
w Maluchy
Opublikowano
Też tak mam, czyli pobolewanie przy przekręcaniu się w nocy. Poza tym jak śpię na prawym boku (ulubionym) to synek okupuje lewy bok i na odwrót. Ale ogólnie układa się zazwyczaj na prawo od pępka. Chociaż ciężko dokładnie określić gdzie jest pupka, a gdzie kolanka, bo cały brzuszek jest już twardy :)