Skocz do zawartości
Forum

filcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez filcia

  1. Też tak mam, czyli pobolewanie przy przekręcaniu się w nocy. Poza tym jak śpię na prawym boku (ulubionym) to synek okupuje lewy bok i na odwrót. Ale ogólnie układa się zazwyczaj na prawo od pępka. Chociaż ciężko dokładnie określić gdzie jest pupka, a gdzie kolanka, bo cały brzuszek jest już twardy :)

  2. Klaudusia:u mnie wszystko dobrze. W sobotę byłam u ginekolożki, która pochwaliła mnie za dobre wyniki (krew, mocz, USG, EKG, glukoza), ale trochę wystraszyła możliwością wywołania porodu koło 37 tygodnia (aby dzidzia była już "w terminie"). Wszystko dlatego, że w 31 tyg Piotruś miał 2320g. Co prawda ja przy porodzie miałam 4100, a mąż 4400 i liczył 61 cm, ale myślę, że 4 kg przy pierwszym dziecku powinno być górną granicą.
    Mam nadzieję, że maluszek trochę zwolni z tym rośnięciem i sam ustali sobie termin przyjścia na świat :)

    Poza tym to szaleje w brzuszku, ułożył się już główką w dół i odbija się czułkiem od pęcherza moczowego mamusi :))

  3. niunia22: Ja też byłam podekscytowana faktem prania, suszenia i prasowania ubranek. Kiedy jednak okazało się, że jest ich tak dużo (wszystkie w spadku po siostrze i koleżankach), prasowanie to mój nocny koszmar :) Dzisiaj leci ostatni załadunek na deskę do prasowania i cieszę się, że to się wreszcie skończy ;)

  4. Witajcie dziewczyny! Jak Wam mija poranek? U nas dzidzia spokojnie, pewnie jeszcze śpi :) Za to ja zaczynam trochę się denerwować sobotą i czekającą mnie pracą (mój styl pracy charakteryzuje praca w weekendy między majem i październikiem :) ). Przede mną spore wyzwanie.. Miłego dnia wszystkim!
    P.S. W Warszawie wczoraj o 18:00 zarejestrowałam na słońcu 43 stopnie. Uhh, duchota.

  5. niunia22: To ja jestem odwrotnym przykładem - nastawiałam się na córeczkę, a wyszedł synuś i będzie miał na imię Piotruś. Przy poprzednim USG dzidzia siedziała po turecku ukrywając płeć, więc wydedukowaliśmy, że pewnie dziewczynka, bo wstydliwa. Chłopak by się bardziej eksponował :) I chyba usłyszał, bo na kolejnym w 3D siusiak był już jak dzwon :) Hehe, mały ekshibicjonista :)

  6. Dziewczyny, od II trymestru ciąży mam bardzo intensywne sny. Kiedyś śniłam dość często, ale to były jakieś nierealne sny. Od II trymestru śnię dosłownie codziennie i przez całe noce, czasem kilka różnych snów po sobie. Są realne, widzę w nich swoją rodzinę, sytuacje z dzieciństwa jak i takie, które się nie wydarzyły, ale są całkiem logiczne.

    Też tak macie? Może to przez zwiększoną objętość krwi i szybsze krążenie? Szukałam w google, ale nie znalazłam jasnej odpowiedzi, czy to standardowe w ciąży :))

  7. Po apelu do nie odzywających się na forum nowych uczestniczek, postanowiłam dać znak życia :) Jestem, czytam Wasze posty i czekam na połówkowe USG, które przypada na I tydzień czerwca. W dodatku mam sporo pracy, która angażuje mnie do końca sierpnia, a potem planuję trochę przystopować. Odbieram też partiami rzeczy od siostry, która ma 6-miesięczne dziecko i dużo bibelotów na zbyciu. Uff, dzięki temu zaoszczędzimy duuuużo kasy, bo ceny wózków, nosidełek, fotelików itp są bardzo wysokie :/
    Nie mogę się doczekać na etap prania, składania ubranek, kupna kosmetyków.. Wiem, że jak już się pojawi, pewnie w napadach zmęczenia będę wspominała te spokojne czasy. Ale przyszłej mamie trudno uzmysłowić aby uzbroiła się w cierpliwość i korzystała z ostatnich miesięcy "wakacji" :))

    Pozdrowienia dla pryszłych mam i innych czytelniczek!

  8. Wczoraj miałam wizytę kontrolną u gin. USG pokazało ludzika o imponującej wielkości 5 mm, ciałko żółte, które Go odżywia i ...
    bijące serduszko.
    Nigdy jeszcze tak się nie czułam. Magiczny moment, po prostu wzruszenie na maxa.
    Mam już kartę ciąży, zlecenie badań okresowych i następną wizytę umówioną za 4 tygodnie.
    Także ludzik się rozwija :) co prawda jeszcze bliżej Mu wyglądem do kosmity niż człowieka, ale każdego dnia się zmienia.

    Piękny prezent na dzień kobiet :D

  9. Jutro idę do gina na drugie USG. Ostatnio ok 5 tydz i 2,5 mm :) Liczę teraz na znaczny wzrost :) Wg mnie skończyłam 6 tc. Żadnych nudności, minęły mi bóle piersi, bóle podbrzusza także. Czuję się jak przed ciążą, tylko czasem bąbelek da o sobie znać szczypiąc raz za jeden, raz za drugi jajnik :))
    Ale to super uczucie wiedzieć, że jest. I ze każdego dnia pojawia się coś nowego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...