-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez moskala22
-
Cześć dziewczyny widzę że temat sylwestra na tapecie - my (jeśli lekarka stwierdzi że z małym jest lepiej) zawozi dzieci do teściów i jedziemy do naszego kolegi na domówkę - mala impreza ze znajomymi :) Malusia witaj znów wśród nas
-
Dziewczyny Szymek ma zapalenie oskrzeli i dostaje zastrzyki - normalnie strasznie mi go żal... Marzenko śliczną masz córeczkę, strasznie poważnie wygląda jak jest taka zamyślona :) Anju no niestety waga tyle wskazała :( Ale mam nadzieję że szybko pokaże chociażby 9 z przodu :) No i prezenty super :)
-
Cześć dziewczyny melduję się i ja - maluchy nadal zakatrzone i kaszlące, ale za to Szymek ładnie śpi. No i w końcu pojawiła się górna lewa jedynka choć jeszcze się nie przebiła. Dziś byliśmy z wizytą u mojej babci, a jutro jedziemy do teściów. Strasznie narzekam cały dzień bo nie ma śniegu - a dla mnie święta bez śniegu to nie święta :( A do tego mam okres i jestem rozdrażniona...
-
Martynko aż mi się łezka w oku zakręciła - mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze. Pamiętajcie: JAKA WIGILIA TAKI CAŁY ROK!!!
-
Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka! WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE DZIEWCZYNY!!!
-
No ładne rzeczy sie tu dzieją - chwilę mnie nie było i co? Martynko baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie cieszę i trzymam kciuki za Was Edytko czekam na zdjęcie! Proszę mi się tu natychmiast pokazać! :) Anja jaki serek testujesz? Bo ja testowałam Turek naturalny 120 g i też nieźle szkoliłam męża jaki ma mi kupić :) A my jesteśmy chorzy - tzn. Kuba, Szymek i Marek. Zlego licho nie bierze czyli ja jestem zdrowa :) No i z wigilii u teściów nici - mam nadzieję że się nie pogniewają. No i wklejam Wam zdjęcie mojego Łobuza który sprawdza jak wygląda świat na stojąco :)
-
No Anju po cesarce - wtedy zeszło ze mnie tyle wody i mnie wyciągło, bo tak to byłam okrągła na twarzy (a właściwie spuchnięta) Krowka u nas w domu jakoś nikt nie ma teraz ochoty na święta - bez taty to tak dziwnie. No ale najpierw mamy wigilię u nas w domu i coś razem zrobimy, potem jedziemy na drugą wigilię do teściów, a drugi dzień świąt idziemy do mojej babci i tam tradycyjnie jest zjazd rodzinny Marzenko ja niestety ( albo stety) jestem strasznie ubita i stąd wyglądam jak wyglądam Wklejam Wam jeszcze moje ulubione zdjęcia :) Aha no i w końcu coś się pojawia na górnym dziąsle i wygląda to jak lewa dwójka :)
-
Wiesz co Anju, tą twarz to mi tak po porodzie wyciągło :) A od kiedy będziecie mieć to stypendium?
-
Cześć dziewczyny pospałąm dziś do 10.30 ale wstałam z takim bólem kręgosłupa że szok - to chyba od wczorajszych ćwiczeń i spania na brzuchu. Wklejam jeszcze jedno swoje zdjęcie, a co :) Martynko super że jednak aparat będzie sprawny, w końcu 700 zł piechotą nie chodzi. No i określenie "boski oski" te mi się podoba Karolinko spokojnej podróży, a co do Twojego mężczyzny to uśmiałam się z Twojego stwierdzenia :) Margeritka dobrze że badanie ok, a ile kosztuje takie usg? Cena kosmiczna czy nie? No i zdrówka dla Was!
-
No i może pokażę Wam mój nowy kolorek na głowie - jest to odcień bordo. Miał być trochę inny, ciemniejszy, bo ten pod światło jest ciemnoczerwony, ale w sumie jestem zadowolona :)
-
Martynko napisz jak spotkanie z Oskarem
-
No Martynka wygadała się wcześniej :) Karolinko nie bądź zbyt brutalna, faceci już tacy są - niestety :) Edytko postaram się zaglądać częściej choć u nas znów Szymek daje czadu - gorączkuje, dziąsła ma strasznie spuchnięte, a ja wciąż czekam na te zęby No a ja dziś idę do fryzjera i połazić po sklepach :)
-
Karolinko ja akurat uwielbiam wodę mineralną, od ciąży wlewałam w siebie 2-3 litry, teraz zwiększyłam dawkę :)
-
Krowko jem 5 razy dziennie małe posiłki, wypijam 3-4 litry wody mineralnej, nie jem słodkiego w ogóle, nie jadam po 18 i ćwiczę w domu albo sama jak znajdę czas albo z dzieciakami. Niestety na siłownię nie mam czasu a chętnie bym się wybrała
-
Aha i mam już 5 kg mniej :)
-
Ale macie tempo w pisaniu dziewczyny - nie mogę za Wami nadążyć. Wiem tylko że piszecie o dzieciństwie i rodzinie - na szczęście ja mam cudowną mamę i miałam wspaniałego tatę, ale nigdy mu tego nie powiedziałam :( No a poza tym u nas powoli idzie do przodu - chłopaki w miarę spokojne choć Szymek daje czadu wieczorami, no ale nie będę narzekać Wklejam zdjęcia :)
-
Cześć dziewczyny melduję się po długiej przerwie związanej z brakiem sił, wykończeniem fizycznym i psychicznym - Szymek dawałl czadu z powodu zębów, ma strasznie spuchnięte górne dziąsła, więc podejrzewam że niedługo przebiją się górne jedynki. Poza tym próbuje już wstawać i nieźle rozrabia. A z Kubą tworzą niesamowity duet - wystarczy że Kuba zrobi głupią minę a Szymek już śmieje się na całego. Postaram się nadrobić zaległości w czytaniu Waszych postów więc potem napiszę więcej
-
w czasie pierwszej ciązy zajadałam się zielonymi winogronami przegryzanymi kiszonymi ogórkami - do tej pory zastanawiam się jak mogło mi to smakować :)
-
Melduję że żyję ale nie mam na nic siły ---> chyba mamy akcję GÓRNE JEDYNKI
-
czuję sie przywołana więc się odzywam :) Witam Prymula, tak to ja jestem na tym zdjęciu - 14 sierpnia spełniłam swoje największe marzenie i skoczyłam :) Na razie zmykam, odezwę się jutro i Was doczytam dokładnie :)
-
Cześć dziewczyny melduję się żeby Wam napisać że niestety nie dostałam się dalej :( Ale podjęłam decyzję że tym razem powaznie biorę się za siebie sama - mam w planach zgłosić się do Centrum Otyłości w Krakowie, no i oczywiście zacząć ćwiczyć w jakimś klubie - nawet mam towarzyszki do tych ćwiczeń :) Nie zapytałam w sumie dlaczego mnie nie wybrali - tłumaczę sobie że wybrało osoby które bardziej tego potrzebowały. Margeritka mojemu Szymkowi wyrywa się "mama" i "baba", a non stop powtarza " ta ta ta ta" :) A co to jest badanie emg? Martynko zadam Ci pytanie ale jak nie chcesz to nie musisz odpowiadac - czy myslałaś kiedyś o swoim przyjacielu jako kimś więcej niż "tylko" przyjaciel? No i dbaj o siebie, bo córczka potrzebuje zdrowej i silnej mamusi :) Krowka gratuluje ząbka!!! Jeszcze tylko 19 :)
-
Cześć dziewczyny w końcu się melduję - jestem kompletnie wyczerpana bo przez ostatnie noce spałam malutko, a wszystko przez to że spaliśmy u teściow i mieli cholernie niewygodne łóżko, a do tego jeszcze dzisiaj w nocy nie mogłam zasnąć i do prawie 3 nad ranem przewracałam się z boku na bok. A to dlatego że miałam przed oczami kompletnie rozwalony samochód - wracając z Lublina zobaczyliśmy samochód w rowie i zatrzymalismy się udzielić pomocy. Osobówka wjechała w tira, to było zderzenie czołowe, dachowała i wpadła do rowu. W środku dwójka ludzi gdzies tak w moim wieku. Inne samochody też się zatrzymywały, ktoś wezwał pogotowie i straż. Na szczęście poszkodowani byli przytomni - Marek wyjął gaśnice, zaczęli rozbijać szybe żeby pomóc im się wydostać - chłopak wyszedł o własnych siłach, dziewczyna niestety miała przygniecione nogi i nie mogła się ruszyć, więc chociaż dałam apteczkę żeby zatamowlai jej krwotok bo miała rozwaloną głowę. No szok, kierowca tira kompletnie zszokowany, bo to ten młody w niego wjechał, a on nie mógł wyhamowac. Czekaliśmy na to pogotowie nie wiem ile, ale zaczęło robić się takie zbiegowisko że w końcu odjechaliśmy bo byliśmy niepotrzebni, a że nie widzieliśmy jak doszło do wypadku to i tak nic nie pomoglibyśmy policji. no a wracajac do lublina, to było super. Co prawda ostateczne wyniki będa dopiero na początku tygodnia, ale i tak jestem zadowolona bo poznałam super ludzi, fajnie się bawiłam i w ogole było jakoś tak pozytywnie. Na początku był wykład pana Konrada Gacy, gdzie przedstawił nam założenia jego diety, później była sesja fotograficzna - rozbroiła mnie pani fotograf, która kazała mi poluzować pasek bo mam zbyt wąską talie, a mam wyglądać grubo na zdjęciach. Później był wspólny obiad, a po nim ostateczne indywidualne rozmowy z komisją. Wszystko przebiegało w takie przyjaznej atmosferze, że był naprawdę zaskoczona, bo w ogóle nie denerwowałam się, tylko stwierdziłam że co ma być to będzie. Poznałam ludzi, którzy tam się odchudzali i schudli po 40, 50, 70, 90 kg, wiele tych osób teraz pracuje w tym centrum i pomaga innym. No ogólnie za całą organizację tego spotkanie wystawiam im ocenę 6/6
-
Madzialska tak się wtrące - u mnie pomogły przysiady mimo ze już ledwo się toczyłam. Jednaego dnia byłam u lekarza i wszystko było zamkniete a 4 dni później miałam rozwarcie na 3 palce, a dzień wcześniej robiłam przysiady :)
-
Martynko po prostu brak mi słów...
-
Dziewczyny jeśli któraś z Was miałaby czas i ochotę wypełnić ankietę o mleku Gerber to byłabym wdzięczna Ankieta końcowa Gerber dla znajomych