monika4

gabi ja w kwestii naleśników - też na oko - czyli mleko, ok. litra, jedno jajko, mąki - ile przyjmie do konsystencji ciasta naleśnikowego tzn. taki właśnie jak anula określiła - jogurt pitny ma przypominać - czyli coś niewiele więcej niż o,5 kg, mąki oprócz pszennej, daję po trochę kukurydzianej, amarantusowej i z orkisza - tak po łyżce, jeszcze koniecznie wody mineralnej gazowanej - ok. 1/2 szklanki, i ciut oleju - wszystko mikserem ostro wymieszać, odstawić na trochę i smażyć, na olej właśnie, też na oko leję - plama wielkości 1 złotówki,

witanko ząb nadal boli, w nocy skutecznie sen uniemożliwił, przeciwbólowe działają coraz krócej, Kuba też nie spał od 1.00, dla towarzystwa mnie chyba padł o 8.00, czyli znów sie jazda zapowiada

gabi Kuba ma robaczka - czyli zoofil mi rośnie pod bokiem jak rozmowa???? a ja cierpię nadal, m. jeszcze nie dotarł, nocka w plecy, ja nie spałam bo bolała, Kuba nie spał - chyba dla towarzystwa padliśmy dopiero o 8.00, ja wstałam on śpi

hehehe twarda sztuka mnie rozwaliła teraz to tym bardziej dam radę!!!!

margolcia myślę, że nie zawadzi sprawdzić co za choróbsko rozwala małą, myślę, że to nic poważnego ale tak na wsiaki słuczj zimny okład nie przejdzie, mam straszny wstręt do zimna, teraz akurat, jakoś lepiej się czuje jak przyłożę szalik czy ciepłą rękę, a jakże, polewam sobie całą wewnętrzną część dzioba, nie czystym ale propolisem na spirytusie własnej roboty, przynosi ulgę na chwilę, za to dziąsła już sobie nieźle poparzyłam

stronka za jak najmniej bóli fizycznych w życiu

po 20 minutach zaczyna być lżej, ufffffffffffff deva cerę mam tłustą a wodę oligoceńską w kranie, czyli chyba takie atrakcje mi nie szkodzą toników nie znoszę, nie, żebym nie trafiła na "swój" ja zwyczajnie po przetarciu twarzy tonikiem mam wrażenie jakbym rozprowadziła na skórze jakąś powłokę, która powoduje efekt ciepła i strasznie mi przeszkadza, do tego mam nieodpartą chęć dokładnego umycia zaraz twarzy bo zwyczajnie się duszę, nie jest to kwestia alergii, stosowałam wszelkiego rodzaju, tzn. odpowiednie dla cery ale rożnych firm, hypoalergiczne też, efekt wciąż ten sam, zwyczajnie szkoda kasy na kilkurazowe użycie o kremach też bym posłuchała nie miałam pojęcia o nie mieszaniu ibuprofenu z paracetamolem a wręcz odwrotnie, pediatra nawet zalecała stosować oba, oczywiście w odpowiednich odstępach czasu ale właśnie żeby nie przedawkować jednego czy drugiego na mnie fatalnie wpływa kodeina, niestety, byłam na nią skazana, ponieważ to był jeden ze składników eferalganu i dafalganu, po południu to miałam niezły odjazd z dolegliwościami żołądkowymi, wątrobowymi i zawrotami głowy, dopiero potem trafiłam na czysty paracetamol, nie zaszkodził przeterminowany, w razi co mam jeszcze jeden dziubala ziemniaczana mąka jak najbardziej wskazana do placków, ja kukurydzianą uzywam w kuchni normalnie, do wszystkiego, nie "zamiast", tylko razem z innym mąkami, jako część, zresztą tak jak i orkiszową czy amarantusową - czyli do sosów, ciast, lanych kluseczek, mięs, placków, naleśników, ciast, zup itd. monia dobrze wiedzieć o tym zębologu, jutro będę dzwonić, drogi jest???

andzia współczuję doświadczeń zębowych u dziewczynek, najgorsze, że to dziadostwo dokucza już całe życie wrrrrrrrrrrrrr ja juz idę na oparach, z wątroby to pewnie sito zostało po takiej ilości przeciwbólowych a szlak mnie chyba trafi jak się moje przypuszczenia okażą prawdziwe, ze to jednak nie ósemka mnie tak nap...la tylko szóstka, wyleczona za ciężkie pieniądze jakiś rok temu muszę fotkę tak zrobić, żeby i tę szóstkę było widać Kuba dzisiaj nie poszedł do przedszkola ponieważ m. jest od dwóch dni w pracy i autka w domu brak, niestety ale w jedną stronę mamy jakiś 15 km i jakoś nie wyobrażałam sobie jazdy rowerem w taką pogodę zresztą z tego samego powodu nie siedzę u dentysty i cierpię buuuuuuuuuuuuuu

andziaA Staśko po powrocie z przedszkola zaśpiewał mi : Choć mam rączki małe I niewiele zrobię Pomogę mamusi Niech odpocznie sobie. Zamiotę izdebkę Pomyję garnuszki Niech się tu nie kręcą Łakomczuszki muszki.Poryczałam się jak bóbr... Monika jak ząb? Jak Kuba w przedszkolu? cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudne, ja też chlipię...

wiecie co, ta franca mnie juz ćmiła - czyli do zniesienia, to nie!!! zamiast leżeć spokojnie przed tv to zębów zachciało mi się myć, myć jak myć, spokojnie omijałam bolącą część ale płukać!!!!! o mało, że się nie posikałam z bólu!!!! wsadziłam se pyalgin i czekam na ulgę... 10 min i wcale lżej nie jest

hej, ja dalej mocno cierpiąca, oby do jutra, auto będzie w domu i istnieje szansa na jakiegoś zębologa, właśnie wypiłam przeterminowany (04.09) paracetamol 1 gramowy, chyba mnie szlak nie trafi???? dziś mieliśmy super pogodę i po nafaszerowaniu się proszkami, wzięłam Kubę i poszliśmy do lasu, kurcze, nie da się ukryć, mamy jesień... margolcia ty tak nie szalej z tą aktywnością!!!! jak każą leżeć to leż a nie jakieś bigosy czy schabowe!!!! niestety ale musisz wykazać więcej egoizmu!!!! nie zasłaniaj się tu prozą życia, jeszcze 6 tygodni a potem to już rób co chcesz deva niezły wykład kosmetyczny ja to typowy leniwiec jestem - mój makijaż ogranicza się do mycia twarzy żelem, spłukania i nałożenia kremu, ostatnio używam jakiś trofiejny tołpy i... ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, jest niezły!!!! hehehehe nie błyszczę ja wiem, że mycie to niekoniecznie makijaż ale jakoś tak ubogo brzmiało jak tylko o tym kremie gratki suchej nocki, u nas, niestety, wtopa i gdzie ta fotka pazurków??? radość czytałam, że u was chorobowo - zdróoooooooooooooooooowka wobec tego i dużo optymizmu we wszystkim dziubala jak po masażu???? mam nadzieję, że jesteś zrelaksowana 7 placków!!!!! nieźle!!!! ja jeszcze dodaję tak z łyżkę, dwie mąki kukurydzianej, spróbuj przy okazji agatron goń to przeziębienie!!!! współczuje dolegliwości miesiączkowych, ja teraz już zdecydowanie mniej cierpię ale jeszcze do przed ciąży to był koszmar, u mnie nakładały się jeszcze nawracające zapalenia przydatków, torbiele i wszystko razem do kupy dawało super bolesne @ słonko czytałam w podziemiu, mogę tylko przytulić, słów mi brakuje monia zatkało mnie jak czytałąm o wizycie teścia i do tego mówisz, że było miło niesamowite, umierać będzie czy jak co narzekasz?? 6 kilo to strasznie duuuuuuuuuuuuuuużo!!!! wielkie brawa, gratuluję i zazdroszczę!!! nie mam mefacitu, mam tylko eferalgan z codeiną, paracetamol, pyralgin do tyłka, nie mam auta, więc nie pojadę ani do dentysty ani na pogotowie, najpierw myślałam, że wytrwam do środy, ponieważ w środę będzie Świąderowa ale chyba nie dam rady, poza tym chyba i tak najpierw muszę fotkę walnąć, nikt nie będzie chciał wyrwać w ciemno a ty gdzie chodzisz do dentysty???? manenka w bluzkach nie pomogę, Kuba nie używał gabi jak rozmowa???????!!!!!!!!!!!!!!!!

hehehehe stronka - za bezbolesne wizyty stomatologiczne

a ja znów cierpię, strasznie, złapało mnie w nocy z soboty na niedzielę, cały czas na przeciwbólowych, już nie wyrabiam, do zębologa dopiero jutro, oby udało się przetrwać noc kurcze, myślałam, że to LG8 - bo była do usunięcia ale dzisiaj, jak sobie stukałam w ząbki to akurat ósemka spoko a boli mnie LG6, do tego ładnie wyleczona mam za swoje, cierpiałam we wrześniu, przeszło, nie poszłam a teraz wróciło ze zdwojoną siłą

Krzyś!!!!! coś niesamowitego!!!!! ale twoja mama ma mocne geny!!!!

wiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiidzę twój strach przebił nawet mój ból zęba

gabalasmonika4gabi mi uświadomiła co to jest mieć więc niż jedno dziecko i mając wyobraźnię... pozostanę przy jednym A Nika zaczeła raczkowac!!!!!!!!!!!!!Krzysiek ja tak wyszkolił ze w celu zdobycia zabawki musiala sie do niej jakos doczołgac, najpierw to chciala do przodu a wychodzilo do tyłu, wiec robila to obrotami , doturliwala sie do obiektu a teraz jak na sprezynach zapitala juz do przodu i łazi po calym mieszkaniu siedziec nie umie teraz dopiero widać jak wiele może starszy brat jak ona zaczyna raczkować w wieku 6 miechów to... aż boję się myśleć co będzie dalej

gabi mi uświadomiła co to jest mieć więc niż jedno dziecko i mając wyobraźnię... pozostanę przy jednym

o kurcze!!!! gabi!!!! p. Basia mocno się zakorzeniła w psychice Krzysia, negatywnie, zaznaczam, trzymam kciuki za rozmowę, nie pozwól zbyć się niczym

to co widzę za oknem na pewno nie nastraja pozytywnie gdzie ta złota, polska... dziewczyny, jak tam wasi migdałowcy???? Kuba ostatni tydzień jako tako, prawie bez objawów przerostu a dziś w nocy znów go przytkało, chrapie, poddusza się, jęczy przez sen, ten migdał tak jakby się zmniejszał i za jakiś czas znów powiększał, u nas falowanie tygodniowe, myślałam, że jak już raz było lepiej to będzie coraz lepiej aż do całkowitego zmniejszenia, tymczasem raz na wozie raz pod... andzia Staś zaprowadzony???? jakoś nie zauważyłam nadmiary przedszkola u mnie ostatnio był to ulubiony wyraz

dobry za oknem parszywie, ząb ćmi Kuba dzisiaj zlany raz, jeszcze śpi więc wszystko możliwe, o 9.00 budzę

andzia dobrze, że Staś już lepiej i oczywiście wielkie za postawę, Zołzom niech już wszystko wyrośnie!!!! ja mało komunikatywna bo cierpię zębowo i przyćpałam sie przeciwbólowymi z lekka, powiem tylko tyle, że cały tydzień Kuba euforycznie traktował przedszkole, wczoraj nie było tematu a dzisiaj kategorycznie zapowiedział, że juz tam więcej nie pójdzie udało mi się wyciągnąć z niego, że to z powodu dziewczyn, które nie chcą się z nim bawić (w piątek było tylko czworo dzieci w przedszkolu - Kuba i 3 dziewczynki), on najprawdopodobniej nieźle zalazł im za skórę i stąd odrzucenie, zresztą jakoś sie nie dziwię ponieważ zrelacjonował mi przebieg wspaniałej wg niego zabawy - nałożył Natalce na głowę pudełko i tłukł w nie (to jego określenie) a ona rzekomo nie protestowała mam nadzieję, że to w większości jego fantazje, jakos nie wyobrażam sobie żeby taka akcja mogła mieć miejsce, chociaż kto wie a co do wolnych popołudni to jakos nie zauważyłam

lehrerinHejkaMoże to dziwnie zabrzmi, ale powiem WAM, że ja na tych zjazdach na studiach psychicznie odpoczywam od dzieci. To pogadam ze znajomymi w grupie, to posmiejemy się np na przerwie kawowej czy obiadowej, to odświeżę wiadomości, a co najważniejsze, podadzą mi pod nos obiad i mogę go w spokoju zjeść, a nie tylko w biegu Monika może to chwilowe zachowania i Kuba zatęskni jeszcze za przedszkolem. Nie robiłabym jednak dłuższych przerw w przedszkolu, bo trudny byłby powrót do przedszkola. Gratuluję suchych nocek i oby tak dalej. Współczuję bólu zęba. Do dentysty marsz, a nie męczysz się z nim....gdybym Ciebie nie znała, to bym powiedziała, że jesteś sadystką, że lubisz cierpieć. Monia zdrówka potrzebującym. Gabi ale dziś się naprodukowałaś na parentingu. powiem ci, że strasznie się cieszę, że jesteś na tej podyplomówce!!!!! korzystaj i z wiedzy i z relaksu!!! swoją drogą jakoś wcale się nie dziwię, że odpoczywasz na studiach, tak trzymaj ann fotki widziałam gdzie indziej ale są suuuuuuuuuuuuuuuuper!!!! też zauroczyłam się rynkiem zamojskim jedźcie ostrożnie zapytam - a czemu myślałaś o poweekendowej niechęci Kuby do przedszkola???? to jakiś standard???? idę się położyć, właśnie przeczytałam, że codeina ma działanie przy okazji takie rozwalające człowieka, którego nie znoszę - upośledzona sprawność psychofizyczna wobec powyższego idę ją przespać niestety, zębologa jutro nie zaliczę również, na mojej wsi takowego nie ma, m. wróci dopiero we wtorek, łudzę się, że jutro już cierpieć nie będę i ból odejdzie w zapomnienie tymczasem dobrej nocy mamuty

Margolciawitam sie... czy mozna poklikac troszke tutaj z Wami..?? tytul watku jest akurat jak dla mnie...:))) prawdziwy mamucik ze mnie i mamuska cala geba...:)))) nie nadgonie Was w zyciu i nawet nie bede probowala,bo ogrom stronek tutaj widze....ale obiecuje solennie sledzic systematycznie wszystkie terazniejsze wypowiedzi...:)))) pozdrawiam serdecznie i na dzisiejszy czas zycze dobrej nocy...))) pewnie, że witamy!!!!! i na tym się kończy moja inwencja twórcza jakaś skołowana jestem po tych wszystkich proszkach

anula_73A i informacyjnie: KLUCZYKI DO PŁATKÓW WSADZIŁA SABINKA. ale najlepsze z tego jest to że SIEDZIAŁA WTEDY NA KOLANACH U M.!!!!!!

ząb juz tak mi daje popalić, że chyba będę wrzeszczeć po przeciwbólowych łażę jak na haju, niestety, nie pomagają na dłużej monia oj ciągnie się to choróbsko jak diabli, ciekawe co powie lekarz, Kuba jutro do przedszkola nie idzie, nie mamy auta, zresztą dzisiaj oznajmił, że juz nigdy tam nie pójdzie!!!!po dniu podpytywania wydusił z siebie, ze dziewczyny nie chciały się z nim bawić, chłopców nie było, dopiero pod wieczór puścił farbę, że jedna z zabaw wyglądała tak - nałożył pudełko, zielone na głowę Natalki (nie wiem czy taka dziewczynka tam chodzi???) i tłukł w to pudełko z drugą dziewczynką Natalka podobno nie miała nic przeciwko takiej zabawie, pani nie reagowała!!!! Nie mam bladego pojęcia ile w tej opowieści jest prawdy a na ile to fantazja, faktem jest, że stracił kompletnie zainteresowanie przedszkolem, ani wczoraj ani dzisiaj nie wyraził chęci pójścia, zresztą ani razu nawet nie zapytał o przedszkole, prze cały ubiegły tydzień buzia mu się na ten temat nie zamykała