monika4

Monia38 Wieje na dworze, wiosna gdzieś sobie poszła wywiało ją

dobry wieczór kiepsko dziś się czułam, marzyła mi sie pozycja horyzontalna ale jakoś cały dzień na nogach, dopiero o 20.00 udało mi się położyć Kuba też właśnie pokasłuje i ma wodnisty katar od dłuższego czasu i też osłuchowo czysto, niby dostaje zyrtec ale jakoś poprawy nie widzę, chociaż nie wiadomo jakby to wyglądało gdyby go nie dostawał... bożena czyli ten sam upierdliwy klient??? dobrze, że Dominia nie jest chora słonko współczuję cierpień gardłowych, ja się ratowałam bioparoxem, tantum verde i kitem pszczelim, któreś pomogło zuskus duuuuuużo siłek i co po Maciusiowym alergologu?? chantrel uważaj na siebie i nie szarżuj, przykro mi z powodu przedszkola a raczej jego braku strasznie to wkurzające, Kuba też nie ma szansy na przedszkole "państwowe" dlatego szlak mnie również trafia dziubala, gabi ja spotkanie??? foty!!!!

wczoraj i dzisiaj ostro pracowaliśmy na dworze, sporo pracy już za nami ale jeszcze więcej przed, oby tylko pogoda jak najdłużej się utrzymała bożana bardzo się cieszę, że masz tę pracę, dla Domini wielkie mannenka super łazienka i jaka olbrzymia, czekam na resztę fotek, daj znać po lekarzu agatron z termoforem mówisz... mam nadzieję, że krótki rękawek nie jest tego przyczyną słonko gratki egzaminu dobrze, że Zosia lepiej monia zdrowiejcie!!! gabi ciary miałam jak czytałam o Lacrimosie

witam wszystkie jakiś nostalgiczny nastrój nadal mnie nie opuszcza... słonko współczuje tak rannej pobudki a jak Zosia, mam nadzieję, że już dobrze??? manenka i jak po oględzinach sali weselnej?? deva zdrówka dla Vicka, daj znać co po lekarzu, co myślisz o nebulizatorze??? Kubie pomaga przy kaszlu i katarze bozena ale super z pracą, bardzo się cieszę, daj znać co i jak lehrerin powodzenia na kursie dalej dietujesz??? ja wczoraj upiekłam ciasteczka serowo - otrębowe, niebo w gębie zuskus i ja potwierdzam - praca w domu z dzieckiem to koszmar anula i jak po pysznościowym, Zuzinym torcie??? monia co z Amelką, przeszło??

tinka za minusik moni witaj u nas!!! ja dzisiaj smażyłam twarożek z surowym jajkiem, na słono, super w smaku i na gorąco i na zimno, będę musiała jeszcze spróbować na słodko zrobić, będzie wtedy deser

a u mnie waga ani drgnie po 5 dniach warzyw z proteinami od dziś same proteinki, zobaczymy... andzia ja miałam kryzysa wczoraj przy naleśnikach, mało że nie płakałam, jak dawałam Kubie takie podsmażone, to oczy wylazły mi z orbit andzia, justyna

anniu - wszystkiego co najlepsze

przecież to małe dzieci... nie ma co się dziwić mnie boli gardło, strasznie, mam ochotę z łóżka nie wstawać, Kuba smarka i kaszle, energii jakoś nie stracił zdrówka dla wszystkich w potrzebie

manenka71łukasz nie ma oskrzeli byl u lekarza uff aleeee wczoraj go napadli i pobili zabierajac mu komorke i 40 zl na szcsescie bo 2 dni wczesniej mial 300 zl z wyplaty (szedl odprowadzic kolezanke )i podbili mu oko ale tak mocno ze wyladowalismy o 24 w szpitalu na szcsescie nie ma wstrzasniecia mozgu przeswietlenia nie robili wywiadowka ok i na tyle mam dola o kurcze!!!! trzymajcie się!!! biedny Łukasz

gabi nie zazdroszczę ja się ratuję w takiej sytuacji bajkami na jutubku jak mawia Kuba (tu np YouTube - tom i jerry pl)

monia super, że Emil mówi "r" z czasem zacznie rozróżniać, widocznie jeszcze do końca "nie słyszy" różnicy między l i r daj znać co z Amelką zostawię dzisiaj i jutro Kubę w domu, ma katar a wczoraj do tego słyszałam jak w przedszkolu Mateusz kaszle i jakoś nie mam ochoty narażać Kubulca na atak mikrobów agatron duuuuuuuuuuuuuużo siłek i wydłużenia doby

andzia ja chętna!!!!

wpadam listę podpisać, nastrój do bani kompletnie, wkurza mnie to co się dzieje wokół pochówku pary prezydenckiej dziubala ale nie może być bez życzeń w dniu urodzin, nie ważne ile było przed i po gratki dwóch przedszkolaków monia co u ciebie??? nie widzę Emila w przedszkolu anula i co z aparatem u Jasia??? zdjęty??? a jak Zuzia??? lehrerin siłek na jutro manenka czyli u ciebie juz w ogródku rośnie zdrówka dla dzieciaków i mamutów i wszystkich potrzebujących

wiecie co, taką miałam ochotę na słodkie i to natychmiast, że rozpuściłam 4 łyżki mleka granulowanego w łyżeczce płynnego mleka i takie klejące, gęste zjadłam i baaaaaaaaaardzo mi smakowało

u mnie z kolei 0,4 kg na plusie kompletnie nie wiem dlaczego, byłam na proteinkach więc tym bardziej nie rozumiem dziewczyny - piekłyście jakieś ciastka, ciasta, ciasteczka??? mam prośbę, wrzućcie przepis tego co wam smakowało, ja po próbie nutelli jakoś nie mam siły eksperymentować, chciałabym coś pysznego, słodkiego i sprawdzonego, proooooooooooooszę tinka chylę czoła, brawo!!! magan za spadek a ile sobie mierzysz??? cina 6 kilo na minusie robi wrażenie, gratuluję!!!! justyna dużo zdrówka!!! ubytek wagi mnie powalił, wielkie brawa

co do rowerków to już chyba pisałam ale myślałam, ze Kuba wykazuje klasyczny antytalent rowerowy i pomimo, że ma w domu dwa, mniejszy i większy - z odzysku oba - to jakoś nie wykazywał chęci do samodzielnej jazdy aż do momentu, kiedy jesienią pojechaliśmy do decathlonu a tam wsiadł na taki z bocznymi kółeczkami i... od razu pojechał, radząc sobie doskonale, nie kupiliśmy nowego rowerka, ponieważ wydatek prawie 400 zł na mały rowerek uważałam za zbędny, bo na krótki czas (więcej dzieci nie planuję) kupimy mu juz większy, na którym ostatnio, też w decathlonie, już sobie nieźle radzi, jeszcze nóżki ciut za krótkie ale niebawem trzeba będzie kupić, oczywiście też z bocznymi kółkami, na naukę na dwóch przyjdzie czas, chyba gabi popatrz, myślałam, że nie trzeba będzie Krzysiowi wycinać i podcinać migdałków, Kubie się udało, mam nadzieję, że już na wciąż zuskus duuuuuuuuużo zdrówka dla Maciusia manenka niech Amelka i Bartuś zdrowieją szybciutko słonko to bardzo miłe ze strony sąsiadki a my z Kubusiem cały dzień na dworze, poszalałam ogródkowo, na szczęście pogoda dopisała, m. w pracy, poszedł pomimo L4, na szczęście mógł się oszczędzać na służbie, płuca już oki, nic nie słychać ale nadal kaszle i bierze leki

dziubala serdeczności urodzinowe dla Adasia!!!! bardzo dzielny chłopczyk, zaimponował mi!!!

bożena powodzenia u alergologa, co do oporności Domini - pomyśl - jak super na sylwetkę zrobi ci takie bieganie za rowerkiem słonko dobrze, że Zosia lepiej, może jeszcze nóżki wieczorem jej pomocz w gorącej wodzie z kropelkami olejków aromatycznych - pichtowego czy eukaliptusowego

uciekam, spijcie dobrze mamuty

justyna29 dzisiaj kupiłam sobie kreacje na wesele chociaż głowy do tego nie mam ale chyba hhhhhhmmm mi się podoba... /QUOTE]pokaż się!!!! słonko i jak Zosia byłaś u lekarza???

a ja dla polepszenia nastroju zrobiłam nutellę dukanowską i tak sobie dogodziłam pożerając całą, koszmarnie dużą porcję, że mdli mnie teraz jak diabli

hej

a u nas leje pogoda jeszcze pogłębia nastrój przygnębienia...