Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. monika4

    Żywe srebro

    regina wrrrrrrrrrrrrrr jeśli chodzi o teściową andzia i dogódź takiej ale ja mam tak samo, jak mi Kuba grzecznieje na dłużej to histerii dostaję
  2. lehrerinMonia współczuję.No Justyś spisała się u teściowej na medal - była grzeczna jak Aniołek - ładnie spała, ładnie piła z butli i ładnie się bawiła. A ja...nie wytrzymałam i zadzwoniłam do teściowej, by mi wszystko zrelacjonowała. Trening wstępny przed właściwym pilnowaniem zaliczony na 6. Oby tak dalej. :ok:
  3. monia no nie wiem, czy uspokoiła mnie wiadomość o Melce, usg koniecznie i mam nadzieję, że spirtus pomoże dobrze, że u Emila oki majeczko :ok::ok:
  4. i to jest myśl akurat mają, naszą rówieśnicę
  5. monia to ładny kawałek, dobrze, że m. łaskawie czas znalazł bo przy tej pogodzie, komunikacją z dziećmi to nie specjalnie, trzymam kciuki, żebyście wszystko dobrze załatwili
  6. taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa właśnie wyskoczyć póbuję i ciagle tylko głowa i ręce jedynie ponad wystają
  7. Monia38Zubelek ona tak kaszle, ze aż zwraca. Wtedy chlasta z niej że ho ho.No prawdopodobnie idziemy do chirurga. Tylko szef ma mi podbić książeczkę, no i nie mam małej wpisanej do rodzinnej;/ bo do dzisiaj w zusie nie bylam. A podobno jest task że jak firma zatrudnia do 20 osób to nie trzeba książeczki rodzinnej. Zobaczymy, najwyżej będę się kłóciła. No i nie jestem pewna czy z m jadę za komunikacją miejską z przesiadką ;/ a gdzie masz tego chirurga??? na nowym dworze??
  8. Monia38monika4ciekawe dlaczegoNo bo tu jakoś ciężko nam dojść właśnie... ten Dolny Śląsk taki się dooooooooooooolny zrobił
  9. witam sweeti pilnuj się!!!!! na szczęście wątroba to organ, który się lubi sam regenerować tylko daj jej szansę zubelek za konsekwencję i gratulki dla Rozii monia zdrówka dla dzieciaczków i co z tym chirurgiem, strasznie jestem ciekawa a ja dalej zachrypnięta, zasmarkana, zakaszlana, już mam serdecznie dość wrrrrrrrrrrrr
  10. Krzysiu i tutaj o tobie pamiętam - najlepszego, pociechy z rodziców i nienarodzonej jeszcze siostrzyczki i samych uśmieszków na co dzień
  11. o, kurcze!!!! to dzisiaj 13??? nawet nie zauważyłam, ja niby nie przesądna ale kto wie... monia i jak, jedziecie do chirurga??? trzymam kciuki za siostrę, na pewno się uda!!!! zubelek za jazdę kombiakiem, super, że swoje odbierzesz z warsztatu, ja tez nie umiem jeździć autobusem o tramwaju nie wspomnę gajginka to szmat czasu jesteście poza PL, zawsze podziwiałam ludzi, którzy potrafią życia poza krajem, ja się nie nadaję gabi super, że humor lepszy!!!! niech juz tak zostanie!!!! słonkofaj nie, że już jesteś po badaniu, czekamy na wynik!!! anula czyli taka blondynka do końca nie jestem lehrerin to se poprowadziłaś autobus
  12. monika4

    Żywe srebro

    Krzysiulku najdroższe, bardzo dorosły trzylatku, wszystkiego najlepszego
  13. monika4

    Żywe srebro

    cdn moja rodzinna jest przy okazji żoną kuzyna i zaczynała podejrzewać u mamy jakieś poważne zaburzenia psychiczne, bo ta opowiadała idiotyzmy w stylu, że boi się nas, tzn. mnie i m. że tylko czyhamy aby jej coś zrobić, zadusić najpewniej ciążę miałam od początku zagrożoną, poprzednie trzy były martwe i tu istniało podobne ryzyko, że coś pójdzie nie tak, wszyscy się nade mną trzęśli od znajomych na ginie skończywszy znów ktoś przyszedł
  14. monika4

    Żywe srebro

    żebyście wiedziały jaką szopkę moja matka urządziła mi jak byłam w ciąży!!!!! nic tylko sznurek wrrrrrrrrrrrrrrr mama od początku nie akceptowała mojej ciąży, zaznaczam, że mieszkamy razem, na jednym garnuszku, dlatego nie mówiliśmy jej, że będzie babcią, w końcu jednak trzeba było powiedzieć, w 15 tygodniu dopiero się dowiedziała i od razu obraza na całego i pretensje cholera wie o co, chyba o to, ze jej o zgodę nie pytałam wrrrrrrrrr, obrzucanie wyzwiskami, robienie na złość, jęczenie, że jej się straszna krzywda dzieje a ja jestem nienormalna, że w takim wieku dziecko urodzę, przecież to będzie DEBIL!!!!! i tak do nas gadała, do sąsiadów, do lekarzy, jak jej rodzinna zwróciła uwagę, że może jakieś środki uspokajające powinna brać, to zmieniła rodzinną!!!!! potem zaczęła udawać, że jest śmiertelnie chora i ja powinnam być na zawołanie i jej dogadzać na każdym kroku ciążę wspominam jako nieustający koszmar!!!!! to mnie powinny buzować hormony i ja powinnam mieć humory a miałam własną matkę, która zachowywała się jak przysłowiowa baba w ciąży, nie pomagała mi kompletnie nic, prałam, sprzątałam, gotowałam, wszystko jej pod nos podsuwając bo ona leżała i ...umierała reszta potem, ktoś przyszedł
  15. Dziubala Dzięki za info . A czy nie może być tak, że ja z K rozliczyłabym wspólnie PIT-37, a on dodatkowo PIT-36L? przykro mi ale jeżeli chociaż dzień w roku podatkowym m. był na podatku liniowym to nie ma możliwości wspólnego rozliczenia może udałoby się znaleźć jakiś kruczek, bo ustawa nie precyzuje dokładnie do końca, że gdyby został wykluczony z podatku liniowego przez US to można by złożyć wspólne rozliczenie, musiałabym się wgryźć w ustawę i sprawdzić czy nie ma jakiś uzupełnień
  16. lehrerinDziubalaMonika - a czym różni się tynk strukturalny od farby strukturalnej? Tyż jestem ciekawa hehehe ze mnie to żaden ekspert, wiem, że takie są i na zdrowy, babski rozum i genialną kobiecą intuicję biorąc, wydaje mnie się, że tynk to jak sama nazwa wskazuje - służy do tynkowania i można go kłaść na różne podłoża, oczywiście po zagruntowaniu, od stanu surowego ściany począwszy na pomalowanej i już kilka lat użytkowanej skończywszy natomiast farba to chyba potrzebuje pod spodem jakiejś gładkiej powierzchni właśnie, tynku zwykłego czy gładzi albo jakiś regipsów jest na pewno rzadsza od tynku, jak to farba i pewnie inaczej się ja nakłada na ścianę pewnie tynk jest bardziej trwały niż farba i dłużej wytrzyma - tyle ja a teraz niech mnie fachowiec nasz forumowy i znawca poprawi - czyli anula, zaraz okaże się, że straszne herezje wypisałam
  17. monika4

    Żywe srebro

    wiecie co, jak mi jest tak niesamowicie, strasznie i potwornie źle, wszystko się wali i już nie mam pomysłów na życie to biorę się za serię książek Krystyny Nepomuckiej - Małżeństwo, Rozwód, Miłość, Samotność Niedoskonała, Starość, Kochanek Doskonały dla mnie to sprawdzony sposób, inaczej po tej lekturze patrzę potem na wszystko, łatwiej się żyje przez kilka lat aż do kolejnego kosmicznego dołka i wtedy znów lekarstwo w postaci serii niedoskonałej i doskonałej polecam
  18. monika4

    Żywe srebro

    andziaMonika z czego ha??? oczywiście ze zgarnianej Marysi spod stołu, wyobraziłam sobie, kompletnie nie wiem czemu, że stół, to niziutka ława, ty nie mogłaś jej dosięgnąć i czymś na kształt grabi zgarniałaś stamtąd sorki ale tak mi się wyobraziło, serio
  19. monika4

    Żywe srebro

    cholera, gabi brak mi słów, co za bezduszna baba wrrrrrrrrrrrrrr trzymaj się, poukłada się to wszystko w końcu!!!
  20. monika4

    Żywe srebro

    Gunia_Gmoj syn wlasnie mnie zadziwil, chcial pic w ... szklance to mu dalam, wypil i przychodzi i mowi szklanka jest juz czysta umylem ja, no to pytam jak?? a on slina wiec mowie pokaz a on naslinil palce i wyciera ja, mowi mozesz ja postawic juz do szafki jaki on kochany
  21. monika4

    Żywe srebro

    andziaTemat naszych kochanych sreberek powrócił U nas bez wiekszych akcji, Stachu jest tak słaby, ze ledwo na nogach stoi. Za to siory nadrabiaja, rozkulały się na całego i musze je po pokoju szukac, Maryśke wczoraj spod stołu zgarniałam:) Za chwile przychodzi pielegniarka z zastrzykiem:/
  22. monika4

    Żywe srebro

    hej a ja muszę pochwalić Kubę, dosłownie byłam w szoku, wczoraj spędziłam kilka godzin przy PITach a moje dziecko same sobą się w tym czasie zajmowało!!!! trochę na kompie bajki oglądał, troszkę śpiewał, troszkę bawił i opowiadał wymyślone historie, dosłownie coś niesamowitego!!!!!, działo się to w tym samym pomieszczeniu, w którym ja pracowałam ale mi nie przeszkadzał, doskonale samo sobie organizował czas mówię wam, wspaniałe uczucie!!!! za to wieczorem wrócił do "bycia" sobą, szalał, skończyło się na klapsie bo nie mogłam okiełznać małego potwora, szczególnie jak skakał po łóżku i o mało nie spadł nadziewając się na róg stolika, potem zalał mineralną cały dywan u mojej mamy bo uparł się pić "z gwinta" z półtoralitrowej butelki!!! ech... a było tak pieknie
  23. słonko pewnie głowa z powodu pogody boli, może stres związany z TK? daj znać jak wynik mnie z kolei strasznie dusi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...