NuSiAaa

No nic.... cisza i spokój.. no to ide się położyć... do juterka...

Hejooo.... A ja dopiero podniosłam sie z wyrka.... Jak po 13:00 wyszłam z domu tak po 18:00 wróciłam i sie położyłam... taka obolała jestem... Byłam dzis w nowo otwartym sklepie Auchan czy jak sie to tam pisze... Kupiłam sobie taki zwykły, najzwyklejszy stanik do karmienia za 10,89 i body dla Filipka za 3,39... :) Stanik przetestowałam... no i na danich pojade kupić soboie jeszcze 2 ale o rozmiar większe jak mi wkładka dojdzie bedzie akurat. A tak pozatym załatwiłam wkońcu najważniejszą sprawe...mianowicie zadecydowałam który szpital wybieram. No i wybieram ten dalej :) Jest śliczny, wyremontowany, pielęgniarki przemiłe.... poradnia laktacyjna na miejcu, poród rodzinny 150zł (w cenie dostaje strój do porodu). Sale 2-4 osobowe. Odwiedziny praktycznie od 10-20 Po porodzie naturalnym lezy sie 2 doby, po cesarce 5 dób. Najlepsza jest lista rzeczy do szpitala: (przepisze wam) Przyjęcie do porodu Niezbędne dokumenty:-dowód tożsamości -karta przebiegu ciąży -ważne ubezpieczenie -NIP pracodawcy -karty informacyjne z poprzednich pobytów w szpitalu Niezbędne orginalne wyniki badań z okresu ciąży-grupa krwi i Rh -morfologia i badanie moczu -ostatnie wyniki -Hbs Ag i WR -wszystkie wyniki badań USG wykonane w obecnej ciąży -inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np. konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itp. Do przyjęcia do porodu nie jest potrzebne skierowanie Przed planowanym terminem porodu powinna Pani spakować torbę z nastepującymi rzeczami: Dla siebie: -wygodna nocna bielizna umożliwiająca karmienie piersią -biustonosz do karmienia piersią -szlafrok, skarpetki, obuwie domowe, klapki pod prysznic -przybory toaletowe -dwa ręczniki (kąpielowy i zwykły) -woda mineralna - 1 butelka -mozna korzystać z własnej szklanki, sztućców Dla dziecka: -szpital zapewnia wszystko- lecz można mieć własne ubranka, pieluchy jednorazowe, kosmetyki. Dla ojca dziecka: -buty na zmiane (klapki, kapcie) -cos do jedzenia -aparat fotograficzny, kamera ------------------------------------------- Tak więc jak mówiła jedna z dziewczyn co tam rodzila...lista nie jest długa :) i dobrze :) Dostałam tez dziś maile z allegro że paczuszki już do mnie zostały wysłane.. tak więc może w tym tygodniu juz bede miała prawie wszystko co trzeba Filipek bardzo się denerwowal obecnościa w szpitalu... jak by go wyczuwal... był bardzo aktywny w czasie gdy w nim byliśmy :) No a reszta dnia.... taka sobie.... ostra afera z teściem (tzn. adrianowi chce namieszać w życiu..niby chce dobrze ale przegina) Kurcze ciekawe co z Ewelinka.... No a widze że wiekszość z nas miała w tym tygodniu mieć wizyty u ginka ale coś nie wypaliło... to tak jak u mnie ;p Dobra poszperam jeszcze troche.. może w między czasie któras z was cos napisala aha..wiecie co... dowiedziałam się dziś że w szpitalu tym co chailam rodzić u mnie na osiedlu wykryli na oddziale noworodków/czy polożnictwie bakterie coli... br... odrazu odechcialo mi sie tam jechać ;p

asik28Ale znowu od popołudnia napisałyście dużo... Co do maści clortimazolum to słyszałam i czytałam w jednej z gazet, że nie powinno jej się w ciąży stosować. Ale czy to prawda to nie wiem. Chyba nie ryzykowałabym i lepiej wzięła to, co lekarz przepisał. NuSiAA piszesz o tym wymazie na paciorkowca. Mi lekarz powiedział żeby lepiej to zrobić. Posłuchałam go i wyniki mam ok. Teraz w szpitalu w razie czego nikt mi nie powie, ze moje dziecko złapało zapalenie płuc, bo ja przyszłam chora do szpitala:) no widzisz a na ulotce jest napisane ze w 1 trymestrze nie mozna a w 2 i 3 mozna ale trezba porozumiec sie z lekarzem..zreszta problem mam z glowy bo okazalo sie ze juz nie mam tej masci... jutro zajade do apteki to cos mi doradza za nim dotre do ginka.... co do wymazu.... wiem ze dobrze zrobic bo nieraz wlasnie szpitale mowia ze choremu sie przyszlo a nie zarazilo u nich... no ...mezulek z pracy wrocil... tak wiec do jutra kochane :) spokojnej nocy...dla tych co beda smacznie spac i dla tych co beda myslec jak tu przetrwac noc

newaniaJestem Nusiu, tylko YCD oglądam (teraz reklamy ;) ) No i też czekam na swojego męża, a wlaściwie sygnał od niego kiedy po niego pojechać i go przywieźć a to widze dobrze ma twoj mezulek.... ze o tej porze chce ci sie jeszcze z domu wychodzic

Małgosiu dziekujemy za linki.. ja sie przyznam szczerze ze zadko czytam artykuly...jakos przyzwyczailam sie ze wlanczajac kompa wchodze na "na zywo" i tak sobie jest ta strona caly dzien wlaczona nawet jak mnie przy kompie nie ma

Ewelinkatinka_20Littlemum globulki to NATAMYCYNA, a teraz to mnie zaskoczylas, ze twoj lekarz zabronil.Tinka ja bralam Natamacyna dwa razy w trakcie ciazy, ale niestety nie za bardzo na mnie dzialala, Clotrimazolum tez bralam, oba leki sa bezpieczne. A najbardziej mi pomogl Gyno Femidazol (jakos tak to sie nazywalo) kurcze mialam te guno cos tam...ale wczoraj robilam porzadki i wyrzucilam ;p

No tak...wpadła...skomentowała i co...poszła ?? Newaniu... oj nieraz w kilka godzin tyle tu jest napisane że szok

maczetkaja jeszcze jestem :) oczekuje na mą drugą połowe no moja druga połowa zaraz powinna być ...no ale u niego wszystko jest możliwe...

no i co...już nastała cisza??

co tydzień czytam co ciekawego piszą o tygodniach ciąży no i w 35 tygodniu jest że: "W ostatnich tygodniach ciąży powinno się wykonać wymaz z pochwy i sprawdzić, czy nie ma zakażenia chorobotwórczymi bakteriami lub drożdżakami. Będzie jeszcze szansa wyleczyć je przed porodem. Nie wszystkie infekcje przebiegają z wyraźnymi objawami, trzeba to sprawdzić. Dziecko będzie przeciskać się kanałem rodnym i w razie infekcji pochwy mogłoby zostać zakażone." dobrze że za tydzień ide do ginka

tinka_20Nusiu decyzja nalezy do Ciebie jezeli chodzi o kmasc, ale ja uzywalam i nadal bede jak bedzie taka potrzeba. Posciel śliczna. Ide spac, pa pa papa...spokojnej nocy

maczetkaja pije rumianek. własnie nusia!!! rumianek niesłodzony na zgage!!! zapomniałam;;;; sabina podaj linka z poscielą ok .dobrze wiedzieć.... migdały nawet kupiłam sobie ale jakoś o nich zapomniałam... ale narazie nie ma zgagi więc nie wywolujmy jej

sabina2605co do pościeli to tez się pochwalę, ja mam safari.teraz szukam bordu w tym samym temacie bo meble tez są ze zwierzątkami z safari, ale ani na allegro, ani nigdzie nie mogę kupić juz nie wiem gdzie szukać. a może zobacz w sklepie material i zanieś do krawcowej to ci uszyje na wymiar taki jaką masz pościel... chyba że masz kogoś znajomego z maszyną. ja kupuje tą jedna pościel reszte sama szyje (to znaczy zlece to mamie)

Ja jakis czas temu codziennie szklanke melisy piłam..pomagała... tzn. pilam pół szklanki ok 15:00 i pół przed snem. Teraz jakoś sprawia mi przyjemność jak Fifi się wierci więc nie chce go zbytnio uspokajać melisą..... zreszta chyba za dlugo ją piłam bo ostatnio nic nie pomagała.... A teraz a propo swędzenia... tzw.drożdżaków... podobno po skończonej kuracji ich zwalczania powinno się zastowosac jakąś diete inaczej wróci po miesiącu...slyszałyście o tym ? Dieta na candidę Jest to dieta bezcukrowa (grzyb odrzywia się cukrami które się rozkładają w naszym ciele... i to każdy grzyb), bez drożdżowa.... Żeby nie przepisywać wszystkiego znajdę jutro kartkę i zrobię skan... ja przy okazji odrobaczania i odgrzybiania całej rodziny ją stosowałam i przy zastosowaniu farmakologii wybija grzyba i nie ma nawrotów... wiadomo w ciąży nie możecie całkowicie zrezygnować np. ze słodkich owoców ale odstawienie cukru, drożdżówek i czekolady na 28 dni przyniesie ogromne efekty... to znalazłam na innym forum... ale pierwsze słysze a nie raz miałam drożdżaki..moja mama tak samo... i jakoś lekarze o takiej diecie nie wspominali... no a kakt...ostatnio sporo czekolady jadam.....

aina83Mój mąż na noc do pracy poszedł:(:(:( Nudzi mi się bez Niego:(:(:( W sumie to się cieszę, że z moimi rodzicami mieszkamy to chociaż mam do kogo buzie otworzyć:) no i zawsze jest weselej:) a ja właśnie czekam aż mój z pracy wróci ;p troche sobie z tata pogawędziłam...wyżaliłam się a propo teściów.... a tak to tez całe dnie sama nie ma z kim pogadać jak mężulek na popołudnie pracuje ...

maczetko... bedzie dobrze... a nie ty już na łatwizne chcesz iść i dzis rodzic ;p pościel... taka jak twoja o ile dobrze pamiętam: # 6-cz ORYGINALNA POŚCIEL MAMO-TATO - 90 x 120 # (472513453) - Aukcje internetowe Allegro wzór-żółte słoniki, prześcieradło-kremowo-żółte, + dodatkowo dokupiłam jeszcze jedno prześcieradło-zielone jabłuszko + zamówiłam jednak rożek-też żółciutkie słoniki (a jak tata płaci to co będe sobie a raczej Filipowi żałować...zresztą powiedział mi dziś że bez obrazy..on nic nie bedzie kupować, a ni ciuszków ani nic bo się nie zna i może nie trafić w nasz gust...jak coś bedziemy chciali mamy mu mówić da kase i sami mamy kupować) co do szpitali.. no widzicie tak to jest... niby bezprawnie pobieraja opłaty no ale skąś muszą brać na wszystko kase... ja z tego co wiem za poród rodzinny bede płacić 150zł... no ale dowiem sie jutro jak pojade do szpitala co i jak... co do swędzenia.. no to co..moge użyc tego clotrimazolum czy nie bardzo ??

maczetkaciekawe co mi powie w piatek moj lekarz na moj ból krocza. umre chyba - tak boli, na dodatek strzela mi w miednicy jak chodzę z dnia na dzien coraz bardziej. Mnie tez krocze boli..najczęściej wieczorem. wogóle czuje się jak by mnie ktos tam rozciagał na boki ;p.. chyba fifi sobie miejsce robi :) No wkońcu tate namówiłam żeby mi pościel zamówił ...do tego jeszcze go naciagnęłam na rożek i dodatkowe prześcieradlo

Tinka.... może się powtóże ale.... Jeśli dzis poprosilaś o zwolnienie przez właśnie ból nóg to najwyrażniej żeby ci ulżyło zaproponował spray do nóg...najwyraźniej szybciej ulge przynosi... no a magnezyu pewnie większej dawki juz nie możesz przyjmować ....ja tak myśle... No a co do Clotrimazolum to dzis użyje....

tinka_20Hejka ponownie "STONKA" poszla do drugiej babci, wiec mam troche czasu na odpoczynek. Rozmowa na calego, przeczytalam, ale i tak nie zapamietalam:(((Do lekarza dostalam sie bez problemu, weszlam do gabinetu- mina zdziwona, no bo przeciez bylam tydzien temu. To mowie, po co przyszlam najpierw, ze cos mnie swedzi, zbadal i cos przepisal. potem powiedzialam , ze nogi bola i prosze o zwolnienie - dal na 2 tygodnie. Tylko oczywiscie robie sobie problem, przepisal mi antybiotyk - globulki, tylko nic nie wspomnial co mi dolega. Zawsze dawal clotrimazolum, a teraz nagle cos innego. i teraz sama nie wiem co robic, czy brac????bo to nie swedzi caly czas tylko od czasu do czasu. Z drugiej strony no to on jest lekarzem i chyba wie co robi. Poradzcie!!!!! ostatnio tez miałam jakieś globulki.... ale po 12 dniach stosowania jakos tak mi dzianie bylo :/ nie pamietam nazwy... :/ Dobrze że wspomnialaś o clotrimazolu... bo ja mam maść a nie wiem czy moge jej uzyć a jakos do lekarza dotrzeć nie moge... bo tez mnie co nieco swędzi ale nie cały czas... :/ moja mama mówi że moge bez problemu ale sama jakos nie bardzo chciałam ryzykować. Może właśnie przepisal ci co innego bo szybciej ci pomoże niż clotrimazolum ?? Myśle że bierz co ci dal...

sabina2605Mnie też pomagają migdały.Dziewczyny a była może któraś z Was ostatnio w 5-10-15? Bo znalazłam na ich stronie internetowej fajowe promocję, ciekawa jestem czy dotyczą one tylko sklepu internetowego czy także sprzedaży w sieci sklepów. kolekcje dziecięce - nie ku[owałam ale pare razy tam zaszłam i widziałam tez cudne u nich ubranka...niektóre nawet nie tak drogie :)

maczetkami juz rennie nie pomaga :( zgage mam od poczatku ciazy. ostatnio pozwoliłam sobie na tabletke ranigastu bo nie dawałam rady, nie moge sie doczekac az sie to skonczy bo nic nie pomaga... nie no mi zgaga pojawiła się ostatnio...ale masakryczna odrazu. na poczatku pomagał nabiał...a najbardziej ciepłe mleko... teraz juz mleko przestalo p[omagać... meczyłam się ostatnio bardzo... kupiłam rennie... i jakos zgagi nie ma

maczetkanusia skoro sie tak martiwą ze nie beda mieli co kupic to powiedz im ze nie musza kupowac juz tych małych rozmiarków tylko na to konto wieksze ciuszki. na pół roczku i wieksze... przydadza sie takie zanim sie obejrzymy. ja juz kupuje tylko wieksze. no ja to wiem...ale oni dziwni są... mam nadzieje że nie bedzie pielgrzymek do nad do domu jak juz urodze...chociaż prosiłam Adriana żeby ich ostrzeg że najpierw beda musieli zadzwonić i zapytać czy moga przyjść.... moja mama jakos nie widzi takich problemów z kupowaniem.... podoba jej sie cos to kupuje... i tez wieksze.... ja mam może z 6 rzeczy na rozmiar 56 reszta od 62 w góre.... boje się kupować takie malutkie...już wole żeby wszystko bylo troszke przydurze niz za małe ;p

No... połowe już poprasowałam...jakoś szybko poszlo.. no ale zostały najgorsze rzeczy ;p wiecie co.... kupiłam sobie ostatnio rennie na zgage i co ?? i zgagi juz nie mam ;p dopbra a póki co robie przerwe i ide na mój serial :) a.... a co do ułożenia Filipka.... to też ciągle mi sie na żebra pcha... śmieje sie mówiąc że pewnie chce mi je wyłamać żeby mieć więcej miejsca ;p dobra będe ok 19 :00 pewnie pójde a tu nagle wszystkie się zjawią ;p tak jest zawsze ;p

Wiecie... tak sobie pomyślałam... skoro moi teście tak martwią sie że nie bedą mieli co z ciuszków kupować to przecież jak maja kontakty w niemczech mogą mi właśnie z tamtąd sprowadzić jakies ciuszki w szczególności kaftaniki i śpioszki.. przeciez niemcy takie ładne ciuszki mają.... zreszta ..taki wybór że ja nie wiem co oni tak panikują ;p p.s. mamcia mi kocyk i poszewke na podusie przyniosła (chodx i tak narazie nie bedzie potrzebna :))

renka32nusia jesli ci sie pic chce to chyba zrobiłas zbyt ostre te zapiekanki nie to nie to... zapikanki były na szybkiego bułka+ser :) koniec :) Co do stron z ubrankami.. ja nie pomoge... nie przepadam kupowac w necie... tylko teraz zrobilam wyjątek... ja tam wole sama dotknąć, zobaczyc jak cos w realu wygląda... no i jak jest wykonane (zboczenie zawodowe)