kwiaciarka

babeczqaLemababeczqaZ tego co ja wiem , to 3 latek lezakuje w kazdym przedszkolu tak jest w Poznaniu, zdazaja sie 4 latki lezakujace tez, niemusi spac ale musi lezec, niemoze siedziec, bo wtedy inne dzieci chca. No tak jest.U nas na pewno nie we wszystkich przedszkolach jest lezakowanie u trzylatkow. Musze sie poprawic , w prywatnych moze niemusza wsyztskie dzieci lezakowac. babeczko w publicznych tez nie, przynajmniej w szczecinie

Renta ale fajnie z tel - pewnie, ze moze byc to ptasie :)

LemababeczqaZ tego co ja wiem , to 3 latek lezakuje w kazdym przedszkolu tak jest w Poznaniu, zdazaja sie 4 latki lezakujace tez, niemusi spac ale musi lezec, niemoze siedziec, bo wtedy inne dzieci chca. No tak jest.U nas na pewno nie we wszystkich przedszkolach jest lezakowanie u trzylatkow. u nas tez nie, w przedszkolu kolezanki dzieci ktore nie chca spac moga siedziec przy stolikach i rysowac albo ogladac ksiazeczki, ukladac puzle.

Lema siedzi na krzeselku jak dzieci sie przebieraja w pizamki, a pozniej kaza jej isc na lezak. Bo wszystkie dziecio pozniej chca na krzeselko a nie na lezak, wiec nie moga jej pozwolic siedziec tam caly czas. Zreszta wg mnie lepiej zeby sobie polezala, ale Ela uparta jest. No i mialo byc tak ze moze sobie siedziec na lezaczku, a teraz sie okazuje, ze ma sie polozyc. Krzywda jej sie nie dzieje, polezec ma i posluchac bajek z magnetofonu, ale jesli mowily ze moze siedziec a pozniej sie kaza klasc to cos nie tak, chyba, no chyba ,ze Ela tak to odbiera, mowia idz na lezaczek i ona odbiera to tak, ze ma sie polozyc - nie wiem. Nawet pyta czy bedzie pani Maja, bo ona jej kaze na lezak isc wiec lepiej jakby nie bylo jej hahaha. I tak ustepstwo zrobily bo nie musi sie w pizamke ubierac. Wiem, ze jedna z mam chce isc do dyrektorki zeby stworzyc grupke dzieci nie spiacych zeby mogly sie bawic , zobaczymy co powie. narazie lezaki nadal nas stresuja ale teraz to juz chyba wiecej Elcie niz mnie.

czesc ale zimno ! ja dzis znow mam duzo pracy w przedszkolu dzis byl placz duzy, ale nie trzymala sie mnie kurczowo, na sali juz mniej plakala, pytala pania czy moze na krzeselku w sali lezaczkowej siedziec - dalej walkowanie lezaczkow, nie chce, strasznie nie chce i nie ona jedyna, jest wiecej dzieci , ale panie nieugiecie kaza lezakowac. biore sie za prace

Renata no da rade, ja wiem to, dzis smiac mi sie chcialo, bo plakala troche w szatni, nie chciala isc, ale wzielam na rece dalam buzi i mowie zeby usciskala mnie i poszla dzielnie na sale, zeby na sali sie juz nie sciskac za dlugo,wiec weszla na ta sale pani pyta, a dlaczego placzzesz, a Ela juz nie zplaczem ale z taka mina krzywa z takim uzalaniem sie - oczy szreka haha - "placze, bo nie chce isc do przedszkola wiesz?" i wpadla w ramiona ukochanej pani Iwonki, a mi juz przelotne papa zrobila. Robie taki glupi kosztorys, ze juz mi glowa dymi. Nie moge sie pozbierac, mam jakies rusztowania alpinistyczne.

Renata a czy czasem Michal nie ma dziewczyny i to z nia nie jada na miescie? jak zaczelam chodzic z P. to w domu przestalam jadac obiady, bo wiecznie ladowalismy a to na pizzy a to na kebabie ;)

LemaKwiaciarko, fajnie, ze Ela ok A jak z lezakowaniem, zostala na nie?: tak, zostala, dzieki ,ze pytasz :) no musi zostawac, bo nie mam jak jej odbierac wczesniej przez dluzszy czas, P. wlasnie mi dzwonil, ze z pania rozmawial i ze troche poplakuje ( wlasnie jest lezakowanie) , ale ze pani ja po glowce glaszcze, w pizame sie nie ubrala, tak sobie w ciuchach odpoczywa. Ciekawa jestem co Ela bedzie dzic opowiadac W zeszlym tygodniu wisialy juz w szatni 1sze ich prace, Ela swoja poznala - piekna :)

LemaA co z Kwiaciarka, czemu jej dzis nie ma, wiecie cos? a wlasnie wpladlam, ale juz musze uciekac, moze jeszcze zagladne u nas pada, zimno jak w zimie bryyyyy

czesc Ja dzis mam tyle pracy ,ze nie wiem w co rece wlozyc... Ela dzis - no tak moze byc, nie bylo zle ;) Isa fajnie, ze nie potrzebna operacja, zdrowka dla Alusi. Lema super z okulista. babeczko ciesze sie, ze z Oliwki zdrowiem lepiej.

Wczoraj na licpówkach opowiadałam koleżankom forumowym ( lepsze bedzie - przyjaciółkom) jak to rozmawiamy w przedszkolu zeby nasza Ela nie musiała leżakować i po poście moim , że mój mężyk coś "wywalczył" DzIaBoNg napisała - kwiaciarka gratuluję - ja myślałam , że rozmowy przedszkolnej hahahhaa a ona gratulowala mi aktywności na forum. Tak bym nie wiedziała, ze czeka mnie taka miła niespodzianka :) Dziękuję DzIaBong :) I moim dziewczyna za sms-ki :) No i jeszcze raz gospodarzom - buziaki :)

cześć :) my całą grupą lipcówek 2007 przeniosłyśmy się z Noworodka tutaj, a ściągnęła nas Dziubalka. To Ona zapodała linka na nowe forum. I tak razem sobie tu "siedzimy" i jeszcze posiedzimy Alkoholu od wyboru do koloru ( dosłownie) ale zakąsek jeszcze brakuje, bo jak tak przez te słomki zaciągnięcie to jutro nie wstaniecie

Ja uciekam, miłego weekendu kochane. My jutro na urodziny do Otylki na kulki, w niedziele do Niej do domu ( takie z poprawinami ) ;)

Dziubalko i Asiu - GRATULUJĘ :)

DzIaBoNgKwiaciarka nie widze ze jeszcze nie swiadoma jestes http://parenting.pl/komunikaty/14276-trzecie-urodziny-parenting-pl.html#post1579890 Gratuluje wygranej :) hihiih, już jestem świadoma :) dziewczyny mi też sms-ki wysłały :) Isa i Renatka - dzięki ! :) DzIaBoNgu dzięki ! ( ale ciężko napisać Twój nick )

ojej :) a ja nawet nie wiedziałam , że jest taki konkurs :) Dziękuję serdecznie za miłe niespodzianki ! bardzo to miłe Z okazji 3 cich urodzin życzę kolejnych wielu wielu lat , aby forum się rozwijało, nabywało nowych forumowiczów, żeby było tu nadal tak fajnie jak jest . Innym dziewczyną, ktore otrzymały nagrody niespodzianki serdecznie gratuluję!

DzIaBoNgkwiaciarka Gratulacje dzieki :) Czemu sliedzilas temat ? masz 3 latka w przedszkolu ?

oo, czesc Asia :) ja zaraz zmykam

RenataOsloisa32Renata a Ty jak się czujesz? dzieki, ze pytasz straszny mam suchy kaszel i katar meczy, taki zatokowy na katar psikam AFRINEM a na kaszel kupilam w aptece taki syrop z miodem i alkoholem, no zobaczymy, masakra a gardlo Cie boli? mleko z miodem albo sok z 3 cytryn

no heh i mowilam, ze musi isc P. co on ma w sobie ? Pani powiedziala, ze wczoraj faktycznie Ela na siedzaco zasnela, ze wogole nie chciala sie polozyc a zasnela z placzu i ze ok, ze nie bedzie musiala sie przebierac i nie bedzie musiala sie klasc na lezak, ze moze wziac ksiazeczke i siedziec w ciuchach i ja ogladac a dzis bylo bdb, rano troche plakala, ale pozniej ok, zjadla caly obiad i zaprosila do domu pania Iwonke podobno upatrzyla sobie ja i ciagle z nia chce sie bawic, chodzic, jesc - pani Iwonka to niania ta co pisalam.

isa32Kwiaciarko i głównie dlatego Ela płacze, uwierz mi. Wiem, że ona wszystko rozumie, że po nią przyjdziesz itd. Ale to jest 3-latka - nie oczekujmy myślenia jak u dziecka 10-letniego. Dla mnie samo leżakowanie to nie jest minus tego przedszkola, największym jest przebieranie dzieci w piżamę, to powinno być zarezerwowane dla domu. Ela traci w tym momencie poczucie bezpieczeństwa i stąd ta rozpacz. może tak, P, tez rano mowil, ze jesli okaze sie, ze musi lezakowac to trzeba porozmawiac z pania jak inaczej pomoc ELi, ze moze w pizame niech sie nie przebiera. Czekam na tel od niego, pewnie wlasnie rozmawia z pania. Dobrze, ze weekend :)

isa32Kwiaciarko a Ela musi się przebierać w piżamkę do leżakowania? tak

Dziubalo wg mnie lepszym wyjsciem dac od razy do 1 klasy wczesniej niz pozniej ma przeskakiwac klase jakas - mysle, ze to nie jest dobry pomysl. Z lezakami kochana jak mam nie myslec, jak mnie dziecko zamecza i blaga ze nie chce na lezaki. Inaczej by bylo jakby wogole nie chciala do przedzskola, ale ona nie chce tylko na lezaki. Musze cos zjesc, tylko ze nic nie wzielam i isc mi sie nie chce heh. Wogole jak dzisiaj cieplo, jeny, poszlam do innego budynku po plytke z projektem i sie tak zgrzalam ze mi po plecach lecialo, 15 st!

Nie Isa, Ela sie nie boi ze ja nie przyjde, ona wie ze przyjde. Mowi nawet, przyjdz po obiedzie a nie po lezakach, bo ja nie chce spac. Dzis pytala przyjdziesz po obiedzie czy po lezakach ? po lezakach i jest wycie bo nie chce spac. Rozmawiam z nia, wszystko wie to co pisalas. Ja widze roznice, jak wie ze nie bedzie lezakowala to idzie z usmiechem na ustach do przedszkola, a jak tylko pojawi sie tamat lezaka to jest straszny placz. Jej tylko te lezaki przeszkadzaja, ja sie boje, ze lezaki spowoduje calkowita niechec do rpzedszkola, a przeciez do samego przedszkola chodzi jeszcze chetnie . Wieczorem teraz dodatkowo tez ma niechec do spania, wieczorem jest placz ze ona nie chce spac, a przeciez zawsze chetnie wieczorem szla do lozka 19-20 juz spala ostatnio. temat lezakow tez jest ja nie chce spac. I nie pomaga, ze nie musi spac, ze moze lezec sobie, ze odpocznie i bedzie miala nowe sily na zabawe,na spacer pozniej z mama, bo jak nie odpoczenie to bedzie zmeczona itp itd. ona wie swoje, nie chce spac. No jak nie bedzie innego wyjscia, to oczywiscie bedzie musiala sie przystosowac, tak samo jak pozniej w szkole do siedzenia w lawce, ale narazie to samo pojscie do rpzedszkola jest nowym, a jeszcze te lezaki, wiec jesli mozna cos zrobic jeszcze, zeby jej pomoc to musze ten sposob odnalezc. Mozna przyjac postawe - a poplacze nic jej nie bedzie , przyzwyczai sie, potrzebuje czasu - ale ja tak nie chce. A jak slysze jak pani przedszkolanka mowi - a jak troche poplacze to jej nic nie bedzie, to mi gul skacze od razu. No zobaczymy jak to bedzie, byc moze nie bedzie wyboru jak tylko przystosowac sie, chociaz bardzo mi sie to nie podoba.

Dziubalo mysle, ze ciezka decyzja przed Wami , zycze dobrego wyboru (z ta szkola). Nie wiem co P.wskura na rozmowie dziewczyny, kombinowalismy zeby szla do 4 ro latkow sie bawic w porze spania,ale okazuje sie ze 4ro latki tez maja odpoczynek - co za przedszkole z tymi lezakami? 5cio tez lezakuja? hmmm No wiec nie wiem czy cos wskura, ciezko mi, bo mysle, ze jednak bedzie musiala Ela przelknac lezaki. P. mowi, ze sie w koncu przyzwyczai, a ja sie boje ze sie na dobre zniecheci do rpzedszkola.No ale nie bedzie innego wyjscia jesli sie okaze ze trzeba to bedzie musiala, chyba, ze ja rzuce prace