kwiaciarka

asia78Reszta zje w rekach. Dzieciom nie bedziesz robila przeciez stolu albo zjedza przy tym malym plastikowym. Stol wezmiesz drugi z jadalni ten codzienny a jak zacznie padac? to mi ze stolu zostanie drzewo na opal ja doroslych mam czekaj , niech zlicze : 12 osob ( z nami) dzieci 4 szt w tym 2 moje :) moze mama ma na dzialce jakis plastikowy, musze zapytac, to bym od niej wziela, nie kojarze, czy ma czy nie.

jak to zorganizowac? pomozcie :) czesc jedzenia w domu, czesc na tarasie..... jak to zrobic? My mamy 2 imprezy - Eli urodziny na 16 a o 18 sie zaczyna Piotrka imieniny, wiec alkohol tez bedzie, to przeciez nie bedzie tak z doskoku co nie? hmmmmmmmmmmmm

Tylko , ze ja na tarasie przy stole nie zmieszcze tyle luda.... taras duzy, ale stol za maly na tyle osob, usiadlo by 8 osob maks. a gdzie reszta?

ooooooooooooooooooooo Isa dziekuje Ci za tego posta, bo ja durna nie pomyslalam o grilu :) A w sobote ma byc ladna pogoda? bo jak nie to z grila nici....

asia78Moje w letnie rzeczy sa obkupione. Jakis czas temu robilam prasowanie. Uprasowalam im 130szt a to nie bylo wszystko. Letnie rzeczy mnie nie intersuja w ogole chyba ze cos dla nas ale pisalam ,ze i jesienne sa przecenione. Kurtka dla Eli za darmoche, dziny dla Kuby .... z letnich to kupilam tylko te koszulki dla eli i Kubie krotkie spodenki bawelniane, bo ma malo a jescze troche lata przed nami :)

asia78Moje w letnie rzeczy sa obkupione. Jakis czas temu robilam prasowanie. Uprasowalam im 130szt a to nie bylo wszystko. Letnie rzeczy mnie nie intersuja w ogole chyba ze cos dla nas Wiesz bluzeczki z krotkim rekawem to u mnie caly rok sie uzywa, wiec ich nigdy dosc, po 10zl to jak za darmo :) starsze juz sie robia niektore male, niektore wyplowiale.... a ta mala pindka mi nie chce takich nosic. Az sie boje co bedzie jak bedzie starsza. Dzis siedziala i wyla, bo jej dalam koszulke nie taka jak chciala. P. mowi, zeby nakupic jeszcze z 4szt tych po 10zl i niech chodzi :) ale jak ona mi bedzie tak rzadzila to za kilka lat pusci mnie z torbami

Moja Ela to strojnisia sie zrobila niesamowita. generalnie mam dla niej ciuchy po domu i lepsze wyjsciowe. Ale ona mi od jakiegos czasu nie chce ubierac tych podomowych, ona musi ladnie wygladac , wiec wyciaga mi najlepsze bluzeczki, spodnie itp. Co ja mam z nia zrobic? :)

dziewczyny na wyprzedarze sie nie wybieracie? w reserved dla dzieci super ciuchy za tanioche - kupilam Eli fajna jesienna kurtke za 29zl, skarpetki super jakosci po 3 zl , dla Kuby dziny za 30 zl zarabiaste, spodenki Kubie za 15. A w 5-10-15 zaczepiaste bluzeczki letnie Eli kupilam po 10zl.

Ela w lozku wolala - cale miesko daj Eli :) a byla po kolejnym nalesniku. Jak wstanie bedze napewno krzyczala o jedzenie, musze wiec wczesniej przygotowac. Wczoraj jak wstala to nie moglam nawet podgrzac spagetti spokojnie, prosto z lozka pobiegla do stolu na krzeslo i wolala - spagetti daj, spagetti daj :)

juz wiem, co siostra kupi Eli na urodziny - gleboki wozek dla lali. Dziwnie, Ela miala 13 stego urodziny a dopiero robimy, jakos tak dziwnie tak pozno, ale nie bylo innego wyjscia.

ja jestem, Ela spi, Kuba czeka na kolege Posprzatalam i moge posiedziec, chociaz chyba bede musiala jakis obiad wstawic, tylko co? mam mielone, wiec chyba mielone zrobie zwykle.

Kajocha mnie nie musialy dzieci zbytnio prosic o te nalesniki :) mialam ochote im zrobic :) jak mi sie czegos nie chce, to mnie nie namowia hehe ;) ide Ele klasc spac, tylko jeszcze qpa , siku i mozna spac ;)

Lema pysznosci wypisujesz :) Isa brawo za sucha noc dla Ali :) babeczko cistolina jak wyschnie to sie robi krucha i latwo ja sprzatnac nawet z dywanu - ma wiec duza przewage nad plastelina :)

czesc ja tez mam troche roboty z rana, dzieci chodza w pizamach i nie chca sie przebrac. Ela o 6 zjadla kaszke a o 8 otworzyla oczy i : mamo nalesniki!! hahaha chyba jej sie snilo cos, bo ja nigdy dzieciom na sniadanie nalesnikow nie robilam. No ale oboje mieli taka ochote , wiec dzis zrobilam. Za jakas godzinke wpadne :) no chyba, ze sie szybciej wyrobie.

jak to bywa o tej porze, zawialo pustkowiem :) chyba kupie nam wii :) tenisa - moze zgubie nieco kg na tym? bo za cholerke nie chce mi sie cwiczyc , juz tym bardziej na aerobik mi sie nie chce, moze przez zabawe nieco zwale? Planowalam Kubie na komunie kupic,ale chyba kupimy sobie na rocznice 10 sta hahaha

wszystko jak na mielone, tylko male kulki tarzam, podsmazam troszeczke na patelni i wrzucam na gotujacy wywar z warzyw :) a Ty? czasem jak mi sie nie chce, to nie podsmazam, ale podsmazone sa lepsze.

Moje juz po 2gim daniu, chyba na ogrod sobie wyjdziemy. P. dzis bedzie o 19 dopiero.

Alutka7912No i wszystkie zaraz pójdą no No to i ja zaraz się zmywam Będę dopiero 6 sierpnia Aaaaaa teraz idziesz dopiero na urlopik. Milego , udanego , slonecznego w takim razie urlopu. Wracaj do nas szczesliwa, opalona i ze zdjeciami :)

moja za nas

RenataOsloAlutka7912asia78 Nie lubie takich duzych dzieci ze smokamiMówiąc szczerze mnie też to jakoś razi.... nie jestem przeciwna wogule smoczkom bo uważam że skoro dzieci są spokojniejsze ze smoczkiem w okresie noworodkowym to niech je mają ale przychodzi czas żeby powiedzieć smoczkom zdecydowanie NIE Takie jest moje zdanie az takie bardzo duze to one nie sa Mikolaj nie chodzi w ciagu dnia, tylko do zasypiania. Przyjdzie czas, ze sam wyrzuci olbo odda dla malych zwierzatek, tak jak to bylo z Michalkiem i mysle, ze bol bedzie stanowczo mniejszy. Michal mial 2 lata i 5-6 miesiecy, sam wyrzucil do rowu dla malych liskow, kazal nawet T sie zatrzymac podczas drogi w polach i przygoda ze smokiem dobiegla konca. dla liskow? hahah fajnie :) Ja nie ide, nie moge

Alutka7912asia78 Nie lubie takich duzych dzieci ze smokamiMówiąc szczerze mnie też to jakoś razi.... nie jestem przeciwna wogule smoczkom bo uważam że skoro dzieci są spokojniejsze ze smoczkiem w okresie noworodkowym to niech je mają ale przychodzi czas żeby powiedzieć smoczkom zdecydowanie NIE Takie jest moje zdanie moje tez, przyjdzie czas na powiedzenie nie u Eli, wg mnie Ela jeszcze jest mala i nie wyglada glupio ze smoczkiem :) za rok juz bedzie glupio bardzo dobra ,spadam :)

z tym zgryzem to ja nie wiem czy to sie wogole cos ma do smoczka, Ela ma smoczka a zgryz ma piekny. Ja pilam butelke ze smoczka do lat 7 a zgryz mam oki bardzo. Moj P. nie nosil smoka, nie pil z butli a zeby ma rowne ale zgryz ma zly. Ela nawet nie zasnie bez smoczka, jak juz odlatuje to sie wybudza , siada lub staje na rowne nogi i wola smoczka .

LemaKwiaciarko, Franek tez jest czasem duzy a czasem maly, zaleznie od okolicznosci A wczoraj mi sie udalo nagrac cos fajnego, ale nie wiem czy bede miala czas Wam to wstawic, wiec napisze- Franek sie kapie ja do niego mowie jaki Ty jestes duzy, kiedy mi tak urosles, a Franek na to, ze chipsy bedzie jadl Tak sobie pokojarzyl- mama mowi, ze duzy to znaczy moge jesc chipsy hahahhaha niezly kombinator - lapie Cie za slowka. Musisz uwazac co mowisz hahahah A Ela zaczela nagle mowic na sok, herbatke - to co ona pije- ze ona pije cole heheh, nie wiem skad jej sie to wzielo. pije i mowi - dobra cola hahah

LemababeczqaLema - no ja zaluje ze wogole miala smoczka.... a tera zjest coraz ciezej bo dziecko starsze...itp. No ja niejestem przekonana na 100% To sobie odpusc! Jesli Ty, jej mama, nie jestes przekonana, ze to bedzie dobre dla Twojej corci to dlaczego masz to robic? Widac nie Wasz czas jeszcze Poza tym, jelsi nie jestes przekonana to nawet podswiadomie jej to przekazesz, nie bedziesz wtedy dla niej oparciem, nie wiem czy jasno sie wyrazam, bo strasznie jestem dzis zaganiania i mam problem z zebraniem mysli dla mnie jasno. Wczoraj mi P. powiedzial, ze dowiedziono, ze juz 4ro latki podswiadomie przejmuja niecheci i checi do roznych rzeczy, osob od swoich rodzicow. Np. mama ze swoja corka bawia sie na plazy w budowanie zamku. mama buduje zamek, corka wiaderkiem niesie wode do fosy. Podchodzi drugie obce dziecko chcac sie bawic z nimi i mowi do mamy dziewczynki - prosze Pani a mozna zrobic inaczej ( i pokazuje ze mozna zrobic rowek do samej wody, zeby woda sama naplywala). Mama odpowiada - a my sie bawimy tak. Niby nie powiedziala - nie mozesz sie z nami bawic, chcemy bawic sie same, niby nie byla niegrzeczna dla obcego dziecka, ale sens jej wypowiedzi o tym swiadczyl. Jej corka podswiadomie odbiera niechec swojej mamy do tego aby obce dziecko sie bawilo z nimi i mimo, ze sama moze nie ma nic przeciwko temu zeby dziecko sie bawilo to przejmuje nichec od mamy i gdy owe dziecko zapyta ja - sluchaj , mozna inaczej pokazac ci? - ona bedzie nie zwracala na niego uwagi, bedzie spiewala sobie pod nosem- zrobi wszystko aby dziecko sobie poszlo, bo jej mama i ona chca sie bawic same przeciez. Czyli bedzie solidarna z mama, no bo jak mama nie chce to ona tez nie. Ale sie rozpisalam hhahaha ale nie umialam inaczej przedstawic tego.

babeczqaZrozumiala ze wrozka byla prezent dostala itp.. no ale jednak nie dokonca chyba zrozumiala .....juz sie obudzila w ciagu tej drzemki 4 razy z wielkim placzem.... tak jak pisza dziewczyny - budzic sie bedzie i plakac bedzie, ale potrwa to 3 noce tylko - albo az. Dla mnie az, wiec jeszcze czekam. Ela lubi prezenty, jak uslyszala wczoraj , ze jedziemy po prezent dla niej na urodziny to az zawolala - ooooooooooooooooo. Lubi zabawki, lubi dostawac je. Ale jak powiedzialam, zeby zamienila sie z wrozka , ze ona da wrozce smoczka a wrozka jej da fajny prezent, fajna zabawke, albo ksiazeczke albo ( wymienialam wszystko co Ela lubi) to ona stanowczo powtarzala, ze nie , nie, nie , nie. A Ela nie jest uparciuchem , ktory na nic nie daje sie namowic. Bo np., w sklepie wczoraj wziela walizke i mowila - moje. I koniecznie chciala z nia wyjsc ze sklepu. Powiedzialam jej , ze to dla chlopakow, ze ma duzo innych zabawek ,ze nie mam pieniedzy, ze po co jej, ze dostanie duzo innych fajnych prezentow niedlugo i inne blabla bla - Ela oddala walizke i dumna z siebie wyszla ze sklepu. Bez awantur, bez placzu. Tak samo chce, zeby oddala smoczka. Przyjmuje do wiadomosci , ze moge postepowac wg Was zle, ale wg mnie tak jest najlpiej