kwiaciarka

Ja zmykam, zrobilam cos dla siebie, zjadlam, wypilam, poczytalam troche wiadomosci ( wszedzie K.Figura i ksiądz ze śmietaną na kolanach ...). Teraz musze cos dla domu zrobic hehe. ;)

RenataOslokwiaciarkaJa taka buteleczke jedna kupilam w Home&you i stoi dosc długo, a inna w rosmanie i dosc szybko wyparowala, ale nawet na opakowaniu pisalo na jak długo starcza i to sie sprawdza z tym co pisza. Uzywam tez swieczuszek zapachowych, ale to wlasnie zalezy od producenta i o dziwo, kupione w biedronce tanie jak barszcz - zapach na caly salon, piekny , delikatny, kupione w empiku ( drozsze oczywiscie bo samo to ze empik a nie biedronka) - porazka! jak zwykla swieczka.ja swieczki zapachowe kupuje w IKEA, super sie sprawdzaja u nas nie ma niestety IKEA mieli budowac i na planach pozostalo.

heh co do zabobonow , to mi sie przytrafilo cos ciekawego w zeszlym tygodniu. Jechalam do Polic, droga prosta , dluga, jedzie sie zazwyczaj 100kmm/h. Juz z daleka widze, przebiegajacego przez jezdnie czarnego kota. Z naprzeciwka jedzie kilka samochodow i nagle jeden zwalnia i zatrzymuje sie! za nim wszyscy dosc ostro hamują, jade dalej, mijam goscia dziwiac sie co on robi, po czym widze w lusterku bocznym, ze ruszyl i pojechal i dotarlo do mnie, ze on sie zatrzymal abym to ja pierwsza przejechala miejsce gdzie przebiegl czarny kot. Mysle - kretyn do potegi. Jade dalej, juz jestem prawie na miejscu, jeszcze ostatnie 100m i co widze? kolejny czarny kot przebiegl mi jezdnie! hahaha dodam, ze nic sie nie dzialo ;) Tez mialam chwile zamyslenia w przedszkolu - Ela urodzila sie jak wiecie 13 stego w piątek :) Dostajemy dziennik przedszkolny na zebraniu aby obok nazwiska dziecka wpisac sie, ze sie bylo na zebraniu - i co widze? Ela ma 13 nr w dzienniku przypadek, czy cos w tym jest?

Ja taka buteleczke jedna kupilam w Home&you i stoi dosc długo, a inna w rosmanie i dosc szybko wyparowala, ale nawet na opakowaniu pisalo na jak długo starcza i to sie sprawdza z tym co pisza. Uzywam tez swieczuszek zapachowych, ale to wlasnie zalezy od producenta i o dziwo, kupione w biedronce tanie jak barszcz - zapach na caly salon, piekny , delikatny, kupione w empiku ( drozsze oczywiscie bo samo to ze empik a nie biedronka) - porazka! jak zwykla swieczka.

czesc oo, u nas ani widu ani slychu ruszających się ząbków :) Lema buteleczki z patyczkami teraz w kazdym sklepie prawie ;) Dziubala no tak wydaje sie drogo, ale 2000 to wypozyczenie sprzetu ( kaski, narty,deski itp - nie mamy nic swojego) i opłata za stoki ( 1200 na tydzien na nasza rodzine). Chcac jechac nawet samemu ( nie z biurem) i chcac jezdzic na nartach to i tak takie koszty trzeba bedzie poniesc. W cenie jest tez szkolenie dla calej rodziny - nauka jazdy na deskach, nartach ( potrzebujemy szkolenia, bo sami nie umiemy). Wiec znow jadac bez biura i tak za szkolenie jakies by trzeba bylo zaplacic. Tam wychodzi chyba 7500 + dojazd i jakies pierdoly - tak zaaokraglilam do dychy. Jest to oboz 8 dni. Jeszcze sie zastanawiamy, mamy czas ;)

hej :) ale zimnawo sie robi, jesiennie Ela dzis z płaczem niestety poszła :( Dziubalo cena to 10 tys. Isa udanych zakupow :)

hej u nas tez zimnawo z rana, ale swieci slonce. Isa odpoczywaj, mnie przy ELi tak pachwiny bolaly, ale z tego co pamietam to to szybko mija. Fajnie zabrzmialo ... Asia bedzie za mala :) Glukoza faktycznie - nic milego bleeee ( wez sobie cytryne ;)). Zawsze sie dziwilam, dlaczego po prostu nie moga zrobic testu glukometrem ??

asia78kwiaciarkaasia78A. troche umie natomiast ja i dzieciaki nie. Ale sie zastanaiam czy ja sie nie bede bala zjechac z gory. Jak wjechalam na Krokiew to myslalam, ze umreAsia nie bedziesz od razu zjezdzac z gory stromej jak krokiew :) ucza na bardzo lagodnych stokach, wcale sie nie bedziesz bala ;) A w tym hotelu gdzie jedziesz to mozna isntruktora brac, czy skad go wezmiesz? No jak skad? Na stoku sa czasami mozna przez hotel - wtedy sa znizki... a ja nie wiem czy na stoku to tak czeka instruktor i w kazdej chwili mozna brac go ? no ja nie wiem, bo ostatnio bylam na nartach w 1 klasie technikum hahha. W te ferie tez jak juz pisalam chcemy na narty, tylko P. jak uslyszal cene za tydzien z tym organizatorem z ktorym ja bym chciala jechac, to zbladl hahah.

Renata o matko - jaka cena za prawko wow.

asia78A. troche umie natomiast ja i dzieciaki nie. Ale sie zastanaiam czy ja sie nie bede bala zjechac z gory. Jak wjechalam na Krokiew to myslalam, ze umre Asia nie bedziesz od razu zjezdzac z gory stromej jak krokiew :) ucza na bardzo lagodnych stokach, wcale sie nie bedziesz bala ;) A w tym hotelu gdzie jedziesz to mozna isntruktora brac, czy skad go wezmiesz?

Edyta Górniak mnie kocha heh!! - YouTube

hej Pogoda ladna, slonce swieci, choc rano bylo tylko +3 st bryyyy. Ela pobiegla zadowolona do przedszkola - niech ten stan trwa jak najdluzej. Renata dlaczego Michal zdaje prawko w Pl ? Powodzenia nastepnym razem , w Pl. to trzeba sie czasem uzbroic w cierpliwosc, o blewaja za pierdoly. Asia sami chcecie sie uczyc na nartach czy z instruktorem?

udanego popoludnia pa

Dziubala Ja właśnie m.in. tymi argumentami sugerowałam się posyłając Adasia jako 6 latka do I klasy. Przy Maćku nie zważam na to.: dlaczego przy Adasiu tak a przy Macku nie? jak dobrze, ze jak Kuba szedl do szkoly to wszystko bylo "normalnie"

Wczoraj jak bylam u gina, to stała sie rzecz nieslychana. Jakis Pan złapal gołebia ( przed gabinetem, na ulicy) i rozszarpal go w rekach i porozwalal na chodniku Stal pozniej przez dluzsza chwile nie wiadomo na co czekajac .... chcialam zadzwonic na policje, ale ktos powiedzial, ze juz wezwana - no i zalowalam ,ze nie zadzwonilam sama, bo policja wcale nie przyjechala.... a pan sobie poszedl. Co sie dzieje z tymi ludzmi.

DziubalaKwiaciarko - rzeczywiście sporo nauki, nawet nie chcę o tym myśleć ;). A Kuba zdolny to da sobie radę Szwagierka cieszy się na dziewczynkę, czy wolałaby chłopaka? To jej pierwsze dziecko? cieszy sie, to ich 1sze dziecko i jej płec nie grala roznicy, natomiast on chyba zadowolony, bo syna juz ma - z 1szego malzenstwa.

Ja jestem ciekawa jak nasza szkola "zalatwi" problem zwiekszonej ilosci 1 szo klasistow za 2 lata. W sumie to tak mysle, ze za rok moze byc podobnie zwiekszona ilosc - beda dzieci 7 mio letnie i część dzieci 6 cio letnich ( z tym, ze tych nie bedzie chyba duzo, z tego co sie czyta, to wiekszosc rodzicow woli, aby dzieci zostaly w przedszkolach).

Isa ja Ci moge podpowiedziec z doswiadczenia muzykalnego Kuby :) ze zajecia na isntrumencie idnywidulanie to najwieksza frajda ale zajecia ksztalcace sluch sa bardzo potrzebne i przydatne i bez nich wlasciwie ciezko jest nauczyc sie grac na instrumencie, wiec takie cwiczenia na pianinie z panem sa bardzo potrzebne. Moze byc tak, ze Ala jeszcze za mala jest, ale to Wam wyjdzie w praniu ;)

U nas swieci slonce :) A nie pisalam chyba Wam,ze moja szwagierka bedzie miala coreczke :)

Dziubalo Kuba powiedział, że zawsze starsi uczniowie mówili, że 5 klasa jest najtrudniejsza, ale on zawsze z przymrozeniem oka to bral, bo jemu przeciez nauka latwo przychodzi. A wczoraj uczac się do 2 klasowek ( z polskiego i historii) powiedzial, ze zobaczymy jak bedzie dalej, ale narazie moze powiedziec, ze chyba mieli racje . Np. z angielskiego Pan do tej pory ( przez 4 lata) kartkówki to robil ze slowek a do tego co miesiac testy - i do tego dzieci przyzwyczail. Wczoraj zrobil kartkowke - podyktowal 5 dosc trudnych zdan po polsku a oni mieli przetlumaczyc na angieslki, sprawdzal i gramatyke i ortografie, najlepsza ocena 4+. Calkiem inny system sprawdzania wiadomosci niz do tej pory. Z polskiego pani powiedziala, ze zrobi kartkowke na przyszlej lekcji ,zeby sie nauczyc z ksiazek. Wiec dzieci sie z ksiazek uczyly o rzeczownikach, czasownikach, odmieniac przypadki itp. A ona zrobila z takiego zalacznika do ksiazki - antologia tekstow polskich i tam takie opowiadanie mieli krotkie, czytali na lekcji i ona z tego opowiadania zrobila , pytania min. imie i nazwisko autora ( jakis w ogole nie znany), jak mieli na imie nauczyciele w opowiadaniu i inne szczegoly. Posypalo sie pelno 3 ( Kuba dostal 1sza 3 jke w historii swojej edukacji hehe ). Musza dzieci wiec przyzwyczaic sie do innego systemu nauki, powtórzyć wszystko z najdrobniejszymi szczegółami co było na lekcji - ale to nawet ja bym nie wpadła na to, zeby to opowiadanie przestudiowac tak, zeby wiedziec o nim najmniejsze szczegoly. Przynajmniej beda cwiczyc spostrzegawczosc ;)

Isa może to takie 1sze zajęcia to powinny właśnie być takie luźne, żeby dzieci pooglądaly instrumenty itp. Ela jak wpadła do pracowni plastycznej to 1sze co, to musiała oglądnąć wszystkie pędzle, ołówki i td :) A do dentysty jak się idzie 1 szy raz, też najpierw się wszystko ogląda ;)

Lema wczoraj się zastanawiałam nad tym co powiedziała mi jedna mama - z decyzją kiedy do 1 klasy. Oczywiście bezsprzecznie dużym za aby w przyszłym roku Ela szła do zerówki przedszkolnej a nie do 1 klasy jest emocjonalność Jej ( edukacyjnie , to jest ok) oraz nie umiejętność podejścia polskiej szkoły do każdego ucznia indywidualnie . Ale spójrz co będzie się działo za 2 lata? będzie przepełnienie 1 klasistów w szkołach. Bo będą szli 7 dmio latkowie, którzy nie poszli jako 6 cio ( rocznik 2007 - nasi) i będzie cały rocznik 6 cio latków, którzy już będą szli obowiązkowo jako 6 cio latki ( rocznik 2008). Więc będzie ich o wiele więcej, a tym samym przepełnione klasy, szkoły a co za tym idzie jeszcze gorsze indywidualne spojrzenie na ucznia, być moze gorszy poziom ... A co będzie później z gimnazjum? przepełnione gimnazja tymi właśnie rocznikami, więcej dzieci na 1 miejsce w lepszych gimnazjach, w lepszych klasach ..... zastanawialas sie nad tym - ja wiem ,ze to wybieganie duzo do przodu, ale czas tak leci - Kuba dopiero szedl do 1 klasy, a juz jest w 5.

czesc chwila na kawe :) Ela w tym tygoniu chodzi bez placzu z usmiechem. Jestem druga pani, która rano zawsze na nia czeka i jak wchodzimy to wola - chodz Ela, siadaj, dzieci zrobcie Eli miejsce Oby tak dalej było bez płakania. 5 klasa to jakaś masakra jest nie wiem, czy to poczatek czy co, ale wymagania nauczycieli i sposob uczenia tak podniosly poprzeczke , ze jestem w szoku. A przeciez to ci sami nauczyciele. Dzieci juz mieli przez te poł miesiaca tyle kartkówek i sprawdzianów ze juz ocen mają od groma. A ile wiedzy już w nich wsadzili przez ten krotki okres czasu . Oceniają też dość surowo mam wrażenie. A może to tylko wrażenie, początek roku - zobaczymy.

No bo nic nie piszesz :) Teraz kolezanka ok? a moze kolega? :) Do szkoły chętnie chodzi? nic nie pisze no, nic ;)

Asia jak tam Pola? przesadzona? :)