kwiaciarka

moja za marzenia za wiare w cuda i cudy

zachmurzylo sie i mrzy uciekam, posprzatam troche i jade , pa

DziubalakwiaciarkaO z tymi meczami Dziubalo to jest teraz masakra - codziennie jakeis rozgrywki do 23 a Kuba wszystko chce ogladac, na poczatku sie obrazal, ze nie moze tak dlugo ogladac, nawet plakal raz, ale juz sie przyzwyczail, ze nie pozwalam o 23 w tygodniu ladowac w lozku, bo mecze oglada. Rano nie mozna go z lozka sciagnac. Mowilam P. wczoraj, zeby jakos mu nagrywal te mecze. No takie wazniejsze to juz pzowalam, ale zwykle rozgrywaki klubowe to bez przesady, one co dziennie sa.Adaś młodszy to szybciej pada. Drugiej połowy chyba nigdy nie udało mu się oglądnąć. Sposób na Adasia - gasi się górne światło, zapala lampę stojącą (ma przytłumione światło) i Adaś powoli odlatuje heh moj nawet po ciemku nie odleci

LemaKwiaciarko, nie robimy hucznych imienin, rodzice i Kasia i Tomek wpadną na kawę i ciasto z jakimś drobiazgiem. Do tej pory od nas Franuś też dostawał drobiazg, w tym roku tak wyjątkowo większy prezent, bo on od jakiegoś czasu już mówił o tych piłkarzykach W każdym razie na urodziny jest zawsze uroczysty obiad, są wszyscy z rodziny zaproszeni, tort itd. A na dziś upiekłam wczoraj szarlotkę i dostał prezent od nas A cukierki do przedszkola- po pierwsze, bo Franuś ma ciągle niedosyt , że zanosi cukierki urodzinowe przed wakacjami, dla niego to tak trochę naciągane, po drugie- bardzo prosił o te cukierki na imieniny. Dla mnie to taki miły akcent raczej niż poważne "obchodzenie" U nas wszystkie okazje są wykorzystywane do takiego trochę innego spędzenia czasu, zaakcentowania, że jest inny dzień niż zwykle dobrze, ze zaniosl cukierki do przedszkola, wg mnie to bardzo mile jest :)

heheh Dziubalo no wlasnie, ja mam wujka Adama i on zawsze dostawal podwujne prezenty w swieta , pod choinke od Mikolaja i jezscze imieninowe :) ale mu zazdroscilam hahahah ;)

LemaOdnośnie prezentów o które wczoraj pytałam- chyba będą to bony upominkowe. Dla Oliwki do jakiegoś sklepu ciuchowego, dla Maćka- do empiku lub smyka. To będzie chyba najlepsze wyjście Jesli Lema moge doradzic - empik ok, ale smyk juz nie bardzo dla 10 cio latka chyba tzn. ja nie wiem jak ten wasz "chlopiec", ale moj Kuba juz dawno na smyka nawet nie zerka. Za to empik jak najbardziej.

O z tymi meczami Dziubalo to jest teraz masakra - codziennie jakeis rozgrywki do 23 a Kuba wszystko chce ogladac, na poczatku sie obrazal, ze nie moze tak dlugo ogladac, nawet plakal raz, ale juz sie przyzwyczail, ze nie pozwalam o 23 w tygodniu ladowac w lozku, bo mecze oglada. Rano nie mozna go z lozka sciagnac. Mowilam P. wczoraj, zeby jakos mu nagrywal te mecze. No takie wazniejsze to juz pzowalam, ale zwykle rozgrywaki klubowe to bez przesady, one co dziennie sa.

Lema imieniny robicie hucznie Franiowi jak urodziny :) Cukierki do przedszkola nawet zaniosl . Powiem Ci szczerze, ze pierwszy raz sie spotykam, zeby dziecko na imieniny nioslo cukierki, zawsze na urodziny nosza :) Fajnie,dzieci beda zadowolone, ze Franek z cuksami przyszedl :) Franiu ma jedna okazje wiecej do prezentow - moje tracą kurcze w takim razie :)

Lema wszystkiego najlepszego dla Frania! A ja nadal nie wiem kiedy moje dzieci maja imieniny - nie robimy zwyczajnie im imienin. Maja robione urodziny. Nie wiem w sumie dlaczego, bo ja jako dziecko mialam imieniny, babcie przychodzily ( ale chyba nie bylo prezentow, prezenty byly na urodziny) a jakos u nas tak sie przyjelo, ze urodziny maja tylko robione, a imieniny to nawet nie wiemy kiedy maja . Nawet ostatnio pomyslalam, ze moze wszyscy bedziemy wyprawiac urodziny a nie imieniny ( tzn. ja i P.)

Dziubalo chodza wczesnie spac Twoje dzieci, dlatego wstaja tak rano , zwyczajnie sa wyspani. Ja nie pamietam, zebym Ci mowila, ze jak Adas pojdzie do szkoly, to bedzie dluzej spal. U Ciebie narazie sie nie sprawdza - poczkej az beda nastolatkami, nie sadze, ze Adas jak bedzie mial kilkanascie lat, to nadal bedzie chodzil spac o 20 , bedzie pewnie chodzil pozniej, a tym samym rano bedzie odsypial. No chyba, ze bedzie wyjatkiem, jak moj szwagier, u niego po 20 sie nie dzwoni, bo on juz spi ( dla mnie to takie dziwne jest ;)).

czesc :) sloneczko swieci, oby tak cala jesien :) Juz mysle, co bedziemy robic w weekend.

dla chłopaka to mi tylko na razie do glowy przychodzi pilka nozna :)

Dzieci w ogole im starsze to dluzej rano spia, a pozatym jesien ... ze spaniem - Ela - 21 , Kuba -22. A wstaja - KUba - 7 , Ela - 8 ( heheh odwrotnie).

wstretna baba, widzialas ja , rozmawialas z nia? Idziesz porozmawiac o tej sytuacji z Alusia? aa doczytalam, ze jeszcze poczekasz - ja bym nie wyrobila i od razu poszla zapytac jak to bylo, bo Ala taka przygnebiona przyszla i ze moze cos pania zle zrozumiala? moze pani nie jest swiadoma jaka przykrosc robi Ali, niech wie wiec, ze takie zachowanie nie jest mile. U nas tez zdarza sie, ze jedna z pan uskutecznia swoje dziwne gadki, nieprzyjemne takie, zlosliwe. Powinni takie panie usuwac z przedszkoli.

hej slonce swieci, pieknie jest :) Ja mam troche pracy na ogrodzie, przygotowalam wszystko na pizze i ide wlasnie troche na ogrod. Wczoraj z Ela zrobilysmy sobie dwa spacery dosc dlugie, pozbieralysmy liscie ( na dzisiaj do przedszkola), a ze byla piekna pogoda, slonce swiecilo to milo sie zbieralo. Przy okazji kilka kasztanow tez wpadlo do kieszeni :) Ide obok poczytac i zmykam, zycze Wam udanego dnia.

czesc zalatwilam od rana kilka spraw , bylam tez u krawcowej , ktora bedzie nam szyla zadaszenie do pergotendy :) U nas tez rano jak wstalismy ( a zaspalismy dzisiaj niezle), to bylo +3 st tylko, zimnica, ale teraz jest przyjemnie bardzo. Weekend minal szybko, sobota to nie wiem kiedy, w poludnie Ela na urodzinach u kolezanaki, a pozniej u D. na imieniach bylismy. W niedziele Ela miala isc na urodziny do kolegi, ale nie poszla w koncu... weekend minal i znow poniedzialek, a mi tak sie spac chce strasznie. DOpiero przyjechalam, zjadlam , zaraz przyjdzie Kuba.

hihih a ja ogladalam z kolezanka do konca i sie usmialysmy , weszlysmy w klimat kabaretowej hrabiny heheh wpadam zyczyc milego weekendu, jutro mnie nie bedzie prawdopodonie, bo od rana musze jechac do Szczecina ( chyba, ze cos sie zmieni), wiec do poniedzialku, paa

heheh Asia posc swojemu hehehhehe Andrzeeeeju, rety rety jejuuuuuuuu ale sie usmialam, do lez

ZMykam po ELe, pa

dla lubiących kabarety Kabaret Hrabi - Song Porzuconej (Piosenka o Andrzeju) - YouTube

przestalo padac i wyszlo slonce, pojade zaraz po Kube i do sklepu po ciemny chleb ( mieli miec dostawe). Uwielbiam ciemny cieply chleb :) A ,ze zima idzie, to trzeba troche rygoru wprowadzic, co by za duzo tluszczu nie odlozyc, chociaz niektorzy wyznaja zasade : zima idzie, trzeba troche tluszczu odlozyc, zeby grzał

czesc u nas pada i szarawo jest, ale jakos humory ok :) ELa tez zadowolona dzis i usmiechnieta poszla do przedszkola.

Ela przejsciowa tez ma, taki softshell jakby. Ale to na pozniej , na pazdziernik zimniejszy, a narazie jesczze chodzi w takim wiosenno jesiennym . Zimowe widzialam ,ze juz sa w sklepach, a musze zrobic inne zakupy wieksze, to i za kurtka sie rozgladne, bedzie z glowy.

czesc u nas tez dzis ladnie , cieplo bardzo. Zdrowka dla dzieci, Ela w tym roku sie trzyma, nie miala jeszcze nawet kataru ( odpukac). Isa ja polecam syrop taki na wzmocnienie na jesien przy katarach, lekkich przeziebieniach - bioaron c. Mialam dzis jechac do Szczecina , rozgladnac sie za kurtka na zime dla Eli, ale pojedziemy po przedszkolu, bo Ela musi "zatwierdzic" hehe.

hehhe o matko, Renata ja Cie bardzo przepraszam w takim razie .... ;) No ale moja droga to byla taka dosc szybka, duzo samochodow jezdzi, taka laczaca dwa miasta . On mogl spowodowac wypadek, za nim jechalo kilka samochodow i to dosc szybko i kazdy musial hamowac ( i w tym kontekscie ten kretyn, bo to ,ze kota czarnego sie boi to sprawa drugorzedna). I jeszcze sie okazalo, ze to facet taki cwaniaczkowato siedzacy w samochodzie, łokiec na szybie, okularki ... no przesądnosc mu nie pasowala :)