Skocz do zawartości
Forum

ktosia0

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ktosia0

  1. Kasia jaka śliczna duża dziewczynka :)) Aga twoje dzieciaki słodzisate :)) Justysia, dobrze że Lenusi już lepiej :**
  2. Asiula Julka jest piękna :) i jak pozuje do fotek ;)) no i mąż... haha koszulka jest MEGA !!!!!!!!! Oliwa też dostała pod choine od dziadków tron z fiszera, tylko niebieski... dziadek wybieral i mówił ze różowego nie było a tak mu sie podobał że musiał kupić... no ale co tam nie kolor sie liczy tylko dobre chęci ;) Marika, Kubula, Martek, dla Dawidka i Hanki - dużo zdrówka !!!!!!!!!!! Aga, biedulka Hanusia z tymi oczkami... mam nadzieje ze po okuliscie już bedzie ok... :** Justysia - "zrobiłyście" kupke?? umeczona Lenulka :((( też raz miałysmy taki problem i Oliwka tak płakała a ja taka bezradna :(( Malagaa - jak pokazałam mojemu A. raczkującego Kacperka to był w szoku haha "nasza Oliwka też niedługo tak bedzie??ona zameczy psa... i bedzie dosłownie wszedzie..." chyba sie przeraził ;) Kaika - u nas cały czas niebieskie... po tatusiu Nasza Paskudka sie wybawiła, zjadła syropki i już poszła spać... a więc teraz mamy troche czasu dla siebie bo mój mąż w domku... życzę miłego, udanego wieczoru :*** i spokojnej nocy :***
  3. dla forumowych cioteczek :)) 1. uśmiech na dobry nowy tydzień :)) 2. z przyjacielem Burasem 3. ale buziaków to ja nie za bardzo...
  4. Dorotka dasz rade - jak wrócisz do domu to zmiękczysz Niunie i bedzie baja :)) Gratulacje dla Oleńki z okazji zębula :)) Lenka piękna!!! fotki swietne :)) kurcze ja nie wiem jak wy to tak zbieracie w calosc, ja chce na wszystko odpisac ale polowe zapominam co mialam napisac :P musze to tak w całość w odpowiedz wrzuciś ale nie bardzo wiem jak to był pierwszy basen Oliwiary a szalała jakby była stworzona do srodowiska wodnego :P a co do kolczyków... ja nie chciałam... tatuś zabrał ją na spacer i wrócili z kolczykami, w sumie teraz jak juz jest po wszystkim to sie ciesze ;) wiem wiem wiekszośc z was tu jest przeciwko - podczytałam kiedyś :P - no ja jak wspominałam też byłam anty... no ale cóż przekonałam się jak już było po wszsytkim, tatuś dumny Lalunia nie płakała w sumie ponoc podrywała jubilera ;)) właśnie wróciłysmy z przychodni... obie jestesmy przeziebione, niby nic ale jak Oliwcia zaczeła mi wczoraj kaszleć i się dusic myslalam ze zawału dostane :( wiec dzis od rana do lekarza i sie okazało ze ja przeziebiona zaraziłam Oliwke... ale mamy wit C syrop na kaszel masc do smarowania pleckow i siedzimy w domku... miłego tygodnia kochane :**
  5. z ogólnych rzeczy u nas... caly czas "cycuJEMY" do tego jakis obiadek i deserek + chrupy, i to co podkradnie mamie... ;) co do wagi w długości aktualizacja w srodę na szczepieniu... zębów brak - ale napewno się pojawią :) od wczoraj Oliwa woła "ta ta" - z czego tatus najdumniejszy na swiecie, do wszystkich zabawek woła "da da, ba ba" i jeszcze kilka takich po swojemu... siedzi już całkiem ładnie - jak sie tatus smieje - balansuje - raczkowac hmmm nie bardzo chce narazie pelza w tył i obkręca się dokonale na płaszczyznach brzuch - plecy i wokól wlasnej osi... najbardziej wtedy gdy w poblizu jest pies lub talerz z jedzeniem... no i nie wiem co jeszcze... chyba wszystko ;) zasypia o 19 budzi sie o 22, 24, 2 i 6 na cyca a o 9 już do zabawy ;)) ogólnie jest u nas ok :) buziaki dla wszsytkich :*
  6. kilka aktualnych fotek :) trochę świątecznie, trochę basenowo ;) bo rybka lubi pływać ;)
  7. justysia_kktosia0nieśmiałe dobry wieczór... czy ktoś nas jeszcze pamięta?? wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) życzymy aby Wam się ułożyło wszystko po Waszej myśli :** helol kochana fb mi wywaliło w kosmos profil :))) dawno nie drinkowałyśmy wieczorową porą juuuuhuuuuuuu jak sie ciesze ze cie widze dawaj foty gwiazduni a ja juz myslalam ze mnie wywalilas ze znajomych ;) az mi smutno bylo... z fotami chwile bo dawno mnie tu nie bylo i nie pamietam co i jak :P
  8. nieśmiałe dobry wieczór... czy ktoś nas jeszcze pamięta?? wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) życzymy aby Wam się ułożyło wszystko po Waszej myśli :**
  9. halo halo :) witamy się i My :) Olinka spi, choć już zaczyna piszczeć - co oznacza że jest najgłodniejsza na świecie - jest CYCOHOLIKIEM - jedzonka nam nie brakuje Olinka wcina 2 cyce, po czym ja jeszcze odciągam 200ml bo by mi skóra popękała - no i takie odciąganie rano i wieczorem... ale jakoś dajemy rade. w nocy ok budzi się raz na jedzonko i zanim zaśnie mija jakies 30-40 min. Rana mnie nadal boli problem jest ze wstawaniem i kładzeniem się do łóżka bo tapczan jest jakiś taki niski :( ale tatuś nam dzielnie pomaga z czego jestem dumna bo naprawde mnie to odciąża... jutro ma wpaść położna obejrzeć szewki i może już nawet je poprzycina - tak mi powiedzieli w szpitalu więc ona będzie wiedzieć o co chodzi ;) powiem wam ze teraz jak jest Olinka to nawet jak spi i mam czas dla siebie nie chce mi sie najnormalniej odpalać kompa ani tv... najchetniej bym tylko sobie na nią patrzała albo spała haha gdyby nie to że boli brzuchol to już bym pospacerowała - nie moge się doczekać :) dobra znikam kochane :* miłego dnia - buziaki dla waszych Skarbeczków, i rozpakowania dla Dwupaczków :*** PS. Gratuluję kolejnym rozpakowanym!!!! Justynka wreszcie się doczekałaś :) buziaki dla Lenusi :)
  10. hej dziewczyny :)) jestesmy juz w domku!!! wszystko w porządku Olinka spi i je, ja troche obolala... dziekuje za gratulacje :) gratuluje również rozpakowanym - nie wiem jeszcze komu bo nie doczytalam teraz tylko na chwile wpadlam napisac. Olinka sie urodzila 18.06 o 8.55 rano miala 56cm dlugości 10 pkt i 3570 wagi :)) a to foteczki :)) buziole wpadne jak sie troche ogarne i lepiej poczuje :***
  11. justysia_kktosia tak sie reaktywowalas ze dzisiaj znowu milczysz jak ci mija dzionek??? jestem jestem... jakoś mi źle i dziwnie... teraz to chyba moja kolej po adze... fajnie że Haneczka :) tak miało być :) gratulacje dziś jestem "mrówkowa" czyli od rana mocna kawa sprzatanie pranie poscieli wietrzenie wkladow, pracowanie pranie ogólne mycie okien i NIC NIC NIC :( Olinka nie chce się z nami spotkać po tej stronie brzucha a ja mam dość - hormony szaleją maxymalnie... od rana zagladnelam tu chyba z milion razy... no i dopiero wywołana odpisuje :( ale ze mnie swinia :( ja sie boje szpitala, chyba dlatego że nigdy nie musiałam do niego trafić, przynajmniej nie na dłużej niż 30 minut... :( ogólnie dzien zaliczam do nienajlepszych - jak ostatnio każdy :( jutro A. ma wolne i jedziemy do mojej mamy po komode zebym miala gdzie wsadzić te dzisiejsze wyprasowane Olinkowe rzeczy - czyli znow zapowiada się "mrówkowy" dzień... może naszej królewnie zechce się łaskawie wyjsć.... buziaczki dla was :** milej nocy :**
  12. hej dziewczynki ;) znów długo mnie nie było... ale jestem... przynajmniej narazie... widze że dużo się was posypało... - gratulujemy serdecznie szczęśliwym mamuśkom :** my nadal w dwupaku - choć od 2 dni skurcze takie, że liczymy czas ale są co 30 minut przez jakies 5-6 godzin po czym się wycisza... teraz też właśnie międzyskurczowo... może się rozkręci, dzwoniłam do kolezanki polożnej, wyjasniła mi kilka spraw i jestem spokojniejsza, idę się zaraz wyprysznicować i wygolić bo jakby co... tu na forum widzę że się uspokoiło - coraz mniej czasu na pisanie macie laseczki... mam stresa, może przez to wszystko wstrzymuję i skurcze cichną :( no ale jak tu się nie bać nowej sytuacji?? :( nic to, pozdrawiam was gorąco, życzę udanych nocy, jak coś się będzie dziać to napewno was poinformujemy :** ps. justysia to dzieki tobie znów się reaktywowałam ;*** dzięki
  13. justysia, nasze kontakty hmmm ze tak powiem lepiej, nadal sie czepa ale rozmawiamy tylko o pierdolach i ogolnie chyba sie przyzwyczajamy do siebie... nic nie poradzimy do wrzesnia musimy tak sie kompromisowac... :) ja znikam musze nadal gniazdko szykowac... teraz jak juz moge to latam jak szalona wszystkiego mi sie chce :)) buziaki ogromniaste dla was :**********
  14. hahaha justysia na korytarzu na psim legowisku ;))
  15. mam odstawic wszystkie tabletki jaki mialam lub mam, w sumie bralam tylko magnez witaminy i scopolan... wiec pomyslalam ze jak wszsytko odstawiamy to wszsytko :) i czekamy z niecierpliwoscia co dalej... :) nastepny termin ustalil na 10.06 ale mowi ze byc moze sie predzej spotkamy... ciekawe jak to bedzie :) a co do textu lekarza on zawsze jak wyskoczy... haha przynajmniej nie jest dretwo ;) tak samo po badaniu na fotelu zanim poszlam na usg na kozetke: panie doktorze musze siusiu bo tak mnie pan ponaciskal... a sikaj se poczekamy - biedna jestes ze tak co chwile musisz robic panie doktorze ja w nocy co godzine wstaje na siku... w miedzy czasie A. na to - i mnie budzi przy kazdej okazji... doktor: czyli musicie spac osobno ja: ale kazal nam pan dopiero wspolzyc to jak to osobno?? no tak to spotkac sie na obowiazek a potem sobie odpoczywac w samotnosci ;)
  16. hej dziewczynki!! :) my nadal zacowfane nie wiemy coe sie dzieje tu na forum... może dziś znajde czas zeby poczytać... wczoraj byliśmy u lekarza - wszsytko w najlepszym porzadku doktor powiedzial pani basiu byle do 37 i mozemy rodzic... olinka ladnie wchodzi w kanal, szyjki juz nie ma ale rozwarcie sie nie robi... jest ok, tylko cisnienie mam wysokie i mam codziennie kontrolowac bo byc moze bedzie mnie chcial miec na oddziale... olinka ma ok 2800, wiec jest drobniutka, za to lekarz mowi ze taka ruchliwa ze ledwo ja zlapal na usg... najlepsza byla nasza rozmowa: panie doktorze czy my z mezem mozemy powoli wracac do wspolzycia?? w sumie nie musi sie pani juz oszczedzac ani lezec, wspolzycie jak najbardziej wskazane niech chlop ma z pani chociaz jakis pozytek... najlepsza mine mial w tym momencie A. ;)) zaczelam puchnac... dzis bylismy zie zapisac do poloznej srodowiskowej znow slyszalam 0serduszko olinki ladnie puka :) cisnienei u poloznej tez wysokie i jak tak bedzie jutro i pojutrze do zglaszam sie do doktora... zadecydowalam ze bedziemy rozic u niego na oddziale czyli jakies 30km od naszej miejscowosci bo u swojego lekarza zawsze inaczej a polozna mowi ze byc moze bedzie cc przez to cisnienie i opuchniecia... zobaczymy... to by bylo chyba na tyle... nic mnie jeszcze nie pobiera oprocz syndromu wicia gniazda musze dokonczyc z wyprawka bo do tego szpitala musze miec ubranka dla olinki ze soba a tu do naszego nie musialam wiec musze teraz prawie na nowo torbe pakowac... juz od dzis mam odstawione wszystko i witaminy i magnez wiec czekamy az olinka zechce wyjsc :)) buziaki dla was wszystkich :**********
  17. ehhh tyle sie napisalam i mi zniknelo :((( hej dziewczynki... PRZEPRASZAM ZA NIEOBECNOSC I ZA TO ZE NIE DAJE RADY WAS NADROBIC... to jets tak bo A. ma grafik ze zaczyna od 16 prace wiec caly wolny czas spedzmy razem... jak wychodzi to ja sprzatam ogarniam czyszcze... wlaczylo mi sie wicie gniazda tak na powaznie... jutro i w pon ma wolne wiec tez nie bede mogla nadrobic, w pon mamy lekarza wiec napisze jak bylo wieczorem albo we wtorek dopiero. u nas ok siku co godzine skurcze nieregularnie ale najczesciej co 30 min... torba spakowana jestesmy gotowi... jestem jakas taka niespokojna i nie wiem dlaczego nawet A. to odczuwa i sie nawet w nocy pyta czy to juz.... obiecuje ze nadrobie i nie gniewajcie sie prosze buziaki wielkie dla was ja tez gratuluje wam tyg i dni :*************
  18. hej dziewczyny :) melduje sie ze u nas ok, wczoraj nie pisalam bo mój A. miał awarie auto u mechanika wiec dzien spedzalismy razem :) i nie bylo kiedy... mam duzo nadrabiania :( wiec odezwe sie pozniej jak nadrobie troche... chcialam tylko zyczyc wszystkiego naj wczorajszym zaczynajacym nowe tyg i dzisiejszym również, no i gratki każdej kolejnych dni do przodu :)) buziaki :****
  19. elffik gratulcje :)) gosiaczek mnie boli brzuch tak jak na @ i miednica i biodra taki jakby nie wiem scisk - kolka... jak sie poruszam to biodra mi przeskakuja i strzelaja jakbym nie byla rozciagnieta... juz sie nie moge doczekac pon... ciekawe czy szyjka nadal sie skraca czy robi sie rozwarcie... i takie tam haha najlepiej jak sie wszystko zatrzymalo i olinka nagle juz nie chce do nas wyjsc... pozdrawiam was :****
  20. więc nadrobiłam :) witam gorąco w opadany dzien :) dziewczynki brzuszki śliczne, justysia domowa sesja niczym od fotografa :) tak spoglądałąm na te wasze brzusie i wszystkie mniej lub bardziej się poobnizały... mi sie zdaje ze moj jest wciąż taki sam A. mówi że raz mam wyzej raz niżej zależy od Olinki dziś nie spałam prawie całą noc siku co 1h30min :(( Olinka mnie ciśnie tak strasznie nisko ze nie moge siedziec bo sie boje ze zrobie jej krzywde... normalnie czuje w kroczu glowke... wszystkiego naj z okzazji nowych tyg i nowych dni :********* buziaki do wieczorka :))))
  21. asiula0727Aiti Wszystkiego Najlepszego z okazji imienin Duzo szczęscia i miłości,mało trosk no i szybkiego i bezbolesnego porodu 100 lat kochana!!! również wszystkiego najlepszego :))))))
  22. haha dopiero bylo ze jak sie szyjki skracaly to lezalysmy i sie zaciskalysmy a tu teraz ze mamy za skracanie kciuki 3mac hahaha co to sie porobilo ;)) ja tez nikam... musze wziasc sie za siebie i za domek... a na plecach mi siedzi len wiec musze sie go pozbyc bo o 16 jade z A. i z moja mame tapete ogladac bo mnie prosila o pomoc przy wyborze :)
  23. marika2218justysia_kmarika mi sie wydaje taki sam :)ja ci szczerze powiem ze mis ie tez tak wydaje ze jest taki sam he :) marika ja nawet pomyslalam na 1 rzut oka ze ten z 33 jest nizej niz ten z 35 :/ chyba mi mija powoli... musialam moze z lozka sie wykulac... a budyn mialam zjesc i nie mam sily isc zrobic... mysle czy zrobic z pol porcji czy z calej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...