Moni@dzieki anusia, zawsze to jakies pocieszenie a tak na serio to zmykam pod prysznic i mykam na gore, bo nie wiadomo jaka bedzie nocka, a musze wstac najpozniej o 6 rano
znajoma jeszcze postraszyla ze gosc wredny, nie puszcza ani minuty wczesniej a na koniec robi egzamin/test
hahaha...juz sie poczulam jak uczennica przypomni mi sie jak do pracy chodzilam....najgorsze bylo to wczesne wstawanie, potem juz z gorki :)) dobrej nocki mamuski, jutro pewnie do Was zajrze w przerwie na lunch Dobrej nocy kochana