Skocz do zawartości
Forum

Malagaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Malagaaa

  1. Misiaki Kacperka i Kacperek ;p;p tak dzisiejszo :)
  2. justysia_kMalagaaajustysia_k marek wybral ta kaczke z niezadowolona z zycia mina a ja zyrafke Ja mam misiaka :) zaraz wsadze zdjecie :) którego dostałam od tomka , nawet mam dwa i są dla dzidzi uszykowane :) a tak narazie nie kupowałam zabawek , Tomek w ogole by mu pewnie piłke kupił i najlepiej zeby zaraz szło z nim gra ć;p W ogole nawiązując do tego zauważylam że mężczyzni swoje marzenia z dziecinstwa mają szanse zrealizować przy dzieciach :) Tomek juz oświadczył że na roczek dostanie helikopter taki na pilota , bo ona taki cchiał heh:) ahahahahahhaha ale sie usmialam a to dlatego ze marek dzisiaj lence kupil dwie male pileczki do zabawy - jedna taka do pilki noznej a druga kolorwa od malenkiego jej ma zamiar chyba tlumaczyc co to spalony itd i dzisiaj mi powiedzial ze kupi jej kolejke i bedzie z nia jezdzil tymi pociagami wiec malaga fakt-cos w tym jest Oj uwież ze jest !:) kumpel Tomka ma 1,5 rocznego Wiktorka i tak weszliśmy ostatnio na ten temat i on z takim przejęciem i zachwytem opowiadał "Już MAMY z Wiktorkiem dwie przyczepy i dwa auta jedno gt jedno takie i mam zamiar kupi ć jeszcze to i tamto" ;p heh sie usmiałam miał większą frajdę niż mały :)
  3. justysia_kMalagaaajustysia_kpokaze wam chociaz pierwsze pluszaki-grzechotki lenki ktore jej kupilismy, lózeczko, wanienke i pojemnik na pierwsze zabawki reszta tak jak pisalam w szafie no śliczne śliczne !! A to te zwierzątka w autkach takie słodkie :) marek wybral ta kaczke z niezadowolona z zycia mina a ja zyrafke Ja mam misiaka :) zaraz wsadze zdjecie :) którego dostałam od tomka , nawet mam dwa i są dla dzidzi uszykowane :) a tak narazie nie kupowałam zabawek , Tomek w ogole by mu pewnie piłke kupił i najlepiej zeby zaraz szło z nim gra ć;p W ogole nawiązując do tego zauważylam że mężczyzni swoje marzenia z dziecinstwa mają szanse zrealizować przy dzieciach :) Tomek juz oświadczył że na roczek dostanie helikopter taki na pilota , bo ona taki cchiał heh:)
  4. justysia_kpokaze wam chociaz pierwsze pluszaki-grzechotki lenki ktore jej kupilismy, lózeczko, wanienke i pojemnik na pierwsze zabawki reszta tak jak pisalam w szafie no śliczne śliczne !! A to te zwierzątka w autkach takie słodkie :)
  5. panterkaja naszczęsie nie mam problemu z położna bo tu tak czy siak ci się należy i nie ma jakiegoś nie wiem jak to nazwać bukowania poprostu dostaję i tyle :) a po urodszniu maluszka przychodzi ta do której teraz chodzę wiec spokoczko U nas tez położna się nalezy każdemu chodzi tylko o to że z jakiej Ty chcesz przychodni , wiec musisz zgłosić zeby widzieli :)
  6. No to pytałam mamy i wygląda to tak : Jak wychodzi się ze szpitala ty czy mąż idziecie do przychodni do której będzie należało dziecko z kartą szczepień i do położnej zgłosić że jest dzidzia i umawia się z wami kiedy przyjdzie , wizyt od połoznej tzw. patronaży jest 3-6 kwestia pewnie kiedy do domu wyjdziecie itd zalezy , przychodzi do 6 tyg dziecka . Potem dziecko nalezy juz pod pielęgniarke , połozna na takiej wizycie sprawdza ciemiączko , pępuszek itd . I mamę tez obgląda :) Nie wiem czy u was wygląda to tak samo ale u mnie jest tak :)
  7. KaiKaAitiPrzypomniało mi się, że trzeba jeszcze zaklepać położną środowiskową. Zdobyc nr telefonu, by przyszła na wizytę patronażową. nawet nie wiem ile wizyt teraz przysługuje? 3-4?? O co chodzi z tymi wizytami? Napiszcie coś więcej na ten temat :) Jak urodzisz dzidzie i wrócisz do domu , rejestrujesz w przychodni i w tedy na wizyte domową przychodzi położna z tej przychodni . podpytam mame jak to jest dokładnie to Powiem wam dokładnie co i jak :)
  8. Witam kochane !! Widzę szalejecie z zakupami :) ja czekam do kwietnia , jakos tak nie trzęsie mnie , a malusich ciuszków kupuje malutko bo wygląda na to że dzidzia będzie długa i po co mają leżeć :) a łózeczko i wózek w kwietniu i wszystko co potrzebne , pierduł za duzo nie bede kupować bo duzo dostane i jakos staram sie uniknąc nie potrzebnych rzeczy i wydatków przy okazji :) Kochane Gratuluje kolejnych tygodni !! Aga nie czytaj takich głupot !! tak jak panterka pisze , od tego dzidzia napewno nie umarła a wiara wyciąga jakieś wnioski i potem straszy ... a co do koszmarów to ja mam i to takie bez sensu że nie porozumienie :) a wierci się każda wiec bez nerwów !! oszczedzaj sie i bedzie dobrze !! No Panterko widzę że zakupy udane ! Justysiu napewno bedzie dobrze!! Ja z luteiną chyba do konca;/;/ :( Co do położnej środowiskowej , to moja mama pięlęgniarka środowiskowa i pracuje z nimi , wiec mam problem z głowy :) Normalnie w tych sprawach nie mam nic załatwiania :)
  9. Witam się niedzielnie !! Po pierwsze Murzynku , trzymaj się cieplutko !! całuski dla Twojego suneczka i trzymam kciuki żeby wytrzymał jeszcze w tym brzuszku !!:):) Ja dopiero teraz bo nie miałam wcześniej czasu i zmeczenie nie pozwalało Wczoraj u alergologa okazało się że to nie infekcja tylko alergia ;/ mam pare leków bezpiecznych dla dzidzi i leczymy się :) Poszłam z mamą do galerii na chwilę bo siostra chciała kurtke i myślałam że umrę z bólu pleców :(:( masakra , ale chyba wychodziłam to bo dzisiaj juz tak nie boli , wiec chyba wyszło mi na zdrowie , ale była naprawde masakra;p nawet nie miałam ochoty nic oglądac i sie popłakałam;p;p Dzisiaj byłam w szkole na chwilę i zaliczyłam egzamin został mi kaszel , walcze z nim i mam nadzieje ze juz bedzie dobrze aż do :) Justynka będzie dobrze!! ja tez miałam bakterie w moczu a juz jest ok !:):) jedyne co mnie teraz dobija to mój mocz jest pomaranczowy jak diabli !! taki aż brązowy , ale nie mam plamien ani nic i wyniki dobre , wiec nie wariuje . Miłego kolejnego tygodnia wszystkim mamusią !! Buziaki !!
  10. KaiKaMalagaaa ja dziś byłam za Warszawą pociągiem, a później jeszcze w stolicy popracowałam. Pewnie dziś min. 5 km przeszłam :) Jej podziwiam , bo ja mimo ze nie jest mi ciezko przez brzuch czy kilogramy , to kręgosłup mi nie pozwala i kurcze te twardnienia brzucha , biore luteine ale nie wiem czy jest poprawa czy nie ...
  11. KaiKaJa nie dawno wróciłam. Ale się dziś nałaziłam, aż mnie nogi bolą :)Dziś mam normalnie zniżkę na mohorowe berety!!!! Dwa razy w tramwaju ludzie w moim wieku ustąpili mi miejsca, ale zanim tam się doczłapałam to mnie babcia przegoniła i podsiadła!! Nie zostało mi nic innego jak uśmiechnąć się do osoby, która ustąpiła miejsca i podziękować za gest. W dodatku jak szłam do windy(mam na pół piętrze) to moherki widząc, że wczłapuję się na półpiętro weszły szybko do windy, drzwi przed nosem zamknęły i pojechały. Mimo, że było w windzie jeszcze miejsce! Masakra!!!! Ja jestem katoliczką i wierze w Boga , ale niektore te babcie bym wytukła , przepraszam za wyrażenie ale naprawde;p moja babcia 24na dobe słucha radia maryja , a mój tata codziennie wieczorem paciorek ale od czasu jak zaczeło sie psuc w polityce itd nie chodzi do kosciola , wiec jak sie dobiora to masakra;p jak ojciec zarzuci ze rydzyk to tylko kasa i kasa to babcia szału dostaje i wyzywa od szatanów;p szkoda mi jej , mam nadzieje ze mnie to nie omami na starość;p
  12. Kaika no to zobaczymy kto będzie pierwszy :):) po marcówkach widac jak to dziwnie wypada :) Ja przed wczoraj poszłam pieszo do apteki kawałek jest ale nie za duzy i tez bylo cieżko;p;p jak szlam do domu to czulam jak mi brzuchol twardnieje , ale dałam rade;p Aguś widze że zmeczenie dopadło;p heh ja tez tak mam :) oczywiscie jak teraz caly dzien w domu , to nie zasnelam nawet na chwilkę , a jak bym miala cos robic itd to zaraz oczy takie malutkie;p;p
  13. PA PA !!:) miłego weekendu ode mnie !! bo moze mnie nie byc :) Trzymajcie sie cieplutko !!:):)
  14. panterkano nie tej mamuście nie dogodzi poddaje sie eh nie załamuj sie ;p nie o to chodzi , po prostu czekam jeszcze troche z zakupami , ale dziekuje za wsparcie :):) wykonczyłam Cie :) biedulka :przytul:
  15. mi zostalo 11 dni więcej :) kurde moja kumpela rodzi w kwietniu i dopiero konczy zakupy przez to mnie tak przychamowało ;p;p nie wiem czemu :) moze dlatego ze tu u Tomka nikt nie zyje ze mną tym wszystkiim , w domu troszke inaczej , ogladam z mamą wózki chodzimy po sklepach itd , dlatego ciesze sie ze bede tam , bo tu to czasem moglabym nie zdążyc nic kupic;p;p
  16. panterkano to zajmij się lista co masz zrobic i co kupić i nie zampomnij co dla siebie kupić troszkę czasu minie i zapomnij o kłopotach rozterkach Liste mam juz dawno , ale jakos wydaje mi sie za wczesnie na kupowanie tych wszystkich pierdołek , oczywiscie takie podstawowe jak łózeczko i wózek owszem , ale reszta poczeka , nie wiem ale jakos wydaje mi sie za wczesnie :)
  17. panterkalepiej myśl co ci zostało do kupienia dla synusia a nie będziesz sie zastanawiać nad porodem :))) zajmij głowę czym innym No wlasnie w sumie wszystko , wiec nastepny powód do złapania sie za glowe ;p z jednej strony nie chciałabym czekac za długo , a zdrugiej nie chcialam kupowac wszystkiego za wczesnie bo jakoś nie miałam odwagi i w ogole wydawało mi sie takie nie na miejscu latanie po sklepach za butelkami , jak ani brzucha i jeszcze 4 miesiace , wiec wszystko kupie w kwietniu , bo narazie to pare ciuszkow mam i wybrany wozek :)
  18. panterkaMalagga spokojnie nie zamartwiaj sie jeszcze masz czas na to moze to nie tyle zamartwianie jak cos jak by przeczucie , po porostu cos mnie zmusza do myslenia o tym;p
  19. Wiecie co mamusie , jakos mam strach przed przedwczesnym porodem , moja mama jak na mnie patrzy mówi że nie ma szans , ale kurde jakos tak dziwnie intuicyjnie ... Ja byłam z wczesniaków z 7 miesiaca i normalnie jakos tak przeraza mnie ten 7 miesiac , Michalinke mama tez urodzila 3 tyg wczesniej , to oczywiscie nie jest w jaki kolwiek sposób uwarunkowane i wcale nie musi tak byc , ale ta kobieca intuicja , czasem tak mam ... a teraz mnie to nie bawi ...
  20. panterkaMalagaaapanterkaależ napisałąm śnadanku no jasne że po obiadku NO tak myslalam ;p nie mówie ja przez moje choróbsko nie mam apetytu i jadłam bulke o 12 ale to tak chorobowo , a Ty to musisz dam jeśc dla dwóch jak jeszcze na zakupy itd:):) rzuciło mi sie na mózg chyba od zjedzenia tego obiadu e tam ;p zwykłe przejęzyczenie :):) było wiadomo że chodzi o obiad jak zobaczylam słówka "juz po" :):)
  21. panterkaależ napisałąm śnadanku no jasne że po obiadku NO tak myslalam ;p nie mówie ja przez moje choróbsko nie mam apetytu i jadłam bulke o 12 ale to tak chorobowo , a Ty to musisz dam jeśc dla dwóch jak jeszcze na zakupy itd:):)
  22. panterkaja już jestem po śniadanku i czekam Na M jak wróci z siłowni i jedziemy na zakupy spożywcze narazie a jutro na inne chyba obiadku ?:P no to miłych zakupów !! ja sie nie mogę doczekac kwietnia Jeszcze tak na marginesie , to nie wsciekajcie sie ze ja tak pisze i pisze , ale jak mi sie temat na rzuci to bym tak mogła ;p;p
  23. asiula0727Malagaaa to sobie ponarzekałyśmy,dobrze że możemy się wygadac :) Wszystko z czasem się ułoży,mam nadzieję :) Ja z biegiem czasu patrze na to optymistyczniej , co prawda czasem mi ciezko i rycze za domem mamą , bo mimo że u Tomka to cały czas do wieczora jestem tu praktycznie sama , ale będzie co będzie , jesli mamy byc razem to będziemy :) ja chce zeby szanował mamę i pomagał jej , ale chce też żeby pamietał że wybrał zycie przy moim boku :) Jesli nie to zacisne zęby wróce tam gdzie mnie chca i zobaczymy :):) raz sie rozstalismy na 2 miesiace 3 lata temu , bardzo to przezyłam ale świetnie to na nas podziałało i wiele rzeczy sie naprawilo , wiec wiem że rozłąka i tęsknota moze pomoc , szczególnie ze tak oficjalnie nie mieszkamy razem ani nic :) Ja mam nadzieje ze Tomek sam bedzie wiedział co jest dla niego wazne i przestawi troszke priorytety Zawsze jak jest ktos kto nas zrozumie to lżej :) damy rade!! widac prawie kazdy przez to przechodzi :)
  24. asiula0727Malagaa ja rozumiem gdybym mieszkała z tesciową,ok bym posprzątała i takie tam,ale nie non stop.Albo sie dzielimy obowiązkami albo pa. Tu chodzi o to,że mamusia potrzebuje to synus jest.Przyszły szwagier potrzebuje to M. juz jest.Oczywiście wygarnęłam mu to nie raz,ale.......... Nie odbierz tego zle,nie pomyśl ze ja chce go tylko dla siebie,ze nie chcę by pomagał innym,ALE POMAGAŁ A NIE WSZYSTKO ROBIŁ. Tylko ze jak ja potrzebuję,to jest mało wazne.Tak samo jutro on pracuje i juz......tylko dlaczego tylko on,jest jeszcze kilku innych pracownikow.Ach.......szkoda gadac......... No widzisz kochana,my kobiety to się mamy........ rozumiem Cie doskonale !! Ja jestem za pomaganiem , w koncu nic innego ode mnie sie nie wymaga a jestem tu jem itd . Ale Tomek tez by wszystko on zawsze on itd;/ Mieszka w domu jeszcze jego brat ma 27 lat i wszystko w dupie , jak przychodz 17-17.30 idzie do siebie i tyle a Tomek oczywiscie zamiast przyjsc do mnie musi wszystko zrobic bo zaraz sucha i np w sobote maciej o 13 -14 juz ma wszystko gdzies a Tomek oczywiscie wszystkie auta czysci na cmentarz itd , jesli chce spedzic z nim troche dnia to musze mu pomóc bo tak to przychodzi zmeczony i zasypia;/ nawet jak bylam u dziadków (6 km dalej) to widywalismy sie od 18-19 bo matka by go zabila jak by sobie pojechał;/ w ogole paranoja inaczej jak sie tego doswiadcza a inaczej to brzmi jak wam to opisuje . Tylko tak samo jak Ty czasem czuje sie zaniedbana mniej wazna niz jakies pieprzone auto akwarium czy cokolwiek innego , ale tak juz jest , czasem mi ciezko i sobie popłacze ale kocham go i co zrobic... Ja mam nadzieje ze uda nam sie juz niedługo zamieszkac samym , jesli nie to jade do Rawicza i niech sie dzieje wola nieba , bo tu to dzidziusia bede sama wychowywac albo z tesciową...
  25. Najgorsze jest takie wybieranie , obiad u mamy? czy w domu? , mamie na zakupy ? czy mi? To mnie poprostu do szalu doprowadza bo u mnie czegos takiego nie ma ;/ a ja wiem ze u Tomka tak niestety bedzie bo tak jest .... Jego brat mimo że jest 7 lat po slubie do wrzesnia jadl obiady u mamy bo go wolała i przymuszała :| także irytujące , nie chce zebym musiala mu stawiac warunki czy takie sytuacje jak swieta itd;/ zeby wybierac czy kłócić się , bo uważam że miłość do kobiety a do matki to dwie odrebne sprawy i wkurza mnie ze sa takie sytuacje gdzie wygrywa jedna lub druga;/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...