-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asiula0727
-
A oto moja księzniczka :)
-
Saradaria trzymam mocno kciuki za Was:) Annaz serdeczne gratulacje narodzin córeczki,wracajcie szybciutko do domu.życzę zdrówka i szczęścia:) Agatha ja po porodzie płakałam jak bóbr bo nie mogłam sobie poradzic z niczym a z piersiami najbardziej.Mąż się zajmował malutką bo ja nie byłam w stanie,jakas psychoza poporodowa..........ehh...dlatego mam wrazenie ze nie jestem..........nie umiem sie zajac dzieckiem :(
-
Natalia współczuję poranionych sutków,wiem jak to jest.Masz racje co innego jak nie ma sie pokarmu,a co innego jak ma sie i nie jest w stanie dac.Ale ja tez mam dołka bo chciałabym karmic piersia ale mam mało pokarmu,staram sie jak moge i tak nic z tego.Mam wrazenie ze nie jestem dobra matką bo nie moge karmic piersia............ehh.....dziecka nie zagłodzę,daję mu tez butlę...........
-
witaj Martek
-
Mnie jeszcze zostało prawie 7 kg na plusie,no i brzuszek tez jeszcze mam taki sflaczały :/
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
asiula0727 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
Mamma życzę zdrówka dla Alanka,biedny znów się cos przyplątało. A ja muszę sie pochwalic że Julce odpadł pępuszek,raczej kikutek :) -
slim lady ja goliłam się w domku ale i tak połozna poprawiła i ogoliła po swojemu :)
-
Iza pięknosci z tej twojej Uleńki,naprawdę cudo A ja muszę się pochwalic ze malutkiej odpadł pępuszek,raczej kikutek :) Moja tez czasami ma problem z kupką ale jakoś dajemy radę :)
-
Asieńko wszystkie cieszymy się z Twojego szczęścia:)Jesteś bardzo dzielna i tak trzymac buziaki dla twojej kruszynki :) Moja rodzina tez sie cieszyła choc bardzo sie bali ze znów sie nie uda,ale zobacz na Julcię,zdrowa i kochana:)
-
Dorotka piękny skarbek :)
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
asiula0727 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
AnnDmammaWpadam sie tylko pozegnac , bo pozniej moge nie miec za duzo czasu . Postaram sie odezwac jak dolecimy (najprawdopodobniej jutro ,bo pewnie w nocy dopiero dotre do domu). Szczęśliwej podróży i udanego pobytu :)asiula0727Ann jak dzis samopoczucie? Hej Asiu :) Dzisiaj samopoczucie super, Mężuś właśnie usnął ze zmęczenia. Wcześniej byliśmy na zakupach i siedzieliśmy na dworku. Troszkę chłodniej się zrobiło :) A jak Wasze samopoczucie Asiula? u mnie samopoczucie dzis tez o wiele lepsze,mezus spał,Julka tez a ja miałam czas dla siebie :) Cały czas walczę z laktacją no i narazie jakos marnie ale jestem dobrej mysli. Aniu dziekuję za super opinie na nk kochana jestes:) A powiedz jak wasze mieszkanko?Kiedy odbieracie klucze? -
ja chciałam sprawdzic ile mam pokarmu i ściagnęłam-no właśnie ja wcale nie mam pokarmu.Przez pół godziny z obu piersi ściagnęłam 10ml a przewaznie jak rano wstaje to mam koszule mokrą.........heh i o co tu chodzi...? ale daje małej piers i przy niej zasypia.nie wiem czy dobrze robie,zeby jej nie przyzwyczajac.
-
marika2218asiula0727Marika ja na odparzenie uzywam mąki ziemniaczanej :)najlepszy sposób i tez mam Aphtin na przemywanie jamy ustnej Julci. Marika a ty karmisz butelką?nie karmie butelka caly czas karmie piersia mały wcina kilkanascie razy dziennie i przy piersi na szczescie nie placze chyba ze złapie go kolka a jak nie chce to cycusia wypluwa daje my tylko herbatke do picia ze 3 razy dziennie rumiankowo-koperkowa atez potrafi ladnie wypic mnie po 2 godz.jak maly spi i nie je to strasznie bola mnie piersi wczoraj musialam troche odciagnac bo juz twarde mialam to z jednej piersi sciagnełam 100ml to maly to wszystko zjadl i jeszcze przytulil sie do cyca:)jak narazie problemow z karmieniem nie mam mam nadzieje ze nie bede mialam:) Kochana masz szczeście,ja chciałam sprawdzic ile mam pokarmu i ściagnęłam-no właśnie ja wcale nie mam pokarmu.Przez pół godziny z obu piersi ściagnęłam 10ml a przewaznie jak rano wstaje to mam koszule mokrą.........heh i o co tu chodzi...? ale daje małej piers i przy niej zasypia.nie wiem czy dobrze robie,zeby jej nie przyzwyczajac.
-
Marika ja na odparzenie uzywam mąki ziemniaczanej :)najlepszy sposób i tez mam Aphtin na przemywanie jamy ustnej Julci. Marika a ty karmisz butelką?
-
Tez słyszałam że chusteczki z biedronki są dobre i pieluchy zreszta tez :)Jak Julka troszke podrosnie to zobaczymy czy nie ma na nie uczulenia:)
-
Witam kobietki Jak u was samopoczucie?Jak wytrzymujecie te nieznośne upały bo u nas niewyróbka. Dziewczyny chciałam was zapytac ile wasze pociechy zjadaja mleka? Ja Julkę dokarmiam butlą i zjada średnio 70-90ml co 3-4h.Ale do piersi tez ją przystawiam.Nie wiem czy jej nie przekarmiam. Wszyscy mówią ze nie przekarmiam ale jakos mnie tak.........czy ona nie za duzo je? A jak u was z karmieniem? Miłego dnia wam życzę
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
asiula0727 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
Ciekawe jak tam nasza Anetka,nasze słoneczko kochane:) Ann jak dzis samopoczucie? Nikiz co u ciebie? -
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
asiula0727 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
Mamma spokojnej podróży kochana Miłego dnia -
czesc kobietki:) Jak ja sie cieszę że Asia się odezwała i takie dobre wieści nam przynosi Napewno bedzie dobrze-kochana życzę spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy Zaglądaj do nas jak najcześciej :) Dziewczyny chciałam was zapytac ile wasze pociechy zjadaja mleka? Ja Julkę dokarmiam butlą i zjada średnio 70-90ml co 3-4h.Ale do piersi tez ją przystawiam.Nie wiem czy jej nie przekarmiam. Wszyscy mówią ze nie przekarmiam ale jakos mnie tak.........czy ona nie za duzo je? A jak u was z karmieniem?
-
Witam pózną porą :) ASIU SERDECZNIE GRATULUJĘ I TRZYMAM KCIUKI,NAPEWNO TYM RAZEM BĘDZIE WSZYSTKO DOBRZE :) Justysia ja tez myslałam że twoje naturalne włosy to blond :) Dorotta synus jest prześliczny :)taki przystojniak :) Agus ja tez płaczę z byle powodu,a najbardziej to płakałam po porodzie. A jeśli chodzi o chrzciny to chyba ty powinnas zadecydowac a nie tesciowa,w co ubierzesz Hanię.
-
Witam kochane moje :) Upał niesamowity,co? Mam troszkę luzu bo męzulek w domku to troszkę ogarnę mieszkanie,bo w tygodniu nie ma szans. Zyczę miłego,mniej upalnego weekendu:) Buziaki:)
-
rudziawitam wszystkich bardzo gorąco. Na wstępie przyznam się że jedynie piszę w imieniu rudzi. A mianowicie, miałem się pochwalić że mamy synka:d 2,7kg 51cm. Dziś o 3.35 nad ranem urodził się przez cesarskie cięcie....coś co się zdarzyło, nie można nazwać inaczej jak boską interwencją! Wczoraj w dzień żona miała jakieś pojedyncze skurcze....jakieś bóle...ale nie zapowiadało sie na poród, oprócz tego czuła się całkiem nieźle (nawet chorobcia firanki zawiesiła). Jak zapewne wiecie, trochę mieliśmy przygód z nadciśnieniem....w nocy, pare minut przed północą przed wzięciem dopegytu, żonka stwierdziła że dawno nie mierzyliśmy ciśnienia i może by zmierzyć, zobaczyć jak tam sytuacja. Wynik mnie zamurował 180/130!! Położyła się...wzięła proszka i czekaliśmy...moze spadanie ale około godziny 1 w nocy nic się nie zmieniło...za wszelką cenę chciałem namówić ją żeby pojechać do szpitala i to skontrolować, na co moja ukochana, że dobrze się czuje, że znów zostanie wśród tych rodzących itp,itd.....w pierwszym momencie stwierdziłem że może racja, dpbrze się czuje to moze przez pogode....ale chwilę pomyślałem i coś mnie drgnęło, że nie ma takiej możliwości jedziemy i koniec. Gosia jak to ona....zanim się wyszykowała to wszystko tak, że może się jeszcze rozmyśle...no ale pojechaliśmy....słuchajcie....na izbie przyjęć podłączyli do ktg, nie było najlepsze...ale jeszcze w miare...macica bez skurczy, puls ok 110 (więc ciut nisko) ale po zmierzeniu ciśnienia mi nogi się ugięły a pielęgniarka za glowę się złapała! 220/160!! Od razu poprosili wszystkie dokumenty, moje dane, posadzili na wózek i na porodówkę, tam podłączyli znów do ktg, przyszedł ordynator próbowali zbić trochę ciśnienie ale na nie wiele się zdało. Juz nie pamiętam jakie było po zastrzyku..nie wiem czy trwalo to 5 minut i stwierdził "natychmiast szykować salę, będziemy ciąć" gdy to usłyszałem nie wiedziałem co się dzieje co mam robić...zacząłem się modlić żeby tylko dziecku i żonie nic nie było. Stres, nerwy, sam chyba nie miałem niższego ciśnienia. Ale dzięki bogu nie trwało to długo..ok 2.40 widziałem ostatni raz żonę z maluszkiem w brzuszku a o 3.35 było po wszystkim....miałem synka....a co najważniejsze, to jedno słowo położnej.. Zdrowy. Nie wiedziałem jeszcze tylko co z gosią bo nikt nie chciał mi nic powiedzieć, zacząłem się denerwować czemu nikt nic nie mówi, ale całe szczęście niedlugo później przywieźli i ją, całą obolałą, znów z wysokim ciśnieniem ale spadało....ok. 7-8 rano oprzytomniała...cisnienie 160/100 więc wysokie ale powiedzieli że jak po operacji to i tak w normie! Tak całkiem do siebie doszła około 10-11! Co najważniejsze....oboje są w dobrym stanie. Bałem się zapytać, co by było gdybyśmy jednak poszli sobie spać w nocy...ale to już teraz nie ma znaczenia! Najważniejsze że jesteśmy przeszczęśliwymi rodzicami cudownego maleństwa:) pozdrawiam serdecznie i na prawdę, nie lekceważcie ciśnienia, zwłaszcza w te niemiłosierne upały! gratuluje synka :)całe szczęście oboje zdrowi :)zycze duzo radości:)
-
czesc mamusie:) czasem was podczytuję ale nie zawsze mam czas na odpisywanie. Julka czasem jest grzeczna jak aniołek a czasem da popalic A jeszcze te upały... Ale noce przesypia ładnie,budzi się koło 2-3 w nocy na jedzenie i spi potem do 6 czasem i do 9. A z laktacją róznie,raczej marnie.Niestety musze dokarmiac butlą,bo mała moze wisiec cały dzien na piersi i tak drze sie wniebogłosy i jak butle dostanie,zje swoja porcje i odlatuje :) ADRIA SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI NARODZIN JULII,ŻYCZĘ WAM DUZO ZDRÓWKA A oto moja princess :)))
-
czesc mamusie:) czasem was podczytuję ale nie zawsze mam czas na odpisywanie. Julka czasem jest grzeczna jak aniołek a czasem da popalic A jeszcze te upały... Ale noce przesypia ładnie,budzi się koło 2-3 w nocy na jedzenie i spi potem do 6 czasem i do 9. A z laktacją róznie,raczej marnie.Niestety musze dokarmiac butlą,bo mała moze wisiec cały dzien na piersi i tak drze sie wniebogłosy i jak butle dostanie,zje swoja porcje i odlatuje :) Dziewczyny wasze maleństwa są słodkie,buziaki dla nich i dla was tez:) Izd gratuluje zdanego egzaminu,zdolna mamuska :) A oto moja princess :)))
-
Oczekiwajki na pierwszego Malucha :)
asiula0727 odpowiedział(a) na AnnD temat w W oczekiwaniu na bociana
Cześc Ann :) Julcia je,spi,robi w pieluchę...marudzi........ale jest kochana Tylko mi jest smutno bo nie moge jej wykarmic piersia,dokarmiam ją butelką....... Będę walczyła o laktację........ Witam nową koleżankę twity12 :) Ciekawe jak tam Anetka i Mamma i Nikiz:) A ty Ann jak sie czujesz?Upały niesamowite co?