magda_79

Gosia zdrowka dla Ciebie!

Gosia brawa dla Kubusia! NAsze chlopaki ida leb w leb.

Prosiaczku bardzo mi przykro z powodu Adasia :((( Taki mlody chlopak - brak slow. Dlaczego???

Ja ogladam YCD, ale ledwo patrze na oczy. Te spacery mnie dobijaja. Nogi mnie bola jak po najgorszym treningu :(

dobranoc! Ja przed chwila przeliczylam sobie PIT-a i mam troche zwrotu - w sam raz na ciuszki na lato :)

Ja do lumpa dlatego jezdze tylko wtedy gdy P. ma czas, bo wozkiem tam nie wjade. Poza tym w srody tlok na maksa i sama ledwo przechodze. Zaluje tylko, ze nic dla siebie nie zobaczylam.

Zapomnialam o najwazniejszym! Mlody z koncu zaczal sie przekrecac z pleckow na brzuszek. Jakis nadmiar energii dzisiaj mial. Co chwila sie przekrecal, a jak siedzial to rzucal zabawkami po calym pokoju. Na brzuchu podnosi dupsko do gory i w ten sposob sie przesuwa do przodu :)

Michał dla odminy spal 3 godz. 2 h na spacerze i potem w domu. Obudzilam go, bo szykowalismy sie dalej. Udalo mi sie zaliczyc lumpka. niestety nie mialam czasu na szukanie rzeczy dla siebie, ale za to Michałkowi troszke kupilam :)

Andzia co sie stalo?

I ja sie melduje! Cafe wygladacie bosko!!! Ty chudzino. Rewelacja!

Andzia dziewczyny boskie! Tylko schrupac takie slodkie. Super jest ta seria hello Kitty :) No na tym zdjeciu to ich nie rozpoznam, w czapkach nie ma szans. My tez po spacerze, a mlody ciagle spi. juz 2,5h! Pewnie do wieczora juz nie zasnie.

Idziemy zaraz na spacer, bo mlody nie moze zasnac i marudzi na maksa. juz go nie moge sluchac.

U nas dzisiaj znowu masakryczna noc :( Mlody nie mogl oddychac i nie spal. Do tego kaszlal. Ciagle mu charczy w nosi, ale nic nie wylazi, chyba zeszlo mu to nizej :((( Oby zadne zapalenie oskrzeli sie nie przyplatalo.

Andzia naprawde lepiej jak tylko ograniczysz jedzenie. teraz tracisz tylko wode i to jest pozorne chudniecie. codzienne spacery + mniej jedzenia i zobaczysz, ze efekty beda super i trwale.

andziaWitam i ja Mam mega doła, kilka dni spóźnia mi się @ i przed chwila zrobiłam test no i wyszedł pozytywny. Siedze i rycze, masakra jakaś. No no, bez takich numerow od rana. Bo przez pare minut nie moglam zlapac oddechu i juz widzialam Cie z trojaczkami. Wkrecilam sie jak nic

Wiecie co, mnie tak ostatnio jakis dolek dopada. Bo zadna ze mnie gospodyni. Ani nie ugotuje porzadnie, ani na kwiatkach sie nie znam i zazwyczaj zupelnie o nich zapominam, pedantka tez nie jestem :(. Jakos taka nijaka

to ja jutro zabieram sie za obcinanie :)

ja wiem na pewno, ze nie mozna za duzo je podlewac

ja tez mam storczyka i cholera nie wiedzialam, ze trezba obcinac. ja sie za bardzo nie znam na kwiatkach. duzo trzeba sciac?

Rena to chyba tak zawsze z tymi porzadkami, jak ktos ma przyjsc to jakos tak glupio balagan zostawic. Gosia mysle, ze ta Twoja pierwotna dieta byla najlepsza. Ostatni posilek do 18 i zdrowe jedzenie. Nie slyszalam, zeby taka drakonska dieta nie przysniosla efektu jojo. Bez slodyczy, bialego pieczywa i jedzenia po 18 efekty beda moze pozniej, ale zostana. Do tego bedziesz sie zdrowo odzywiac i lepiej czuc

Dzieki dziewczyny za pomoc i slowa otuchy. Musze sie na porzadnie zabrac za malego :) Tylko P. wraca zazwyczaj pozno i jakos nigdy nie ma czasu. Ale musze tego przypilnowac.

Ostatni post mial byc bez cytatu

magda_79andziaCafe nie wiem czy Cie pociesze, ale u mnie jest to samo od kilku dni, ale w ciagu dnia. Wieczorami śpiewają też czasem i z pół godziny, ale w końcu zasypiają. A w ciągu dnia-masakra!!!Jedna jeszcze nie zdazy zasnac, to druga juz wyspanaMagda a moze niech P. spróbuje, zeby Michał nie czuł Twojego zapachu? Juz Przemek tez probowal. Nie chce pic i tyle. NAwet zrobilam z niekapka - kapek, zeby wiedzial, ze cos tam jest i leci. Ale glowa macha i wszystkoe sie wylewa. Probowalismy wode, mleko modyf., herbatki, soki. I nic! Dupek nie chce. Michał padl, ale u P. na rekach :(((

andziaCafe nie wiem czy Cie pociesze, ale u mnie jest to samo od kilku dni, ale w ciagu dnia. Wieczorami śpiewają też czasem i z pół godziny, ale w końcu zasypiają. A w ciągu dnia-masakra!!!Jedna jeszcze nie zdazy zasnac, to druga juz wyspanaMagda a moze niech P. spróbuje, zeby Michał nie czuł Twojego zapachu? Juz Przemek tez probowal. Nie chce pic i tyle. NAwet zrobilam z niekapka - kapek, zeby wiedzial, ze cos tam jest i leci. Ale glowa macha i wszystkoe sie wylewa. Probowalismy wode, mleko modyf., herbatki, soki. I nic! Dupek nie chce.

Michał tez trzeci dzien z placzem. Ale u niego to przez chorobsko. Nie moze oddychac. Oby my takie marudzenie nie zostalo, bo juz tak ladnie zasypial. Przed chwila go odlozylam do lozeczka i juz marudzi, zaraz bedzie ryk. O, juz jest :(