gabalas

Monia witaj w domku slonko zdroka Monika a @ Ci sie nie zbliza?? czasami wtedy wlasnie sie robi "zakalce"kulinarne a jak wizyta gosci udana?? Anulka napisalas umowy?? Anula nic sie nie martw, a nam mozesz sie wyzalac do woli Wczoraj po poludniu kurier przywiozl chuste a z nią Swiety spokój nie przypuszczalam ze to tak zadziala Do tago w godzine zrobilam to co przez caly dzien nie moglam no i jakims cudem kolki nagle ziknely

Mi tez tak powiedziala jak sie oilatum stosuje zeby nie smarowac oliwka Na poczatku tak jest ze sie ta pierwsza skorka łuszczy, moja ma teraz miesiąc i juz nie ma sladu , a na raczkach i nózkach to platami schodzila Agula swietnie z ta chusta wygkadasz Wlasnie mi tez zalezy na tym zebym te podstawowe domowe czynnosci mogla z mala w chuscie wykonac, a do tego moglabym odbierac mlodego ze zlobka i chodzic z nim na plac zabaw, bo niestety z mala w wozku nie moge. Krzys na placu zabaw ucieka, trzeba go pilnowac bo sie wspina , wiec majac chuste bede bardziej mobilna i bede mogla za nim latać

Moniki!!!!!!!!!! 100 lat

100 latek Monikom jestem, zyje, w pracy bylo super, mimo zmeczenia i calonocnej roboty wypoczelam M przezyl, dzieci tez wiec nie jest zle slonko zdrowka dla ?Zosienki Dziewczyny foty przecudne!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam sie w pracy bylo super, mimo ciezkiej roboty przez cala noc to przyznaje ze sobie wypoczelam, wyluzowalam, posmialam, ogolnie suuuuper M jakos przezyl, dzieciaki tez wiec nie jest zle ja wlasnie czekam jeszcze na chuste, mam nadzieje ze najdalej jutro bedzie kurier z opinii ktore czytalam to podobno chusty sa bardzo dobre, w koncu to chyba najstarszy i najbardziej popularne urzadzenie do noszenie i transportowania dzieciaków. tysiace lat baby dzieci w chustach nosily i jakos sie im nic nie dzialo zobaczymy czy sie mojej spodoba aga co do odbijania masz 100% racji. ja jeszcze jak mala nie odbije to daje jej łyk herbatki, ale my butelkowe , odkladam na chwile biore ponownie i zaraz sie jej odbija z kolkami sie nadal meczymy, na szczescie teraz lapia ja tylko w dzien i wieczorem a nocki sa ok.

jestem w pracy superrrrr, przyznam szczerze ze mimo ciezkiej harowy przez cala noc to wypoczelambanie sie napilam, wyluzowalam i kase zarobilam , hehe zyc nie umierac. M tez przezyl choc nie mial latwo nie mam jak pisac bo mloda daje tak w dupe ze szok. nie mam juz nerwow. wczoraj jak przyszlam o 9 rano i wtedy wstala tak potem zasnela dopiero o 21 jak zasnie nie mozna jej polozyc bo po 15b min jest ryk, do tego te kolki, juz nie wyrabiam. ide dzis do osrodka niech mi lekarka cos poradzi bo wykituje

dziewczyny dziecieki przesłodkie ide do pracy trzymajcie kciuki za mnie i m bo sam na placu boju z dzieciakami zostaje

ide do pracy trzymajcie kciuki za mnie i m bo sam na placu boju z dzieciakami zostaje

ide do pracy trzymajcie kciuki za mnie i m bo sam na placu boju z dzieciakami zostaje

jestem jestem nie oijechalismy dzis nigdzie bo pogoda dziwna w sloncu niby cieplo ale wieje jak cholera, a krzysiek cos kaszle, nie wiem czy przez migdaly, czy jakas zaraza sie lapie czy alergia wiec zostalismy w domu tylko pourzedowalimy 2 godz. pod blokiem w sumie to dzisiaj grzeczne te moje dzieci, mloda nawet nie ryczy choc pewnie wieczorem sie zacznie, mlody nawet nie wyje o wszystko, tylko plujeoczywiscie w zlobku sie nauczyl Jutro ide do pracy a m zostaje calkiem sam ze sreberkamizycze mu powodzenia

monika4hej Kuba też nie ma nade mną litości, dzisiaj znów ledwie 4 godziny snu i do tego przerywanego na picie mam za sobąQUOTE]4 godz. to dla mnie cos o czym moge tylko pomarzyc musze sie zaczac wczesniej klasc tak zeby zaliczyc ten najdluzszy sen mlodej od 20,21-1-2 inaczej nie wyrobie lehrerin tak zakupiłam chuste, mam nadzieje ze w poniedzialek juz bedzie

Witam!! mama2 naprwde wspolczuje Ci tego porodu, do tego ta infekcja krwi a ta połoznato bym za jaja powiesiłaNajwazniejsze ze z malutka wszystko ok. Wiki fajnie ze juz z nami jestesw cyckach nie pomoge bo ja butelkowa Malinka ja mam takli zwykly lezaczek ,dostałam od znajomych, jak dla mnie super sparawa. Przy synku nie mialam a teraz baaaardzo mi sie przydaje w ciagu dnia Krzys mi sie w nocy rozkaszlał, mam nadzieje ze mu sie to za bardzo nie rozwinie a przy okazji mlodej nie zarazi Dlatego dzis nigdzie nie pojechalismy, wiatr wieje jak diabli

liste podpisuje

zubeleksuper ja to fruwalam pod niebiosa jak swojego na liscie zobaczylam

100 lat 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!

robaczu wielkie gralulacje naprawde wielki bo synek to nasz maly rekordzista wspolczuje porodu, napewno ciezko bylo ,najwazniejsze ze to juz za wami

mama2 ogromniaste gratulace ale sie bidoku wymeczylas malinka moja nie placzewlasnie jakims ciegiem,max 15 min. ale wtedy widze konkretnie ze ja ten brzuszek boli reszta to wlasnie wykrzywianie sie, marudzenie, stekanie itp.dlatego nie zwalam wszystkiego na kolki ja tez wychodze na ok. 2 godz. dziennie ale mysle ze przy ladnej pogodzie to mozna dozo dluzej na powietrzu siedzoec

zubelek trzymam kciuki moj na szczescie sie dostal i to do tego co mam po drugiej stronie ulicy manenka ja wracam tylko do pracy weekendowej do etetowej nie wracam....bo mi sie nie chce a w weekendy gram sobie na weselach i innych imperzach wiec dla mnie to oderwanie sie od tej codziennosci ann trzymaj sie do zobaczyska Moze ktos chce na jedna noc mala ksiezniczke na ziarnku grochu?????

monika4słuchajcie moje dziecko jest nie do wytrzymania!!!!!! byłam z nim dzisiaj i z mamą w mieście, dosłownie koszmar, ucieka, nie słucha, w sklepie sam robi zakupy jak nie mam mnie w pobliżu to kopie mamę, dzieci, zrobił się strasznie agresywny, o wszystko wrzask!!!!! do tej pory nikogo nie kopał, nie mam pojęcia skąd to u niego!!!! widzę, że testuje moją cierpliwość, która jest już na wyczerpaniu, tylko wie, że ze mną za bardzo nie poszaleje bo kara i tyle, wrzaski na mnie nie działają ale z moja mama robi co mu sie chce np. w małym samie, dzisiaj, wracaliśmy z przychodni to zażyczył sobie monte, monte miałam ale łyżeczki w aucie brak, wrzeszczał 10 min. podjechałam w końcu [pod sklep i poszłam kupić tę cholerną łyżeczkę, chwilę mnie nie było, wracam a w aucie wrzask nie z tej ziemi, Kuba czerwony i zaryczany, mama wściekła, z sześcopaku oderwała mu nie to co chciał i cała awantura, jak zjadł wróciliśmy na zakupy małe, on oczywiście swój wózek i wrzucał towar, specjalnie nie szalał ale było za dużo krakersów i jedne odłożyłam, potem do kasy, po zapłaceniu, Kuba zajrzał do koszyka i od razu w ryk - gdzie moje krakersy!!!!! nakrzyczałam, uspokoił się, dotarło, ich zostawiłam z pełnym koszykiem a sama wróciłam do auta po receptę bo była apteka, wracam, koszyk z towarem przy kasie, Kuba z mamą w kolejce do kasy od strony sklepu potem mama opowiada, że jak jeszcze mnie widział przez okno to stał, potem wyrwał się i z krzykiem, że musi kupić ciastka wyrwał się do sklepu, mama zostawiła koszyk i biegiem za nim, Kuba wziął krakersy i grzecznie do kasy, dosłownie koszmar, zero jakiejś karności, jak ma zakaz albo karę to zaraz płacz albo bicie i od dzisiaj kopanie, chwilowo mam dość, brak mi pomysłów na dalsze postępowanie, spokojne tłumaczenia w nieskończoność nie działają, krzyk też nie zawsze, kara - szkoda gadać, poprawa do następnego razu za chwilę Dokladnie to samo przerabiamy , pociesze Cie. Moj ze zlobka przyniosl pewne agresywne zachowania, wczoraj mnie tak piescia walna w reke ze chyba siniaka mam, nawet nic zrobic nie moglam bo mala trzymalam a on doskonale o tym wiedzial. zakupy u nas dokladnie w ten sam sposob wygladaja, tylko ze tym ktorego Krzys wodzi za nos jest M ktory mu wszystko kupuje, a jak przyuwazy |e sie pewne rzeczy odklada przy kasie to efekt taki, ze ostanio go wywlekalismy na kolanach ze sklepu Do tego wszystkiego z zazdrosci do Niki nagle paBa wielkim przyplywem czulosci i od 6 rano jestem wrecz obklejona dziecmi, mloda ktroa najchetniej by caly dzienna mnie wisiala (wczoraj chuste zamowilam, bo mam dosc noszenia jej, kark mi juz peka) i mlody co tylko oczy otworzy to sie na mnie pakuje No i co by mi z jednym sreberkiem za dobrze nie bylo to drugie zapowiada sie jeszcze gorsze. Wiekszosc jej placzu zwalam na kolki ale chyba tyko zwalam, bo w sumie kupy ok. pierdzi jak stary, tylko mi sie wydaje ze ona te niedogodnosci poprostu zle znosi, przy kazdym pierdnieciu sie wije i krzywi, lezec sama nie chce, uspokaja sie tylko na rekach. Wczoraj pobila 2 rekordy jeden w niespaniu drugi w spaniu , pierwszy;od 15 nie spala, na spacerze tajki koncert ze do domu wrocilam,bo ona w wozku nie za bardzo lubi jezdzic, w domu ciag dalszy, w koncu po kapieli o 20 padla i spala do.....2 wnocy!!!!! potem oczywiscie juz spania nie bylo bo co 40 nim sie budzila i drugie 40 min kombinowala jak nie zasnc Do tego jedyna czynnosc ktora uwielbia to jest ubieranie. moge ja caly dzien przebierac i dupsko smarowac, lezy jak zaczrowana, nic jej nie przeszkadza, nawet ubieranie rzeczy przez glowe jej nie rusza, nawet nie chce myslec co z niej wyrosnie Tak mala ksiezniczka na ziarnku grochu Gunia no no referencje pierwsza klasa Regina dasz sobie rade Ja tez w sobote do pracy Andzia jessssu czy Wam sie te chorobska kiedys skoncz?? Ja tez mam dosc tych Krzysiowych migdalow.Musze sie z nim do laryngologa znowu wybrac w przyszlym tyg. bo mi kaszle po nocach i napewno jest to od tych migdalow, oddycha ustami, wysusza sluzowke, w dzien tego nie ma zdrow jak ryba

witam mlod od wczoraj pobila 2 rekordy w niespaniu i spaniu, wczoraj od 15 nie spala do 20 zmagalismy sie z kolka a potem to juz chyba tylko z fanaberiami , w koncu o 20 padla i spala do 2 w nocy no ale po tym to juz takie spanie bylo po 40 min gora i sie budzila mirinda moja dostaje esputicon to podobno w skladzie jest takie samo jak biotic. wogole tych jej kolek nie rozumiem, bo kupki robi normalne ok. 3 razy dziennie wiec w normie, nie ma zatwardzen, "pierdzi" jak stary, mysle ze ona poprostu zle znosi wszelkie niedogodnosci, bo nawet przy malym pierdnieciu sie krzywi taka z niej mala ksiezniczka Jedyna czynnosc ktora wrecz uwielbia, lezy jak zaczarowana to ubieranie, wszystko moge z nia robic i nie kweknie, nawet nie chce myslec co z niej wyrosnie ciekawe ja tam mama2 czy w koncu mogla pojechac do szpitala???

dziewczyny, powiedzcie mi czy ten nutricon mozna tez przy kolce podawac??? ja juz gBupiejehelp znajoma mi dzis w zlobku to doradzila, ze jej corka po tym nie mala kolek i lepiej spala sam juz nie wiem

bajustyna to sie tylko ciesz, moja za nic smoka nie chce, max go 30 sekund possie i tylewiele bym dala zeby sie na chwile bez mojej obecnosci wyciszyla od 16 borykamy sie z kolka, w sumie to tylko na rekach sie uspokaja, juz sil nie mam. zamowilam ta chuste, moze jak ja do tego wmontuje to bedzie lepiej, ja ja w sumie podobnie na rekach nosze wlasnie w podobnym ulozeniu jak w chuscie wiec mam nadzieje ze sie sprawdzi. Przy synku wogole to rezultatu nie zdalo, mialam wtedy ta chuste PREMAXX Baby-Bag chusta - nosidełko Gw.12m KOLORY (616096195) - Aukcje internetowe Allegro i szybko to sprzedalam

bajustyna jakas kompletna idiotka z tej babyNika miala 1,5 tyg. jak bylismy 30km. za Krakowem, a w nastepnym tyg. w sobote 30km, a niedziele 60 km w jedna strone mala zadowolona i jak widac nic jej nie jest

sylwia77Aga - bo tez jest taka metoda :))) Wkladasz dziecko nie spiace do lozeczka, gdy zaczynba plakac czekasz 3 minuty i dopiero wtedy przychodzisz, tulisz je, uspokajasz i odkladasz do lozeczka. Gdy zaczyna plakac czekasz teraz 5 minut, podchodzisz, tulisz, uspokajasz i odchodzisz. Znow zaczyna plakac, wtedy czekasz 7 minut i znow tulisz i odkladasz. Podobno po tym czasie juz powinno spac :) Nie wiem, jeszcze nie probowalam, serce by mi peklo :) No i bebenki, Maly jest moze maly ale glos ma potezny ;) to ja to musze wyprobowac wlasnie ryz spalilam,calkiem o nim zapomnialam jak sie mloda zajelam Teraz lezy na bujaku, patrzy sie na mnie, ja ja kolysze i jest ok.ale nich tylko z pola widzenia znikne

Monika porabane z tymi przedszkolami, nam na szczescie udalo sie dostac. teraz to dziekuje Bogu ze mi sie w zeszlym roku udalo na ta poczte zalapac, dzieki temu mlody sie dostal a tak to bym musiala sobie porzadny sznurek kupic , bo nie wyobrazam sobie siedziec wiekszosc dnia samej z dwojka takich sreberek