gabalas

monika4wiecie co, ja jakoś nigdy bytności na parentingu nie traktowałam jako nałogu, dla mnie to takie normalne, zwykłe codzienne jak kontakt z Kubą, m. mamą, zwyczajnie forum jest częścią mojego życia naturalną jak oddychanie, mycie, jedzenie... bliską jak rodzina, przyjaciele...(jak tak się zastanowić to chyba nawet bliższą), jak którejś dzień czy dwa nie ma to się zaraz denerwuję co mogło się stać, czy wszystko oki??idę młodego połozyć bo jeszcze buszuje i sama też chyba padnę obok, boli mnie brzuch, ósemki i zaraz haus Mam te same odczucia, przeciez z niektotymi z was "znam sie" ponad 3 lata jestescie czescia mojego zycia, macie wplyw na niektore moje decyzje jestescie mi blizsze niz niektore przyjaciolki w realu ktore z braku czasu spotyka sie raz na pare miesiecy, o rodzinie juz nie wspomne. a ty na codzien jestescie, wysluchujecie zalow, trosk i radosci a przez to ze codziennie p[iszecie co u was to stajecie sie coraz blizsze suuuuper ze jestescie Mloda lepiej ze spaniem, zaczyna sie normowac za to m mnie wczoraj tak wpienil ze sie poryczalam, na szczescie juz dzis dzwonil "w sprawie rozejmu" to mam nadzieje ze sie wykaze jak wroci a jutro cala gromade zostawiam na 2 dni i jade do pracystresa mam jak diabli

Pyskaprzy drugim dzidziolku jestem troche spokojniejsza bo w zasadzie wiem ze nic nie musze . W ciau dnia jest ok bo pod opieka mam tylko Malego ale po poludniu jak Milusia przychodzi ze zlobka to prwie horror oczy trzeba miec na okolo glowy zeby za mocno nie przytulala Malego a pora kompania to wrzask obojga .... oj oszalec mozna ufff nie jest latwo . u mnie to podobnie wyglada, tylko moi sie wyciszaja przy kapieli, natomiast na mlodego musze bardzo uwazac bo rozne mu pomysl do glowy wpadaja Generalnie zdecydowanie sie teraz przy dwojce organizuje niz jak mialam jedno

dobrowolnie czy nie podlozyc sie trzeba a szczerze mowiac to mi sie juz troche zatesknilo za podkladaniem

Jola nerwy to chyba kazdemu puszczaja Choc ;rzyznaje ze jestem jednak duzo spokojniejsza niz przy synku Co do noszenia to niestety to zalezy od dziecka, sa takie ktore tego tak nie potrzebuja a sa takie ktore non stop musza czuc bliskosc mamy. Taka jest moja cora, tu nawet nie chodzi o fakt noszenia, ale o ta bliskosc, ja moge na kanapie siedziec z nia na rekach i jest ok. wiekszosc czynnosci domowych robie z nia w chuscie inaczej dom by brudem zarosl a my chodzilibysmy nago bo by czystych ubran nie byloJedyna metoda na 15 min. w łozeczku bez placzu to przy wlaczonym odkurzaczu Syn taki nie byl , praktycznie wogole go nie nosilam, zasypial sam w lozeczku, albo po jedzeniu chwile lezal na moich kolanach , to wszystko, a z Nika to sie czuje jakbym caly czas w ciazy byla bajustyna ja w sierpniu chce jechac nad morze. nie bedzie to latwa wyprawa ale mam nadzieje ze wypali

anula tez kciuki trzymam za zdrowko

monika4roniapostaram się coś zdziałaćwracając do tematu martwi mnie Twój opis pod avkiem żebyś tylko A/H1N1 nie podłapała czyli mam kolejny powód unikania bliskości w wyrku i w łazience (przy pralce na przykład) hehe Ty sie od pralki odstosunkuj a u mnie "wczasy" sie juz koncza, M juz sperma do glowy uderzyla, wiec moze pociagne jeszcze pare dni trzeba sie bedzie podłozyc

sylwia oj wiele bym dala zeby sobie tak pospac a tu Krzys o 6 oczka otworzyl i juz do zlobka chcial isc, o Nice nie wspomne bo co sie na jedzenie obudzila to oczy jak 5 zl. i minimum godzina usypiania a jak juz zasnela to na mnie wiec komfortowo mi sie nie spalo na wznak w bezruchu a jak ja polozylam obok mnie to po 10 min juz wyla Jesli zdarzy sie ze Nika zasnie w lozeczku na brzuszku to bez poduszki, lezy bezposrednio na materacyku

zuzkus to ma cora spanie, oj wiele bym dala zeby sobie tak pospac a tu Krzys o 6 oczka otworzyl i juz do zlobka chcial isc, o Nice nie wspomne bo co sie na jedzenie obudzila to oczy jak 5 zl. i minimum godzina usypiania a jak juz zasnela to na mnie wiec komfortowo mi sie nie spalo na wznak w bezruchu a jak ja polozylam obok mnie to po 10 min juz wyla

monika4zuzkus A modlitwa taka : Panie Boże daj mi mądrość żebym mogła swego faceta zrozumieć, daj mi miłość abym umiała mu czasem i głupotę wybaczać...i nie dawaj mi siły bo go kiedyś zabiję. super, muszę zapisać!!!!! oj przyda się ta modlitwa, przyda, nawet nie wiesz jak często oj tak tak święte słowa zubelek zdroweczka dla Rozi , ale mialyscie przejscia Monika obie jak zwykle zycze wytrwalosci w zalatwianiu "domu" dla babci Ann super fotki slonko trzymam kciuki za wytrwalosc w nauce jezyków U mnie znowu ciezka nocka, ja chyba oszalej z tym moim dziecięciem

BAJUSTYNA u mnie pralka codziennie idzie, jak jeden dzien nie popiore to potem sie odrobic nie moge, moj rekord 3 prania w ciagu jednego dnia (z posciela)

STASIENKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DUUUUUZO USMIECHU

Andzia zdroweczka dla Was,niech te chorobska dadza wam wreszcie Swiety spokój A ja dzis w przyplywie energii posprzatalam cala chalupe, zrobilam pranie , wywiesilam, zrobilam zakupy i ugotowalam obiad na 2 dni. Oczywiscie nic bym z tego nie zrobila gdybym sposobem mlodej nie wziela, tak wiec sprzatanie i pranie bylo przy wlaczonym odkurzaczu (z deka nieekonomicznie, ale to jedyny sposob zeby w lozeczku polezala i nie wyla) a zakupy i obiad w chuscie No i z racji tego ze mam jeszcze 2 godz.do pojacia po mlodegodo zlobka to sie chyba w wyro walne

happy zdjecia z mala w chuscie masz w mojej galerii a ja mam taka Chusta nosidełko KIESZONKA-dla początkujących ! (615785922) - Aukcje internetowe Allegro. Takie same maja tez Sylwia i Malinka jak dla mnie rewelacja bo wlozenie do niej dziecka zajmuje 10 sek. i nic nie trzeba wiązac Zycze udanych zakupow

moje sreberka sie troche uspokoily, zobaczymy na jak dlugo Krzys sie wyciszyl w domu, ale w przyrodzie nic nie ginie i rozszalal sie podobno w zlobku. z kolega adamem dowodza i cala grupe po kontach ustawiaja oczywiscie odpowiednio im zabawki wydzielajac

happy kup sobie chuste, nie bedziesz musiala wozka targac po pietrach. do tego 2 raczki wolne, mozna sie szybko przemieszczac, pomiedzy polkami sklepowymi

moniq trzymam kciuki co by M szybko nowa robote znalazl anulka projekt super, chetnie sie wkrece jak w krakowie bedzie zdrowka dla Miko Werka juz wyje ....uciekam

miranda, aivon wspolczuje dolegliwosci, mam nadzieje ze wszystko jednak bedzie dobrze, trzymam kciuki za was Nika odpukac od wczoraj bardzo spokojna, nie bylo duzych ataków kolkowych zaraz sie zbieramy do sklepu na zakupki

monika4gabalasMonika nie mam pojecia ile on teraz mierzy, ale cos mi sie wydaje zze moze pod 110cm pochodzic a wazy 19 kiloale wielguśny!!!! Kuba jeszcze nie dobił do 1 metra metr to moj mial na bilansie 2-latka

Malinka77aBajustyna, ja czasem kładę mala na brzuszek, ale na krotko bo tego nie lubi (no chyb a ze lezy na mnie) ;)) i podnosi glowke smiesznie to wyglada jak nie wiem co, taki zolwik kiwajacy ;) Gaba no to pieknie przytyla Malutka!!! Moja przez miesiac kilo, ale teraz po tych problemach jedzeniowych obawiam sie ze spoooro mniej....Ostatnio ważyła 4060. Gaba, a liczysz ile Malutka zjada w ciagu dnia? Moja wczesniej futrowala i 680 a teraz ledwo 500 ciągnie.... Jutor jedziemy do neurologopedy to ja zważymy, az się boje... nie liczylam ile teraz je bo m ja w nocy karmil. ale mysle ze ok 150-170 mniej niz w zeszlym tyg. Moze moja nie bedzie teraz tak gwaltownie na wadze przybierac i dlatego, nadrobila zaleglosci to teraz sobie odpuszcza

roniagabalasroniaJa też czasami mam manie kupowania, oczywiscie jeśli coś ładnego. Zdarza się też sobie jakieś ciuszki kupić, niestety tyłek wielki w normalnym sklepie ciuszki głównie dla szczupłych a nie "zgrabnych inaczej" ja. A jeśli są to dość drogie. dokladnie moja tlusta d.... tylko lumpeks ratuje dobrze że grasujesz w innej okolicy ale jak na moim terenie zabraknie to moze i do ciebie trafie

roniaJa też czasami mam manie kupowania, oczywiscie jeśli coś ładnego. Zdarza się też sobie jakieś ciuszki kupić, niestety tyłek wielki w normalnym sklepie ciuszki głównie dla szczupłych a nie "zgrabnych inaczej" ja. A jeśli są to dość drogie. dokladnie moja tlusta d.... tylko lumpeks ratuje

andziaGaba żartujesz? Nie odwiedziły CIe jeszcze po porodzie? no widzisz jakby nie zartuje, siostra o tyle lepsza ze przyszla do mnie do szpitala, bo maoja mama jeszcze Niki nie widziala

MadziutekPytanie jak w tytule :). Ja muszę przyznać że nie planowałam drugiego dziecka nawet jak byłam w ciąży z Mają to myślałam że będzie jedynaczką :) a po jej urodzeniu tylko się w tym utwierdziłam bo a)poród, bo b) koszmarny początek i c) wszystkie mamy wiedzą że dzidziuś to nie tylko cudowne gaworzenie ;). I tak przez ostatnie półtora roku żyłam w przekonaniu że rodzenie dzieci mam już za sobą ;) a tu przez ostatni m-c nie mogę przestać myśleć o drugim dziecku, szok na okrągło się zastanawiam i dochodzę do wniosku że chcę mieć drugiego bobasa i już chyba teraz żeby różnica nie była za duża. Trochę się boję bo ta decyzja przewróci trochę do góry nogami jako tako ogarnięte życie po pojawieniu się Majeczki a teraz drugi dzidziuś?! A jak to jest u was? hihih u mnie bylo baaardzo podobnie, tez nie moglam przestac o tym myslec, miliony za i przeciw, w koncu doszlismy do wniostku ze jednak tak, potem kilka miesiecy staran bo jakos latwo nie było no i od miesiaca mamy sliczna coreczke. Wiadmo jest ciezko bo moje dzieci to tak jak kat-ja pisze nie naleza do tych co jedza i spia , wrecz przeciwnie, ale jest świetnie Widze jak starszy sie garnie do tego malenstwa, lapie ja za raczki, najchetniej to juz by sie z nia bawil, bardzo sie zmienil, wydoroslal. Nie wyobrazam sobie ze mialabym tylko jedno dziecko, sama wiekszosc zycia bylam jedynaczka (mam siostr 17l mlodsza) i jakos mi z tym zle bylo

Yasmin buziaki z okazji ukonczenia 2 miesiaca

Oczywiscie ze kupujemy