Skocz do zawartości
Forum

Trusia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Trusia

  1. Dziekuję dziewczyny za wsparcie:) Margo mocno zaciskam kciuki, żebys już niedługo mogła przytulic swojego maluszka, po części wiem co czujesz, bo gdy parę dni temu wyladowałam w szpitalu z krwawieniem też byłam pewna, że poroniłam, Bogu dzięki wszystko jest w porządku. Niespokojna ja jestem istną maniaczką, wszystko kupuję na ebayu, uwielbiam to A Woolwortha zamykają, bo zbankrutował, tak przeczytałam. Inka fajna rameczka, chyba też takiej poszukam:) Majeczka dzidzię wstawię jak tylko zeskanuje:)
  2. Już jestem Kciuki zadziałały bez zarzutu:). Dzidziuś ma się bardzo dobrze, nawet próbował kopnąć panią, która robiła USG, wyskość fałdu karkowego w normie, reszta też, kamień spadł mi z serca Nadrobię później, teraz zmykam na obiadek:).
  3. Już jestem Nie muszę chyb dodawać, że marcówkowe kciuki działają bez zarzutu Dzidziuś ma się bardzo dobrze, nawet próbował kopnąć panią, która robiła USG, wyskość fałdu karkowego w normie, reszta też Nadrobię potem, teraz zmykam na obiad.
  4. Margo pisz jak najwięcej! Majeczka skąd w Tobie tyle optymizmu kobieto Dam znać jutro co i jak Hehe przypomniałam sobie, kupiłam dzisiaj buty na ebayu, a ze sprzedawca z Wegier to napisalam do niego z prośba, żeby mi wysłał jak najszybciej, bo za parę dni wyjezdzam i koleś mi odpisał, że oczywiście nie ma problemu, że wyśle mi je wczoraj do południa A teraz już ide spać. Dobranoc.
  5. Jakoś się trzymam, ale jutro USG, boję się jak cholera, trzymajcie kciuki babeczki! Margo witaj, bardzo mi przykro z powodu dzidziusia:( Dobranoc.
  6. MOJA: egoistycznie ZA ZDROWIE NASZE, NASZYCH DZIECIACZKÓW I NASZYCH FASOLEK!
  7. Ann, Tasik dziękuję Tasik ja też na soku malinowym i miodzie cały czas, dzisiaj jeszcze zrobiłam sobie syrop z cebuli i dobrze, że mam katar, bo bym się porzygała W takim razie ja jutro tez zaciskam kciuki!
  8. Dobry wieczór:) Nie nadrabiam, bo dalej jestem koszmarnie chora Wpadłam tylko prosic Was o ponowne trzymanie kciuków, jutro mam USG genetyczne i boję się jak diabli. Pewnie już dzisiaj nie zajrzę, więc dobranoc.
  9. Olimpijka jestes pewna, ze z karty kredytowej można dostać cash back? Bo mnie się wydaje, że tylko z debetowej. A obsłużyć się samemu można, ale nie wszędzie i pod warunkiem, że masz okresloną ilość produktów, chociaz nie powiem, bardzo ułatwia życie, gdy masz w koszyku tylko 10 produktów:).
  10. Annatenaależ Wy młode jesteście :)ja zawyżę średnią wieku :) ja też
  11. Madziu nie ma za co, cieszę się, że Ci humor poprawiłam Majeczka suuuuuper z pracą!!! Gratulacje!!! Isabela ja też czekam na wieści. Ja dalej zasmarkana, zakaszlana, łeb mi pęka, paracetamol nie pomaga, żyć nie umierać
  12. KASIOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Aniu bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie w porządku. Pozdrawiam serdecznie Wybaczcie, ale ja dalej chora, łeb mi pęka, a paracetamol nie pomaga
  13. Madzia nie zapominaj, że ja Jagódkę urodziłam jak miałam dokładnie tyle lat co Ty teraz I też plułam sobie w brodę, że tak długo czekałam, więc nie mogę mieć innych wieści Ja lecę dopiero za 2 tygodnie, ale trzymaj kciuki, żebym z czwartkowego USG też przyniosła takie cudowne wiadomości
  14. Faktycznie powinno się odczekac przynajmniej rok, chociaz mam koleżnkę, która wczesniej zaszła w ciążę i nic się nie stało tylko dużo gorzej przechodziła połóg niż za pierwszym razem. Ale spokojnie, moja kuzynka urodziła pierwsze dziecko w wieku 38 lat, a drugie po skończeniu 40 i dzieci urodziły się zdrowiuteńkie
  15. Magda konsultację będę mieć, bo pierwszy poród miałam przez cc i teraz będą się zastanawiać czy mogę urodzić normalnie czy znowu cc. A z Duphastonem to różnie, bo np. moja koleżanka miała problemy z zajściem w ciążę, jak juz jej się udało to też miała problemy i brała go przez całą ciążę. Z tego co wiem to w Polsce z reguły przepisuje sie go w takich przypadkach jak mój czyli przy krwawieniach.
  16. Ufff... to mi ulżyło, bo już myslałam, że cos nie tak ze mną
  17. Majeczka no coś Ty, dlaczego miałabyś mnie zdenerwować? Ja na tym pogotowiu byłam tak załamana, ze sama nie wiedziałam o co chodzi. Inka ja GP też na szczęście mam Anglika. Madziu dlatego ja ten Duphaston będę brała i nikomu nawet mówić nie będę. A do mojego gina w Pl mam takie samo zaufanie jak Ty do swojej, chodzę do niego od 5 lat i wiem, że zawsze mogę na niego liczyć, dlatego teraz też nie zastanawiałam sie wiele tylko do niego zadzwoniłam. Szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekac kiedy do niego pójdę, bo nie dość, że to świetny facet to jeszcze przystojny A z tym zaświadczeniem to nie wiedziałam, dzięki, na pewno wezmę:). A Ty mialaś tutaj badanie ginekologiczne? Bo ja mam mieć konsultację z jednym w sprawie cc i tak się zastanawiam czy mnie zbada czy tylko pogada?
  18. Margolcia źle mnie zrozumiałaś Watek nazywa się MM 2005:) czyli Marcowe Mamy, ale nie pisza tutaj tylko marcówki broń Boże. Chodziło mi o to, ze na chwilę nazwa została zmieniona właśnie na "Marcowe Mamy 2005" i nie wiem czy faktycznie czy mi się coś ubzdurało
  19. Majeczka dziękuję Sama w życiu bym do Hindusa nie poszła, wiem, że są wredni, ale na pogotowiu o 2 w nocy nie miałam wielkiego wyboru, zdaję sobie sprawę, że gdybym trafiła na innego to może przynajmniej usg by mi zrobił i oszczędził siwych włosów. Tak sie zraziłam do tej służby zdrowia, że powiedziałam D, ze nie zostanę tutaj dłużej niż będę musiała, co za kraj
  20. Margolcia a długo już jesteście w Irlandii? Hmmm.... czy mi się wydawało, że nasz wątek przez chwilę nazywał sie "Marcowe Mamy 2005" czy choroba mi sie na mózg rzuciła?
  21. Dzień dobry dziewczyny, Magdaloza, Isabela trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze! U mnie ostatnio tak średnio, w poniedziałek późnym wieczorem zaczęłam krwawić, ambulans zawiózł mnie na pogotowie, tam spędziłam 2 godziny zupełnie bez sensu, bo lekarz (Hindus) ani mnie nie zbadał, ani nawet usg nie zrobił, tylko oznajmił, ze to może byc poronienie (jakbym nie wiedziała) i kazał mi zadzwonić rano umówić się na usg. Jak zadzwoniłam to okazało sie, ze najwczesniej mogą mi zrobić we środe i tak miałam 2 dni wyjete z zyciorysu. Na usg szłam jak po wyrok, na szczęście okazało się, ze z dzidziusiem wszystko w porządku. Wkurzyłam sie i zadwoniłam do mojego gina w Pl, porozmawiałam z nim m. in. na temat tego czy mogę lecieć samolotem, bo za 2 tygodnie lecę do Pl. Uspokoił mnie trochę, a moja mama wzieła od niego receptę na Duphaston i wysłała mi go poczta, muszę też jak najwięcej odpoczywać. Proszę Wy też trzymajcie kciuki, żeby wszystko dobrze sie skończyło. We czwartek mam usg genetyczne więc też boję się jak cholera.
  22. Witam, U nas ciągle kiepsko, wprawdzie Jagódka już lepiej, za to mnie wzięło na całego, nie mam siły palcem kiwnąć, a D zaraz do pracy jedzie i zostajemy same na cały wieczór. Sekundko raczej będę rodziła w Anglii, aczkolwiek do czerwca zostało jeszcze trochę czasu więc może się to zmienić Karola nie obraź się, ale usmiałam sie z kurtek Ann, Karola super zdjecia:) Margolcia ale szkoła jest obowiązkowa więc musisz Olę zapisać. Ja zanim złożyłam aplikację do szkoły dokładnie ja obejrzałam i dla mnie to ciąg dalszy przedszkola tylko dziecko musi tam zostać kilka godzin dłużej. My nie odczuliśmy skutków kryzysu gospodarczego i oby tak już zostało tfu tfu
  23. SIULA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Reniu dziękuję, dostałam Gratulacje PD5 Margolcia czyli mamy zupełnie inne doswiadczenia z przedszkolem, a wydawałoby się, że w obydwu krajach powinno być podobnie. Tutaj nikt nie ośmieli się podnieść głosu na dziecko, a nie daj Boże reki, nieważne czy to dziecko polskie, angielskie czy jeszcze inne. U mnie kiepsko, Jagódka od kilku dni chora, a teraz jeszcze i ja, jakby mi było mało tego, że muszę leżeć. Aż się boję co będzie jak D pójdzie we wtorek do pracy
  24. Serena super, że Maciuś przekonał sie do lekarstw! Natka i jak Paulinka? Margolcia witaj serdecznie:). Czytam co piszesz o przedszkolu i wierzyć mi się nie chce Ja wprawdzie mieszkam w Anglii, a nie w Irlandii, ale wydawało mi się, że w obydwu krajach jest podobnie. Nie wyobrażam sobie, żeby u nas ktokolwiek ośmielił się krzyknąć na dziecko, chyba zaraz miałby z policją do czynienia, nawet ja jako matka muszę uważać, żeby za głośno w domu nie krzyczeć, bo sąsiedzi mogliby policję wezwać Moja córka chodzi wlaśnie do przedszkola na 3 godziny dziennie i jedyne zastrzeżenie jakie do niego mam to to, że dzieci maja tam zbyt duzy luz, ale Boże broń, nikt na nie nie podnosi głosu. Dobranoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...