Skocz do zawartości
Forum

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09/06/2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cześć Dziewczyny, Widzę wiele nowych nicków, cieszę sie, że wątek dalejt żyje... Większość z Was pewno mnie nie pamięta. Przybliżę w skrócie moją historię. 25cs, na początku nikt nie umiał znaleźć przyczyny czemu nie zachodzimy, później zaczęła świrować moja owu - stres ze względu na pracę, która miałam, do tego to, że chcieliśmy, nie wychodziło, a wszyscy w około ciążyli nie pomagało. Przeszliśmy dużo badań, informacje od lekarza, że przy wynikach mojego nie ma szans (później się okazało, że lekarz źle zinterpretował wyniki i mój ma wyniki super), drożność jajowodów, symulacje cykli, ciążę biochemiczną... Zalamania psychiczne, kłótnie, nerwy, łącznie z tym, że chciałam się rozstać z moim, zaprzeczanie, odsuwanie się od ludzi... Zarzucanie sobie, że to moja wina, że pewni powinnam schudnac, ćwiczyć, że dieta itd. Wszystkiego próbowałam. Wspomagacze, maca, zioła, tabletki, odstawienie alkoholu. Wsłuchiwanie się w każdy sygnał z organizmu. Dosłownie świrowałam. Wszystko. Uwierzcie było ciężko... Do tego koniec roku był bardzo ciężki, choroba mojego taty, w końcu jego śmierć... I wtedy kiedy tata chorował powiedziałam, że odpuszczam ciążę, że ostatnit cykl próbujemy, bo mnie to wykańcza. Nie dość, że stres skąd brać na leczenie taty, jak wszystko się ułoży, nasze wspólne łzy kiedy mój robił mi zastrzyki, które bolały... Odpuściłam. Stwierdziłam, że to nie dla mnie... Psychika zaczęła odpuszczać.. I - ostatni zastrzyk pregnyl, trzeba działać, a my się kłócimy bo nie mamy już sił, bo cała spontaniczność znikła... Ciężko było... I... Dzień przed pogrzebem taty okazało się, że "ten ostatni raz" rośnie sobie we mnie ❤️❤️ Więc proszę Was dziewczyny, nie poddawajcie się, bo nadzieja umiera ostatnia, ale czasem lepiej odpuścić... Zacząć żyć, skupić się na rozwijaniu pasji. Na chwilę aby psychika odpoczęła.. Organizm też potrzebuje takiego oddechu i później idzie latwiej... Wiem, że możecie skrytykować to co napisałam, powiecie tak, teraz latwo Ci się mówi bo już jesteś w ciąży, ale właśnie dlatego mówię bo wiem jak się przez to przechodzi.. I mimo wielu strachów od początku ciąży i obaw cały czas mam w głowie to jak było ciężko przez te 25cs.. @pena89 gratulacje i ciągle pamiętam jak "czarowałaś" z bety hahah oby z trzecim poszło szybciej i bez takich nerwów.. U nas też plan nie robić dużej przerwy, ale na razie skupiamy się na tym co przed nami..
    1 punkt
  2. Hej 😉 Asia, leż ile wlezie, trzymam kciuki, aby się podniosło. Wiele z nas ma problem z tym łożyskiem, ale musi być dobrze 🙂 no i super, że pozbyłas się skutecznie infekcji. Czarna.ana, powodzenia na badaniach i daj znać o wyniku 🙂 Agdon, lekarze często na wyrost określają wagę dziecka. Moja córka urodziła się z wagą 2750g, a miała być ponoć spora 😉 Lulu, oby te plamienie to był jakiś pojedynczy epizod nic nieznaczący 😉 Paula.c, ekstra, że łożysko się podniosło i jest już bezpiecznie, zawsze to jeden stres odejdzie 🙂 Agnieszka, kurczę masz Ty się z tymi infekcjami. Mam nadzieję, że antybiotyk zrobi swoje i już nie wrócą 😉 O rety, stópki na tym etapie ciąży mają już około 3cm? 🤩💜 Ja mam połówkowe właściwe 15.06. i już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że uda się uwiecznić na zdjęciach jakieś ciekawe ujęcia Jaśka. Do tej pory mam same biało czarne plamy (chociaż wg lekarza są to konkretne ujęcia, ale ja tam nic nie widzę ciekawego 🤭) a żeby tak złapać rączkę, albo stopkę, czy profil, to by była cudna pamiątka!
    1 punkt
  3. Magalena3 gratuluję kresek. Domyślam się że wszystko poszło zgodnie z planem i masz nowego dzidziusia! Tak więc gratuluję dzidziusia też. Ja tu ostatnio byłam chyba rok temu... Nadal mam trójkę - Franka (5), Zuzię (3) i już roczna Julcie. Dzieciaki rosną i rozrabiają, z kochanego grzecznego Franusia zrobil się uparty łobuziak. Na zdjęciu cała moja ferajna 🙂
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...