Skocz do zawartości
Forum

manu555

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Köln

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia manu555

0

Reputacja

  1. manu555

    Niemcy

    Witam wszystkich ! Sluchajcie dziewczyny,mam pytanko.Jestem w 8 miesiacu ciazy,2 miesiace temu rozstalam sie ze swoim facetem (on jest niemcem),w kazdym razie narazie odpoczywamy od siebie,nie mamy zadnego kontaktu,ale dom w ktorym mieszkam nalezy do niego.I teraz moje pytanie : jak to jest kiedy urodze,czy on musi byc obecny kiedy podam go jako ojca do swiadectwa urodzenia? I czy w szpitalu pytaja o takie rzeczy czy musze udac sie do ratusza? Szukalam w necie informacji,ale niestety nic nie znalazlam. Pozdrawiam wszystkie mamcie :)))
  2. Tydzien osiemnasty z pierwszym dzieckiem,a z drugim pietnasty tydzien. Pozdrawiam.
  3. manu555

    kolczyk

    Ja rowniez mam kolczyk w pepku,jakies 3 lata,i w nosie od 8 miesiecy.Jestem w 5 miesiacu i u mnie nic sie nie dzieje.Pytalam swojego gina czy musze kolczyki wyciagnac,powiedzial,ze dopoki mi nie przeszkadzaja to moge je smialo nosic.To dobrze,bo nie zamierzam ich wyciagac,moj pepek z tego co pamietam w pierwszej ciazy tez nie wyszedl na wierzch az do konca.Jak widac mamy rozne pepki :))) Pozdrawiam wszystkie ciezarne.
  4. Iwka,Dziekuje,ze pytasz :))) U nas wszystko przebiega perfekcyjnie,w zeszlym tygodniu poprosilam o badania penatralne(wole dmuchac na gorace),lekarz stwierdzil tylko jedno - idealna ciaza ksiazkowa,po jego slowach moje nocne koszmary z negatywnym zakonczeniem ciazy sie skonczyly.Biore nadal tabletki Utrogest na podtrzymanie.Dzisiaj zaczal sie 13 tc,brzuch nareszcie sie uwidocznil.Na kontrole chodze 3 razy w miesiacu,sama poprosilam o tak czeste wizyty i mysle,ze kazda mama mnie zrozumie dlaczego.Mam naprawde wspanialego i doswiadczonego lekarza.Sprzet na ktorym pracuje jest tez bardzo dobrej jakosci.Mam juz kilka fotek z usg w wymiarze 4D,bardzo polecam wszystkim ciezarnym kobietkom taki rodzaj usg,widac na nim wszystko.Znowu lzy same mi poplynely kiedy widzialam wszystkie paluszki,to jest niesamowite,nie potrafie ukryc swego zadowolenia i za kazdym kolejnym razem kiedy widze jak ten maly babelek sie rozwija jak powinien to az mi ciarki przechodza ze szczescia.Jedyne co mi dokucza to nadal wrazliwosc na zapachy i czeste migreny,ale co tam - dam rade.Caly czas jestem nastawiona pozytwnie,wiem,ze teraz sie uda,wiem,ze pod koniec kwietnia przywitam mala kruszynke :))) Robaczku tak to juz jest niestety z lekarzami,sa oni tez tylko ludzmi i zawsze po takiej diagnozie trzeba zasiegnac innej opinii.Moja szwagierka kilka lat temu zrobila test ciazowy,wyszedl pozytywnie,odwiedzila swojego lekarza dla potwierdzenia diagnozy.Po badaniu powiedzial,ze to nie ciaza a torbiel,ktory trzeba szybko usunac i od tak dal jej skierowanie na zabieg.Jej intuicja podpowiadala co innego,kolejny lekarz do ktorego poszla zaprzeczyl diagnozie poprzedniego i potwierdzil 7tygodniowa ciaze.W takich wypadkach zawsze trzeba zasiegnac innej opinii.Szwagierka oczywiscie natychmiast zmienila lekarza i niezle go zjechala :))) Robaczku,GRATULUJE CI SERDECZNIE! Iwka,a za Ciebie trzymam mocno kciuki! Wiecie kiedy ja za kazdym razem zachodzilam? Kiedy o tym zupelnie nie myslalam.Moze tak jest.... Pozdrowionka dla wszystkich i do szybkiego uslyszenia.
  5. IwaRównież gratuluję. Ja nie miałam tyle szczęścia, ale cieszę się, że Tobie się udało. Oby tak dalej Iwka,jedyne co Ci moge doradzic to nie poddawaj sie kochana,probuj caly czas i nie trac nadzieji.Mnie dwa razy juz sie swiat zawalil,ale sie podnioslam.Zapomnij o tym co bylo,glowka do gory i mysl pozytywnie kochana.Wiem,ze w koncu Ci sie uda! Pozdrawiam serdecznie!
  6. Hurrrrra! Z moim maluszkiem jest wszystko ok! Widzialam serduszko,silnie bijace i az sie poryczalam ze szczescia! Nareszcie sie udalo!! Juuuhhhuuu!
  7. Czesc dziewczynki! W poniedzialek bylam u gina,bo nie wytrzymalam juz.To 5 tydzien i za wczesnie by cos bylo widac,ale uspokoil mnie mowiac,ze ciaza jest na wlasciwym miejscu i rozwija sie wszystko jak powinno,ale serduszka jeszcze nie bylo widac.Niestety nie przepisal mi nic,mimo,ze wspomnialam o dwoch wczesniejszych ciazach.Przy badaniu zauwazyl jakiegos guza na lewym jajniku i to go niezapokoilo.Przypuszcza,ze guz bedzie rosl razem z malenstwem.Pobrano probki moczu i krwi.Nastepna wizyta 15.09. Staram sie pozostac "cool" i nie myslec za duzo,ale same wiecie,ze to nie jest takie latwe... Dziekuje Wam serdecznie za slowa otuchy.Pozdrowionka.
  8. Witajcie! Ja rowniez jestem po podobnych przezyciach jak wy.2 lata temu po wielu probach zaszlam w ciaze,odwiedzilam lekarza,ktory stwierdzil,ze i owszem,ciaza jest,6 tydzien,ale brak akcji serca,uspokoil mnie i powiedzial,ze czasem nic nie widac.Kolejna wizyte mialam za 3 tygodnie.Balam sie jej strasznie,bo przeczuwalam,ze jest cos nie tak,urodzilam syna 9 lat temu,bez komplikacji,wiem,ze kazda ciaza jest inna,ale w tej ciazy nie wyczuwalam kompletnie nic.Jestem czula na zapachy,w pierwszej ciazy od 4t mialam nudnosci i wystepowaly wymioty az do 4miesiaca,sennosc,czestrze oddawanie moczu,nabrzmiale piersi i fioletowe przebarwienia.Tu nie bylo nic,gdyby nie ustala miesiaczka,to nawet bym nie czula,ze jestem w ciazy.Nadszedl ten dzien,szlam do gabinetu jak na stracenie...i wyrok: zamiast plodu jest czarna dziura,doslownie tak uslyszalam(pamietam jak dzis),dostalam skierowanie do szpitala na zabieg,zanim poszlam do szpitala odwiedzilam jeszcze jednego lekarza,ktory niestety potwierdzil diagnoze.... Rok temu kolejny raz zaszlam w ciaze,tym razem bolaly mnie piersi,byly wieksze,mialam posmak metalu w buzi,nudnosci,wymioty,wrazliwosc na zapachy...poszlam szybko do lekarza,zeby w koncu zobaczyc "nowe zycie" z bijacym serduszkiem na ekranie usg,niestety znowu diagnoza: brak reakcji serca,bylam w 7t,lekarz dal mi termin za tydzien,ale juz nie mialam po co isc.Kilka dni potem dostalam nagly krwotok,i przykro o tym mowic,ale ze skrzepami,wiadomo co to bylo... Lekarz nie mogl juz nic zrobic. 28.08.08 kupilam test ciazowy,bo spodziewana miesiaczka powinna przyjsc 24.08,test pozytywny...i strach!!! Boje sie,bo nie wiem czy jestem w stanie 3 raz przez ten koszmar przechodzic,ale jestem rowniez pelna nadzieji,ze moze tym razem sie uda...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...