gosiammm

W poniedziałek zaczynam, ale dzisiaj jeszcze idę w sprawie innej pracy w dwa miejsca.. Zobaczymy...

andziacafe82to co kobitkiwidzimy sie w pierwszy weekend lipca? Mi pasuje jak najbardziej, musimy tylko pomyśleć gdzie??? Koleżanka co mi dokuczać lubi, mówiła kiedyś o jeziorze Wolsztyńskim o ile dobrze kojarze? Nam chyba też pasuje o ile dobrze pamiętam mój grafik Poszukam info o tych domkach i dam znać:)

andziaGosia bądź pewna, że jeśli kiedyś mi coś wykraczesz(tfu tfu). to pozwę Cię o alimenty Dałaś mi motywację do szukania lepszej pracy

andziaDziękuję Wam kochane bardzo Siostrę mam naprawde kochaną i tu apel do wszystkich, niezbity dowód na to, jak cudnie mieć rodzeństwo Andzia ale pamietaj, że rodzeństwa nigdy za wiele

TyniaandziaHej hej, melduję się z kawusią, przed 8-mą przyszła do mnie siostra z kwiatami, pytam jej:Czy Ty zgłupłaś, o tej godzinie? Na co ona, żeby mój prezent miał sens, musi być wręczony o tej godzinie, po czym daje mi koperte. Czytam, a w środku bon na spędzenie miłego, relaksacyjnego dnia bez sprzatania, stresowania się , mam leżeć i odpoczywać. Zabrała zołzy, przed południem idzie z nimi do babci na wies, ciocia ma odebrac Stasia i dowiezc go do nich, zwróćą mi ich dopiero wiczorem. Mam najkochańszą na świecie siostrę, wiecie? Cześć Andzia! Powiem Ci ze jak to prezczytalam to az mi sie lezki zakrecily:)) Masz cudowna siostre!! pomysl rewelacja!! Takze Kochana masz dzis lezec do gory d...a:) albo ubieraj sie i wyskakuj na miasto:)) Tylko sie za sprzętanie nie bierz! Ani za inne jakieś głupoty

andziaHej hej, melduję się z kawusią, przed 8-mą przyszła do mnie siostra z kwiatami, pytam jej:Czy Ty zgłupłaś, o tej godzinie? Na co ona, żeby mój prezent miał sens, musi być wręczony o tej godzinie, po czym daje mi koperte. Czytam, a w środku bon na spędzenie miłego, relaksacyjnego dnia bez sprzatania, stresowania się , mam leżeć i odpoczywać. Zabrała zołzy, przed południem idzie z nimi do babci na wies, ciocia ma odebrac Stasia i dowiezc go do nich, zwróćą mi ich dopiero wiczorem. Mam najkochańszą na świecie siostrę, wiecie? Prezent rewelacja! Chyba najlepsze co mogła ci dać, co???

Andziula wszystkiego dobrego!!! Jak najwięcej takich dni jak dzisiaj;)

Andzia sytuacja z USC bez komentarza Anielinka współczuje bólu kolana! Veronica widzę, że UP mają różne dziwne pomysły:/ Ja to tak sobie myślę, że wczoraj mogłam nic nie podpisywać... bo w końcu dostałam wezwanie na coś innego... ehhhh tam dzisiaj już trochę mi lepiej... ale jak dzisiaj będę w UP i chociaż jedna babura mnie wkurzy to nie ręczę za siebie

cafe82hej hejanielinka to pewnie jeszcze spi,a reszta?? Witam:) My dopiero wstaliśmy:)))

A co do saloniku to na razie pójdę... od poniedziałku już idę... Ale tam płacą na umowie próbnej 4 zł za godzinę... a na zwykłej umowie 4,5 a więc furory ni ma... ale lepszy rydz niż nic:/ obliczyłam, że jak 800 zł miesięcznie wyrobię to bedzie dobrze...

Chyba wam to opiszę co się stało w UP może coś doradzicie... Otóż tak jak pisałam dostałam wezwanie do UP, a na wezawniu było napisane, że mają dla mnie ofertę pracy.... Cieszyłam się bardzo bo wiedziałam, że praktycznie każda oferta teraz nawet nie w zawodzie mnie usatysfakcjonuje... Dzisiaj tam poszłam i okazało się, że nie mają żadnej oferty... po prostu po pół roku bycia bezrobotnym wdrażają mnie do jakiegoś programu INP (IPN IMP???? jak zwał tak zwał g**** mnie to obchodzi) nim to wszystko ogarnęłam, że żadnej oferty dla mnie nie ma siedziałam już w pokoju u doradcy zawodowego... Kobita do mnie mówi, a ja chociaż starałam się nad sobą panować to nie wytrzymałam i popłynęły mi łzy jak grochy... Kobita na mnie patrzy, a ja jej mówię, że ja tutaj przychodzę z nastawieniem, że w koncu zmieni się moja sytuacja, że w końcu będę miała pracę, a tu zamiast ofery okazuje się, że biorą mnie do jakiegoś programu z którego żadna praca nie wynika - co najwyżej dwa razy częstsze wizyty w UP.... Ona mi sie pyta jakie ja wezwanie dostałam... a ja jej mówię, że dostałam wezwanie, że jest dla mnie oferta pracy... Wzięła telefon, zadzwoniła do pokoju w którym byłam wcześniej i je trochę zbrukała:/ Ja już oryczona wszystko popodpisywałam i ze skulonym ogonem wyszłam z UP... i teraz pytanie do was... co byscie zrobiły na moim miejscu???? P. mowi żebym tak tego nie zostawiała i chyba w sumie ma rację.... To nie ja powinnam ryczeć, ale ta kobieta, która takie wezwanie podpisała:/ bo wystarczyłoby usiąść na tyłku i zmienić treść:/ Mówi, że powinnam od tej Pani domagać sie oferty pracy bo przecież pod tym sie podpisała! Ja już tego wezwania nie mam niestety i nie wiem co to za kobita była:/ Ale, że jutro bedę w UP to mam ochotę po dobroci poprosić o przyznanie się, powiedzieć co o tym wszystkim myślę, że człowiek pracy nie może znaleźć, a tam pracuja osoby niekompetentne i jeżeli się winny nie znajdzie to wystosuję pismo do starostwa (bo chyba im oni podlegaja prawda???) Może to nic nie da, ale ja sobie ulżę:/ powiem wam, że czuje się masakrycznie:/ Nasza sytuacja nie jest wesoła... zresztą wiecie, a tutaj takie jaja;/

Cześć dziewczyny:) Ale naskrobałyście! Przeczytałam ale chyba nie dam rady odpisać:/ bo już nie pamiętam o czym pisalyście... My byliśmy dzisiaj cały dzień u rodziców:) Rozpogodziło soe poszliśmy na działkę, zaliczyliśmy plac zabaw w sumie było całkiem miło:) Moja koleżanka zadzwoniła i okazało się, że dostałam tą pracę w saloniku prasowym... a w UP pojechały po bandzie, że powinnam taką skargę napisać, że by się w papcie nie zmieściły:/ Pół dnia przeryczałam... oni chyba myślą, że dla człowieka brak pracy to jakaś rozrywka... ehhh szkoda słów bo znów się poryczę... Miłego wieczoru:*

I jak tu iśc spać jak tutaj taki ruch?? Kubulec zasnął, a i my za chwilę chyba pójdziemy spać:)

Kuba ma tyle energii, że pojecia nie mam kiedy on pójdzie spać

Cafe w sumie szczegóły pracy nieciekawe... Praca w saloniku prasowym... na umowę zlecenie... stawka godzinowa malutka... jeden dzień od 9-21 a drugi wolny... no i co drugi weekend wolny... Od bidy mogłoby być... zawsze można zmienić, a jakaś kasa by była, ale jutro rano jadę do UP i zobaczymy co tam powiedzą:)

Cześć dziewczyny:) Ja tylko na chwilę, bo Kuba przechodzi dzisiaj samego siebie:/ Energia go rozpiera Z dobrych wiadomości dzisiaj kilka razy się puścił i przeszedł sam 2-3 metry:) Wieczorem byłam na jednej rozmowie kwalifikacyjnej:) Okazało się, że moim potencjalnym pracodawcą jest moja koleżanka z liceum

cafe82czesc gosiamilego dnia,no mam nadzieje,ze uda sie pospacerowac bo nie mam zamiaru caly dzien sie kisic w domu a K bedzie wieczorem dopiero A ja to chyba nawet wózka do rodziców nie wezmę bo pada strasznie:/ Nie liczę na spacer:/

Magda jestem jak najbardziej za tym żebyście przyjechali do Poznania:) Ja kobietki bardzo chętnie na spotkanie, ale raczej jednodniowe jeżeli bedę miała prace to przecież odrazu urlopu nie dostanę:) Kiszka no ale nic....

Witam:) U nas pada od rana:( ale my dzisiaj jedziemy do rodziców, a więc i tak będzie ciekawie:) Kuba już od rana chodzi i mówi: Milka, Milka Magda Michałek cudowny:) Ślicznie mówi:) Cafe fajnie, że masz tyle wolnego, coś czuję, że jak dzisiaj wrócę do domu to będę miala dużo do nadrabiania;)

U nas dzisiaj nie pada... ale wieje okropnie;/ Wspólczuje ci z tym kombinowaniem jak to odebrać Stasie z przedszkola:/ A jak tam negocjacje z siostrą dotyczące opieki nad dziećmi jak ty pójdziesz na prawko?

A jutro jedziemy z Kubą do rodziców:) Kubula będzie z dziadkami a mama skoczy do fryzjera, bo mam odrost na pół głowy... no i muszę trochę podciąć bo teraz jak mam krótsze włosy to widzę jak szybko rosną...

aaa dostałam dzisiaj wezwanie do UP mają dla mnie propozycję pracy:) W czwartek idę dowiedzieć się co i jak... najchętniej to już dzisiaj bym poleciała:)

Ja byłam na zakupach, jak przyszłam okazało się, że Kuba śpi:) Przed wyjściem Kuba bił się po buzi i płakał... masakra... nie wiem czy ta jedna czwórka go tak męczy czy inne zębole zaczynają wyłazić:/ Andzia wiem wiem, że ja mam jednego Kubę i zawsze w takich sytuacjach myślę sobie o Tobie... my narzekamy, a ty musisz sobie radzić podwójnie... a dzisiaj w dd tvn było jak co tydzień o czworaczkach.... armagedon oszalałabym jak nic Veronica heheh ty to jesteś robotna kobieta:) chociaż ja też na nic nie lubię czekać i znając życie zaczęłabym remont przed ekipą Anielinka dobrze, że już po prześwietleniu, szkoda tylko, że znów musisz czekać... ale taka służba zdrowia

U nas zęby w natarciu:/ Ale była jazda od rana... jakis czas temu dałam nurofen i widze, że jest lepiej...

Kasioleqq trzymam kciuki żeby wam się wszystko poukładało