gosiammm

Magda super butki! No i Miśka uśmiech słodki!

Mei wszystkiego dobrego z okazji urodzin!!!

Andzia co do oglądania tv, to Kuba dużo nie ogląda... Włączam bajki rano na Disney channnel, Kuba bardzo lubi Złotą Rączkę, Agenta Oso, a już najbardziej Klub przyjaciół Myszki Mickey:) A właśnie rano one lecą... Kuba nie siedzi godziny przed tv ale one sobie lecą i od czasu do czasu dłużej się skupi. No i furorę robią Milionerzy ten program jest tak skonstruowany, że mój Kuba godzinę siedzi jak zaczarowany

Nooo są kobietki:) Anouk zazdroszcze działki bo u nas są tylko chęci na dom, ale nawet podstawy ni ma:/ Andzia fajnie, że parapetówa udana! Miłego spaceru! Cafe udanej niedzieli!

Witam:) Wczoraj pisały ponad normę, a dzisiaj ciiiiiiiiiisza... nununu nieładnie! U nas nocka super:) Zaliczyliśmy jedną pobudkę o 3 i dalej spał do 7:) Ale też Kuba wczoraj późno poszedł spać... jak zobaczył, że zaczyna się Mam talent to oglądał do ostatnich reklam:) My znów dzisiaj sami...Pogoda nie ciekawa, na razie nie pada, ale jest dość zimno:/ no i chmury są, a więc w każdej chwili może zacząć padać:/ Magda jak tam wczorajszy wieczór? Justynka zazdroszczę kina! kasioleqq widziałam zdjęcia na n-k - śliczne! Zajrzyj też do nas bo my tu się martwimy! Cafe jak tam nocka? Andzia ty wczoraj balowałaś? Bo ja nie doczytałam...

andziaGosia super, że Kuba z chęcią jeździ do Twoich rodzicow i że oni z chęcią się nim zajmują Teraz jak tak rzadko spedzacie czas sami, to pewnie kazda chwila cieszy co? Bo ja np. mam już dość i zaraz wystawie panny na allegro, bez kitu A wiesz Andzia myślałam sobie dzisiaj o Tobie... ehhh no ja i Ty pewnie też nie nadaję się do siedzenia w domu 24h na dobę... Kocham mojego Bububule (tak Kuba sam się nazywa) ale żeby poprawnie funkcjonować muszę mieć chociaż trochę oddechu:)

Andzia ja też bardzo rzadko robię coś z paczki.. Kopiec kreta mieliśmy do tej pory raz, jak Kubula się urodził i jacyś goście chcieli przyjechać go "pooglądać" nie wiem co tego mojego mężola naszło Ja w ogóle nie lubię korzystać z półproduktów

Andzia widzę, że wypieki z paczki rządzą Ja dzisiaj (wstyd się przyznać) ale robiłam kopiec kreta:) To życzenie mojego męża, a więc niech już będzie... w sumie to taki kopiec kreta łatwo można samemu zrobić, ale nie chcało mi się cudować z biszkoptami i innymi pierdołami:)

Magda fajnie, że zakupy udane:) Nigdy nie słyszałam o tej firmie... Zrób chociaż fotkę butów... Bardzo mi się podobają te co Michałkowi kupiliście w deichmanie. Jak kiedyś będę w Poznaniu muszę obadać sprawę:)

Kuba jest uzależniony od mojego taty Rano ciągle chodził i pytał się: Dziadzia, titit, jedzie? (Myślał, że pojedzie do moich rodziców:) Jak tylko telefon zadzwoni to Kuba krzyczy: Dziadzia! Normalnie szok! Przynajmniej wiem, że Kuba z przyjemnością jeździ do moich rodziców:)

Kubulec śpi... już godzinę... Mój mężol powinien być już w drodze do domu:) Powiem wam, że ten mój Kubula jak nic mu nie dolega to jest grzeczny... Tak dzisiaj sobie usiadłam i myślałam kiedy ostatnio był taki dzień, że byłam sama z Kubą cały dzień w domu - nie pamiętam

Witam:) My wstaliśmy o 5:50 P. szykował się do szkoły i jak Kuba tylko zobaczył światło w kuchni to wstał... ja nie wiem... chyba mu czymś szybę w drzwiach do pokoju zakleję Nocka u nas nie najgorsza... Kuba przebudził się tylko raz, a więc pomimo wczesnej pobudki jestem w miarę wyspana... Teraz biegam po mieszkaniu i sprzątam:) Jeszcze muszę iść na zakupy bo nie ma co do garnka włożyć... Andzia, Justynka współczuje nocki:) Anouk mama to nie teściowa Mama pomaga w zmaganiach nocnikowych:)

aaaa Magda podziwiam Cię... mi to się nic nie chce.... chociaż wypadało by się trochę poruszać... Ale mam nadzieję, że ty nie przegiełaś dzisiaj i kręgosłup przestanie boleć!

Cafe bardzo się cieszę, że z chłopakami wszystko dobrze:) Mam nadzieję, że posiedzą jeszcze trochę w brzuchu... Magda hehehe no to ma teściowa przegwizdane;) A ja to całą nadzieję pokładam w mojej mamie i mam nadzieję, że nauczy Kubę siusiać na nocnik... Ostatnio mały dobrowolnie zgodził się zrobić siusiu i nasiusiał dość sporo, ale na drugi dzień już nie bardzo chciał siedzieć... no ale małymi kroczkami do celu:) Anouk sił kochana dla was! Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie wasze problemy się skończą

andziaGosia na 99% 11-tego będę w Wolsztynie. Siakaś kafka? si! si! Czekam na więcej szczegółów

Cześć dziewczyny:) Ja do pracy dzisiaj na 12, a więc korzystając z okazji jestem jeszcze w piżamie:) Magda no już sama nie wiem co z tymi naszymi nockami... U nas też zawsze było tak, że jak już się zęby chociaż trochę przebiły to był spokój, a dzisiaj znów Kubulec budził się co godzinę Ale P. twierdzi, że Kuba po prostu szuka nas w nocy, sprawdza czy ktoś jest i to dlatego i być może coś w tym jest... Mam nadzieję, że mu minie za jakiś czas... Cafe ja też nie mogę doczekać się twojej wizyty u gina:) Jestem ciekawa jak tam chłopaki:) Fajnie, że Olek u teściowej zadowolony:) Andzia jak tam? Anielinka u nas niby Kuba grzeczny,ale też potrafi rzucić czymkolwiek (co akurat ma pod ręką jak się wkurzy) ale z drugiej strony nic nie zabiera innym dzieciom , nie kłóci się o nic... on zawsze się cieszy, że może z kimś się pobawić:) A w środę był w siódmym niebie bo do mojej bratowej, która jest krawcową przyszły dzieci z przedszkola - opowiadała im o swoim zawodzie, a on biegał między dziećmi i dyskutował:)

Cześć kobietki:) Jak dobrze, że jutro już piątek! Mam dosyć po tym tygodniu... A jeszcze pogoda mnie dobija... ciągle głowa mnie boli i spać się chce... Kubulcowi przebiły się górne trójki, niestety jeszcze nie w całości i nadal nocki niespokojne... Gada coraz więcej... powtarza bardzo dużo, a najbardziej zachwyca mnie jego pamięć do malodii i słów piosenek:) W ten weekend jestem z Kubą sama bo P. ma zjazd i mam nadzieję, że spędzimy miło czas:) W ogóle Kubula jest grzeczny ostatnio (odpukać w niemalowane) Anielinka szkoda, że nie pogadałaś sobie z koleżanką... Andzia ale ja wierzę, że kiedyś będzie lepiej! Musi!!!! Ja trzymam kciuki!

Andzia nie mam pojęcia od kogo Kuba mógł się zarazić, o ile to była różyczka oczywiście.... Dość długi czas mija od zarażenia do pojawienia się wysypki... No i nie trzeba bezpośrednio spotykać się z osobą chorą, ale można się zarazić przez przedmioty, które ta osoba dotykała... Moi rodzice mają sklep, a więc Kuba ma styczność z ludźmi cały czas...

Witajcie:) Matko jaka ja jestem zmęczona... Ale dzisiaj wszyscy chodzą i ziewają... Marzę o tym żeby Kuba już spał to i ja od razu idę w kimono;) Anielinka, Tynia ja już się o różyczce naczytałam, znalazłam taką stronę gdzie wszystkie możliwe choroby były opisane przy których występuje wysypka i mi akurat najbardziej do tego wszystkiego pasowała różyczka... Kuba zaczął mieć wysypkę za uszami i na szyi potem zeszła niżej... po trzech dniach zniknęła bez śladu... Ja wiem, że różyczkę można ciężko przechodzić, ale gdzieś czytałam informację, że u niektórych dzieci różyczka może przechodzić w taki sposób, że rodzic nawet się nie zorientuje... no nie wiem, ja tam się nie upieram, najważniejsze, że już przeszło i z Kubulą wszystko dobrze:)

Cześć dziewczyny:) Ja tylko na chwilkę... U nas intensywnie... Wczoraj byliśmy u rodziców. Pogoda była piękna:) Kubie w niedzielę już zniknęła wysypka... z opisów jakie znalazłam w necie mogła to być różyczka... ale już sama nie wiem, jak pójdziemy w końcu na bilans to spytam się lekarce... Najważniejsze, że śladu w niedzielę już po niej nie było:) Kubula nadal kiepsko sypia przez zębole Mam nadzieję, że niedługo już mu się to odmieni... Kasioleqq sił kochana miałam nadzieję, że wszystko wam się ułoży ehhh mam nadzieję, że jakoś ci się to wszystko poukłada! Trzymam kciuki za Ciebie i dzieciaki! agulcia witaj! Magda może faktycznie Michałek nie ma apetytu przez zęby? Kuba jak mu wychodziły dolne trójki to na końcu nawet mleka nie chciał pić:(

Cześć kobietki:) Ja na szybko, bo się za wami stęskniłam:) a czasu za bardzo nie mam... Za chwilę uciekam do szkoły... Wczoraj byłam już w domu o 18, ale wypiłam lampkę wina i ledwo na oczy patrzyłam... Kubie wyszły jakieś chrostki:/ i najprawdopodobniej jest to różyczka... No nic obserwujemy, żadnych więcej objawów oprócz gorączki parę dni temu... Ja wczoraj kupiłam kurtkę małemu w endo:) Kurteczka suuuuper no i kosztowała - 80 zł:) Puchowa, cała brązowa z kożuszkiem przy kapucy... Ogólnie bardzo fajny sklep, mają nawet pościele... wczoraj za bardzo nie miałam czasu się rozejrzeć, ale w najbliższym czasie muszę szczegółowiej obadać... Przepraszam, że nic nie odpisuję, ale muszę uciekać

Magda a zębiska nadal męczą:( w ostatni weekend jak zębole odpuściły to widziałam jakie ja mam kochane dziecko - na nic nie narzekał... pięknie się bawił, a teraz jest taka jazda... ciągle jęczy... czubek lewej, górnej trójki już się przebił, a prawa jeszcze pod dziąsłem

Ja się cieszę, że @ przyszła, bo chciałabym aby druga ciąża była zaplanowana... no chciałabym mieć umowę normalną, a taka umowa na zastępstwo nic mi nie daje:/ Magda o do t. to u nas podobnie:/ Mam takiego zawsze nerwa, że głowa mała... Kuba nie chce jajeczka, leci z szyneczką, nie chce szyneczki leci z parówką... skakają nad nim... masakra... Dobrze, że P. na to reaguje...

Dostałam @ Ale cholera taki bolesny... myślałam już, że do pracy nie dojdę... Andzia jak przyjedziecie to szybko się melduj! Trzymam kciuki, żebyś miała same dobre wiadomości! Magda ale Misiek scenę ci w sklepie zrobił ojoj! U nas jeszcze czegoś takiego nie było, ale pewnie to tylko kwestia czasu... ( nie ma to jak optymistyczne myślenie;))

Do tego dzieciaki w świetlicy dostawały dzisiaj na głowę... Połowa nauczycieli chora i mamy tyle zastępstw:/ Na 6 godzinie kiedy mamy już odwozy zostałam przez jakieś 20 minut sama z 80 dzieci na świetlicy i myślałam, że pozabijam