Witam w deszczowy, pochmurny poranek:)
Choc pogoda za oknem nieciekawa to u mnie wielka radosc Wczoraj maz zaprosil mnie do mojej ulubionej knajpki na kolacje, w ramach podziekowania za dzien chlopaka. Bylo super, rozmawialismy o zakupach dla dziecka i tak ogolnie, ale najwazniejsze to bylo to, ze powiedzial, ze zgadza sie na PORÓD RODZINNY:))))Kocham go za zmiane decyzji i takie podejscie.Chyba wkoncu cos zaczyna do niego docierac, ze za 2,5miesiaca zostanie tatusiem.